Skocz do zawartości

lakierowanie dekla


Rekomendowane odpowiedzi

witam!

przeglądalem forum nawet czytałem podobny ale nie do końca, otóż moto oparło mi sie na deklu alternatora lewym i widać wcześniej był szpachlowany bo szpachla odpadła i teraz jest dosyć źle wygląda chciałbym to jakoś zatuszować żeby dobrze wygladało co zrobić? nie mam wprawy ani w szpachlowaniu ani w malowaniu ale wydaje mi sie ze dałbym rade :) czy można odkrecić dekiel i nic z tamtąd nie wyleci?? bo chyba lepiej pracować na odkręconym niż motocyklu i jak po kolei sie za to zabrać jaka szpachla papiery i farba ?

z góry dziękuje za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koszt zabawy przewyzszy uzywke. ale jak chcesz. zeby bylo na oryginal? prosze bardzo:

- dajesz do dobrego spawacza aluminium (o ile nie jest to jakis stop magnezu)

- on zaspawa, obrobi

- bawisz sie szlifierka z tarcza, obrabiasz pilnikami

- piaskowanie

- malowanie proszkowe

 

oczywiscie dekiel trzeba zdjac. pod nim jest olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przygladalem sie moto i wiem o wiekszosci mam nadzieje naprawach dekiel ladnie byl zrobiony musze przyznac ze sie go nie dopatrzylem , to wgniecenie nie jest jakies wielkie a czy opłaca sie zaszpachlowac go i zrobic tak jak bylo wczesniej?? czy to nie ma sensu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spawanie, piaskowanie i malowanie proszkowe kosztuje częto niewiele mniej niż nowy dekiel wiec nie wiem czy ma sens... Na twoim miejscu zaszpachlowałbym go i pomalował zwykłym sprayem.. Nic nie musisz rozbierac a efekt jest nie zły.. odpukać, kto wie czy sie nie zarysze.. dekiel malowany proszkowo od razu rzuca się w oczy, że był grzebany a malowany normalnie czasem jest nie do rozpoznania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile srednio koszuje dekiel, ale u mnie piaskowanie i proszkowe malwanie takiego dekielka toby bylo ze 30-40 zl....

To chyba nieduzo...

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile srednio koszuje dekiel, ale u mnie piaskowanie i proszkowe malwanie takiego dekielka toby bylo ze 30-40 zl....

To chyba nieduzo...

 

chłopaki, ja was bardzo przepraszam za :notworthy: , ale...

Buber, widze w podpisie nowe moto! Fotki dawaj, ale to już!!! :)

ajm łejting!

ucio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile srednio koszuje dekiel, ale u mnie piaskowanie i proszkowe malwanie takiego dekielka toby bylo ze 30-40 zl....

To chyba nieduzo...

no ale do tego dochodzi jeszcze chyba napawanie czy po szpachli maluja proszkowo? aha i gdzie o takie malowanie pytac? a co do tego napawania jestem sceptycznie nastawiony wyglada mi to na jakis dziwny stop chyba z domieszka Mg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam szpachlowac, a pozniej malowac proszkowo.

Z tego co mi wiadomo, to po malowaniu proszkowym element trzeba wygrzac w piecu w dosyc wysokiej temp. W piecu szpachla ulegnie zdeformowaniu, albo odpadnie od elementu. Przechodzilem przez to. Tu sa fotki tlumika ktory malowalem proszkowo i mialem w jednym miejscu odrobinke szpachli:

http://www.misiu.spinet.pl/cbr/skaza.jpg

http://www.misiu.spinet.pl/cbr/skaza%20na%20tlumiku.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie maluje się proszkowo na szpachel bo powierzchnia malowana musi przewodzić prąd... a poza tym kolega wyżej przedstawił konsekwencje pożniejszego wygrzewania.. Ja musze w swoim hornecie też dekielek pomalować bo jest na nim kilka rys ale nie wiem czy znajde odpowiedni kolor w sprayu pod silnik.. a jeśli szpachel położy się na odpowiednio przygotowaną powierzchnie to nie ma z nią problemu i ładnie trzyma..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam szpachlowac, a pozniej malowac proszkowo.

Z tego co mi wiadomo, to po malowaniu proszkowym element trzeba wygrzac w piecu w dosyc wysokiej temp. W piecu szpachla ulegnie zdeformowaniu, albo odpadnie od elementu. Przechodzilem przez to. Tu sa fotki tlumika ktory malowalem proszkowo i mialem w jednym miejscu odrobinke szpachli:

http://www.misiu.spinet.pl/cbr/skaza.jpg

http://www.misiu.spinet.pl/cbr/skaza%20na%20tlumiku.jpg

dzieki no rzeczywiscie szpachla nie wytrzymala ,wiec zdecyduje sie na zwykłe malowanie tylko nie bardzo wiem jak podkładowac jakos ? i jakimi gestosciami papierow dotrzec zeby nie bylo widac zadnych rys?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...