Prośba o rozwagę !!

[tmi]

Ale tu jest mowa o objeżdzaniu na prostej, takie coś się do niczego nie zalicza. Ważne są tylko zakręty, zakręty i jeszcze więcej zakrętów :icon_mrgreen:

 

Idioci, no cóż. Może kiedyś dowiedzą się gdzie jest strefa kontrolowanego zgniotu w motocyklu to pójda po rozum do głowy.

[BartZX]

Bart...a ciebie jak objeżdża GS to sie nie dajesz? Honor nie pozwala?

Doganiam go i wale z kopa w lusterko... ale tylko na prostej udaje mi sie go dogonic, bo po zakretach nie potrafie jezdzic :(

 

A serio to mi sie tylko glupio zrobilo, gdy Fazerek zatrabil mi w plery, a ja nie mialem gdzie zjechac, aby go puscic, bo stalem pomiedzy puchami.

Jednak z tego powodu nie bede sie zalil na forum. Dupa ze mnie i tyle :P

[mati_mot]

16 lat i preclujemy ? Nununu, ciekawe co będzie w wieku 40 ... :P :evil: :)

 

Kto chce niech zapierdziela, jak jest szeroko i wiem, że się zmieszczę to też jadę szybciej od czasu do czasu przegazowując żeby mnie słyszeli :(

 

Szczerze... z jednej strony potepiamy media co do przesadzania a z drugiej strony sami sobie taki obraz tworzymy przymykając czasem oko. Wiem że nie wszyscy ale tak jest i nie ma co sie wypierac.

 

Qóba - to kazdy kto nie zapier**** bez opamietania w korku pomiedzy samochodami to precel? Tak z Twojego postu wynika.

 

wiem, że się zmieszczę to też jadę szybciej od czasu do czasu przegazowując żeby mnie słyszeli

Nie obraź się ale tak że powiem g*wno wiesz... Jesteś pewien tylko swojego manewru, nie uwzględniając innych

Edytowane 13 Września 2007 przez mati_mot

[jeszua]

16 lat i preclujemy ? Nununu, ciekawe co będzie w wieku 40 ... :icon_razz: :lalag: :crossy:

 

człowieczku młody... czy tobie nadal się wydaje, że precel jest pojęciem obraźliwym? może powinieneś leczyć jakieś kompleksy u psychoanalityka, a nie na forum, co? kompleksy wobec ludzi, którzy z dumą będąc preclami robią w sezonie tysiące kilometrów na motocyklach; wobec tych, którzy nazwą grupy podpisują swoje motocykle i pokazują je choćby w motocyklowej prasie, w artykułach o swoich wyjazdach :icon_mrgreen:

od kiedy to na motocyklu rozsądek i rozwaga są wstydliwe? bo kilku takich, którzy być może mieli podobne zdanie już go nie obroni: rzecz ujmując brutalnie wąchają kwiatki od spodu

chyba jedyną szansę widzę w dorastaniu... może kiedy zaczniesz się golić, zrozumiesz ludzi z doświadczeniem, i/ lub rozsądnych :)

jsz

[patryk.cbr]

Ale się Wszyscy napinacie i jedziecie jeden po drugim :icon_razz: Wyluzujcie trochę chłopaki, spotkajcie się na :crossy: i tyle, bo w niedługim czasie naprawdę dojdzie do tego, że lusterka z buta będą urywać sobie wzajemnie sami motocykliści...

 

 

 

Kierowca samochodu myslac ze on jedzie po jego lewej stronie..gwaltownie odbija w lewo chcac ustapic miejsca...i w tym momencie owy motocyklista wbija sie w jego prawy bok...bo chcial zeby go uslyszal.

 

Pozdrawiam i szerokosci :P :lalag: :cool:

 

:icon_mrgreen: Fajne ustąpienie miejsca :lalag: :)

Edytowane 13 Września 2007 przez patryk.cbr

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

Ale się Wszyscy napinacie i jedziecie jeden po drugim :icon_razz: Wyluzujcie trochę chłopaki, spotkajcie się na :crossy: i tyle, bo w niedługim czasie naprawdę dojdzie do tego, że lusterka z buta będą urywać sobie wzajemnie sami motocykliści...

:icon_mrgreen: Fajne ustąpienie miejsca :lalag: :)

 

 

Kierowca samochodu myslac ze on jedzie po jego lewej stronie..gwaltownie odbija w lewo chcac ustapic miejsca...i w tym momencie owy motocyklista wbija sie w jego prawy bok...bo chcial zeby go uslyszal.

 

Pozdrawiam i szerokosci

 

Tam mialo byc ze on odbija w prawo myslac ze motocyklista jedzie po lewej jego stronie! :cool:

Sorka za błąd :P

[Qóba]

Okej, tylko nie bijcie, błagam ...

 

Też macham w sezonie jak na tą pojemnosc w miarę dużo kaemów, ale ja w porównaniu co do niektórych z Was nie wyzywam wszystkich tych, którzy lubią czasami troszkę szybciej pojechac :)

 

A precel to dla mnie człowieczek w kamizelce, który właśnie opier***a wszystkich tych co nie stoją w korkach, co jeżdżą czasami na gumie, co nie zatrzymują się do kontroli policji itp.

Każdy ma swój rozum - jak ktoś taki się rozbije to jego sprawa a nie np. Twoja :icon_mrgreen:

 

Pamiętam jak ktoś wrzucił filmik jak gostek o nicku Gepard jeździ - pojechaliście go jak psa wyzywając od idiotów itp.

 

Dlatego wyluzujmy - każdy jeździ jak chce i jak lubi :icon_razz:

 

Jsz - uwielbiam te Twoje docinki :crossy: :cool: :P Gole się od roku i oprócz tego, że muszę wstawac o 10 - 15 min. wczesniej nic się nie zmieniło, mój światopogląd na temat jazdy na moto pozostał, cholera, taki sam :lalag:

 

Pozdro 600 100 900

Edytowane 13 Września 2007 przez Qóba

[jeszua]

A precel to dla mnie człowieczek w kamizelce, który właśnie opier***a wszystkich tych co nie stoją w korkach, co jeżdżą czasami na gumie, co nie zatrzymują się do kontroli policji itp.

Każdy ma swój rozum - jak ktoś taki się rozbije to jego sprawa a nie np. Twoja :biggrin:

 

no, i tu możesz się mylić, chociaż tego jak widać nie zauważasz

precel to zwyczajowo człowiek udzielający się na prm. a to, że obecnie przez różnych pożal-się-boże domorosłych kaskaderów rozumiane jest tak, jak zaprezentowałeś - to wina po prostu ignorancji. ergo nie ma się czym chwalić

 

co do drugiego zdania też pozwolę sobie się nie zgodzić. jazda na gumie stwarzająca zagrożenie (albo tak odczuwana przez pozostałych uczestników ruchu drogowego - a mają do tego prawo, bo to nie jest przewidziany przepisami sposób jazdy na drogach); bezmyślne przeciskanie się w korkach, o którym tu mówimy; niezatrzymanie do kontroli (jeszcze w tym roku wracała sprawa zastrzelonego chłopaka, prawda?); opisywane na forum jazdy z wyprzedzaniem kolumny na skrzyżowaniu (śmierć motocyklisty z któregoś z vortali "domorosłych kaskaderów"), wyprzedzaniem na ślepym zakręcie (wypadek śmiertelny, ostatnio na forum), itp itd. przez takie nieodpowiedzialne wybryki jesteśmy (wszyscy) traktowani jako dawcy nerek. podoba ci się? mnie nie

 

i tym bardziej nie podoba mi się, że mam świadomość, że przynajmniej niektórych z tych sytuacji można było uniknąć, gdyby motocyklista zachował się rozsądnie. nie traktował motocykla jak "talizmanu nieśmiertelności". jak widać na podanych przykładach nie jest to TYLKO sprawa jednego motocyklisty: dotyczy nas wszystkich - należymy do jednej grupy ludzi użytkujących motocykl; a w bliższym zakresie w razie poważniejszych konsekwencji dotyka również przyjaciół, rodziny

 

jeśli więc zwrócenie uwagi na to, że nie tylko od samego motocyklisty zależy to, co się wokół niego na drodze dzieje, może komuś poprawić bezpieczeństwo - to można i należy tą uwagę zwracać. można wycenić ludzkie zwłoki, ba - kiedyś widziałem nawet uśrednioną kalkulację pierwiastków z których się składamy; tylko ile kosztuje nasze życie i zdrowie? nie, nie tylko dla nas - ale dla tych, którzy zasypiając życzą nam dobrej nocy...

jsz

[Qóba]

W paru sprawach mogę przyznac Ci racje, ale akurat argument, że nie chcesz żebyśmy byli traktowani jako "dawcy nerek" mnie śmieszy. Co Ci to robi, że ktoś tak o nas mówi ?

Mi to zwisa i powiewa, zawsze się pod nosem uśmiecham jak słyszę taki tekst :icon_razz:

[bartic]

luudzie... korek korkowi nie równy. wszystko zależy od ulicy, od tego czy samochody się poruszają, ile jest miejsca - może akurat były warunki, aby pojechać szybciej??

 

trzeba tylko patrzeć, gdzie się przeciskamy - np. przy pksie w korku mi dwie ślepe babki wyskoczyły prosto pod koła! dobrze, że toczyłem się wolno.. a te ja w transie. oczywiście przystaneły przede mną na sekunde i poleciały dalej zadowolone... kiedyś ktoś je ściągnie

 

2. znowu ci źli dawcy... a mnie to wali. niech się zabijają, każdy jeździ jak chce. jak z własnej winy - trudno. młode wilki. tylko żeby niewinnych nie ciągneli za sobą!

a reputacją poza środwiskiem to mogę podetrzeć

 

buźka

[Marcin SF]

niestety/na szczęscie jest jeszcze coś takiego ja naturanla eliminacja jednostek słabszych umysłowo (wyobraźnia też umysł)

 

szkoda tylko, że przez takie jednostki opinię ma zrobiona reszta

 

sam w korkach zjeździłem dużo kilometrów i nie zależnie od rodzaju korka granica bezpieczeństwa na pewno nie przebiega gdzieś między 80 a 120 :icon_question:

[MOC]

Popieram autora tematu w calej rozciaglosci :biggrin: :wink: :wink:

Ja rozumiem i nie mam nic przeciwko zapierdalaniu (cii bo mnie oskarza :) ) ale w miejscach gdzie jest to mozliwe a nie wszedzie gdzie sie da :bigrazz: Sam czasami puszka jade i stoje w korkach, to naprawde nie idzie zauwazyc takiego delikwenta i przewaznie dostrzegam go kiedy jest juz na wysokosci drzwi pasazera od strony kierowcy :bigrazz: Wiec wlasnie ku przestrodze, ludzi ktorzy tak szaleja w korach ze nie wszyscy puszkarze dysponuja blyskawicznym mrefleksem i w danej chwili sa zajeci wylacznie kierowaniem aby troche mysleli podczas jazdy w korkach. Nie mowie ze wylacznei stoje w korkach, bo tak nie jest, ale staram sie zyc z puszkarzami w symbiozie i wyprzedzac ich wowczas kiedy po pierwsze jest do tego odpowiednio szeroka jezdnia, po drugie jadac za puszka i widzac ze mi gosc ustepuje miejsca powolutku i po cichutku go wdziecznie wyprzedzajac, a nie pchajac sie na chama i bluzgajac na wszystkich katamaraniarzy, ze akurat mi miejsca nie zrobil :crossy:

Na koniec chcialbym podziekowac wszystkim kierowca za zyczliwe ustepowanie miejsca motocyklistom :bigrazz:

:biggrin:

[patryk.cbr]

Wiecie co, zawsze kiedy poruszany jest temat dotyczący bezpieczeństwa to WSZYSCY jesteście tacy idealni, święci, wszechwiedzący i przewidujący! Chciałbym Każdego z Was zobaczyć jak latacie na co dzień. Nie przeczę, że są tacy, którzy starają się zawsze być ostrożni i rozważni ale ile jest takich osób, szczególnie latających na sportowych motocyklach?! Opier***acie jeden drugiego bez zastanowienia. Kur*a żądacie szacunku ze strony innych użytkowników dróg a sami go do siebie wzajemnie nie macie! :D

[MOC]

Ptryk pamietaj ze ja nigdy przeciwko puszkarzom a tym bardziej motocyklistom nie bylem, jedynie przeciwko glupkom :P a tych zarowno po jednej jaki drugiej stronie nie brakuje i tu sie mowi o nich wlasnie...

:D

[jeszua]

Wiecie co, zawsze kiedy poruszany jest temat dotyczący bezpieczeństwa to WSZYSCY jesteście tacy idealni, święci, wszechwiedzący i przewidujący! Chciałbym Każdego z Was zobaczyć jak latacie na co dzień (...)

 

no, za mną to by ci się pewnie nuuuudziiiiłooooo... :)

wcale nie twierdzę, że taki ze mnie ideał. ale staram się widzieć co można i gdzie: a już w korku między puszkami to z wyjątkową ostrożnością przejeżdżam

BTW śliczna cbr600rr stoi u mnie przed firmą na parkingu... na lawecie. lewy boczek jakby "nieco" skasowany. szkoda, bo prosto z salonu musiała być: prawie wszystkie frędzelki jeszcze na oponach. jej kierownik z pewnością do ostrożnych nie należał

jsz