squod Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 lepiej zaczac od pojemnosci 400-500 latwiej podniesc :icon_twisted: Osobiscie popieram jeszue w tym co pisze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 lepiej zaczac od pojemnosci 400-500 latwiej podniesc :notworthy:Osobiscie popieram jeszue w tym co pisze ... jak dla mnie to argument troche kuleje. Ile waza stare 400 - 500- tki a ile nowe litry ? :icon_twisted: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 No coż moje zdanie jest takie, ze jest cos takiego jak olej w glowie. Moze sie on przejawiac np. tym, ze ktos na poczatek kupi male moto. Olej w głowie równa się rozsądek. Czy motocyklista nie moze być rozsądny??? ehe. rozsądek jest i motocykliści go również miewają :notworthy: ALE zauważ, że gadanie o tym rozsądku pojawia się w 99% przypadków wtedy, kiedy ktoś przymierza się do zakupu na początek motocykla mocniejszego, niźli większość tych rozsądnych - i już posiadających doświadczenie - zaleca. ergo: powołuje się na olej w głowie, podejmując nierozsądną decyzję. stąd w moich wypowiedziach określenie "mityczny olej" :icon_twisted: jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 ehe. rozsądek jest i motocykliści go również miewają :rolleyes: ALE zauważ, że gadanie o tym rozsądku pojawia się w 99% przypadków wtedy, kiedy ktoś przymierza się do zakupu na początek motocykla mocniejszego, niźli większość tych rozsądnych - i już posiadających doświadczenie - zaleca. ergo: powołuje się na olej w głowie, podejmując nierozsądną decyzję. stąd w moich wypowiedziach określenie "mityczny olej" :) jsz Jak rzadko, zgadzam się z jeszuą :wink: Zresztą mówienie o rozsądku w przypadku jazdy motocyklem jest trochę nie na miejscu, bo przynajmniej w naszych warunkach kupowanie motocykla jest nierozsądne z punktu widzenia bezpieczeństwa i właśnie zdrowego rozsądku :flesje: Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 kupowanie motocykla jest nierozsądne z punktu widzenia bezpieczeństwa i właśnie zdrowego rozsądku Tja.... Coś w tym jest, ale co to byłoby za życie bez odrobiny szaleństwa, ryzyka, strachu... pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squod Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 (edytowane) jak dla mnie to argument troche kuleje. Ile waza stare 400 - 500- tki a ile nowe litry ? :) argumenty patrz - jeszua, zapewne wyczules sugestie " :wink: " :rolleyes: Edytowane 18 Stycznia 2008 przez squod Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moto33 Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 Tja.... Coś w tym jest, ale co to byłoby za życie bez odrobiny szaleństwa, ryzyka, strachu... pozdrTaa to co wymienileś to człowiek szukający tego niech zapisze sie do Jackassów, tam dadzą mu CBR 1000RR i jak pierdyknie glebe to będzie miał swoje szaleństwa, i jak zobaczy w śmierć w oczach to wtedy zobaczy ryzyko i strach. Człowiek powinien pomyśleć nad czymś takim jak dana chwila i koniec życia. Czasem dobrze mieć taki czas refleksji i pomyśleć jakby to było koniec. I zastanowić sie nad tym że można to zmienić. Ktoś wspomniał tu ze ludzie są zalatani : praca>dom>rodzina>posiłki>przyjemności> a czasu na zastanowienie sie co to by było jak by nastąpił wypadek i co jak byś sie czuł widząc w oczach ratownika pogotowia który nie może cie uratować. I wtedy myśl: JAK TO!! TO JUŻ KONIEC?! NIEMOŻLIWE!!! Nie mówię żeby sie tym zadręczać i o boże nic nie robie, siedzę w domu i nie oddycham. A rozsądek co o nim jest mowa to tylko jest zwykła gadanie nic nie warte. NIKT nie będzie umiał dobrze jeździć jak nawet będzie się uczył 10 lat przy boku najlepszym na świecie "bez nauki jazdy i długoletnich praktyk" przy nabijaniu kilometrów.To jest kluczem do umiejętności i bez której nikt nie nauczy sie jeździć. I nie mylcie pojęcia jechać aby jechać czy ładnie po winklach z nagłą reakcją zmuszająca do reakcji w setnych sek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 Taa to co wymienileś to człowiek szukający tego niech zapisze sie do Jackassów, tam dadzą mu CBR 1000RR i jak pierdyknie glebe to będzie miał swoje szaleństwa, i jak zobaczy w śmierć w oczach to wtedy zobaczy ryzyko i strach.Napisałem odrobiny. Jackass to debile. Chodzi mi o to, że pewna dawka zagrożenia, niepewności i ryzyka jest potrzebna ludzkiej psychice. Wspinaczka w skale, nurkowanie, skoki spadochronowe, jazda na moto, off-road na quadach, crossach, sporty walki itp... To jest coś, co człowiekowi jest potrzebne. Nie mówię o debilach. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moto33 Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 (edytowane) Napisałem odrobiny. Jackass to debile. Chodzi mi o to, że pewna dawka zagrożenia, niepewności i ryzyka jest potrzebna ludzkiej psychice. Wspinaczka w skale, nurkowanie, skoki spadochronowe, jazda na moto, off-road na quadach, crossach, sporty walki itp... To jest coś, co człowiekowi jest potrzebne. Nie mówię o debilach. pozdr :) Wiem że odrobinę(ta odrobina sie niektórzy napotykają wiecej niż by sie spodziewali) ale musiałem to napisać. Bo ludzie właśnie przez szukanie takich doznań wpadają na pomysł kupna moto i przez brak powagi z zagrożenia życia jakie mogą nie świadomie sami stworzyć i zginąć.Pozdro :flesje: Edytowane 18 Stycznia 2008 przez Moto33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Urbaniak Opublikowano 20 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 Witajcie. Piszę do Was, gdyż powoli przymierzam się do zakupu motocykla. Na ten cel chciałbym przeznaczyć około 10.000 zł (bez ubrania). Podobają mi się motocykle sportowe, r6, kawasaki 636 lecz jestem świadom, że są one bardzo mocne. Ogólnie chciałbym kupić 600... nic mniejszego raczej nie wchodzi w grę. Coś o mnie:Mam 22 lata, 172 cm wzrostu, 70 kg. Jestem jednak osobą która nie ma 'fiu bździu' w głowie. Jazdy na konkretnym sprzęcie zamierzam się uczyć systematycznie, powoli i z rozwagą. Nie mam zamiaru wylądować w rowie, na drzewie, na drugim świecie czy chociażby mieć uślizg. Motocykl wykorzystywałbym kilka razy w tygodniu... mniejsze trasy do miasta + nieco dłuższe powiedzmy do 200 km w weekend. Co moglibyście mi polecić? Spoglądałem jak dotąd na Yamahe Fazer fz6, suzuki gsxr 600, honde cbr 600. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niwy Opublikowano 20 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 fz6 to nie sport. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Urbaniak Opublikowano 20 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 niwy tak wiem, jednak ma on nieco zarysu sportowego, jest nieco mniej agresywny od wymienionych kolegów dlatego chyba ku niemu bym się skłaniał najbardziej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niwy Opublikowano 20 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 fz6 zupełnie jest inny od każdego modelu który podałeś. Jeżeli dla Ciebie GSXR600 to słabszy motocykl od r6 czy 636 to musisz jeszcze trochę doczytać.Kup sobie cbr f4 i będzie pan zadowolony.Na fazera nic nie wyrwiesz i koledzy będą się śmiali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek508 Opublikowano 20 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 W rowie albo na drzewie możesz wylądować nawet jeżeli tego nie chcesz a jeśli nie miałeś kontaktu z takimi motocyklami to będziesz miał łatwiej. Ale trzeba być dobrej myśli :) Sporo lasek wyrwiesz też na R6..... Cytuj Motorynka -> Komar jajcun ->WSK 125 x3 -> ETZ 150 -> ETZ 250 -> GS500 -> FZR600/SC33 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modek Opublikowano 20 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 YZF 600R THUNDERCAT? taki sport nie sport :) Cytuj http://www.bikepics.com/members/modek/w sprawie pochówku, to zaczynam mieć zdanie zbliżone do koncepcji qurim`aa być może nawet zacznę chodzić z gołą dupą, żeby mogli całować za życiahttp://rpmauto.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.