Skocz do zawartości

Pierwsze moto sport, 600 czy 1000 ?


Rekomendowane odpowiedzi

wiesz, to juz taka tradycja jesli chodzi o kierunek ewolucji tego typu tematow.

 

jesli chcesz rady to spotkaj sie z kims kto ma duze doswiadczenie, siadz przy nim na motocykl i niech zobaczy co potrafisz a potem niech radzi.

Bez tego jesli ktos chce doradzac a ma olej w glowie i nie chce miec nikogo na sumieniu to musi doradzic sprzet lagodny i wybaczajacy bledy.

 

Problem nie dotyczy przeciez tylko i wylacznie przecinakow - w kazdej grupie sa sprzety, ktore nie nadaja sie na pierwsze moto. Nie koniecznie zawsze dlatego ze sa za szybkie. Sa tez takie ktore sa np. za duze, albo za ciezkie.

Na suzuki gn jak zlapiesz uslizg to masz szanse ze mimo braku doswiadczenia motocykl utrzymasz. na xjr 1200 takiej szansy raczej nie masz. Jak na wspomnianym gienku za gleboko pochylisz sie w wolny zakret to mozesz podeprzec sie noga i wyciagnac wniosek na przyszlosc, ale noga niewiele Ci dal jesli na pierwsze moto wybrales intrudera 1400 czy valkyrie -zwali sie i tak. Jesli w slabszym mniejszym, lzejszym motocyklu zbyt nerwowo potraktujesz manetke to wiele zlego sie nie stanie, gorzej jesli dylematem przy wyborze bylo "sportowe 600 czy 1000?"

 

Zgadzam sie ze troche odeszlismy od tematu, bo jak zostalo juz zauwazone watek dotyczy pierwszego sporta, a nie pierwszego moto w ogole, ale co tam. :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tematu nie wrzucilem wiec to nie ja sie pytam czy pierwszy sport 600/1000... ale o tym jest ten temat wiec ja sie pytam o swoje pierwsze moto (moze nie tyle pytam ile chcialbym sie czegos dowiedziec) wiem ze jest to trudne ale kfazimotor dal rade odpowiedziec:) popytac popodsiadac koniki innych itp :lalag: dzieki wielkie :lalag:

 

pozdrawiam :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie. Z 600 na 1000 zawsze można zmienić. Z 1000 na 600 jakoś nie bardzo. :lalag: Dla mnie 600 na początek aż za dużo. No ale może ktoś szuka mocniejszych wrażeń. Najlepiej jakby się wypowiedziały osoby które kupiły od razu litra( o ile jeszcze żyją).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie. Z 600 na 1000 zawsze można zmienić. Z 1000 na 600 jakoś nie bardzo. :lalag: Dla mnie 600 na początek aż za dużo. No ale może ktoś szuka mocniejszych wrażeń. Najlepiej jakby się wypowiedziały osoby które kupiły od razu litra( o ile jeszcze żyją).

 

dlaczego nie mozna zamienic z 1000 na 600 spowrotem ? nie jeden taki przypadek znam...

Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jakby się wypowiedziały osoby które kupiły od razu litra( o ile jeszcze żyją).

 

może bez przesady :clap:

osobiście słyszałem, od szefa salonu suzuki, o kolesiu który na początek kazał sobie zrobić haykę z dodatkami podnoszącymi moc; o tym, że gość w życiu (poza kursem) na moto nie siedział, sprzedawcy dowiedzieli się przy odbiorze sprzętu. facet potem dłuuugo, powoli (również w zakresie osiąganych prędkości) i kosztownie (wywrotki) się uczył, ale ponoć jeździ po paru latach jako tako

 

tyle, ze taka ścieżka nauki nie jest ani rozsądna (łatwo odwinąć na prostej, trudniej chwilę później coś z tą prędkością zrobić), ani efektywna jeśli chodzi o wzrost umiejętności prowadzenia (tak wypowiadał się m.in. Tomek Kulik w jednym z wątków). czyli można dokonać lepszego wyboru

a że w wielu przypadkach mamy potem typowych mistrzów prostej, albo tanie nowe powypadkowe sporty - to insza inszość :lalag:

zabronić nikomu nie można, a w końcu każdy kupiec ma swoją wolę i zrobi, co będzie chciał. mnie tam wystarczy, jak czasem chociaż jeden da się przekonać, że cbr 600 nie jest najlepszym pomysłem do zaczynania przygody z 2 kołami :lalag:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzilo mu mnie wiecej o to ze osoby ktore ani 600 ani 1000 nie maja najwiecej krzycza w tym temacie czyli jak ksiadz moze mowic o seksie skoro teoretycznie zna go tylko z teorii :eek: ? albo inne przyslowie

krowa co duzo muczy malo mleka daje :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może spytać kolesia dlaczego motor kupuje?

Jeśli dlatego że kumple mają, no to jeszcze nie czas na konkretny motor .Na początek doradzam coś delikatnego.Chęć zaimponowania nie jest dobrym doradcą .

Pasja, zamiłowanie, czerpanie przyjemności z jazdy nawet samemu ,mówi zdecydowanie o rozsądku.

Trzeba bardziej znać gościa aby konkretnie móc doradzać.

Wolnej i szerokiej drogi. :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody jestem i mozliwe ze głupi ale panowie... z tego co ja widze to powoli te GS 500 zaczynaja robic sie croaz bardziej niebezpieczne, przelatane sprzety, powyginane, polepione sznurkami.

Tak naprawde zaden motocykl bezpieczny nie jest! Czy to staroc ciezki i trudny w prowadzeniu ale za to wiecej wybaczy bo i moc mniejsza czy to nówka sztuka 600 która o niebo lepiej sie prowadzi ale moc ma imponujaca.

 

Pozatym demoludy to inna bajka od japończyków praktycznie całkowicie inna jazda inaczej rozłozony srodek ciezkosci wpływa na całkowicie inne zachowanie motocykla na drodze.

 

 

Enduro to fajna przygoda i dobra szkoła zycia, jednak jazdy na asfalcie nie nauczy;]

 

To samo sie tyczy podziału 2t 4t zupełnie inna jazda inne zachowanie motocykla inna reakcja na gaz.

 

 

Pamietam jak pierwszy raz w zyciu musiałem wsiasc na CBR F2 na poczatek strach wielkosci motocykla w stosunku do malutkiej MZ, potem dziwna reakcja tego motocykla na manetke, do tego odczuwanie predkosci na MZ 100 to jest niebotyczna predkosc świat zaczyna wirować a łuk moze miec 15metrów szerokosci i tak jest ciasny :D Na CBR predkosci nie czułem gdby budzik nie pokazał ze mam ponad 100 myslał bym ze jade 50;|

 

Do tego cholera nie bardzo jest gdzie ćwiczyć... jak wyczaiłem spokojną droge z asflatem średniej jakosci(wystarczała az nadto) To zaraz jacys gapie przyuwazyli ze jezdze i pojawiły sie patrole(w sumie nic dziwnego w tym nie ma). Jak jeździłem w nocy to pieprzony zajac wyskoczył i lezałem juz na glebie.

 

 

W tym sezonie zbieram na japończyka i mam mocny dylemat w którym wygrywa jak narazie GPZ 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody jestem i mozliwe ze głupi ale panowie... z tego co ja widze to powoli te GS 500 zaczynaja robic sie croaz bardziej niebezpieczne, przelatane sprzety, powyginane, polepione sznurkami.[...]

Te motocykle są produkowane od 89 roku (?), więc nie ma się co dziwić, że prawie 20 letni motocykl może się trzymać na sznurkach, poza tym jest tego masa, aż do roku teraźniejszego... szukanie dziury w całym jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te motocykle są produkowane od 89 roku (?), więc nie ma się co dziwić, że prawie 20 letni motocykl może się trzymać na sznurkach, poza tym jest tego masa, aż do roku teraźniejszego... szukanie dziury w całym jak dla mnie.

Pewnie że szuka dziury. To jest bardzo dobre dla początkującego motocyklisty z tego względu że silnik jest sprawdzoną jednostką napędową co jest tylko zaletą.

Możesz wtedy sie skoncentrować na śmiganiu/radości/uczeniu sie jeździć a nie naprawianiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...