Bartekpołczyn Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Ja też bym nie ruszał dopuki jeździ,bo jak ruszysz jedno to drugie się posypie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Ja bym przekręcił licznik :-DStarość nie radość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Oj nie przesadzajcie żeby nie ruszać. Zależy co jest do ruszania. Jeśli tylko "góra" silnika to jeśli CYCE mają kapustę to można to zrobić Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CYCE Opublikowano 5 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Oj nie przesadzajcie żeby nie ruszać. Zależy co jest do ruszania. Jeśli tylko "góra" silnika to jeśli CYCE mają kapustę to można to zrobićCyce trochę kapusty mają i napewno coś z tym zrobią . Jednak dopóki jeździ i nic więcej się nie dzieje to nie będziemy rozbierać maszyny :) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Mimo tego, zmierz kompresję. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Ja na miejscu Cycow nic bym nie ruszal, a nadmiar gotowki lepiej wydac na stacji benzynowej. No chyba ze ten motocykl ma Wam starczyc az do smierci :crossy: Takie czesciowe naprawy zwykle pociagaja za soba kolejne i w koncu wychodzi remont generalny. Rozbieranie czegos aby tylko zobaczyc i pomacac jest bez sensu. Oczywiscie wszelkie regulacje, przeglady i wymiany trzeba robic na biezaco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Oj nie przesadzajcie żeby nie ruszać. Zależy co jest do ruszania. Jeśli tylko "góra" silnika to jeśli CYCE mają kapustę to można to zrobić Troszke skomplikowany jest szlif w Goldwingu, bo cylindry sa czescia karterow silnika.Robiac szlif trzeba rozebrac wszystko.Latwiej i taniej kupic silnik z mniejszym przebiegiem, albo inny motocykl. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Troszke skomplikowany jest szlif w Goldwingu, bo cylindry sa czescia karterow silnika.Robiac szlif trzeba rozebrac wszystko.Latwiej i taniej kupic silnik z mniejszym przebiegiem, albo inny motocykl. Adam M. No skoro tak, to rzeczywiście może być spory problem. Choć i tak wszystko rozbija się o kasę. Jeśli jednak jedynie głowica byłaby do regeneracji i uszczelniacze do wymiany, to chyba nie jest aż tak duży kłopot, ale po takim przebiegu równie dobrze mogą być starte pierścienie i zowalizowane tłoki. Więc chyba rzeczywiście lepiej tego nie dotykać... Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J.Pastor Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Może nie tyle to, że cylindry są częścią karteru jest problemem ale fakt że trzeba to szlifować i honować maszyną do ślepych otworów. W bloku jest właściwie tylko szpara na korbowód i trzeba wybrać materiał pod kątem prostym aż do końca. Nie w każdej szlifierni da się to zrobić. [_ T _] Cytuj PASTOR GARAGE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CYCE Opublikowano 6 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Troszke skomplikowany jest szlif w Goldwingu, bo cylindry sa czescia karterow silnika.Robiac szlif trzeba rozebrac wszystko.Latwiej i taniej kupic silnik z mniejszym przebiegiem, albo inny motocykl. Adam M.Oczywiście że łatwiej jest kupić inny motocykl ale my wcale nie mamy zamiaru pozbywać się tej maszyny . Jak zajdzie taka potrzeba to wpakujemy w nią całą kasę ale będzie hulała . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 czy ten olej by dostawal caly czas jakis wiekszych ubytkow nie mam a wskazuje na to ze idzie olej na 10000 dolewam litr WitamCzegos tu nie rozumiem. Cyce pisza, ze ubywa litr oleju na 10 000 a Wy im proponujecie w silniku grzebac??? Przeciez to zaden ubytek. 2 kwestia przebieg. Nie jest to dla tej maszyny tak przeogromny przebieg, ktory owalizuje cylindry itp. Wszyscy przyzwyczaili sie do przebiegow na cofnietych licznikach i norma jest ze motocykl od 5 lat w zwyz nie zwieksza w naszym kraju przebiegu :wink: pozdrawiam Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 A może Cyce nauczą się po każdej jeździe zostawiać motocykl na centralnym stojaku i zaobserwować czy na drugi dzień nadal dymi.Piszą że mają kasę a po 10.000 km i dolewają 1l oleju zamiast go wymienić.Dla silnika Hondy 0,1 l na 1000km to żadne zużycie tylko norma. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Tak z ciekawosci pytanie do Cycow: Ile km robicie rocznie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CYCE Opublikowano 6 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 A może Cyce nauczą się po każdej jeździe zostawiać motocykl na centralnym stojaku i zaobserwować czy na drugi dzień nadal dymi.Piszą że mają kasę a po 10.000 km i dolewają 1l oleju zamiast go wymienić.Dla silnika Hondy 0,1 l na 1000km to żadne zużycie tylko norma.Olej wymieniamy jak należy , ale pomiędzy wymianami robimy dolewki w razie naturalnych ubytków . Spróbujemy stawiać motocykl na centralkach , tak jak radzisz i zobaczymy co będzie się działo Tak z ciekawosci pytanie do Cycow: Ile km robicie rocznie ?W ostatnim sezonie zrobiliśmy tylko 9 tys mil ale normalnie to mamy przebiegi w granicach 20 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.