Skocz do zawartości

Chce sie scigac na crrosach


Rekomendowane odpowiedzi

i przynajmniej można dostać części

 

Nie ma co myśleć kasa jest potrzebna i jest to studnia bez dna.. Co nie kupisz będzie już wypiłowane, takie to ma przeznaczenie a nikt nowego nie sprzedaje, poza sklepem :biggrin:. A z opisami typu po remoncie kapitalnym/ używany amatorsko uważaj i bez faktury za częsci trzeba to brać tak: Pozbęde się starych zwłok, póki jeżdżą..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche sie śmigało na 125.. miałem dwa silniki.. Jak jeden sie zatarł to do remontu a drugi w rame. Mistrzostwa świata to nie były ale dla motocykla napewno! Bez polewania wodą, studzeniem i przerwami sie nie obyło inaczej zacierka.. Nie mówie tu o jeździe turystycznej z długimi prostymi. Koło domu czy po polach to se można jeździć na tor to jest liche, może 250 by się dłużej trzymała gdyż nie trzeba by jej tak piłować jak sete.. Nie miałem. Nie pomagały nawet patenty jak frezowanie tłoka na wydechu, na ostrą jazde to się nie nadaje - mówie o CZ125/516.

 

Pewnie miales za ubogi sklad mieszanki i dlatego sie zacierala. Ja swoja palowalem jak tylko sie dalo godzinami i nic doslownie nic sie nie dzialo. Cz nie ma prawa sie przegrzac, sprawdz parametry gaznika , ustaw dobrze. Jezeli mowisz ze cz na ostra jazde sie nie nadaje to sie mylisz, kiedys tym latano na torach. Lucas przeciez na swojej secie caly bak wypalil na torze trzymaja gaz na max !! Na max caly czas nie bylo ze przed zakretem spuszczal gaz sprzeglo redukcja i znowu gaz, tam tylko manetke prawa trzymal w jednym polozeniu a biegi szly bez sprzegla a jezdzil tak 2 - 3 baki pod rzad i setka dalej nie miala co robic :icon_razz: Najpierw dorwij dobra cezetke i sie sam przekonaj.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzas sie , moj staruszek pare razy za mlodu jesdzil sa CZ cross , w jakis okregowych zawodach i mowi ze dawala rade , on mimo ze w tym czasie wysportowany i z dobra kondycha fizyczna ,nie zakatowal cesi a ona jego :icon_razz:

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okej, to polej gorący cylinder wodą :icon_razz: zobaczysz co się stanie.. i to nie jest teoria, bo one bardzo szybko pękają, bez wyjątków.

 

Slzet -- pewnie na crossowych CZ przelatałem wiecej sezonów niż Ty w całym swoim życiu, więc na swój sposób uważam że mam duże a nawet bardzo duże doświadczenie z tymi motocyklami, ale nie o to chodzi zeby sie teraz licytować, nie chodzi też o to żeby bronić imienia CZ, nie jest to też temat o cz cross( w którym nie raz się udzielałem pewnie), tylko.....

 

.... dlaczego wiele osób na 4um wypowiada się na temat czegoś, w czym ich wiedza na prawdę nie jest znacząca ??

 

zgadzas sie , moj staruszek pare razy za mlodu jesdzil sa CZ cross , w jakis okregowych zawodach i mowi ze dawala rade , on mimo ze w tym czasie wysportowany i z dobra kondycha fizyczna ,nie zakatowal cesi a ona jego smile.gif

 

nom mój staruszek 10 lat zawodowo jeździł do 89 roku wiec jak ten sport w Polsce dobrze sie nakręcał, nie przegrzał zadnej CZ w zadnej nie pekł cylinder od wjazdu w wode..bla..bla..bla, a jeździło sie po 45 min + 2 kółka, wyniki też miał, wiec umiał jeździc, i jeszcze czasem przejedzie sie CZ po torze zeby przypomnieć sobie stare dobre czasy :cool:

Edytowane przez lucas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze że sie sympatycy CZ poczuli oburzeni. CZ Cezecie nie równa inaczej sie kręci 380 a inaczej się żyłuje 125 by uzyskac to samo tempo jazdy . Bawiłem się 125 jakies dwa lata i to nie wytrzymywało.

 

Gość chciał coś kupić na początek i jest logiczne że musi zacząć od 80 albo 125. Ja CZ125 odradzam. To nie te czasy. Nawet jak będzie chciał zaoszczędzić to i tak straci pieniądze.. i czas, jeśli mysli o tym poważnie. Wybór jest prosty Japan albo Austria. Żadne włoskie(i inne) wynalazki dla dzieci.

 

To że metal może pęknąc jak sie go nagle schłodzi niby jest zrozumiałe, ale prędzej pęknie zeliwo jak aluminum i to nie od wody a od np. przewrotki na kamień.. Nieraz lało się "prosto z węża" i nic :) wydajniejszy i tak jest spryskiwacz niż takie jedno duże "łup".

Edytowane przez krzys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja nie wiem co robiles z te cz. Jak jezdzic nie umiesz to i japonie czy ktm zajezdzisz , np na prostej odkrecisz na max obroty silnika i potrzymasz pare dobrym minut i silnik juz kaput, po prostu zaden wyczyn tego nie wytrzyma. Pewnie Ty tak jezdziles na prostych bo przed zakretem zwalniales , a tu chodzi o to zeby silnik mial co robic i zeby mial opor, a nie trzymac non stop na obrotach na prostej , podczas przyspieszania i wchodzenia w zakret to ok ale nie kilku albo kilkunasto minutowa jazda z max gazem na prostej . Sam mialem cz i ani razu sie nie przegrzala, a odkrecalem na max, prostych lesnych to 1/2 gazu. A jak ci sie grzala zacierala pekala tulej to napewno cos nie tak musialo byc. Dobrze zrobiona cz moze caly dzien smigac , tylko zeby kierowca wytrzymal :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyś, powiedz, co robiłeś z manetką gazu dojeżdżając np do zakrętu? Wtedy gdy latałeś na CZ 125.

Włochaty, tym sprzętem można jeździć, i DOBRZE zrobiony daje radochę z jazdy. Natomiast to nie jest motor dla "lajkonika" który zaczyna taką zabawę. Trzeba umieć zrobić CZ-tę. Jeśli nie miałeś do czynienia z takim motorem, to daruj sobie jego kupno. Albo kup za kilka lat, jak Twoje umiejętności mechanika będą lepsze. Lub też szukaj w pobliżu swojego miejsca zamieszkania jakiegoś guru, który parę spraw Ci wyjaśni..Cały czas mówię o CZ cross. Albo...twardy bądź, jak Roman Bratny.. :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Jakbyś nie robił, powodzenia życzę.. :icon_rolleyes:

 

Acha, nie oszukujmy się, na CZ raczej nie uda Ci się zawojować świata..ani nawet Polski..

Edytowane przez BartekJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, nie oszukujmy się, na CZ raczej nie uda Ci się zawojować świata..ani nawet Polski..

Łukaszczykowi się udało :flesje:

Oczywiście nie ma co marzyć o tym, aby od razu brać udział w wyścigach, powiem więcej - w LEGALNYCH wyścigach :biggrin: zwłaszcza na CZ, bo trzeba przynajmniej rok pojeździć żeby w zawodach amatorskich sobie jako tako poradzić, a następny rok w zawodach żeby regularnie zajmować dobre miejsca (niekoniecznie podium, bo tam zwykle stają starzy wyjadacze) A MP? Jak masz kilkanaście tyś. zł na sezon to można spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobisz 2-3 sezony na cz po torze, dostaniesz pod dupe japonie i bedziesz jeszcze lepiej zapier***** Fakt taki ze cz to surowy sprzet, zawienia nie najlepsze , no i to nie jest sprzet dla mieczakow czy synkow bogatych tatusuw co kupuja sprzet patrzac na kolor. To jest old scholowy sprzet, ktory ma swoja historie, za swoich czasow to cz byla najlpsza , ale potem ktm i japonia przyszla wiec cz padla. Cz cross dla kolesia ktory chce sie nauczyc jezdzic na crossie ale majac jakies pojecie to cezetka jest najlepsza.

 

Łukaszczykowi się udało :icon_eek:

Oczywiście nie ma co marzyć o tym, aby od razu brać udział w wyścigach, powiem więcej - w LEGALNYCH wyścigach :icon_mrgreen: zwłaszcza na CZ, bo trzeba przynajmniej rok pojeździć żeby w zawodach amatorskich sobie jako tako poradzić, a następny rok w zawodach żeby regularnie zajmować dobre miejsca (niekoniecznie podium, bo tam zwykle stają starzy wyjadacze) A MP? Jak masz kilkanaście tyś. zł na sezon to można spróbować.

 

 

Jeszcze teraz by znalazl starych kozakow z toru co by na 125 516 objechali dzisiejszych zawodnikow na nowej japoni;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzemyk, już cię emocje chyba poniosły. Kiedyś też ludzie jeździli nie cyborgi :icon_twisted: Były master może by końcówkę stawki obleciał na CZ ale musiałby się mocno napocić :wink: Za 20 lat będą jeździć jeszcze gorsi? Wtedy będziemy mówić że nawet na tym badziewnym dwudziestoletnim KTM 450 SXS Zdunek by obleciał całą stawkę na nowych Fifusaki 780 SMXRC

CZ to inna epoka i ta sama osoba w odstępie paru minut najprawdopodobniej robiłaby nowym motocyklem czasy o 30% lepsze niż na CZ.

Edytowane przez Wojteque
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...