Skocz do zawartości

Przerabianie klasyków


Tomblack
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No halo, halo!

 

Zanim zaczniecie wszystkch na pal nabijać, to pomyślcie nad tym:

 

1. co to jest klasyk?

2. co to jest przeróbka?

 

Bo klasyk klasykowi nierówny, klasyfikacji klasyków ( :icon_eek: ) nie znam. Również są przeróbki i przeróbki. Ja bym to ujął tak - przerabiać każdy może, bo de gustibus non-disputandum. Ale..... ale pod warunkiem, że te przeróbki dokonane są starannie, estetycznie (nie mówię o kształcie zbiornika, tylko o wykończeniu) i z mechaniczną klasą. Czy to co (np.) OCC robi to dobre, praktyczne, klasycze motory? Nie, ale wykonanie jest pierwsza klasa, nawet jeżeli są z nich techniczne matołki.

 

Tak więc każdy niech przerabia jak potrafi i nikt nie ma prawa wytykać czy to jest dobra czy nie dobra przeróbka, tylko czy jest starannie wykonana, czy tylko ktoś się wyżywał palnikiem.

 

P.S. I tu dochodzimy do Rat-bików. coś innego i wg. wielu jest to osobny rodzaj moto - choć prawdziwe ratbiki tylko tak wyglądają, i pod czarnym matem są w perfekcyjnym stanie technnicznym.

 

Peace....

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się że temat sie podoba :icon_eek: i zapraszam do dalszej dyskusji. Mała prośba o nie nawoływanie do konkretnych przeróbek konkretnych Motocykli tylko do ogólniej idei przerabiania klasyków. Czy coś takiego jest dopuszczalne czy jest to grzech karany "zamiataniem piekła do końca świata".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc każdy niech przerabia jak potrafi i nikt nie ma prawa wytykać czy to jest dobra czy nie dobra przeróbka, tylko czy jest starannie wykonana, czy tylko ktoś się wyżywał palnikiem.

.. lubie przerabiaja rusy- bardzo czesto emki padaja tym nieszczesnym trafem. tu juz zatarla sie granica od klasyka do zabytka- m-72 ubywa, co raz gorzej o czesci co za tym idzie cena to kosmos.. ktos stworzy tzw potwora na zasadzie "staranego wykonania" i laduje na allegro bo wyszla kupa nie motocykl z klasa :bigrazz: (np. przesada z chromem, polerkami, swiatelkami i roznymi "fajnymi" gadzetami)

 

sprzeciw wiekszosci tu to nic innego jak troska o wymarle gatunki motocykli, by jednak za te 20lat mogly sie pokazac jeszcze na zlotach (jezdzace!) wiec...? idac tym tokiem rozumowania- jednak warto byc przeciw niz za.

 

Goska

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No halo, halo!

 

Zanim zaczniecie wszystkch na pal nabijać, to pomyślcie nad tym:

 

1. co to jest klasyk?

2. co to jest przeróbka?

3. Co to jest forum?

4. Co to jest temat?

5. Opowiesz nam o swoich przemyśleniach odnośnie punktów 1 i 2?

Bo moze tak odnośnie punktu pierwszego : "dążący do harmonii, zgodności z zasadami proporcji, umiaru, równowagi treści i formy; doskonały, uznany za wzór, typowy; tradycyjny". Odnośnie punktu drugiego przeróbka ma na celu poprawienie( a nie pogorszenie ;] ) cech ,właściwości (w tym wypadku pojazdu ).

Czy to co (np.) OCC robi to dobre, praktyczne, klasycze motory? Nie, ale wykonanie jest pierwsza klasa, nawet jeżeli są z nich techniczne matołki.

6.I co ma do tego OCC ? Rozumiesz chyba ,że :pierwsza klasa to nie to samo co klasyczne?

Robią coś z zabytków,staroci ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pkt.1 Jeśli przeróbka czemuś służy i jest zrobiona z głową to TAK.

 

pkt.2 Jeśli sprzętów jest dużo na rynku wtórnym i z cenami oraz częściami zamiennymi nie ma problemów CZEMU NIE (powrót do pkt.1 i długie zastanowienie się)?

 

Sprawa wygląda tak, że ciężko mi się pogodzić z takim postępowaniem jeśli widzę ciekawy obiekt który jest rzadkością, lecz prawda jest taka że ja mogę odpowiadać tylko za siebie. Ktoś kiedyś powiedział takie słowa: "To nie Ty ale ja składałem go z kilku wiaderek części więc nic Ci do tego co teraz z tym robie". Pewnie to jest włożenie kija w mrowisko-dopuszczam przerabiania motocykla ale z głową.

Sam przywracałem moto z czopera na oryginał i wiem ile to kosztuje czasu, pieniędzy i poszukiwań - w końcu ktoś kiedyś, zgodnie z jakimiś normami, zasadami i w konkretnym celu zaprojektował motocykl. Nie bez przyczyny są tak dostrojone a nie inaczej. Często konstrukcja była najodpowiedniejszym balansem między wieloma czynnikami np: jazdą po lesie i po asfalcie i jest to optymalne zestrojenie.

Ja lubię oryginały - jeden lubi blondynki a drugi jak mu skarpetki śmierdzą :icon_twisted:

Edytowane przez vespucci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z przerobieniem motocykla na weterana :wink: ? W końcu też to jest odstępstwo od oryginału :)

Choć może znajdą się i tacy którzy by pal wystrugali dla mnie, gdyby się dowiedzieli, że ten żółciutki dnieprzyk z avataru będzie sukcesywnie przerabiany na weterana.

 

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Co to jest forum?

4. Co to jest temat?

5. Opowiesz nam o swoich przemyśleniach odnośnie punktów 1 i 2?

Bo moze tak odnośnie punktu pierwszego : "dążący do harmonii, zgodności z zasadami proporcji, umiaru, równowagi treści i formy; doskonały, uznany za wzór, typowy; tradycyjny". Odnośnie punktu drugiego przeróbka ma na celu poprawienie( a nie pogorszenie ;] ) cech ,właściwości (w tym wypadku pojazdu ).

 

6.I co ma do tego OCC ? Rozumiesz chyba ,że :pierwsza klasa to nie to samo co klasyczne?

Robią coś z zabytków,staroci ?

 

No widać że albo nie chcesz zrozumieć sensu wypowiedzi, albo chcesz po prostu ciągnąć dyskusję.

Powtórzę - nie ma nikogo, ani żadnej listy która ci powie co jest klasyk weteran a co nie. Co to znaczy "uznany za wzór, typowy; tradycyjny"? Kto uznał? Jakie oficjalne ciało? Jest ustawa czy co? NIE MA TAKIEJ KLASYFIKACJI. Istnieje tylko tzw. "umowa społeczna" co w praktyce znaczy że gust ogółu decyduje co jest klasykiem a co nie jest. A od kiedy to ogół ma dobry gust? Moglibyśmy tak do przyszłego roku... :biggrin:

 

Jeżeli chodzi o oryginalność to albo masz motocykle oryginalne (w praktyce prawie nie istnieją, bo wystarczy zmienić 2 śrubki i teoretycznie to już nie oryginał) albo masz przerabiane.

Przerabianie dla poprawienia właściwości? To może lepiej od razu kupić moto z GP bo to ma najlepsze właściwości.

 

Krótko - przerabianie jest wyrazem indywidualnego gustu użytkownika i jako takie nie może być klasyfikowane jako dozwolone lub nie, ładne lub nie. To jest kwestia gustu, a nad tym się nie dyskutuje. Czy sztuka nowoczesna w porównaniu z Renesansem to sztuka? Wszystko zależy od gustu.

 

Ale w każdym wypadku powinno być to wykonane starannie

 

OCC to dobry przykład nieładnie (dla mnie) wyglądających i niefunkcjonalnych motocykli, które są starannie wykonane. I po to tego użyłem jako przykładu.

 

Ja lubię oryginały - jeden lubi blondynki a drugi jak mu skarpetki śmierdzą :evil:

 

:icon_question: :icon_exclaim:

 

POwodzenia - i więcej tolerancji..... to ułatwia życie :clap:

Edytowane przez Buber

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widać że albo nie chcesz zrozumieć sensu wypowiedzi, albo chcesz po prostu ciągnąć dyskusję.

Tak. Chcę ;]

Powtórzę - nie ma nikogo, ani żadnej listy która ci powie co jest klasyk weteran a co nie. Co to znaczy "uznany za wzór, typowy; tradycyjny"? Kto uznał? Jakie oficjalne ciało? Jest ustawa czy co? NIE MA TAKIEJ KLASYFIKACJI.

Słownik Kopalinskiego ci nie wystarczy? Musisz mieć ustawę?

Istnieje tylko tzw. "umowa społeczna" co w praktyce znaczy że gust ogółu decyduje co jest klasykiem a co nie jest. A od kiedy to ogół ma dobry gust? Moglibyśmy tak do przyszłego roku... :biggrin:

Mogli byśmy i skoro wciąż jesteśmy w trakcie rozmowy czy jeśli (drastycznie ), posługując się Twoim przykładem na dokładność ,OCC dostali by silnik sokoła 1000 stwierdzili ze warto by było dowalić trzeci garnek bo za słaby i wsadzili by go do jednej ze swoich wydumek to też byś powiedział ze ładnie bo dokładnie?

Jeżeli chodzi o oryginalność to albo masz motocykle oryginalne (w praktyce prawie nie istnieją, bo wystarczy zmienić 2 śrubki i teoretycznie to już nie oryginał) albo masz przerabiane.

Przerabianie dla poprawienia właściwości? To może lepiej od razu kupić moto z GP bo to ma najlepsze właściwości.

I tu się zgadzam ;P Jeśli ktoś uważa ze zrobi dokładniej niż " GP" to do dzieła .

Krótko - przerabianie jest wyrazem indywidualnego gustu użytkownika i jako takie nie może być klasyfikowane jako dozwolone lub nie, ładne lub nie. To jest kwestia gustu, a nad tym się nie dyskutuje. Czy sztuka nowoczesna w porównaniu z Renesansem to sztuka? Wszystko zależy od gustu.

Albo braku gustu ^^ . To co proponujesz to usprawiedliwianie nieodwracalnych przeróbek klasycznych motocykli których zachowało się niewiele tym ,że twórca ładnie spawa i ma" pomysła " . Nie ma co sie oszukiwać wiekszość to jakieś buraki z wizją tego ze ich motocykl musi być inny niż wszystkie albo naoglądali się easy ridera a pod ręka maja już jakiś materiał w postaci pojazdu po dziadku ,ojcu itd .

Łatwego życia życzę^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodajrze 3 lata temu rozebrano w Warszawie wille Marconiego(odsyłam do ksiazek kto nie wie nic o Marconim) zabytek oznaczony przez konserwatora zabytków jako chyba nr1 w wce, i co? jakis koles kupił go zeby "dremontowac" po czym wpuscił buldożery i ma plac pod nowy fitness club, bo taka była potrzeba rynku, do czego zmierzam, moze wezmy i potnijmy wszystko na kawałki, zezłomujmy od razu wszystko bo jak ktos ma takie rzeczy robic to szkoda zdrowia. Co to w ogóle znaczy-"przeróbka estetyczna?" Czy jesli urwie pół ramy w sposób ładny i sympatyczny to dobrze?

I jeszcze jedno, jest teraz bardzo popularny sposób restauracji (zajmuja sie tym chłopcy od wyllysów) bierze sie sciane ogniowa z samochodu (tam jest numer)i dokłada sie gotowe swierzo wystrugane nadwozie i jest "odrestaurowane orginalne zabytkowe auto". To ja przepraszam, co jest kur.....grane? Jesli wezme blok silnika i obuduje go nowa ramą i blachami swierzo spod tłocznika to bede miał "orginalny stary motor"?????Swiat idzie ku zagładzie!

A przy okazji, bo tu jest pies pogrzebany, ile rzeczy musze znalezc na złomie lub na giełdzie zeby miec full-orginał? A jesli dałem nieorginalne sruby to jes to jeszcze 100%orginał?czy juz nie? czy mam załorzyc zardzewiałe zgniłe czesci zeby miec orginał, czy moge zespawac błotnik z kawałkiem zdrowej blachy czy to tez bedzie zabronione?widziałem własnie takie cymbały, silnik prawie orgionał, reszta nowe, to co to własciwie jest? Pytam bo sie zgubiłem..........

Jeszcze zaznacze ze jak widze takie pospawane kupy z janka to mi sie przewraca, i wydaje mi sie ze magiczna liczba 30lat od zakonczenia produkcji to liczba swieta i objeta słuszna ochrona !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji, bo tu jest pies pogrzebany, ile rzeczy musze znalezc na złomie lub na giełdzie zeby miec full-orginał?

To proste WSZYSTKIE.. łącznie z lakierem :icon_mrgreen:

 

A jesli dałem nieorginalne sruby to jes to jeszcze 100%orginał?czy juz nie? czy mam załorzyc zardzewiałe zgniłe czesci zeby miec orginał, czy moge zespawac błotnik z kawałkiem zdrowej blachy czy to tez bedzie zabronione?

Myśle że cały problem nie leży w tym czy coś jest w 100% org. czy nie, a w tym aby zrobić maszynę tak aby nie szło jej odróznić od 100% oryginalnej. A ocenę stopnia oryginalności pozostawmy konserwatorom zabytków.

 

widziałem własnie takie cymbały, silnik prawie orgionał, reszta nowe, to co to własciwie jest? Pytam bo sie zgubiłem..........

Takie coś nazywa się REPLIKĄ...

 

Jeszcze zaznacze ze jak widze takie pospawane kupy z janka to mi sie przewraca, i wydaje mi sie ze magiczna liczba 30lat od zakonczenia produkcji to liczba swieta i objeta słuszna ochrona !

Tutaj chyba wszyscy sie zgodzą :buttrock: Od siebie dodam że skręca mnie jak widzę ogłoszenie gdzie kolo zapewnia "Junak (...) 100% oryginał" a przykładowo już ze 100m widać alternator z "przepieknie" wyprowadzonym przez kapę napędem paskiem.. :icon_razz:

 

 

OT..

Bodajrze 3 lata temu rozebrano w Warszawie wille Marconiego(odsyłam do ksiazek kto nie wie nic o Marconim) zabytek oznaczony przez konserwatora zabytków jako chyba nr1 w wce, i co? jakis koles kupił go zeby "odremontowac" po czym wpuscił buldożery i ma plac pod nowy fitness club, bo taka była potrzeba rynku...

W Pekinie na potrzeby Olimpiady wyburzyli całe zabytkowe dzielnice... i nikt z tego wielkiego "halo" nie robi .. :notworthy: :flesje:

Edytowane przez Wyczes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do tematu : http://www.allegro.pl/item264464658_junak_...kow_oleju_.html

 

Aż żal patrzeć. Ten zmasakrowany silnik, ten "gustowny" zadupek, który jest żenującym nawiązaniem do japończyków. No i ta "atrakcyjna cena".

Gość chwali się, że jest drugim właścicielem, wiec podejrzanych o tą masakrę jest niewielu.

Ktoś zadał sobie tyle trudu, żeby wyrzeźbić to "cudo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl (?) zaprezentowany w pierwszym poście stanowi klasyczny przykład zaburzenia proporcji formy, konstrukcji i użyteczności.

 

Wszystko zostało podporządkowane formie (która nie nadaje się do oglądania na trzeźwo aczkolwiek to moje subiektywne zdanie).

Użyteczność jak sądzę została w znacznym stopniu zredukowana, zaś konstrukcyjnie to w ogóle szkoda gadać. Sądzę że ten sprzęt po pierwszej przejażdżce w porządnym deszczu prędzej zacznie świecić niż odpalać...

 

Co do przeróbek. Istotną kwestią jest ilość zrekonstruowanych oryginałów na rynku. Jeżeli motocykl nie jest jakimś niesamowitym unikatem liczonym na sztuki to owszem, można przerabiać i to nawet drastycznie. Ale z głową, koncepcją, zmysłem artystycznym oraz KASĄ bo porządnej przeróbki nie zrobi się za pięć złotych.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...