Skocz do zawartości

Wybór motocykla


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jako, że jestem nowy na tym forum, chciałbym się po krótce przedstawić. No więc nazywam się Dariusz (Daro =]), pochodzę z Cieszyna (południe), mam 20lat i strasznie interesuję się motocyklami różnej maści...

 

Chciałbym w końcu kupić jakiś motocykl, który mógłby mi posłużyć przez kilka lat, do tej pory poruszałem się różnymi simsonami/jawkami itd ;d problemy finansowe nie pozwalały mi kupić czegoś większego, teraz jednak uzbierałem nieco pieniędzy i planuję zrobić prawko + kupić motor (niekoniecznie w tej kolejność ;d motor może stać żebym mógł go podziwiać i mobilizować mnie do zdania egzaminu =])

 

Teraz do rzeczy. Planowałem kupić motor o pojemnośći 125... na początek, bo myślę, że przesiadanie się z simsona na jakąś pięćsetkę to niebardzo (poza tym kasa...);s i stąd bierze się moje pierwsze pytanie: Czy nie jestem za stary na moto o pojemność 125?

Marzy mi sie jakiś turystyk do dłuższych tras, dużo czytałem o Hondzie Varadero, ma bardzo pozytywne opinie i świetnie wygląda, poza tym ma żywotny silnik... same plusy =] i stać mnie na niego... oczywiście używany.

Motorek ma mi posłużyć do dojeżdżania do pracy, wypadami z kolegami na weekendy za miasto i do dalszych podróży (marzy mi się pojechać nad morze na motorze =] (drugi koniec polski z mojego punktu widzenia ;d))

Mam nadzieję, że mi doradzicie =]

Pozdrawiam!

 

PS: Nie wiedziałem w jakim dziale napisać tego posta.... wybaczcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie dać tego posta... hmm... co najmniej w dwa miejsca. pierwszym byłaby powitalnia, bo tam jest stosowne miejsce jeśli ktoś się chce przedstawić

 

gorzej natomiast z resztą twojego posta. zasadniczo bowiem to forum - jak i mnóstwo innych - ma to do siebie, że odpowiedzi na większość pytań już były; tego typu wątpliwości nie pojawiają się po raz pierwszy. zalecam więc użycie wyszukiwarki pod kątem słów takich jak "pierwszy" oraz w drugiej kolejności nazwy modelu interesującego cię motocykla

poczytasz, a jak jeszcze będziesz miał jakieś pytania, to zapytasz - najlepiej dopisując pytanie do najlepiej pasującego wątku (jeśli taki jest)

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci ze swojego doświadczenia. Jeśli masz takie potrzeby, jak piszesz - nie kupuj na dłużej żadnej 125-tki, bo wkrótce będziesz sfrustrowany. Ja zacząłem 3 lata temu od 125 (też po motorowerach w dawnej młodości :icon_mrgreen:) i teraz bym tak nie zrobił na pewno. Ewentualne, gdybym zdobył bardzo tanią 125-tkę na parę miesiący, żeby się obyć z ruchem itd. - i sprzedać ją. 125 ccm nie pozwala się być pełnoprawnym uczestnikiem ruchu, żeby nie być spychanym do rowu na byle obwodnicy czy na wzniesieniu - musisz kręcić do bólu. Jest lekka, nieodporna na wiatr itd.

Ostatnio trochę się przejechałem GS 500 i też bym go nie kupił na sam początek - za mocny i za ciężki (oczywiście już nie z dzisiejszej mojej perspektywy).

Wiadomo, ze każdy swój ogonek chwali :bigrazz: - więc powiem 250 ccm.

Na 10-konnej 125-tce zrobiłem 19 tys, km i to było 15 tys. za dużo. :icon_mrgreen: Po przesiadce na 29-konnego (to dużo jak na tę pojemność) i o wiele masywniejszego i cięższego Cometa 250 - poczulem się, jakbym właśnie kupił PIERWSZY MOTOCYKL. Jeżdżę nim do pracy i w krótkie pracy i jestem bardzo zadowolony :icon_mrgreen: To jest wg mnie absolutne minimum, żeby się sprawnie poruszać, a jednocześnie mieć namiastkę jazdy na motorze :bigrazz: Oczywiście zabić się na tym też można, bo takie zupełnie wolne to to nie jest...

Aha, dodam, że nie mam żadnych skłonności do szaleństw, a umiejętności na tyle, żeby jechać ;)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał nasz nieoceniony moderator (muszę tak pisać by nie było procencików:P) poszukaj w archiwum o tym co wybrać na pierwsze moto. Ja bym polecał właśnie gs'a lub jakąś inną pięćsetkę. Ani to bardzo mocne, ani to ciężkie, więc jeśli się uprzesz to i parę sezonów pojeździsz na nim i powinien spełnić Twoje wymagania.

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Po przejrzeniu postów dotyczących pierwszego moto dobrze jest zadać sobie kilka pytań:

1. Jaki rodzaj moto Ci się podoba?

2. Do czego poza dojazdem do pracy ma ci służyć?

3. Jaką kasą dysponujesz i czy to co Ci się podoba jest w zasięgu Twoich możliwości finansowych?Czasami warto poczekać i dozbierać kasę żeby nie kupić jakiegoś badziewia. Było by dobrze dla porównania przejechać się na różnych moto żeby wykluczyć te które nie będą spełniały Twoich oczekiwań. Jeśli masz wątpliwości co do stanu motocykla , poproś kogoś kto się na tym zna żeby go obejrzał , wszak idzie o Twoją ciężko zarobioną kasę.

4. Jaką kwotę zamieżasz przeznaczyć na: kask , kombinezon , rękawice i buty? –na tym nie warto oszczędzać wszak idzie o Twoje zdrowie.

Jak odpowiesz sobie na te i kilka innych pytań to z zakupu powinieneś być zadowolony.

Życzę Powodzenia na egzaminie i udanego zakupu.

Do zobaczenia na szlaku :)

Edytowane przez strzykawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie jestem za stary na moto o pojemność 125?

Nie jesteś. Możesz też wziąć pod uwagę klasę pojemnościową 250 ccm. Pamiętaj, że człowiek rozwija się drogą ewolucji, a nie rewolucji.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie jak jezdziles jakimis tam motorowrami nie jest juz zle. Trzeba pamietac aby jezdzic z glowa. Ogolnie unikaj 125 bo to sie szybko nudzi na dobra sprawe. 500 tez na dlugo Ci nie starczy jezeli chodzi o osiagane moce itp ale na pewno jezdzac gs500 czy gpz500s bedziesz mial wrazenie ze jedziesz na prawdziwym motocyklu i mysle ze to prawda ze od 500 zaczynaja sie "prawdziwe motocykle". Pamietac trzeba aby smigac odpowiedzialnie i przewidywac i bez popisow bo koledzy patrza, a bedzie dobrze. Sam zaczynalem od GS 500 i byłem zadowolony a to był moj pierwszy moto i zyje ;-) Takze powodzenia!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

turystyk powiadasz a moze Honda Deauville

niby V 650 ale spokojna (tylko albo az 51KM :wink:)

moze troszke nie poreczna do miasta, ale na dalsze wypady .... :lapad:

jesli wolisz naked to moze tez byc Hondzia CeBulka(F) 500,

przez wielu uwazana za najlepsza/najzywotniejsza z dostepnych 500

(z tym ze z tego co wiem trudniej dostac dobra sztuke po sensownej cenie (w porownaniu z Suzi GS500))

 

... no i obowiazkowo musze napisac ... uzyj opcji szukaj tematow poruszajacych pierwsze moto jest tu wiele

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za wypowiedzi! =]

 

turystyk powiadasz a moze Honda Deauville

niby V 650 ale spokojna (tylko albo az 51KM ;))

moze troszke nie poreczna do miasta, ale na dalsze wypady .... :)

jesli wolisz naked to moze tez byc Hondzia CeBulka(F) 500,

przez wielu uwazana za najlepsza/najzywotniejsza z dostepnych 500

(z tym ze z tego co wiem trudniej dostac dobra sztuke po sensownej cenie (w porownaniu z Suzi GS500))

 

... no i obowiazkowo musze napisac ... uzyj opcji szukaj tematow poruszajacych pierwsze moto jest tu wiele

 

Honda Deauville hm.. bardzo ładna maszyna, dzięki =]

co do Hondy CB to nie wiem, ale mam uprzedzenia... może dlatego, że kumpel miał takową i co chwilę coś przy niej kombinował.

Suzuki GS 500 też mi się bardzo podoba =] jednakże szukama takiego uniwersalnego motoru - do pracy, na zakupy i do wyjazdów w polskę =] przedewszystkim bezawaryjny no i w miarę moich możliwości finansowych rzecz jasna.

 

Tak, wiem i używam opcji "szykaj" nieco wybadałem to forum =] ale chciałem "zawrzeć" wszytko w jednym poście - przedstawienie mojej osoby, moje pytanie dot. wieku na 125 i problem z wyborem motocykla =]

 

EDIT: Znalazłem w jakimś starym numerze Świata Motocykli artykuł w który facet opisał swoją wyprawę do Turcji na 18sto letniej ecie, naprawdę respekt dla niego =] i z kolei dał mi do myślenia.. po cholerę mam wydawać ileś tam tysięcy złotych na japończyka skoro mogę kupić sobie etz-ke 251 (która jest śliczna wg mnie ;d) i już =]

Stosuknowo tania, ładny motor, masa części zamiennych i mogę sobie przy niej "pogrzebać" przy okazji dowiadując się nieco o silniku i podzespołach... same plusy ;d A jeśli się zepsuje w trasie.. no cóż - kolejna przygoda =]

Nie potrzebuję maszyny która jedzie 1000km/h i rozpędza sie w 5sec. do 200 skoro i tak tego nie wykorzystam...

Edytowane przez Dar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałeś, że chciałbyś się oderwać od jawek i simsonów: etka nie będzie w takim przypadku dobrym rozwiązaniem. szczególnie jeśli chciałbyś jeździć, eksploatować motocykl na codzień - w domyśle bezawaryjnie

natomiast co do wyboru: którykolwiek z uniwersalnych nakedów klasy 500ccm - dość, żeby pojechać gdzieś dalej i się nie męczyć, a wystarczająco tanie (2 cylindry) w eksploatacji, żeby nie trzeba było odstawiać na pół sezonu z powodu braku kasy

 

ewentualnie, jeśli będziesz miał dość na koncie, transalp; więcej na jego temat - wyszukiwarka. IMHO doskonały pomysł, jeśli podobają ci się "długonogie" maszyny

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dar - ja w swoim czasie jeździłem sporo na pierdzikach, potem jakiś czas na jawie. Na swój pierwszy motocykl (nie licząc TS 350) wybrałem właśnie GS 500. To jest najspokojniejsza pięćsetka, zbiera się nieźle (choć mogłaby lepiej :D ), ale daje się opanować bez problemu, może i trochę waży ale wierz mi, spokojnie da się tym jeździć. Gdybym teraz szukał czegoś mniejszego to typowałbym właśnie Hyosunga Cometa, ma 30 KM przy 250 pojemności, co jak na czterosuw jest niezłym osiągnięciem. Tyle, że ja chciałem kupić nowy sprzęt, więc wziąłem GSa - kosztuje tyle samo co Comet, a ma pare koników więcej, no i jest japońskim włochem. :buttrock:

Ponieważ piszesz, że kasa gra rolę - niedawno pojawił się właśnie Comet na allegro, był za 5000 zł więc niedużo. Starszego GS też wyrwiesz za kilka tysięcy.

 

To tyle - zadowolony użytkownik GS 500.

 

Etkę odpuściłbym sobie z prostego powodu - moja Jawa też jeździła, ale jak to komunistyczny sprzęt domagał się ustawicznych pieszczot, w końcu postanowiłem definitywnie ją wyp.... ć. :)

Z etką bądzie tak samo. Nowych nie ma, masz niemal 100% szansę kupić zajechany motocykl który na dzień dobry będzie wymagał nakładów. Plus - części są niedrogie, niemal wszystko zrobisz sam. Minus - będziesz grzebał zamiast jeździć. Po remoncie nadal będzie oferowała ok. 20 KM, raczej niewiele, oraz inne walory "przecinaka" ze schodnich niemczech.

Edytowane przez Cinek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o Kawasaki ER-5?

 

Apropo Hondy CB - wyczytałem, że jest wersja "zdławiona", produkcja przeniesiona do Włoch... Na które roczniki zwracać uwagę przy zakupie tej Hondy? tzn. które roczniki są "najlepsze"

Edytowane przez Dar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o Kawasaki ER-5?

 

wybacz, ale zaczynasz zadawać pytania z zakresu "użyj opcji szukaj". naprawdę archiwalne posty zawierają mnóstwo użytecznych informacji...

jeśli to będzie na tyle, to temat zostanie wkrótce zamknięty

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...