Skocz do zawartości

Legendy PRL


kamil91
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hehe. Tak juz jest. Ja uwielbiam polskie moto bardziej niz inne (oprócz HD) ale nie raz zostałem lekko wysmiany jak opowiadałem ze w latach 60-tych SHL M11 to była maszyna turystyczna. Angole tez nie rozumieją jak bardzo byla znisczona Polska w czasie wojny. Mysla ze tak jak Londyn - kilka strzałow, kilka bomb i jakis pożar i tyle...ale Polska była zrównana z ziemią i w sumie od 1946 roku zaczelismy znowu zyc i budowac wszytko od nowa. Angole nie czają tego że w kilka lat odbudowalismy kraj i zaczelosmi sami produkowac wszelkie pojazdy i maszyny

 

A co do Sokoła to pokazałem koledze foto Sokoła 1000 i sie zakochał. Dalem mu tą fotke na pamiątkę a on ją dał do powiekszenia i powiesil na scianie w miejsce Harley`a....

 

 

Junak to maszyna na poziomie Royal`a moim zdaniem. podobne rozmairy, pojemności, singiel, z wygladu tez podobny, dzwiek silnika tez bardzo podobny, angol ma ta zalete ze mozna chcoiaz gdzies nim dojechać :buttrock:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przeciez to obecnie motocykl z Indii, i tez ma problem z dojechaniem czasami :lalag:

Problemem Junaka bylo to ze w koncu lat 50 tych kiedy zostal skonstruowany, byl nowoczesnym motocyklem.

W latach 60 tych kiedy byl produkowany, i wlasciwie nie modernizowany stawal sie szybko motocyklem przestarzalym.

Rzeczywiscie podobny jest do angielskiego Enfielda ( model Crusader ), ktory wtedy osiagnal pojemnosc 350 / 500 ccm ( zamiast Bulleta, produkowanego obecnie w Indiach ).

Od Junaka rozni sie glownie otwarta rama w ktorej wisi zespol silnik / skrzynia / sprzeglo.

 

Adam M.

PS. Dobrze zrobionym Junakiem mozna wszedzie dojechac, problem w tym ze nie jest to latwy motocykl do odbudowy ( o czym b.wiele osob przekonalo sie na wlasnej skorze ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Junak to maszyna na poziomie Royal`a moim zdaniem. podobne rozmairy, pojemności, singiel, z wygladu tez podobny, dzwiek silnika tez bardzo podobny, angol ma ta zalete ze mozna chcoiaz gdzies nim dojechać :lalag:

Wyjaśnij na czym polega stwierdzenie "Junak to maszyna na poziomie Royal`a" - bo nie łapię?

Dźwięk silnika podobny? Pewnie - bo to singiel!

A co do tzw. "dojechania" - to na ten temat jest wiele teorii. Jedno jest pewne - jak go nie zrobisz to nie pojedziesz (i to się tyczy wszystkich starych motocykli).

 

Ps;

A, że Junakiem da się jeździć, najlepiej pokazują goście z listy "Dziki Junak" - zerknij na ich stronę;

 

EDIT:

Sorki - faktycznie pominąłem model Royala podany przez Adama.

Jednak - o tylko jeden model (a raczej rzadko kojarzy się markę tylko z jednym modelem);

Edytowane przez Paolo350
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angole tez nie rozumieją jak bardzo byla znisczona Polska w czasie wojny. Mysla ze tak jak Londyn - kilka strzałow, kilka bomb i jakis pożar i tyle...ale Polska była zrównana z ziemią i w sumie od 1946 roku zaczelismy znowu zyc i budowac wszytko od nowa. Angole nie czają tego że w kilka lat odbudowalismy kraj i zaczelosmi sami produkowac wszelkie pojazdy i maszyny

 

 

 

Niemcy były też bardzo zniszczone (naloty dywanowe, front, sami niszczyli wszystko żeby tylko nie wpadło w ręce aliantom albo ruskim) .. ale po wojnie przynajmniej zachodnie Niemcy zostały w strefie wpływów zachodu, z gospodarką rynkową , Planem Marshala i kapitałem amerykańskim... te czynniki spowodowały, że już 20 lat po wojnie gospodarczo wyprzedziły Polskę razem z NRD i wszystkimi demoludami włącznie... Niestety wydymali nas w Teheranie, Jałcie i Poczdamie, sowieci ograbili nas z tego co jeszcze ocalało po wojnie... przez 45 lat rządziła nami Moskwa no i w takiej sytuacji wypada cieszyć się że mieliśmy takie motocykle jakie mieliśmy... i nie ma sensu porównywać naszej rodzimej produkcji z zachodnią... no jeszcze porównanie zawężone do klasy pojemnościowej ma sens... i w latach 60 tych nasze dwusuwy 125-150cm3 nie odbiegały aż tak bardzo odpowiednikom tej klasy na zachodzie... no niestety dalsze lata już lepiej sobie darować, bo my zatrzymaliśmy się w martwym punkcie a zachód się nadal rozwijał... A że wszystko tak sie potoczyło no cóż ekonomia ery socjalizmu, dyrektywy Moskwy, specyficzne podejście decydentów do jednośladów w ogóle ... produkwane raczej z konieczności uwarunkowanych ekonomicznie (jako najtańszy sposób na zmotoryzowanie kraju) do momentu kiedy Fiat 126 p przejął zadania zmotoryzowania POlski... co stawiało zasadność dalszej produkcji motocykli pod znakiem zapytania... potem za sekretarza Gierka nadszedł czas spłacania kredytów i cały misterny plan poszedł w pizdu... tzn. zaczął zmierzać w tym kierunku..

A dobrze zrobiony i usprawniony Junak zajedzie dokąd tylko właściciel zażyczy ... w Ace Cafe w Londynie spotkałem gościa na Junaku .. przyjechał na kołach z Polandu ... mój Junak po remoncie też dobrze się spisywał... kluczem do długowieczności Junaka jest wał ..a właściwie odpowiednie łożysko na stopce korbowodu i odpowiednie udoskonalenie smarowania wału... no i odpowiednie wyważenie... iskrownik i prądnica nawet oryginalne jeśli dobrze utrzymane mogą posłużyć długo i niezawodnie ... o resztę nie ma powodów do zmartwień...

Edytowane przez cabaniero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dobrze zrobiony i usprawniony Junak zajedzie dokąd tylko właściciel zażyczy ... w Ace Cafe w Londynie spotkałem gościa na Junaku .. przyjechał na kołach z Polandu ...

hmmmmm..... swoim najdalej dojechałem na Zlot Słoni, oczywiście ten niemiecki. zresztą nie sam, bo byliśmy na 3 junakach i jednej panonii....

to były czasy....

junak dojechał i wrócił bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmmm..... swoim najdalej dojechałem na Zlot Słoni, oczywiście ten niemiecki. zresztą nie sam, bo byliśmy na 3 junakach i jednej panonii....

to były czasy....

junak dojechał i wrócił bez problemu.

 

No to szacun... w ogóle ci co odważyli sie pojechać na zlot Słoni to już twardziele....ale w dodatku Junakiem...szacun raz jeszcze.. a masz gdzieś umieszczone w sieci jakieś foty z wyprawy ??? Chętnie bym obejrzał.... jakby co do zapodaj linka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uwazam ze nie mamy sie czego wstydzic, motoryzacja okresu PRL byla jaka byla, ale byla! nie to co dzisiaj. natomiast historia CWS i cala przedwojenna motoryzacja to juz unna historia, historia z ktorej jestem dumny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh. Wiem se motocykle PRL byla jakie byly ale wlasnie nie moge sie doczkeac wsiade na swoja SHL i pojade w strone słonca (czyt. snieznych chnur). Chcoiaz do wyboru mam SHL i Electre to jednak Sucha bedzie pierwsza. Electre musze poskladac a to zajmie mi caly dzien a juz dawno niew jezdzilme moto, ze 2 dni chyba wiec głód staje sie silniejszy a SHL dobra na wszytko....

 

A co do awaryjności maszyn typu SHL to nie wierze w ani jedna PLOTKĘ.... sam jezdizlem SHL-ką przez cały sezon kilka lat temu , ta SHL przezyla powódz na Sląski w 2000 roku - stala w piwnicy budynku, ja zmienilem lozyska w silniku i uszczelniacze i smigalem caly sezon. Na wyprawe na zlot w Lubaszu pojechalismy grupa chyba 7 motocykli (z tego 3 japonie) a TYLKO SHL wrocila o wlasnych silach z tej imprezy...pozniej pojechalem na super wakcje nad Zalew Koronowski, raz nad morze (z Bydgoszczy). Co dzien gdzies jezdzilem, gdziekolwiek byle tylko jechac. Raz tylko zajechalem wał korbowy ale to akurat goniłem Marudera na krętej drodze a głowicę miałem splanowaną prawie 3mm i wał wysiadł. Gdyby nie wał to moze bym objechał tego Maruderka bo jakis emeryt jechał i bał sie zakrętów ...

 

PS. Wał wysiadł jak juz doejchałem do celu podrózy czyli do domu babci....SHL ostatkiem sił dokulała się tam po czym umarła...a wieczorem tego samego dnia jechałem znowu nad jeziorko juz z nowym wałem.

W schowku woziłem tylko kilka świec + klucz, kondensator+platynki+sciagacz magneta... nigdy z nich nie skorzystałem nawet... :buttrock:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uwazam ze nie mamy sie czego wstydzic, motoryzacja okresu PRL byla jaka byla, ale byla! nie to co dzisiaj. natomiast historia CWS i cala przedwojenna motoryzacja to juz unna historia, historia z ktorej jestem dumny.

Hihi, akurat z historii CWS to lepiej dumnym nie byc, to historia łapówek, strat i złego zarzadzania, ale wytworzyli mimo wszystko kawał fajnych pojazdów:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno pracownicy poczty ..czy to jakiejś innej instytucji w ramach protestu przeciwko między innymi słabej jakości wyposażenia ... zrobili pokaz przed fabryką CWS ..w którym jeden Harley holował 3 zepsute CWSy... Gdzieś usłyszałem taką historię :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niska jakosc CWS to normalna sprawa fabryk powstajacych z kolan po wojnie, a te nas nie oszczedzały, bóg sobie zrobił po prostu w polsce naturalny poligon przez który przetaczał sie kazdy konflikt za wyj. wojny 30letniej, ale sprawa przekretów w tej fabryce to inna historia nie mniej ciekawa:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno pracownicy poczty ..czy to jakiejś innej instytucji w ramach protestu przeciwko między innymi słabej jakości wyposażenia ... zrobili pokaz przed fabryką CWS ..w którym jeden Harley holował 3 zepsute CWSy... Gdzieś usłyszałem taką historię :icon_evil:

Tą historię słyszałem w tzw. "Radiu Motorbike" - opowiadał to Jerzy Kossowski (naczelny "Automobilisty") - jednak nie pamiętam faktycznie jaki motocykl ciągnął te trzy zepsute (wydaje mi się, że nie był to Harley - ale to nie istotne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...