TasmaN Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 witam, chcialbym poznac Wasze 'taktyki' i moze jakies sugestie co do latania poza miastem... Otoz... zawsze trzymalem sie blizej osi jezdni bo obawialem sie zeby nikt mi z podporzadkowanej (z prawej) nie wyjechal...Pewnego razu, jadac z naprzeciwka wyskoczyla mi osobowka ktora wymyslila sobie ze 'polknie' kilka samochodow na raz... Dzieki Bogu ze poczytalem wczesniej Forum i przez jakis czas trenowalem szybkie uniki i przeciwskret (wtedy myslalem ze to dla zabawy...). Jak jezdzicie? Przy osi? Srodkiem? z prawej? Macie na to w ogole jakas recepte? Cytuj TasmaNOgar205 -> WSK125 -> XJ600S -> GSXF750 -> CBR900RR www.everydaybikerslife.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 (edytowane) ja latam nie wiem czemu ale środkiem, ewentualnie jakies jakies auto mam na ogonie to zjade... jakies upośledzenie mam a czasem lece przy lewym poboczu. Jak wyprzedzam to nie raz jakies auto przedemna tez wyprzedzac zaczyna... no i mam manie patrzenia w lusterka. Pamietam, ze na egzaminie A mial 1 zastrzezenie - jechac blizej prawej osi - ja mu mowie ze studzienki i dziury :icon_arrow: Edytowane 28 Stycznia 2008 przez RaY Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Jeżdżę środkiem pasa, wydaje mi się że to najrozsądniejsze. Ale niech się wypowie bardziej doświadczona osoba. POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szpadi Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Ja również ze względu na japy i studzienki jadę prawym pasem (jeżeli są dwa) ale po jego środku. Lewy tylko przy wyprzedzaniu. W mieście z resztą tak samo. Pierdziele zaliczyć glebę przez jakąś pozimową dziurę, czy też studzienkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Kurde, natomiast ja słyszałem, że najbezpieczniej sie lata tzw. korytarzami powietrznymi, ale to głównie dla samolotów komunikacyjnych. Mniejsze latają, po zgłoszeniu trasy do lokalnego kontrolera lotów, więc nie powinno być problemu ze środkiem. No może ze środkiem pasa lądowania. A jeżeli chodzi o jeżdżenie motocyklem po drogach publicznych, to stanowczo środkiem SWOJEGO pasa. Jeżeli nie ma pasów na drodze, to sobie wyobrażam sój pas (a la "motocyklista doskonały) i środkiem jego jadę. Miejsce wtedy powinno wystarczyć na jakieś gwałtowne manewry. A o co H z tym lataniem? Znaczy że tak szybko? To się nie dziwcie że miejsca na manewry zbraknie. Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirek Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Jeżdżę środkiem pasa. Zazwyczaj jest tam mniej kolein, jednak większe ryzyko napotkania plam oleju. Gdy zbliża się z naprzeciwka jakaś grupa samochodów zjeżdżam na prawą strone pasa, gdy widzę jakąś puszkę szykującą się do wjazdu z podporządkowanej zjeżdżam na lewą stronę (gdy pucha wjeżdża z prawej strony - gdy szykuje się do wjazdu z lewej, nie zjeżdżam do prawej krawędzi; raz miałem przypadek gdy zjechalem do prawej i kobieta wyjechała na ulicę - po chwili rozmowy wyjaśniającej stwierdziła, że "przecież ustępowałem jej miejsca" - najwyraźniej zjazd do prawej zachęcił ją do wyjazdu :icon_arrow: ). Generalnie obie opcje dają więcej czasu na uniknięcie ewentualnego "ślepca" wychylającego się z kolumny z naprzeciwka bądź z drogi dojazdowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryffka Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Zdecydowanie środek swojego pasa. Chociaż czasem się zdarza jakaś studzienka kanalizacyjna na środku i jest nieprzyjemnie:) Kiedyś miałem sytuację, ze wjechałem w korek włączając się do ruchu z prawej i oczywiście wylądowałem przy krawężniku, bo pani za mną (która wcześniej mnie wpuściła) stwierdziła, że ma masę miejsca i zmieści się razem ze mną na pasie :buttrock: Od tej pory staram się zdecydowanie trzymać środka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marecki900 Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Jeśli jadę sam:Turystycznie to trzymam się środka pasa ruchu. Jak mam ochotę polatać to bliżej lewej strony celem wyprzedzenia <zdecydowanie częściej> :icon_biggrin: . Przejazd w grupie wtedy na mijankę :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 srodek prawego pasa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Truemaker Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Ja latam srodkiem, ale bardziej z lewej strony, zebym widzial czy moge wyprzedzac, oraz, zeby z tylu widzieli ze nie jestem duzaprzerwa miedy autami :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon84 Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Ja raczej trzymam się lewej strony pasa.Jest to bezpieczniejsze bo puszkarze nie traktuja mnie jak rowerzysty. Jadąc blisko pobocza wyprzedzają bałwany na kilka centymetrów.Niech wyprzedza jak inny pojazd na drodze. - czyli niech zmieni pas.Już kilka razy zostałbym zepchniety na pobocze. Zazwyczaj ja jednak wyprzedzam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reddei Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Ja patrze na asfalt i wale tam gdzie jest ten najlepszy, a jeżeli wszedzie jest równy i gładki to środkiem swojego pasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coolargol Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Zazwyczaj srodek prawego pasa. Ale widzac ze ktos chce mnie wyprzedzic, mijajac duze puchy zjezdzam nieco do prawej. Wyprzedzajac - do osi jezdni. Ciagle trzeba kombinowac i szukac swojego miejsca na jezdni :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zalezy od warunkow. Generalnie wydaje mi sie ze lepiej trzymac sie srodka jezdni (lewej czesci naszego pasa) ale jesli na przyklad z naprzeciwka jedzie sznur samochodow to logiczne ze bezpieczniej zjechac na srodek swojego pasa, i uwazac na ewentualnych "wyprzedzaczy". Ale z drugiej strony jesli jedziesz za jakąs ciezarowką czy dostawczakiem to wtedy koniecznie trzeba przynajmniej od czasu do czasu zjechac do srodka jezdni (tak jakbys sie czail do wyprzedzania) i pokazac sie tym z naprzeciwka, bo dla nich jestes zupelnie niewidoczny, a ktorys z nich moze chciec na przyklad skrecic do swojej posesji za ciezarowką, sądząc ze jest wolne. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nagly Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 Jezeli mowa o lataniu poza miastem to warto wspomniec o wyprzedzaniu. Ja stosuje jedna wazna zasade, nie wyprzedzam z duzymi roznicami predkosci :biggrin: Raz leciaem cos kolo 150(prosta na dlugosci kilku km) z daleka widze golfa, dosc szybko sie do niego zblizam(teraz mysle ze gosc jechal ok 60) no to kierunek i wyprzedzam az tu nagle gosc zjezdza w lewo :eek: jak bym jechal szybciej to kto wie co by bylo. Teraz zawsze "dojezdzam" to pojazdu i nastepnie wykonuje manewr wyprzedzania :clap: Wiem ze to nie daje 100% pewnosci ale zawsze to bezpieczniej :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.