Włochaty Opublikowano 10 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2007 Zastanawiam sie nad CZ 125 ale skoro to jest takie awaryjne to niewiem czy warto to brac,a co najczesciej pada w tych maszynach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NiceTree Opublikowano 10 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2007 Żeby kupić coś mało awaryjnego to potrzebujesz 7-8 tyś zł. Ale i tak w 5-6 letnim sprzęcie trzeba cały czas coś wymieniać, ale zawsze to lepiej niż w 15-20 letnim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzys Opublikowano 10 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2007 i przynajmniej można dostać części Nie ma co myśleć kasa jest potrzebna i jest to studnia bez dna.. Co nie kupisz będzie już wypiłowane, takie to ma przeznaczenie a nikt nowego nie sprzedaje, poza sklepem :biggrin:. A z opisami typu po remoncie kapitalnym/ używany amatorsko uważaj i bez faktury za częsci trzeba to brać tak: Pozbęde się starych zwłok, póki jeżdżą.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 10 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2007 Troche sie śmigało na 125.. miałem dwa silniki.. Jak jeden sie zatarł to do remontu a drugi w rame. Mistrzostwa świata to nie były ale dla motocykla napewno! Bez polewania wodą, studzeniem i przerwami sie nie obyło inaczej zacierka.. Nie mówie tu o jeździe turystycznej z długimi prostymi. Koło domu czy po polach to se można jeździć na tor to jest liche, może 250 by się dłużej trzymała gdyż nie trzeba by jej tak piłować jak sete.. Nie miałem. Nie pomagały nawet patenty jak frezowanie tłoka na wydechu, na ostrą jazde to się nie nadaje - mówie o CZ125/516. Pewnie miales za ubogi sklad mieszanki i dlatego sie zacierala. Ja swoja palowalem jak tylko sie dalo godzinami i nic doslownie nic sie nie dzialo. Cz nie ma prawa sie przegrzac, sprawdz parametry gaznika , ustaw dobrze. Jezeli mowisz ze cz na ostra jazde sie nie nadaje to sie mylisz, kiedys tym latano na torach. Lucas przeciez na swojej secie caly bak wypalil na torze trzymaja gaz na max !! Na max caly czas nie bylo ze przed zakretem spuszczal gaz sprzeglo redukcja i znowu gaz, tam tylko manetke prawa trzymal w jednym polozeniu a biegi szly bez sprzegla a jezdzil tak 2 - 3 baki pod rzad i setka dalej nie miala co robic :icon_razz: Najpierw dorwij dobra cezetke i sie sam przekonaj. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 10 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2007 zgadzas sie , moj staruszek pare razy za mlodu jesdzil sa CZ cross , w jakis okregowych zawodach i mowi ze dawala rade , on mimo ze w tym czasie wysportowany i z dobra kondycha fizyczna ,nie zakatowal cesi a ona jego :icon_razz: Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucas Opublikowano 10 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2007 (edytowane) okej, to polej gorący cylinder wodą :icon_razz: zobaczysz co się stanie.. i to nie jest teoria, bo one bardzo szybko pękają, bez wyjątków. Slzet -- pewnie na crossowych CZ przelatałem wiecej sezonów niż Ty w całym swoim życiu, więc na swój sposób uważam że mam duże a nawet bardzo duże doświadczenie z tymi motocyklami, ale nie o to chodzi zeby sie teraz licytować, nie chodzi też o to żeby bronić imienia CZ, nie jest to też temat o cz cross( w którym nie raz się udzielałem pewnie), tylko..... .... dlaczego wiele osób na 4um wypowiada się na temat czegoś, w czym ich wiedza na prawdę nie jest znacząca ?? zgadzas sie , moj staruszek pare razy za mlodu jesdzil sa CZ cross , w jakis okregowych zawodach i mowi ze dawala rade , on mimo ze w tym czasie wysportowany i z dobra kondycha fizyczna ,nie zakatowal cesi a ona jego smile.gif nom mój staruszek 10 lat zawodowo jeździł do 89 roku wiec jak ten sport w Polsce dobrze sie nakręcał, nie przegrzał zadnej CZ w zadnej nie pekł cylinder od wjazdu w wode..bla..bla..bla, a jeździło sie po 45 min + 2 kółka, wyniki też miał, wiec umiał jeździc, i jeszcze czasem przejedzie sie CZ po torze zeby przypomnieć sobie stare dobre czasy :cool: Edytowane 10 Września 2007 przez lucas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włochaty Opublikowano 11 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 A gdy bym kupił takiego wraka za 600-1000zł bo bo tyle chodża(Chodzi mi o CZ cross) i włozył w to 1000zł albo wiecej,jak mówice chodziło by to wtedy czy tez by sie sypało?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucas Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 do CZ trzeba serca i wiedzy jeśli nie masz jednego i drugiego to sobie daruj :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzys Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 (edytowane) Widze że sie sympatycy CZ poczuli oburzeni. CZ Cezecie nie równa inaczej sie kręci 380 a inaczej się żyłuje 125 by uzyskac to samo tempo jazdy . Bawiłem się 125 jakies dwa lata i to nie wytrzymywało. Gość chciał coś kupić na początek i jest logiczne że musi zacząć od 80 albo 125. Ja CZ125 odradzam. To nie te czasy. Nawet jak będzie chciał zaoszczędzić to i tak straci pieniądze.. i czas, jeśli mysli o tym poważnie. Wybór jest prosty Japan albo Austria. Żadne włoskie(i inne) wynalazki dla dzieci. To że metal może pęknąc jak sie go nagle schłodzi niby jest zrozumiałe, ale prędzej pęknie zeliwo jak aluminum i to nie od wody a od np. przewrotki na kamień.. Nieraz lało się "prosto z węża" i nic :) wydajniejszy i tak jest spryskiwacz niż takie jedno duże "łup". Edytowane 11 Września 2007 przez krzys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 To ja nie wiem co robiles z te cz. Jak jezdzic nie umiesz to i japonie czy ktm zajezdzisz , np na prostej odkrecisz na max obroty silnika i potrzymasz pare dobrym minut i silnik juz kaput, po prostu zaden wyczyn tego nie wytrzyma. Pewnie Ty tak jezdziles na prostych bo przed zakretem zwalniales , a tu chodzi o to zeby silnik mial co robic i zeby mial opor, a nie trzymac non stop na obrotach na prostej , podczas przyspieszania i wchodzenia w zakret to ok ale nie kilku albo kilkunasto minutowa jazda z max gazem na prostej . Sam mialem cz i ani razu sie nie przegrzala, a odkrecalem na max, prostych lesnych to 1/2 gazu. A jak ci sie grzala zacierala pekala tulej to napewno cos nie tak musialo byc. Dobrze zrobiona cz moze caly dzien smigac , tylko zeby kierowca wytrzymal :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur_125 Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Panowie, schodzicie z tematu! Włochaty chce się ścigać w crossach, ba w legalnych crossach, a Wy tym czasem sprzeczacie się czy crossowa CZ zatrze się jak cylinder będzie utytlany w błocie. Cytuj http://www.drogadourzedowa.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekJ Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 (edytowane) Krzyś, powiedz, co robiłeś z manetką gazu dojeżdżając np do zakrętu? Wtedy gdy latałeś na CZ 125.Włochaty, tym sprzętem można jeździć, i DOBRZE zrobiony daje radochę z jazdy. Natomiast to nie jest motor dla "lajkonika" który zaczyna taką zabawę. Trzeba umieć zrobić CZ-tę. Jeśli nie miałeś do czynienia z takim motorem, to daruj sobie jego kupno. Albo kup za kilka lat, jak Twoje umiejętności mechanika będą lepsze. Lub też szukaj w pobliżu swojego miejsca zamieszkania jakiegoś guru, który parę spraw Ci wyjaśni..Cały czas mówię o CZ cross. Albo...twardy bądź, jak Roman Bratny.. :biggrin: :biggrin: :biggrin:Jakbyś nie robił, powodzenia życzę.. :icon_rolleyes: Acha, nie oszukujmy się, na CZ raczej nie uda Ci się zawojować świata..ani nawet Polski.. Edytowane 11 Września 2007 przez BartekJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NiceTree Opublikowano 12 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2007 Acha, nie oszukujmy się, na CZ raczej nie uda Ci się zawojować świata..ani nawet Polski..Łukaszczykowi się udało :flesje: Oczywiście nie ma co marzyć o tym, aby od razu brać udział w wyścigach, powiem więcej - w LEGALNYCH wyścigach :biggrin: zwłaszcza na CZ, bo trzeba przynajmniej rok pojeździć żeby w zawodach amatorskich sobie jako tako poradzić, a następny rok w zawodach żeby regularnie zajmować dobre miejsca (niekoniecznie podium, bo tam zwykle stają starzy wyjadacze) A MP? Jak masz kilkanaście tyś. zł na sezon to można spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 12 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2007 Zrobisz 2-3 sezony na cz po torze, dostaniesz pod dupe japonie i bedziesz jeszcze lepiej zapier***** Fakt taki ze cz to surowy sprzet, zawienia nie najlepsze , no i to nie jest sprzet dla mieczakow czy synkow bogatych tatusuw co kupuja sprzet patrzac na kolor. To jest old scholowy sprzet, ktory ma swoja historie, za swoich czasow to cz byla najlpsza , ale potem ktm i japonia przyszla wiec cz padla. Cz cross dla kolesia ktory chce sie nauczyc jezdzic na crossie ale majac jakies pojecie to cezetka jest najlepsza. Łukaszczykowi się udało :icon_eek: Oczywiście nie ma co marzyć o tym, aby od razu brać udział w wyścigach, powiem więcej - w LEGALNYCH wyścigach :icon_mrgreen: zwłaszcza na CZ, bo trzeba przynajmniej rok pojeździć żeby w zawodach amatorskich sobie jako tako poradzić, a następny rok w zawodach żeby regularnie zajmować dobre miejsca (niekoniecznie podium, bo tam zwykle stają starzy wyjadacze) A MP? Jak masz kilkanaście tyś. zł na sezon to można spróbować. Jeszcze teraz by znalazl starych kozakow z toru co by na 125 516 objechali dzisiejszych zawodnikow na nowej japoni;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojteque Opublikowano 13 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2007 (edytowane) Rzemyk, już cię emocje chyba poniosły. Kiedyś też ludzie jeździli nie cyborgi :icon_twisted: Były master może by końcówkę stawki obleciał na CZ ale musiałby się mocno napocić :wink: Za 20 lat będą jeździć jeszcze gorsi? Wtedy będziemy mówić że nawet na tym badziewnym dwudziestoletnim KTM 450 SXS Zdunek by obleciał całą stawkę na nowych Fifusaki 780 SMXRCCZ to inna epoka i ta sama osoba w odstępie paru minut najprawdopodobniej robiłaby nowym motocyklem czasy o 30% lepsze niż na CZ. Edytowane 13 Września 2007 przez Wojteque Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.