rondo Babka - Warszawa

[Guzik]

Witajcie

mam pytanie bo nie jestem pewien na 100% mojej wiedzy: jak jezdzic po tym rondzie przy nowych malowaniach.

jak rozumiem, wymalowane teraz pasy okreslaja dosc lopatologicznie jak ma sie jechac zeby pojechac na wprost, skrecic itd...

kwestia ktora mnie nurtuje jest to czy majac wytyczony swoj pas ruchu (np jadac od mostu Gdanskiego, chcac wjechac w Okopowa) wjezdzam na skrajny lewy przed rondem i do samej Okopowej sobie jade swoim pasem i nie musze mrugac zjezdzajac z ronda? i mam pierszenstwo jadac swoim pasem?

moze ktos mi to explain? bo codziennie tam jest sajgon i kazdy jezdzi jak chce

 

tutaj dyskusja.troche jalowa ale zawsze cos :lalag: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=2...4998148&v=2&s=0

Edytowane 6 Lutego 2008 przez Guzik

[GT 80]

Dołączam sie do pytania :banghead:

[dlamichala]

Zwracam uwagę jak prawidłowo zatytułowany został ten temat :D

 

Rondo Babka :bigrazz: a nie jakiegoś tam 'Radosława' ;)

Edytowane 6 Lutego 2008 przez dlamichala

[jurjuszi]

jak jezdzic po tym rondzie przy nowych malowaniach.

Zaraz tam jadę, to się może dowiem :bigrazz:

 

pozdr

[barteck]

Jest dokładnie tak jak mówisz -> zawsze pierwszeństwo ma ten który chce skręcić. ZAWSZE. Z kazdego pasa.

Dlatego najbardziej opłaca się brać wewnętrzny.

 

Moim skromnym zdanem świetny pomysł... i teraz okazja na darmową (z czyjegoś OC) kosmetykę pojazdu ;-) bo dużo osób jeszcze jeździ na pamięć nie widząc pasów

[karol1001]

Jest dokładnie tak jak mówisz -> zawsze pierwszeństwo ma ten który chce skręcić. ZAWSZE. Z kazdego pasa.

Dlatego najbardziej opłaca się brać wewnętrzny.

Piszesz te brednie o konkretnym rondzie w Warszawie czy o rondach w ogóle??

[ANDY]

Patrząc na malunki na jezdni to wychodzi że musisz ustąpić temu co jest po lewej i zjeżdża z ronda. Jechałem przez nie we wtorek ok 16.00 Okopową i chciałem pojechać do Gdańskiego. Przyznam że wychodziło dziwnie. Jadąc prawym pasem dojeżdżając do Jana Pawła miałem po lewej atuta tam skręcające i musiałem im ustąpić mimo iż byli po mojej lewej stronie. Tak wychodziło po malunkach. Światła były migające ruch spory i kierowcy głupieli. I co ciekawe jak już skręcałem w Infandzka to tam było po stremu, czyli kierowcy czekali aż zjadę. Im nie namalowali tak linii jak przy Okopowej. A piesi łazili po jezdni jak dawniej blokując samochody. Może jak będzie działać sygnalizacja będzie OK. Myślę że w chwili obecnej jest to najgłpiej zorganizowane skrzyżowanie w Warszawie.

[zielu]

po jakims czasie, jak ludzie przywykna moze i bedzie dobrze ale narazie jest sredniawo.. moim zdaniem kiepski pomysl.. Jedyne co mogli na tym rondzie wprowadzic to kladki dla pieszych zeby nie dreptali po jezdni.. a poza tym uwazam ze bylo dobrze jak bylo to zwykle rondo...

 

po jakims czasie, jak ludzie przywykna moze i bedzie dobrze ale narazie jest sredniawo.. moim zdaniem kiepski pomysl.. Jedyne co mogli na tym rondzie wprowadzic to kladki dla pieszych zeby nie dreptali po jezdni.. a poza tym uwazam ze bylo dobrze jak bylo to zwykle rondo...

[Luka]

To rondo to teraz popis grafomanii ulicznej, może jak włączą światła to się polepszy, a tak to ten pomysł z nieco idiotycznym malowaniem spowoduje, że się tam dzięki światłom nic nie poprawi.

 

Pewnie miną 2 tyg i zmienią na normalne rondowe malunki

[Kirek]

Wczoraj tamtędy jechałem i zgłupiałem. Zrobił sie kompletny burdel - nie byłem osamotniony w zaskoczeniu :-( Nie dość, że spora ilość kierowców nie potrafi jeździć po standardowym rondzie to jeszcze "ułatwiono" wszystkim zadanie wprowadzając coś, co może służyć jako szczególnie ciekawy przypadek do omawiania podczas kursu na p.jazdy

 

Przydałyby sie tam tablice informujące o zmianie zasad ruchu na rondzie umieszczone na dojeździe do ronda - w przeciwnym wypadku może dojść do kilku crashtestów.

[simon_r]

Wczoraj tamtędy jechałem i zgłupiałem. Zrobił sie kompletny burdel - nie byłem osamotniony w zaskoczeniu :-( Nie dość, że spora ilość kierowców nie potrafi jeździć po standardowym rondzie to jeszcze "ułatwiono" wszystkim zadanie wprowadzając coś, co może służyć jako szczególnie ciekawy przypadek do omawiania podczas kursu na p.jazdy

 

Przydałyby sie tam tablice informujące o zmianie zasad ruchu na rondzie umieszczone na dojeździe do ronda - w przeciwnym wypadku może dojść do kilku crashtestów.

 

Potwierdzam... burdel jest niebywały.. ja wczoraj chciałem pojechać zgodnie z malunkami i zjeżdżając ze środkowego pasa wydawało mi się, że mam pierwszeństwo... ale koleś na prawo ode mnie miał inne zdanie.. dobrze, ze ustąpiłem bo był większy (Land Crusier) :icon_eek:)

[duch07]

Jest dokładnie tak jak mówisz -> zawsze pierwszeństwo ma ten który chce skręcić. ZAWSZE. Z kazdego pasa.

Dlatego najbardziej opłaca się brać wewnętrzny.

 

 

 

Przepraszam że sie tak zapytam - TO W WARSZAWIE OBOWIąZUJA JAKIEś ZASADY RUCHU DROGOWEGO :cool: :icon_eek: :cool: NIE WIEDZIAłEM :icon_eek:

Edytowane 7 Lutego 2008 przez duch07

[krycek]

Ma ktoś gdzieś obrazek tego ronda?

[joga82]

Zwracam uwagę jak prawidłowo zatytułowany został ten temat ;)

 

Rondo Babka ;) a nie jakiegoś tam 'Radosława' ;)

 

Wszystkie Radki to fajne chłopaki :crossy: hehehehe pamiętam jak nie tak dawno bo któryś rok było to rondo Radosława i jak jeszcze tego mini centrum handlowego nie było i metra na gdańskim to jeszcze, jeszcze się tam jeździło choć było i tak tam porąbanie dzisiaj to już mini loteria szczególnie jak jest wysyp ludzi z tramwaju a ktoś z puszkarzy jedzie na Żoliborz hehehehe przypomina mi to Tajwańskie realia hehehe i tak tam jest jak w Tajwanie na przejściu jeszcze podejście warszawiaków i nie tylko na tym rondzie czyli trąbić, trąbić, trąbić rozkręca tam naprawdę niezły chaosowy klimat hehehe. Pyzatym ostatnio w jednym z polskich brukowców który stwierdza niezłe fakty…był opis jazdy na rondzie hehehehe aczkolwiek po przeczytaniu artykułu miałem jeszcze więcej wątpliwości. Ja mam swoją teorię pokonania tego ronda:

1. Jestem uprzejmy przepuszczam i wpuszczam bo w wawie się nie da przyśpieszyć i musisz po prostu jechać hehehe.

2. Uważam na smoki bo te nacierają znienacka hehehe.

3. Zawsze ustępuje osobą chcącym opuścić rondo nieważne z jakiego pasa, to jest chyba najlepsza zasada powodująca jak najmniejszy korek na tym rondzie.

Więc jak byście widzieli Renault Clio I czarne lub Merca 124 granat na takich fajowych felgach a pan w środku uprzejmy i przepuszcza to pomachajcie temu krótko obstrzyżonemu bysiowi siedzącemu w tym że autku pomachajcie i uśmieszka sprzedajcie bo jest on bardzo miły i zawsze uśmiechnięty co stwierdzicie sami hehehe.

PS. Kiedyś byłem świadkiem pewnego zdarzenia jakieś 3 lata temu tzn. Pewien pan na chyba CBR kierując się od Żoliborza w stronę ronda postawił moto na koło bardzo efektywnie zresztą i jak już sprowadzał moto na ziemie to troszkę mu nie wyszło i hmmm spadł z niego moto zatrzymało się w krzaczkach jakie tam jeszcze kiedyś na rondzie były a motocyklista tuż przed krawędzią ronda. I tutaj ciekawostka jedzie policja moto nie widać bo za żywopłotem a kierowca hehehe stoi sobie w kasku na randzie z założonymi rękoma hehehe żebyście widzieli minie przejeżdżających policjantów hehehe pojechali dalej kolega na moto wyciągnął maszynę z krzaków i dalej. Może to był ktoś z was hmmm poznał bym bardzo chętnie tego klienta. POZDRAWIAM ;)

[zielu]

dobrze wybrnal z sytuacjii... szacuneczek dla goscia :>

 

a tak w ogole to czemu najezdzacie tak bardzo na jazde warszawiakow... duzo jezdze po Polsce i uwazam ze wcale tak zle nie jezdza... prawda, jest tu duzo cwaniakow ktorzy nie przepuszcza, wepchnal sie itd, ale wiekszosc nie nalezy do nich i jezdzi calkiem ok... napewno jest duzo innych miast ktore jezdza duzo gorze, ale nie wiem czemu w calej Polsce najezdza sie na nas - warszawiakow