Skocz do zawartości

Diesel czy LPG


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

30? chyba masz cos nie teges z instalacja

 

wszystko jest ten teges, ale jak pojade na regulacje i ustawia ze niby wszystko cacy itp, to nie jedzie - jest roznica w mocy miedzy benzynka i gazem - i bylem juz u kilku gazownikow, za kazdym razem jak ustawia malo pali i nie jedzie wogole, a jak odkrecilem sam taki kurek na przewodzie - wpierdala jak glupia (na torze i 40 potrafi) ale za to jedzie normalnie :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DIESEL bez 2 zdan, obecnie jezdze co prawda benzyniakiem wczesniej tylko ropniakami i wiem ze zrobilem blad. dieslem sie o wiele przyjemniej smiga jest bardziej elastyczny nie dusi sie zawsze chdzi tak samo a z benzyniakiem sami wiecie jest różnie.

jesli chodzi o jednostke 1.9 to tylko francuską (jak dla mnie) mialem kiedys 309 w dieslu mozecie wiezyc lub nie cala zime przekulal na aku od malucha mial 34 albo 36 amperów i w najwieksze mrozy (-20) palil na dotyk.

w tych silnikach jest jakas komora wirowa w glowicy czy cos podobnego która ulatwia rozruch w ciezkich warunkach. dodam ze auto mialo nawiniete grubo ponad 300 tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pare dni podziele sie ile pali moje nowe w dieslu.

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowe auta w dieslu pala bardzo duzo jesli nie trzymamy zalecanych przez producenta obrtów;) Pozatym czesta wymiana filtra paliwa tez jest bardzo istotna mimo wszystko i tak wole ropniaka od bezyniaka na gazie;)

 

Co do problemów z moca na gazie, sprawdź czy aby masz dobrze dobrana instalacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pierwsze tankowanie, mimo tego nie jestem do konca pewny czy poprzednio moj szef oby napewno zatankowal do pelna.

 

5,28 l/100km. Wydaje mi sie, ze powinno byc mniej ( conajmniej o te 0,28 l ) zobaczymy za tydzien.

 

:icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to jest obrotomierz i wykresy z hamowni aby jeździć w takim przedziale obr gdzie silnik ma przyzwoity moment i umiarkowane obroty . I jeszcze jedno, w dieslu wciskanie gazu więcej niż połowa mija się z celem, nie dość że spalanie rośnie to i osiągi deczko spadają . sprawdzone w : astra 1.7d, mondeo tdci, partner 2.0hdi, carens 2.0 crd, primera 1.9dci

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie-bicie piany na max.

Kolo ma do wydania 6-7 tys. PLN, niech kupi coś w jak najlepszym stanie technicznym, jeśli fura okaże się warta inwestycji to sobie zaloży gaz albo i nie. Albo kupi diesla.

W tych pieniadzach only stan auta, nie mąćcie mu w głowie wydziwianiami.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to to.. Co do gazu, to są silniki, które dobrze znoszą LPG,a są takie, co za ch...ińskiego boga nie banglają. Ja mam najechane na gazie już dobrze ponad 200 tyś. Ostatnio wymieniłem 3 parownik, i przewody W.N. wraz ze świecami (przewody po 60 tyś. km). I dalej śmiga. Zero dymków spod korka wlewu oleju, spija oliwy do 1 litra co wymianę. Spalanie po wymianach, silnik 1,6 16v: miasto 10 litrów, trasa 8 z prędkościami 120-140.

Ale np passat GT do zagazowania się w ogóle nie nadaje. Wszędzie tam, gdzie jest mechaniczny wtrysk benzyny gaz nie podchodzi. Na dłuższą metę..

 

W podanym przedziale 6-7 tysi nie chciałbym diesla, bo będzie padaka. To mnie odstrasza od diesla, bo remont pompy+panewki+wtryski+cholera wie co jeszcze to równa się remontowi kompleksowemu benzynki+założenie gazu+duuużo browaru np :cool: . Chyba że uda się kupić ze SPRAWDZONEGO źródła. Ale ja w takie nie wierzę jakoś......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojego kolegi ojciec ma Mazdę 626 1.8 w gazie. Zakładał gaz przy przebiegu 240 tysięcy, teraz ma 320 tysięcy i jak igiełka. Z tego co mówi, w trasie 8-9 litrów a w mieście 11-12 więc jeśli by policzyć diesla to wyjdzie tak samo albo na korzyść diesla... Ja osobiście wolałbym diesla. Ale gaz to też nie byłby zły zakup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W podanym przedziale 6-7 tysi nie chciałbym diesla, bo będzie padaka. To mnie odstrasza od diesla, bo remont pompy+panewki+wtryski+cholera wie co jeszcze to równa się remontowi kompleksowemu benzynki+założenie gazu+duuużo browaru np . Chyba że uda się kupić ze SPRAWDZONEGO źródła. Ale ja w takie nie wierzę jakoś......

Bartek-ty stary gazowniku:)

Bywają i dobre diesle, nie przesadzaj. Moim turbodieslem kupionym za połowe kwoty o jakiej mówisz przelatałem 70 tysięcy, i jedyne co było potrzebne oprócz obsługi: końcowki wtrysków, świece żarowe, simmeringi na wał, pompa wody. Śmiga na syntetyku, bez dolewek. Inwestycje były spore, ale na sprawy pozasilnikowe. Wiesz sam, bywają diesle mniej i bardziej udane.

Edytowane przez jarek s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0,28l;| mów jak człowiek 5,5 litra nie tworzysz nowej promocji w tesco.

 

Jestem ciekaw, bo podobno sa w polsce hardocorowcy co do 4,5 zeszli... ale jak dla mnie to nie jest jazda to jest toczenie sie:P

 

He, he Tesco nie ma z tym nic wspolnego. Widzisz caly pic polega na dokladnosci.

 

Wczoraj znowu tankowalem wyszlo 5,25 l/100 km. Byloby napewno mniej ale.... Szkolac na autostradzie uczysz jak na nia prawidlowo wjechac wjechac. odbiega to co prawda daleko od realiow i stylu doswiadczonych kierowcow, ale egzaminatorzy tak sobie zycza.

 

Palujesz wiec 3/4 pasa rozbiegowego na trojce do prawia odciecia obrotow. Robisz to przez 4 godz po 45 min na kazdy parking, stacja benzynowa jest kursanta. Do tego dochodzi wyprzedzanie z noga do dechy, bo kursant nie potrafi jechac ze stala predkoscia i wyprzedzac plynnie. Predkosci sa rowniez wieksze niz te od ktorych poruszam sie osobiscie.

 

Tak wiec przez to spalanie rosnie na maxa. 4,5gdybym jezdzil sam nie byloby raczej rewelacja i wierz mi ze nie tpczylbym sie ale to jest relatywne lub subjektywne. Pic jest w tym aby leciec trase z ta sama predkoscia i nie hamowac przed lub na zakretach.

 

... simmeringi na wał, pompa wody. Śmiga na syntetyku, bez dolewek. Inwestycje były spore, ale na sprawy pozasilnikowe. Wiesz sam, bywają diesle mniej i bardziej udane.

 

No to teraz wiesz dlaczego musiales wymienic ( najprawdopodobniej ) siemmerringi. ( moze poziom oleju byl za duzy ? )

 

:notworthy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W gaz bym się nie pakował, strzały, regulacje, raz spalanie 18 litrów, a raz 11 bo nabiłem szajskiego gazu... to nie dla mnie :notworthy:

nie wierze

18 litrow????

to chyba jeszcze zapalniczke masz na gaz :flesje:

 

ja mam Astre 1,4, gaz zalozylem sam i finansowo wychodzi niezle. 30 litrow gazu starcza na ok 300 km. w trasie nawet na 380.

wychodzi wiec ze koszt przejechania 100 km to 20 zł

i nie mam z nim zadnych problemow, zadnych strzalow czy czego tam. oczywiscie czuc ze ma troche mniej mocy ale roznica jest raczej niewielka

 

Panowie-bicie piany na max.

Kolo ma do wydania 6-7 tys. PLN, niech kupi coś w jak najlepszym stanie technicznym, jeśli fura okaże się warta inwestycji to sobie zaloży gaz albo i nie. Albo kupi diesla.

W tych pieniadzach only stan auta, nie mąćcie mu w głowie wydziwianiami.

Pzdr.

dokladnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...