Skocz do zawartości

Co kupić, wybrać ?!


żubr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

DZIKOWSKI właśnie o taką odpowiedź mi chodziło dziękuje bardzo będę szukał może ktoś ma jeszcze jakieś ciekawe propozycje?

 

Między czasie rozglądam się za

jest warta uwagi??

 

 

I mam też te dwie propozycje:

 

Tutaj widać że ktoś dba.

 

http://allegro.pl/ktm-exc-250-zarejestrowany-galeria-i4700874837.html

 

i te 125 z tym że nie wiem czy to nie jest taka zabaweczka ale elegancki roczniki.

 

http://otomoto.pl/ktm-exc-125-sx-sxf-ex-200-250-300-M4162171.html

Edytowane przez tomasztolala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Między czasie rozglądam się za
jest warta uwagi??

 

yzf250 to cross , nie jest warta uwagi bo to nie jest motocykl do spokojnej jazdy po lesie.....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No witam wszystkich. mam na imię Marek. Całkiem niedawno wpadłem na pomysł żeby kupić sobie 2 kółka. Od 12 lat mam kat B i mogłem wcześniej zrobić A zanim było tak drogo ale.... przyszły czasy że nie muszę bo mogę na B jeździć 125 do 15 KM.

 

Teraz pojawiło się pytanie co kupić. mam 30 lat i 185 cm wzrostu. 2 kółek potrzebuję na dojazdy do pracy i około 40 km np do rodziny.

 

Kiedyś uczyłem się jeździć Yamahą DT 250 cc. Także doświadczenie jakiekolwiek mam. Teraz pojawia się pytanie co kupić ?

 

Głównie chodzi o to by moto:

- mało palił - tu chyba nastawiam się na 4T

- zebym nie wyglądał na nim jak na rowerku

- zeby był mało awaryjny

- zeby kosztowal nie więcej jak 6.000 zł

- zeby mozna było pojechać nim przez polankę, szutrową drogę, las lub błoto.

 

Honda Xr 125

Suzuki DR 125

Yamaha XT 125

 

???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dr125 lecą głowice , ja bym omijał

 

xr125 ma ,,niewymiarowe'' koła owszem oemowskie opony są w dualowym używaniu bardzo żywotne ale jak się skończą będzie problem....

 

xlr125 możesz pomyśleć -normalnie przód 21 tył 18 więc jak zapragniesz trochę ostrzej to znajdziesz normalne terenowe gumy...

 

poważnie rozważyłbym też hyosunga xrx125 /rx125 -to jest koreańska produkcja , generalnie mają bardzo niskie ceny za młody rocznik , ale to dobre moto.......

 

przy 185 cm na każdym 125 enduro będziesz wyglądał jak na rowerku :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten koreaniec ma ten sam silnik co dr 125 wiec jak? dr zly a koreaniec cacy?

tak sie sklada ze mialem kilkanascie 125

dt i kdx oraz aprilia rx to fajne sprzety do nawet podziczenia lekkiego , no , moze jeszcze lc2

z 4T xlr z lat 90tych oraz dr 125 starszy model z silnikiem SE dawaly dosc spore mozliwosci wszedolazenia w terenie

nie ma co pieprzyc ze cos sie dzieje lub nie , w nich , jak znajdziesz zadbany egzemplarz to bedziesz sie cieszyl

dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7

http://www.bikepics.com/members/kulka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dr125 lecą głowice , ja bym omijał

 

Dajcie już spokój z powtarzaniem legend starowiejskich. Znam 5 DR350 i 650 i żadna nie miała kłopotu z głowicą. Sam miałem DR i DRZ zrobiłem na nich po 6 tys km i nawet zaworów nie trzeba było regulować. Wiadomo, że jak się trafi na zajechanego pażdzierza to wszystko może sie przydażyć. Jezeli jest olej to głowica będzie hulać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja widziałem dwie dr 125 i w obu były kłopoty z silnikiem więc coś jednak jest na rzeczy. Zresztą jeździłem na kursie na prawko na gn z tym silnikiem i to jest jak dla mnie porażka. Jak sie wkręci na obroty to plomby z zębów wypadają. Stare osiemdziesiątki kasują to coś pod każdym względem.

Edytowane przez heniek128
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema wszystkim :biggrin:

Już kilka sezonów jeżdżę na Kawasaki KLX 250 i chce zmienić to moto na coś mocniejszego moja waga to 80kg zastanawiam sie nad Yamaszką WR 250F czy to dobry wybór czy nie za słabe? jesli nie to co innego doradzicie ?

max 8tyś jeslibybyło warto to 10tys ale to juz ostatecznosc

No i żeby dużo kasy nie trzeba było pakowac w remonty w ciagu sezonu

moje treny są górzyste i głownie lasy

 

pozdro i doradźcie cos ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema wszystkim :biggrin:

Już kilka sezonów jeżdżę na Kawasaki KLX 250 i chce zmienić to moto na coś mocniejszego moja waga to 80kg zastanawiam sie nad Yamaszką WR 250F czy to dobry wybór czy nie za słabe? jesli nie to co innego doradzicie ?

max 8tyś jeslibybyło warto to 10tys ale to juz ostatecznosc

No i żeby dużo kasy nie trzeba było pakowac w remonty w ciagu sezonu

moje treny są górzyste i głownie lasy

 

pozdro i doradźcie cos ;)

 

Honda XR 400

Nie sztuką jest się rozpędzić.
Sztuką jest wyhamować!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy wr 450 byłby lepszym rozwiazaniem niz wr 250?

a ktm exc która pojemnos?

husaberg jaki model i poj. włacznie z 2004r brac pod uwage?

a jak wyglądaja koszty na sezon w utrzumaniu bo przy swoim obecnym to tylko czesci eksploatacyjne wiec duzego wydatku nie było :)

Edytowane przez Ramper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy 250 i czy 450 to juz sam musisz wiedziec ile ognia ci potrzeba, 450 bardziej męczy ale ma lepszy dół na podjazdy, trzeba wiedziec który rocznik kupic chyba od 2006r jest poprawiony rozrusznik, wr tragicznie pali z kopki na ciepłym,

ktm 400 jest słabszy niz 450 i 525, przy twoim budzecie brałbym co sie trafi w lepszym stanie,

husabergi od 2004 mają poprawiony zapłon i porządny gaźnik, są tańsze niz wr i duzo tańsze niz ktm z tych samych lat, wyposażenie to samo co ktm a nawet lepsze bo są zmienne mapy zapłonu, waga zdecydowanie najniższa w swojej klasie, prowadzenie genialne, jednak minusem są różne drobne usterki ktore uprzykrzają czasami jazdę - np padające rozruszniki i ich sprzęgiełka, jezdziłem 400 i 470 - jedno i to samo, 450 tez sie niczym nie rózni,

koszty na sezon wyglądają różnie, ja od dwóch sezonów (ok 200h) na 525 tez wymieniam tylko czesci ekploatacyjne bo trafiła mi sie zdrowa sztuka, niestety mimo to i tak tanio nie jest, trzeba kupowac solidne napędy, guma schodzi w oczach i masa pierdółek typu szprychy, łożyska - to juz zależy jak się używa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...