Skocz do zawartości

Nowe prawa jazdy od 2013 roku


RaY
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie czytaliście jeszcze tego :P

 

Wczoraj pod wpływem chwili napisałem krótki artykuł na temat zmian w przepisach, którego rzekomym autorem miało być Ministerstwo Infrastruktury. Przyznaje się, że artykuł napisałem bez sprawdzenia informacji, a jedynie na podstawie publikacji jednego z internetowych portali motoryzacyjnych.

 

Dziś postanowiłem zaczerpnąć więcej informacji na temat zmian w przepisach, które umożliwiałyby podejście do egzaminu na prawo jazdy na motocykl obywatelom powyżej 24 roku życia. Skonsultowałem się ze znajomym, który ma większe pojęcie o całym tym zamieszaniu i okazało się, że podane w Internecie informacje są niepełne. Nie jest to pomysł ministra Cezarego Grabarczyka ani nikogo z Ministerstwa Infrastruktury. Są to przepisy narzucone odgórnie przez Unię Europejską i mają wyglądać zgoła inaczej niż głoszą plotki. W chwili obecnej prawo jazdy na motocykl można robić w wieku 16 lat. Jest to kategoria A1 uprawniająca do jazdy motocyklem o pojemności do 125 cm3 i mocy nieprzekraczającej 11 kW. Od 18 roku życia można robić prawo jazdy kategorii A uprawniające do poruszania się każdym rodzajem motocykla.

 

Zmiany, które mają zostać wprowadzone do 2010 roku obejmują ilość kategorii oraz zmiany wieku. Najprawdopodobniej zostanie wprowadzona kategoria A2, która będzie pomiędzy A1 oraz A, zaś prawo jazdy na motocykl od 24 lat będzie tyczyć się kategorii A, czyli pełnego prawda jazdy na motocykl. Pomiędzy 18 a 24 rokiem życia będzie można zrobić prawo jazdy na motocykl kategorii A2, które będzie dawało większe uprawnienia niż prawo jazdy A1. Dopiero po 2-letnim posiadani dokumentu niższej kategorii będzie można zdawać prawo jazdy na motocykl pełnej kategorii i to przy założeniu, że ma się skończone 24 lata.

 

Gdy tylko zdobędę szczegółowe informacje na ten temat, to z pewnością zamieszczę je na moim blogu. Widziałem bowiem po statystykach wejść, że bardzo wiele osób szuka informacji na temat prawa jazdy od 24 lat, co jest zapewne spowodowane niewiarygodnymi lub niepełnymi danymi publikowanymi na łamach różnych serwisów internetowych.

 

Obiecałem, że jak najszybciej zdobędę informacje na temat prawa jazdy kategorii A, które będzie można robić dopiero w wieku 24 lat. Jak obiecałem, tak też się stało, a informacje są zarówno dobre, jak i złe. W związku z publikacją dwóch poprzednich postów otrzymałem masę zapytań na skrzynkę e-mail oraz GG, po czym wnoszę, że zainteresowanie tematem jest naprawdę ogromne, a wiarygodnych informacji w sieci chyba brak.

 

Skonsultowałem się dziś ponownie z właścicielem najlepszego ośrodka szkolenia kierowców w Łodzi - OSK Delta - w celu wyjaśnienia jak ta sprawa w końcu wygląda oraz, co ważne, jaki ma być termin wprowadzenia zmian. Prawda jest taka, że nie ma jeszcze konkretnego projektu i wszelkie informacje zamieszczane w internecie są czystymi przypuszczeniami. Tak jak już wspomniałem w poprzednim poście - termin wprowadzenia zmian pozwalających na dostosowanie naszych regulacji prawnych do wymogów Unii Europejskiej to rok 2010. Polska prawdopodobnie będzie chciała uczynić to wcześniej i zmiany wejdą w życie w roku 2009, czyli dopiero w przyszłym roku. Szansa na wprowadzenie tych przepisów jeszcze w tym roku jest prawie żadna. Nie ma jeszcze konkretnego planu działania, brak też dokładnych ustaleń odnośnie kategorii A1, A2 oraz A. Niektórzy w internecie podają szczegółowe wymagania oraz uprawnienia jakie daje odpowiednia kategoria prawa jazdy na motocykl, jednak nie ma jeszcze przygotowanej ustawy odnośnie prawa jazdy od 24 lat.

 

Nie wiadomo czy mając 24 lata będzie można od razu robić prawo jazdy kategorii A, czy wymogiem będzie dwuletnie doświadczenie z motocyklami o mniejszych pojemnościach. Spowodowałoby to konieczność zrobienia najpierw prawa jazdy niższej kategorii, pomimo osiągnięcia wieku 24 lat. Skoro wszelkie te szczegóły nie są jeszcze ustalone to w jakim celu Ministerstwo Infrastruktury straszy młodych ludzi chcących zrobić prawo jazdy na motocykl? Może chcą się w jakiś sposób wykazać. Szkoda tylko, że kosztem obywateli, którzy karmieni szczątkowymi informacjami zaczynają się stresować, gdyż mogli mieć w planach zrobienie prawa jazdy na motocykl w nadchodzące wakacje.

 

Dostałem też na GG masę zapytań czy jeżeli ktoś chce teraz zrobić prawo jazdy kategorii A to czy zdąży przed wprowadzeniem nowych przepisów. Prawo nie działa wstecz i jeżeli ktoś ma, powiedzmy, 19 lat i zrobi teraz kurs na prawo jazdy oraz pomyślnie zda państwowy egzamin, wówczas nikt mu otrzymanego dokumentu nie odbierze. Jeżeli jednak kursant rozpocznie szkolenie i zmiany wejdą przed podejściem do egzaminu, wówczas przyszłego motocyklistę obowiązywać będą już nowe przepisy i otrzyma kategorię A2. Obecnie egzamin na prawo jazdy kategorii A odbywa się na motocyklach o pojemności 250cm3 i na takich też motocyklach kursant uczy się jeździć w auto szkole. Skoro nowe przepisy, które nie są jeszcze nawet nigdzie zapisane, zostaną prowadzone w 2009 roku, to przyszli motocykliści mają jeszcze trochę czasu żeby zrobić prawo jazdy na motocykl bez nadmiernego pośpiechu. Pamiętajcie, że w momencie wejścia nowego prawa nie liczy się termin rozpoczęcia kursu prawa jazdy kategorii A1 lub A tylko dzień zdania państwowego egzaminu. Dlatego też ci, którzy jeszcze nie mają prawa jazdy na motocykl mogą spokojnie zrobić sobie kurs wiosną lub w wakacje, zdać na spokojnie egzamin i otrzymać swój upragniony dokument.

 

Przy okazji wszystkim osobom z Łodzi, które nie wiedzą gdzie odbyć kurs prawa jazdy na motocykl szczerze polecam ośrodek szkolenia kierowców OSK Delta. Jest to naprawdę rewelacyjna auto szkoła, której właścicielem jest motocyklista z krwi i kości. Podczas jazdy w ruchu miejskim w ramach kursu instruktor jedzie drugim motocyklem, a nie samochodem, co gwarantuje dodatkową przyjemność z jazdy. Ponadto chyba nigdzie nie znajdziecie szkoły nauki jazdy, która prowadzi tak dobre szkolenia dla motocyklistów.

 

źródło http://www.lesiu.eu/prawo-jazdy-na-motocykl-od-24-lat/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc ( pisząc :P ) to jestem za, i to nie dlatego, że mam już 30tke na karku ale wiem jak to jest jak człowiek jest młody...

Popisówka itd.. chociaż starszym też się zdarza. Niezależnie od tego w jaki sposób powstał ten artykuł, dobrze że rozpoczęła się na ten temat dyskusja. Jeżeli 18to latek faktycznie jest fanem dwóch kółek to raczej nie powinno mu przeszkadzać, że przez jakiś czas pojeździ czymś co nie zapie......la 200km/h, bo i po co ma z takimi prędkościami śmigać? Umiejętności zdobywa się przez całe życie. Wydaje mi się, że jak młody człowiek zdobędzie trochę ogłady na 250ccm to jak się przesiądzie na 1100ccm to mu tak ostro palma odbijać nie będzie (no bo jak inaczej można nazwać jazdę 200km/h w mieście?).

 

Moim zdaniem nic wielkiego się nie stanie, trochę ktoś pokrzyczy a potem wszyscy się przyzwyczają i będzie po krzyku.

 

Pamiętacie jak była awantura o jazdę na światłach przez cały rok? he he he

Teraz chyba mało kto wyobraża sobie inaczej.

 

Pozdrawiam.

Cielak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jezdzilem 4 lata na 125ccm i prawde mowiac jakbym mial czekac do 24 lat na 600ccm to bym... To nie wiem co - pewnie jezdzilbym bez prawajazdy... Jestem za ograniczeniami ale 24 lata to zdecydowanie za duzo... I powinno to tez zalezec od stazu. Co z tego ze ktos ma 24 lata jak na pierwszy motor kupi sobie r1 ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze światłami to okazało się że nie przekładają się one na mniejszą ilość wypadków. Skandynawowie chcę nawet zrezygnować ze świateł non stop.

Mam nadzieję że rozwiązanie ze stopniowaniem kat.A będzie lepsze i spowoduje że więcej motocyklistów będzie dożywać zasłużonej moto-emerytury :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie daliście się wszyscy podpuścić przygłupawemu pismakowi i do tego dorabialiście dodatkowe teorie i tak pięknie z ust do ust przekazywana historia w legędę się zmieniła.

Rzeczywistość jest na szczęście o wiele lepsza, projekt przybliża nasze prawo do niemieckiego i wydaje się OK. Obniża barierę wieku na 50 ccm, ogranicza do 20 lat, a do 24 w szczególnym przypadku.

Szczegóły:

http://www.rp.pl/artykul/107007.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, ze niektorzy z Was powoli zalapuja o sztco choooodzi ! Widac czytanie i rozumienie to dwie rozne rzeczy, ale o tym mowilem juz wczesniej, he, he

 

;)

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Z jednej strony fajnie, a z drugiej to nowa dojna krowa :]. Bo na tych, co beda chcieli jezdzic juz w wieku 20 lat z kategoria A, czekaja trzy, zapewne nietanie egzaminy (na A1, na A2 i na A), i/lub przynajmniej trzykrotna zmiana samego dokumentu prawka.

 

Natomiast na pewno takie rozwiazanie jest lepsze od A1 do 24 lat :].

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Co zamierza zmienić? Chce wprowadzić nowe kategorie praw jazdy: AM – uprawnienie do kierowania motorowerami, o które starać by się mogły już nawet 14-latki; A1, A2 – stopniowy dostęp do prowadzenia ciężkich motocykli; A – prawo jazdy na wszelkie motocykle, minimalny wiek uzyskania to 20 lat, ale tylko dla tych, którzy mają już dwuletnie doświadczenie w jeździe mniejszymi motorami. Dla pozostałych – 24 lata.

 

Wiadomo już także, jak krok po kroku przebiegać ma droga do uzyskania prawa jazdy na najpopularniejszą z kategorii – B (samochód osobowy).

 

Szkolenie będą mogli rozpocząć 16-latki. Czeka ich pełny kurs na prawo jazdy zakończony egzaminem wewnętrznym. Szkolona będzie też osoba towarzysząca najmłodszym kierowcom. Wspólne podróże potrwają co najmniej rok. Następnie rozpocznie się dwuletni okres próbny. Ma być poddany szczególnemu nadzorowi. Pomiędzy piątym a siódmym miesiącem jego trwania kierowca będzie musiał przejść dokształcający kurs z bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz praktyczne szkolenie z unikania zagrożeń w ruchu drogowym."

 

Ech, kiedyś życie było prostsze.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka !

 

U nas stosunkowo pozno weszlo tzw. BF 17. Pomysl przyszedl z Austri i szwecji. Prawko zaczyna sie majac 16,5. mies wczesniej egz teoretyczny, miesiac przed 17 - tka praktyczny.

 

Wybrane osoby moga wtedy jezdzic z takim mlodym kierowca.

 

Ilosc wypadkow zmalala o 40 %

 

:icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienajgorsze te pomysly. Poki co 125cm3 mi wystarcza i do tej 20 moge poczekac na A. Wazne, ze nie bede musial czekac do 24. roku zycia!

 

"Minister chce, by nowa ustawa zaczęła obowiązywać rok po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw."

 

Mysle ze to jest bardzo wazny zapis. Ja moge miec najwczesniej egzamin na A 16. marca. Pojde tylko po papier do mojej szkoly i od razu byle zdac to szybciej. Nie robie tego, bo chce smigac na zabijakach typu 1000cm3 ale zeby miec spokoj z ta cala biurokratyczna procedura. Namiesza sie, oj namiesza. A jesli ten powyzszy zapis jest prawdziwy to jeszcze sporo czasu minie, jak obserwuje prace sejmu to zanim oni cos tam uchwala to mijaja dlugie miesiace...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... prawde mowiac jakbym mial czekac do 24 lat na 600ccm to bym... To nie wiem co - pewnie jezdzilbym bez prawajazdy...

właśnie dlatego kary za jazdę bez prawka powinny być drakońskie, również za jazdę po pijaku (oczywiście wiem, że to nie to samo ale i jedno i drugie stwarza zagrożenie. A oczywiście każdy jeżdżący bez prawka albo po pijaku twierdzi, że on jeździ bezpiecznie :) i zawsze znajdzie sobie jakieś wytłumaczenie ).

 

Moim zdaniem nic wielkiego się nie stanie, trochę ktoś pokrzyczy a potem wszyscy się przyzwyczają i będzie po krzyku.

Pamiętacie jak była awantura o jazdę na światłach przez cały rok? he he he

Teraz chyba mało kto wyobraża sobie inaczej.

dokładnie tak! :banghead:

 

Ja ze swoimi dziećmi (jeśli będę miał- na razie nie mam) zamierzam zawrzeć rodzaj umowy: najpierw prawo jazdy B i jeździ co najmniej dwa lata bez najmniejszej stłuczki- spowoduje choć stłuczkę- zerujemy licznik i czekamy następne dwa lata. Oczywiście nie wiem jaki będę miał na nie wpływ - jeśli zechcą już kupić moto za własną kasę.

Edytowane przez adwent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja ze swoimi dziećmi (jeśli będę miał- na razie nie mam) zamierzam zawrzeć rodzaj umowy: najpierw prawo jazdy B i jeździ co najmniej dwa lata bez najmniejszej stłuczki- spowoduje choć stłuczkę- zerujemy licznik i czekamy następne dwa lata. Oczywiście nie wiem jaki będę miał na nie wpływ - jeśli zechcą już kupić moto za własną kasę.

 

Wiesz, rozumiem Twoje przesłanki ale nie byłbym tak rygorystyczny. Przecież każda stłuczka dla każdego kierowcy to nowe doświadczenie! Ja po 2 latach jazdy samochodem wpakowałem się (delikatnie) komuś w zadek i wież mi, że dużo mnie to nauczyło. Od tamtej pory staram się zachować racjonalną odległość od samochodu z przodu (na motocyklu dwa razy tyle!). Jak widzę w lusterku jakiegoś palanta, który koniecznie musi z bliska przeczytać napis na naklejce "dziecko na pokładzie" to specjalnie zwalniam do 40km/h żeby mnie wyprzedził.

 

Ale pamiętaj i przypomnij sobie z własnego doświadczenia: każda wywrotka, każde awaryjne hamowanie, każda stłuczka - to wszystko zawsze daje Ci do myślenia i wyrabia u Ciebie nowe spojrzenie na dotychczasową jazdę.

 

Ja bym ze swoim synem (a mam :biggrin: ) pogadał czego się przez tą stłuczkę nauczył :clap:

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli zechcą już kupić moto za własną kasę.

 

Gdyby nie moj ojciec to w zyciu sam nie bylbym w stanie zarobic na moto. On mi kupil moto, ja musze tylko dolozyc 2 tys. swoja wlasna praca u niego w firmie. Jak czlowiek tak zapier***a jak mroweczka to sie uczy, ze o ten motorek trzeba pozniej dbac.

 

Ja rowniez mialem wypadek. Polecialem szlifem jak koles skrecil w lewo gdy ja go wyprzedzalem. Byla podwojna ciagla... Caly kurs na prawo jazdy i wszystkie rady dawane przez mojego ojca tyle mnie nie nauczyly, co ten wypadek. Crashpady uratowaly moto i nie bylo zadnych konsekwencji.

 

Jesli ja mialbym dzieci, to wlasnie od najmlodszych lat od razu bym pakowal na A1 i zeby sie uczyly. Wiadomo, ze w tym wieku to czlowiek glupi i odpaly ma rozne. Ja tez mialem na poczatku. Dopiero teraz po wypadku sobie uswiadomilem pare spraw i duzo do mnie dotarlo.

 

Mam kumpla o rok starszego, co niedlugo robi A. Jego ojciec jezdzi Harleyem 1.6l a matka Harleyem 1.2l. Motoru mu nie kupia bo uwazaja ze jest na niego za mlody. Kolega wyprzedaje wiec wszystko ze swojego pokoju lacznie z pamiatkami po dziadku (jakies 200-letnie ksiazki warte kupe kasy w antykwariacie) zeby tylko bylo na prawko i na byle jaki motor. Im szybciej ktos zacznie na im mniejszej maszynie, tym wiecej sie nauczy i tym wiekszego respektu nabierze przed scigantami a la 600cm3...

 

Po to jest to cale A1 i dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież każda stłuczka dla każdego kierowcy to nowe doświadczenie! Ja po 2 latach jazdy samochodem wpakowałem się (delikatnie) komuś w zadek i wież mi, że dużo mnie to nauczyło.

... każda wywrotka, każde awaryjne hamowanie, każda stłuczka - to wszystko zawsze daje Ci do myślenia i wyrabia u Ciebie nowe spojrzenie na dotychczasową jazdę.

Jasne , że każda stłuczka to nowe doświadczenie. Ja nie miałem w swoim życiu żadnej z własnej winy (choć wiele razy mało brakowało), 1 niezawinioną i nie chciałbym mieć ani jednej więcej. Bycie zgwałconym, okradzionym czy pobitym to też nowe doświadczenie, ale kto chciałby tego doświadczać?

Prawko A,B zrobiłem najszybciej, jak było to możliwe i od 15 lat jeżdżę puszką. W pierwszych latach jazdy- w czasach liceum prowadziłem jak wariat i to prawdziwy cud, że nie zabiłem siebie ani nikogo innego.

Przyczyną nieodpowiedzialnych, szalonych zachowań w wieku 17ście-20ścia kilka lat nie jest brak doświadczenia, a głownie hormony oraz procesy kształtowania osobowości (okres buntu), wchodzenia w dorosłość. Cieszę się, że mnie udało się nie zabić nikogo, jednak jestem pewien, że mogło to się stać wielokrotnie a wtedy takie doświadczenie byłoby z pewnością ekstremalnie pouczające ale i bardzo gorzkie.

 

Ja rowniez mialem wypadek. Polecialem szlifem jak koles skrecil w lewo gdy ja go wyprzedzalem. Byla podwojna ciagla... Caly kurs na prawo jazdy i wszystkie rady dawane przez mojego ojca tyle mnie nie nauczyly, co ten wypadek. Crashpady uratowaly moto i nie bylo zadnych konsekwencji.

dobrze, że Twoja przygoda tak się skończyła ale to pokazuje tylko, że nie byłeś w stanie wyciągnąć wniosków z tego, czego uczyłeś się na kursie - przecież na skrzyżowaniu nie wyprzedzamy. To prosty przepis, i w jakim celu on został ustanowiony - 16sto- 17sto latek bez problemu jest w stanie zrozumieć. Co innego zrozumieć a co innego stosować. Oczywiście możesz powiedzieć, że teraz masz wiedzę zdobytą własnym doświadczeniem i na pewno nie będziesz wyprzedzał na skrzyżowaniu (albo robił to super ostrożnie :buttrock: ). Tylko czy aby dopracować się w miarę bezpiecznego stylu jazdy musimy na sobie "przetestować" różne sytuacje? Można uczyć się tak, jak Ty tutaj, na własnym doświadczeniu albo stosować w praktyce wiedzę podaną przez innych. I myślę właśnie, że nastolatki mają większą trudność ze stosowaniem wiedzy pochodzącej od innych z powodów, o których napisałem powyżej. Dlatego jestem za podniesieniem minimalnego wieku dla robienia prawka oraz jakimś sensownym ograniczeniem mocy motorów w zależności od czasu posiadania prawka.

 

Jesli ja mialbym dzieci, to wlasnie od najmlodszych lat od razu bym pakowal na A1 i zeby sie uczyly. Wiadomo, ze w tym wieku to czlowiek glupi i odpaly ma rozne. Ja tez mialem na poczatku. Dopiero teraz po wypadku sobie uswiadomilem pare spraw i duzo do mnie dotarlo.

Właśnie nie. Dzieci nie muszą się uczyć od najmłodszych lat. Ja zaczynam w wieku 33 lat i pewnie dlatego dożyłem tego wieku. Jazda na motorze nie jest jak nauka mowy ludzkiej czy snooker, że istnieje tzw okres krytyczny, w którym podatność na naukę naszego organizmu jest największa a potem już trudno się nauczyć lub można ale z marnym skutkiem. Dla tego nic nie stoi na przeszkodzie aby zaczynać naukę w wieku 20stu czy 22 lat - stopniowo motocyklami coraz mocniejszymi. Właśnie w ruchu drogowym jest odwrotnie (do jakiegoś momentu) im więcej wyważenia i rozsądku (im starszy jesteś) tym lepiej przyjmujesz naukę i wiedzę teoretyczną z kursu czy szkoleń. I może uda się wtedy uniknąć "doświadczeń" własnych.

Ja bym ze swoim synem (a mam ) pogadał czego się przez tą stłuczkę nauczył

hmm.. to jest jasne, że on się czegoś nauczył po stłuczce, bo to nauka niemal cielesna - dotykasz płomienia świecy parzy Cię i już wiesz, że nie warto tego powtarzać. Ale z przepisami podwyższającymi cenzus wieku jest właśnie tak , że mają one na celu zminimalizowanie, na ile się da, nauczek własnych (i umożliwienie przeżycia niemałej liczbie nastolatków i ich potencjalnym ofiarom).

Edytowane przez adwent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie dlatego kary za jazdę bez prawka powinny być drakońskie, również za jazdę po pijaku (oczywiście wiem, że to nie to samo ale i jedno i drugie stwarza zagrożenie. A oczywiście każdy jeżdżący bez prawka albo po pijaku twierdzi, że on jeździ bezpiecznie :) i zawsze znajdzie sobie jakieś wytłumaczenie ).

 

 

Znam typa co jeździ 20 lat bez prawka i jeździ lepiej niż 90% ludzi na tym forum, a ja po zrobieniu prawka umiałem jedynie ruszać z miejsca. Prawo jazdy jest tylko papierkiem umożliwiającym legalne poruszanie się po drogach i nie ma nic wpólnego z umiejętnościami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...