Skocz do zawartości

CBR 600 - nuda?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez grzalem sie na R1100S jak sw. Mikolaj na choinke ,ale do czasu (...) Chod silnika, pomimo wiele obiecujacego wygladu tlumikow , przypomina raczej Seicento 900 a nie Duce 916. A tez bylem pewien ,ze to bedzie moje nastepne moto :icon_mrgreen:

 

ech... jak jeździsz czymś, co brzmi niczym ogniwo pośrednie między starym polonezem a okrutnie zarzynanym prosiakiem - to niby jak masz docenić inne dźwięki..? wcale nie twierdzę, że koniecznie ładniejsze - to kwestia bardzo subiektywna :icon_razz:

 

Nie mniej jednak wogule nie znam tej marki więc sie nie będę wygłupiał.

 

bardzo fajnie opisał jazdę na r1100s (? albo 1200... już nie dam głowy) Piomay, można poszukać na sieci i poczytać. jedynie należy brać pod uwagę, że ten facet na codzień lata dużym zygzakiem, więc jego opinie również są jakby nieco przekrzywione :icon_twisted:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Po niżej 100 ten motocykl nie chce jechać na 6 biegu.

...F3 i 130km/h "NUDA!". Ładne to jest, szybko jeździ, ale jakieś takie bez wyrazu. Może się starzeje, a może po prostu nie ten styl.

 

he, he moja " K " nie mam tych problemow na VI - tce moge zejsc nawet do 35 km/h. Przy 50 km/h nie dlawi sie i przy przyspieszeniu jest cacy. Co do mocy jakos nie narzekam

, chociarz moglo by byc o 33 KM wiecej :biggrin:

 

...Żeby nie znudził ci sie jeden, trzeba kupić trzy.

 

Cos w tym musi byc, dwa wystarczaja mi w zupelnosci :icon_twisted:

 

...Wyobrazalem sobie jak chodza te wydechy pod dupskiem, moje skojarzenia jednoglosnie wedrowaly w strone legendarnej Duci 916...

 

Blad bo uca do BW porownac w zaden sposob !

 

...Owiewka -no comment, skojarzenia z niemieckim emerytem to pierwsze co mi do lba przychodzi.

 

Jak dorosniesz to moze zrozumiesz filozofie, niekoniecznie BMW :icon_mrgreen: Wiesz BMW nigdy nie mialo w swojej filozofi celu aby trafic do uzytkownikow ktorzy ledwo co otarli sobie mleko z pod nosa :icon_razz:

 

..."Moze choc ten wydech mna zatrzesie"-se pomyslalem.....Jedyne co mi zostalo ,to oddalic sie stamtad jak najszybciej. Chod silnika, pomimo wiele obiecujacego wygladu tlumikow , przypomina raczej Seicento 900 a nie Duce 916.

 

jak wyzej.

 

Gdybys zainteresowal sie troche dwukolowa motoryzacja oraz liznal troche ekologi wiedzialbys jaki jest trend. Oczekowales po seryjnym wydechu BWM startujacego odrzutowca :banghead:

 

Sluchawki i dobry mp3 rozwiaza Ci problem, nagrac mozesz kazdy sound o dowolnym natezeniu :evil:

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się szczerze, że miałem podobny problem i to całkiem nie dawno.

Po sprzedaży CB 500 rozglądałem się za czymś mocniejszym i podobnie jak Ty szukałem CBR, TCata itp.

 

Pojeździłem potem na wspomnianych wcześniej 600-tkach kolegów i stwierdziłem, że to jednak nie dla mnie :icon_mrgreen:

Przez 3 miesiące wertowałem katalogi w poszukiwaniu motocykla odpowiedniego dla mnie- bezskutecznie :bigrazz: Jednak kiedy znalazłem ogłoszenie z Yamahą TDM nie wahałem się ani chwili i pojechałem po nią w ten sam dzień. Na miejscu po jeździe próbnej tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że jest to motocykl dla mnie :lalag: Ten silnik (Twin z czopami wału przestawionymi o 270 st., pracujący jak V ) zapewnia po prostu rozrywkę i radość z jazdy przy każdej prędkości i obrotach.

 

Jak już ktoś kiedyś powiedział- V-ki albo się kocha albo nienawidzi (Twiny też :icon_mrgreen: ).

 

P.S.

Przed CB 500 miałem rzędową 600, jednak zrobiłem na niej 8 tys km, w czasie nie całych 3 miesięcy po czym sprzedałem ją bardzo szybko :crossy: I tak to z mocniejszego motocykla przesiadłem się na mniejszą 500-tkę. Czy żałowałem? Nigdy w życiu :) CeBula pomimo mniejszej pojemności zapewniała znacznie więcej pozytywnych wrażeń i funu z jazdy niż rzędowa 4.

 

Tak czy inaczej- to są tylko moje subiektywne wrażenia- każdy lubi co innego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez mam takie zdanie ze rzedowki to nie to chyba ze z duza pojemnoscia najkedy. Owszem zastanawiam sie nad cbr f2 ale za kazdym razem kiedy uda mi sie pojezdzic cebra to jakos zaczynam szukac innego motocykla. poprostu nie lubie krecic wysoko, jazda powyzej 7-8 tyś nie pasuje mi nic a nic. i ten dzwiek odkurzacza - co w tym przyjemnego. co chwila slysze jak jakis scigant przejezdza kolo mnie startujac od swiatel do swiatel i jakos nie zwracam na to juz uwagi.

cbr bralbym dlatego ze to niezniszczalny motocykl i jesli juz sporta to tylko ona wchodzi w gre.

ja to bym zostal przy swoim DR jakby mial ze dwa cylidnry i 60KM mocy:D

dla mnie jazda na wysokim motocyklu jest bardzo przyjemna, nie to co przyczajka na sporcie, miedzy samochodami:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie nie polega na tym ale jak widze to ścigacze własnie do tego są wykorzystywane - do gonienia na prostych. ile jest torów w PL zeby faktycznie pojezdzić zdrowo, ile jest dróg gdzie bez obawy możesz sie złożyc w winkiel bez obawy ze za zakrętem nie bedzie wyrwanej dziury w jezdni czy piasku? wg mnie moda w PL na ścigi i podnieta z przyspieszeń, mocy tych maszyn wpływa na decyzje zakupu gdzies na oko w 70% przypadków. te 70% pozniej spotyka sie jak gonią na prostych do odcięcia.

dlatego na prostych ponieważ do tego aby wykorzystać moc na prostej nie trzeba mieć zbytnio umiejtenosci. natomiast taki ścigacz i jego marny kierowca na krętej wąskiej drodze dostaje w dupe od sprzetu który ma polowe mniej mocy i kreci tez polowe mniej.

bo nie da sie zbytnio jezdzić na bardzo wysokich obrotach na normalnej drodze po zakretach - nie ta przyczepność, nie ten asfalt, poprostu jest niebezpiecznie, duza moc wtedy nie pomaga komus kto nie potrafi dobrze jezdzic.

Edytowane przez pack84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie, ze jak sie chce to sie znajdzie jakis tor kartingowy... fakt predkosci nie sa duze ale mozna spokojnie posmigac na winglach, pozamykac oponki itp... moze ja mam jakies male wymagania ale duzo frajdy daje mi taka jazda...

i nie czuje potrzeby odkrecania 'od swiatel do swiatel'...

sadze, ze przyspieszenia to tylko jedna z przyjemnosci jazdy na motorze... ale jest i zamykanie opon, skladanie sie winklach, odpowiednia zmiana biegow, redukcja z przegazowka, hamowanie na granicy przyczepnosci, przeciwskret, opanowanie maszyny itp... to wszystko daje mi bardzo duzo satysfakcji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejezdzilem na F3 dwa sezony. Do ostatniego dnia ten motocykl nie przestawal mnie zaskakiwac...

 

Nudny? Przyspieszenia na prostych znudza sie na kazdym motocyklu...

 

W tym sezonie zrobilem na pozyczonej F3 kilkaset kilometrow. Kiedy przejechalem sie droga S1 (dojazd do lotniska w Pyrzowicach) i przez winkle, gorki, itp mialem srednio 200 na blacie to docenilem ten motocykl po raz kolejny:

 

- bez amora skretu jedzie jak po szynach przy kazdej predkosci,

- dol ma duzo lepszy niz nowe 600-ki!

- zejscie na kolano jest mozliwe na kazdym ciasniejszym winklu,

- co wazniejsze przy wyjsciu nie trzeba uwazac na kazdy ruch manetki,

 

Jak dla mnie to naprawde swietny motocykl. W zeszlym roku podrozowalem kilkakrotnie pomiedzy Budapesztem i Katowicami obladowany jak w samochodzie - CBRa dawala rade :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow coś nowego litr zwycięża szejsetke bardzo ciekawe i odkrywcze :icon_question: jestem ciekaw które kawasaki wytrzyma tyle co każda CBR . Znam przypadek 636 które miało coś koło 5000 km i już w nim padł silnik to chyba dobrze świadczy o trwałości moto z tej firmy . A pokażcie mi ile jeździ kawasaki np zx6r np z lat dziewięćdziesiątych a ile jeździ CBR z tych lat . :biggrin:

 

 

Zgadzam się z tą opinią - tylko CBR!!! :biggrin: :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie znudził ci sie jeden, trzeba kupić trzy.

 

Pozdrawiam bluesowo

Dlatego trzeba kupywać Nakeda. XJR Bandzior Inzuma to jest to. Jak chcesz wjechać w teren to jedziesz jak chcesz się poganiać po winklach to ognia jak chcesz się delektować jazdą to 50 na szafę i jazda. motocykl do wszystkiego. Można powiedziec że jak do wszystkiego to do niczego ale jak nie jesteś fanatykiem sportów motorowych a lubisz spędzić trochę czasu w siodle to tylko taki motocykl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...