Skocz do zawartości

Kierunkowskazy na rondzie


zalmen3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Takie pytanko:

 

Dojezdzam do ronda (zwykle male rondo na skrzyzowaniu dwuch ulic jednojezdniowych, po jednym pasie w kazda strone) i chce na tym rondzie skrecic w lewo; co powinienem zrobic:

[...]

Gdzie tu pytanie o rondo z kilkoma pasami ruchu albo z kilkoma pasami do wjazdu na nie?

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie tu pytanie o rondo z kilkoma pasami ruchu albo z kilkoma pasami do wjazdu na nie?

 

temat ewoluuje :biggrin:

 

BTW jazdy po rondzie z włączonym kierunkiem: to jak w takim układzie zdaniem tych "geniuszy nauczania" należy sygnalizować zmianę pasa na lewy, skoro jadąc po jednym dookoła należy mieć włączony lewy kierunkowskaz? dotyczy oczywiście rond z większą ilością pasów

inna sprawa, że bezradne mruganie czym popadnie w różnych momentach jazdy po rondzie oznacza jak dla mnie pojazd, od którego należy się trzymać możliwie najdalej :icon_rolleyes:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW jazdy po rondzie z włączonym kierunkiem: to jak w takim układzie zdaniem tych "geniuszy nauczania" należy sygnalizować zmianę pasa na lewy, skoro jadąc po jednym dookoła należy mieć włączony lewy kierunkowskaz?

jsz

 

wystawiając dodatkowo lewą rękę ? :icon_rolleyes: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat ewoluuje :biggrin:

 

BTW jazdy po rondzie z włączonym kierunkiem: to jak w takim układzie zdaniem tych "geniuszy nauczania" należy sygnalizować zmianę pasa na lewy, skoro jadąc po jednym dookoła należy mieć włączony lewy kierunkowskaz? dotyczy oczywiście rond z większą ilością pasów

inna sprawa, że bezradne mruganie czym popadnie w różnych momentach jazdy po rondzie oznacza jak dla mnie pojazd, od którego należy się trzymać możliwie najdalej :icon_rolleyes:

jsz

Nie jestem "geniuszem nauczania", ale mam odpowiedź:

1) Nie ma czegoś takiego jak rondo (to nazwa potoczna), za to jest skrzyżowanie o ruchu okrężnym.

2) Skręcając w lewo na skrzyżowaniu o r. okr. robimy to z lewego skrajnego pasa (tzn. ustawiamy się na takim pasie z włączonym lewym kierunkowskazem, opuszczamy go przed zjazdem ze skrzyżowania w włączonym prawym kierunkowskazem). Skręcając w prawo na skrzyż o r. okr. robimy to z prawego skrajnego pasa. W związku z tym Twoje pytanie nie ma uzasadnienia - taka sytuacja nie występuje (np. nie jeździmy środkowym pasem z włączonym lewym kierunkowskazem z zamiarem skrętu w lewo). Jadąc na wprost możemy użyć każdego pasa ruchu.

 

Też wyszedłem spod ręki cytowanej tu szkoły (jeśli chodzi o kat A), dlatego stosuję zasadę A.

Edytowane przez Mizc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem "geniuszem nauczania", ale mam odpowiedź:

1) Nie ma czegoś takiego jak rondo (to nazwa potoczna), za to jest skrzyżowanie o ruchu okrężnym.

2) Skręcając w lewo na skrzyżowaniu o r. okr. robimy to z lewego skrajnego pasa (tzn. ustawiamy się na takim pasie z włączonym lewym kierunkowskazem, opuszczamy go przed zjazdem ze skrzyżowania w włączonym prawym kierunkowskazem). Skręcając w prawo na skrzyż o r. okr. robimy to z prawego skrajnego pasa. W związku z tym Twoje pytanie nie ma uzasadnienia - taka sytuacja nie występuje (np. nie jeździmy środkowym pasem z włączonym kierunkowskazem w lewo z zamiarem skrętu w lewo). Jadąc na wprost możemy użyć każdego pasa ruchu.

Też wyszedłem spod ręki cytowanej tu szkoły (jeśli chodzi o kat A), dlatego stosuję zasadę A.

 

ad. 1. to wyjaśnij jaka jest różnica pomiędzy używanym przez nas (i nie tylko) potocznie określeniem rondo a przepisowym skrzyżowaniem o ruchu okrężnym (z ruchem okrężnym)

ad. 2. no właśnie cały numer polega na tym, że niektórzy jeżdżą po rondzie z włączonym lewym kierunkiem. przeczytaj sobie cytat zapodany przez Śliwę, będziesz wiedział czego się czepiałem :icon_rolleyes:

 

odsyłam do swojej wypowiedzi kilka postów wyżej. tam wyjaśniłem, dlaczego na szkicu włączony kierunek jest poprawny, podczas gdyby zasadniczo się go nie używa

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad. 1. to wyjaśnij jaka jest różnica pomiędzy używanym przez nas (i nie tylko) potocznie określeniem rondo a przepisowym skrzyżowaniem o ruchu okrężnym (z ruchem okrężnym)

ad. 2. no właśnie cały numer polega na tym, że niektórzy jeżdżą po rondzie z włączonym lewym kierunkiem. przeczytaj sobie cytat zapodany przez Śliwę, będziesz wiedział czego się czepiałem :biggrin:

 

odsyłam do swojej wypowiedzi kilka postów wyżej. tam wyjaśniłem, dlaczego na szkicu włączony kierunek jest poprawny, podczas gdyby zasadniczo się go nie używa

jsz

Ad1) Taka, jak pomiędzy słowem motor a motocykl. Czujesz różnicę?

Ad2) Ja też przy zamiarze skrętu w lewo, jeżdżę lewym skrajnym pasem po "rondzie" z włączonym lewym kierunkowskazem - tak mnie nauczyli. Taką zasadę stosuję w jeździe na skrzyż. w r. okr. obojętnie czy ma jeden, czy więcej pasów. Nie podoba się? Mam to w du*ie :wink:

 

Gadanie o używaniu/nieużywaniu kierunkowskazów na "rondzie" przypomina mi lament kierowców puszek ("profesjonalistów" :icon_rolleyes: ) jak wprowadzano nakaz używania świateł za dnia, a bo to niszczy szybciej żarówki, a bo mi wózek spala więcej wachy, no i jeszcze oślepia jadących z naprzeciwka (O, Boże!!!). Cały pic polega na tym, że żeby jeździć zgodnie z przepisami, należy sygnalizować zmianę kierunku jazdy, którą jest skręcanie na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym. Nie chodzi o włączenie kierunkowskazu tuż przed napotkaniem swojego zjazdu, ale przed rozpoczęciem całego manewru skrętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad1) Taka, jak pomiędzy słowem motor a motocykl. Czujesz różnicę?

Ad2) Ja też przy zamiarze skrętu w lewo, jeżdżę lewym skrajnym pasem po "rondzie" z włączonym lewym kierunkowskazem - tak mnie nauczyli. Taką zasadę stosuję w jeździe na skrzyż. w r. okr. obojętnie czy ma jeden, czy więcej pasów. Nie podoba się? Mam to w du*ie :wink:

 

Gadanie o używaniu/nieużywaniu kierunkowskazów na "rondzie" przypomina mi lament kierowców puszek ("profesjonalistów" :crossy: ) jak wprowadzano nakaz używania świateł za dnia, a bo to niszczy szybciej żarówki, a bo mi wózek spala więcej wachy, no i jeszcze oślepia jadących z naprzeciwka (O, Boże!!!). Cały pic polega na tym, że żeby jeździć zgodnie z przepisami, należy sygnalizować zmianę kierunku jazdy, którą jest skręcanie na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym. Nie chodzi o włączenie kierunkowskazu tuż przed napotkaniem swojego zjazdu, ale przed rozpoczęciem całego manewru skrętu.

 

ad. 1. "- Na rondzie sygnalizujemy tylko w odpowiednim momencie zjazd z niego - informuje mł. insp. Leszek Ziniewicz, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Policji" cyt. powyżej. i dalej: w słowniku języka polskiego. wygląda na to, że jednak jest coś takiego :icon_razz:

ad. 2. źle cię nauczyli. ale to nie mój problem, jeśli upierasz się przy swoim błędzie. najwyżej kiedyś zarobi na twojej "zasadzie" blacharz. tylko wypowiedzi bez chamstwa proszę, dobrze..? bo się zrobię niemiły :notworthy:

 

na rondzie nie "skręcasz" - jedziesz po jednym pasie, nawet jeśli jeździłbyś po nim 10x w kółko, zrozum to wreszcie. zgodnie z twoim pomysłem sygnalizowania zmiany kierunku jazdy kiedy zakręca pas ruchu, z którego korzystasz - należałoby jeździć mrugając kierunkowskazem na każdym łuku drogi. widziałeś gdzieś zapis w krd, który nakazywałby używania kierunkowskazów na zakrętach?

 

dobra, jak dla mnie EOT - pytanie postawione na wstępie zostało wyjaśnione, a jeśli ktoś się upiera przy swoim błędnym zdaniu "bo tak" to jego problem

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad. 1. "- Na rondzie sygnalizujemy tylko w odpowiednim momencie zjazd z niego - informuje mł. insp. Leszek Ziniewicz, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Policji" cyt. powyżej. i dalej: w słowniku języka polskiego. wygląda na to, że jednak jest

coś takiego :notworthy:

ad. 2. źle cię nauczyli. ale to nie mój problem, jeśli upierasz się przy swoim błędzie. najwyżej kiedyś zarobi na twojej "zasadzie" blacharz. tylko wypowiedzi bez chamstwa proszę, dobrze..? bo się zrobię niemiły :crossy:

Ad1) Czytałem nie raz różne opinie panów policjantów, dlatego przyznam Ci rację jak przedstawisz na poruszony problem, odpowiedź z Wydziału Ruchu Drogowego np. Komendy Stołecznej Policji, mówiącą o tym, że mój sposób zachowania jest nie w zgodzie z przepisami. Jeśli chodzi o słowo rondo, to faktycznie, masz rację, funkcjonuje w SJP, ale nie napotkasz go w KRD, dlatego napisałem, że to nazwa potoczna. :icon_razz:

Ad2) Widzisz, ja nie uważam, że pozjadałem wszystkie rozumy i mam monopol na rację. Nie zmuszam nikogo do swojej wersji, nic nie narzucam, ale mało mnie obchodzi jak ktoś ją odbiera (może napisałem wcześniej zbyt obrazowo). Przedstawiam natomiast rzeczowe argumenty, z którymi możesz, lecz nie musisz się zgodzić. Nie chcę tego ciągnąć, ale zastanów się, dlaczego jadąc LEWYM pasem z włączonym LEWYM kierunkowskazem miałbym być ofiarą wypadku? Chyba nie chcesz powiedzieć, że w momencie zjazdu z prawym kierunkowskazem - bo oczywiste jest, że używamy LEWEGO pasa do skrętu w lewo i opuszczamy go przed swoim zjazdem.

 

na rondzie nie "skręcasz" - jedziesz po jednym pasie, nawet jeśli jeździłbyś po nim 10x w kółko, zrozum to wreszcie. zgodnie z twoim pomysłem sygnalizowania zmiany kierunku jazdy kiedy zakręca pas ruchu, z którego korzystasz - należałoby jeździć mrugając kierunkowskazem na każdym łuku drogi. widziałeś gdzieś zapis w krd, który nakazywałby używania kierunkowskazów na zakrętach?

Otóż nie. Wg mnie na rondzie skręcasz, bo jest to skrzyżowanie, tylko o innej organizacji ruchu. To jest JEDNO skrzyżowanie, nie ma tam kompleksu kilku skrzyżowań połączonych zakrętami.

dobra, jak dla mnie EOT - pytanie postawione na wstępie zostało wyjaśnione, a jeśli ktoś się upiera przy swoim błędnym zdaniu "bo tak" to jego problem

jsz

Wracamy do tego co napisałem wcześniej. Może na wstępie załóż, że nie musisz mieć racji - ja tak zakładam. Szkoda, że nie wypowie się tutaj jakiś instruktor nauki jazdy, bo być może od czasu kiedy zdawałeś PJ, albo nawet od czasu kiedy zdawałem je ja, przepisy się zmieniły. Kiedyś też uczono, że możesz na rondzie zrobić 10 kółek i zjechać gdzie chcesz. Dziś też, do momentu jak nie napotkasz ronda ze znakiem zakazu zawracania (widziałeś takie?) i pieski wlepią Ci mandat.

Edytowane przez Mizc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie instruktor w 99roku uczyl, zeby zasygnalizowac wjazd na rondo prawym kierunkowskazem (dla mnie logiczne, bo mam znak ustap pierwszenstwa, czyli moja droga sie konczy, wjezdzam na inna i to w prawo). Na rondzie wiadomo: kierunek prawy przed wybranym przeze mnie zjazdem (ze skrajnego prawego pasa - chyba, ze znaki pozwalaja inaczej).

Ktos tutaj wczesniej pisal, zeby prawy kierunkowskaz przy wjezdzie na rondo wlaczac tylko kiedy jest tam sygnalizacja swietlna.

 

Wiem, ze to pierdola, ale jak to jest z tym kierunkiem w prawo przy wjezdzie na rondo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co ustalono w tym temacie kilka rzeczy:

-od jakiegoś czasu na kursach i egzaminach lansowane jest używanie lewego kierunkowskazu,( nie sądzę by nazywanie go błędnym bądź złym jest uzasadnione, bo po cholerę tak uczą i egzekwują na egzaminie??)

-nie ma jednoznacznego stanowiska Policji ws. jazdy po"rondzie"( w Kodeksie faktycznie nie istnieje coś takiego jak rondo)

Tak więc nie ma sensu kłócić,a poza tym kiedyś się okaże która metoda będzie poprawna. Kiedyś uczono w poważnych akademiach policyjnych,że należy w sytuacjach awaryjnych"kłaść"motocykl i pogląd ten często pokutuje do dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie na metodę z Jukiejowa? Oczywiście u nas trzeba by zastosować lustrzane odbicie ;)

http://www.2pass.co.uk/roundabout.htm (chodzi mi o tę interaktywną animację)

Ja robię tak jak na tym flashu, jeszcze powinno być zawracanie (oczywiście tak samo z kierunkowskazem, bo jest to skrzyżowanie). Czy na pewno jest to skrzyżowanie? Tak, bo świadczy o tym czasami ustawiany przed rondem znak zakazu zawracania, dotyczy najbliższego skrzyżowania (przykład: kiedyś rondo de Gaulle w Warszawie, nie wiem jak jest obecnie)

 

Mnie instruktor w 99roku uczyl, zeby zasygnalizowac wjazd na rondo prawym kierunkowskazem (dla mnie logiczne, bo mam znak ustap pierwszenstwa, czyli moja droga sie konczy, wjezdzam na inna i to w prawo). Na rondzie wiadomo: kierunek prawy przed wybranym przeze mnie zjazdem (ze skrajnego prawego pasa - chyba, ze znaki pozwalaja inaczej).

Ktos tutaj wczesniej pisal, zeby prawy kierunkowskaz przy wjezdzie na rondo wlaczac tylko kiedy jest tam sygnalizacja swietlna.

 

Wiem, ze to pierdola, ale jak to jest z tym kierunkiem w prawo przy wjezdzie na rondo?

Widzisz, tu jest problem, być może w KRD zmieniła się definicja ronda i obecnie to jest rodzaj skrzyżowania. Skręcając na skrzyżowaniu włączasz kierunkowskaz, czy nie? Na moją wiedzę na rondo wjeżdżamy z prawym kierunkowskazem tylko wtedy, gdy skręcamy w prawo.

 

Kiedyś się zastanawiałem dlaczego idioci wjeżdżający na rondo włączają prawy kierunkowskaz, przecież nie ma innej możliwości ruchu tylko wjazd w prawo. Oni sygnalizowali zamiar skrętu w prawo na skrzyżowaniu.

Edytowane przez Mizc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...