karanie pracownikow :|

[Waldi]

Chcial bym dowiedziec sie jakie sa konsekwencje pracy po spozyciu alkoholu. Z uwagi na to, ze pracuje jako kelner od czasu do czasu zdaza mi sie degustowac wina lub nalewki. Ostatnio przytrafiła mi sie taka sytuacja dosyc nieprzyjemna podczas ktorej zbadano mnie alkomatem wynikiem czego bylo 0,45 promila ( podczas wesela ). Kazdy wie, ze to jest niewielka sladowa ilosc. W rezultacie postrzegany jestem jako alkoholik co za tym idzie dostalem pisemna kare w formie upomnienia. Oczywiscie sie nie podpisalem. Mam 7 dni na wyjasnienie sytuacji. Zastanawiam sie co powiedziec kierownikowi.

[Mizc]

Za występki w pracy grozi Ci kara upomnienia, nagany lub pieniężna (cytat z Kodeksu Pracy poniżej). Po okresie roku nienagannej pracy karę upomnienia uważa się za niebyłą, wpis znika z akt osobowych pracownika. Jak nie masz zamiaru pić przez rok, możesz podpisać :icon_mrgreen: Na świadectwie pracy nie powinieneś mieć informacji o tej karze.

 

 

Odpowiedzialność porządkowa pracowników

Art. 108.

 

§ 1. Za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy, pracodawca może stosować:

 

1) karę upomnienia,

 

2) karę nagany.

 

§ 2. Za nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy - pracodawca może również stosować karę pieniężną.

 

§ 3. Kara pieniężna za jedno przekroczenie, jak i za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności, nie może być wyższa od jednodniowego wynagrodzenia pracownika, a łącznie kary pieniężne nie mogą przewyższać dziesiątej części wynagrodzenia przypadającego pracownikowi do wypłaty, po dokonaniu potrąceń, o których mowa w art. 87 § 1 pkt 1-3.

 

§ 4. Wpływy z kar pieniężnych przeznacza się na poprawę warunków bezpieczeństwa i higieny pracy.

Edytowane 1 Września 2007 przez Mizc

[aker]

ale trzeba jedno dopisać : za coś takiego pracodawca ma prawo zwolnić pracownika dyscyplinarnie w trybie natychmiastowym, więc potraktowali Cię łagodnie. Trzymaj się i nie pij więcej :buttrock:

[Waldi]

Tego same dnia dalem wypowiedzenie poniewaz za miesiac rok akademicki. Takim akcentem zakonczylem swoja prace...

[LuC]

Gratuluje!!! Znajdz sobie taka prace, zebys juz nigdy nie musial chodzic do pracy :)

[Adam]

Niegyś Volvo szukało ochotników, którzy pod wpływem alkoholu będą testować auta, które miały ograniczać jazde kierowcom po kieliszku. Ponoć było dużo zgłoszeń Polaków :]

[emil1005]

Niegyś Volvo szukało ochotników, którzy pod wpływem alkoholu będą testować auta, które miały ograniczać jazde kierowcom po kieliszku. Ponoć było dużo zgłoszeń Polaków :]

 

 

tylko ciekawe czy alkohol na wlasną ręke czy VOLVO STAWIA???!! :notworthy: :icon_question:

[Waldi]

Btw. zrobilismy z kolega test :icon_mrgreen: 200ml wina wypite w przeciagu 10 sek i po odczekaniu 20 min wskazalo 0,67 promila :icon_twisted:

[amfm]

... Z uwagi na to, ze pracuje jako kelner od czasu do czasu zdaza mi sie degustowac wina lub nalewki.

 

Nie obrażaj kelnerów - znam kilku w tym zawodzie, żaden z nich nie jest abstynentem i zdarzało im się osiągnąć lepsze wyniki na alkomatach. Ale żaden nie twierdził, że DEGUSTUJE. Normalnie chlałeś wódę w pracy.

 

Podrawiam

[Olsen]

Strasznie nieludzkie te przepisy. ;) Przecież spędzenie kilku godzin na weselu o suchym pysku to musi być męczarnia. Podobnie jak w przypadku pracy jako barman. Moim zdaniem można sobie golnąć, tylko wtedy pod żadnym pozorem nie wolno wracać własnym pojazdem - idziemy na stację kolejową albo zamawiamy taksóweczkę; ewentualnie prosimy kogoś o podwózkę.

Poza tym co to za badania alkomatem, jeżeli nie miało miejsce prowadzenie pojazdu?! Jeszcze bym rozumiał przy obsłudze jakichś niebezpiecznych maszyn, ale w knajpie...

[Jac]

Z uwagi na to, ze pracuje jako kelner od czasu do czasu zdaza mi sie degustowac wina lub nalewki. Ostatnio przytrafiła mi sie taka sytuacja dosyc nieprzyjemna podczas ktorej zbadano mnie alkomatem wynikiem czego bylo 0,45 promila

 

Witaj,

Jesli nie wqrwisz swojego szefa za bardzo, to dojedziesz do konca okresu wypowiedzenia, jesli nie, to wciaz moze cie zwolnic dyscyplinarnie (o ile pamietam nawet w okresie wypowiedzenia) za ciezkie naruszenie obowiazkow pracowniczych. Swoja droga trzeba byc nie lada artysta :( , azeby "degustowac" w czasie pracy. Zycze Ci wszystkiego dobrego, ale garowanie w pracy to glupota!!!

Jac

[Waldi]

Nie obrażaj kelnerów - znam kilku w tym zawodzie, żaden z nich nie jest abstynentem i zdarzało im się osiągnąć lepsze wyniki na alkomatach. Ale żaden nie twierdził, że DEGUSTUJE. Normalnie chlałeś wódę w pracy.

 

Podrawiam

 

 

eee nie zgodze sie :wink: Nie pije czystej wodki tylko degustuje tak samo jest z winem, whisky, likierami i nalewkami. Zdaza sie, ze podczas wesela gosc sie "czepi" i chce sie napic voodki z kelnerem w takim przypadku w miare mozliwosci staram sie spelniac zyczenie.

Swoja droga nie lubie obslugiwac wesel poniewaz jest duzo rzeczy do przygotowania a potem obsluga gosci i na koncu doprowadzenie restauracji do takiego stanu w jakim byla na poczatku. Zajmuje to zazwyczaj 20godzin z czego 3 godziny na sen i tego samego dnia do pracy. Taki hardcore mialem dzisiaj, spalem tylko 3 godziny. Ale jest tez ta "druga pozytywna strona " obslugi wesel :D Swietna zabawa, spotyka sie roznych ludzi itd. Wczoraj jedna Pani bardzo prosila o taniec ;) nie pozostalo mi nic innego jak zatanczyc :D Kelnerstwo jak praca dorywcza bardzo mi sie podoba.

 

Btw. Polecam http://images.forbes.com/media/lifestyle/2.../8_1110feat.jpg Codziennie degustuje. Srodek uzalezniajacy :D

 

Strasznie nieludzkie te przepisy. :icon_biggrin: Przecież spędzenie kilku godzin na weselu o suchym pysku to musi być męczarnia. Podobnie jak w przypadku pracy jako barman. Moim zdaniem można sobie golnąć, tylko wtedy pod żadnym pozorem nie wolno wracać własnym pojazdem - idziemy na stację kolejową albo zamawiamy taksóweczkę; ewentualnie prosimy kogoś o podwózkę.

 

To jest oczywiste. Korzystam z komunikacji miejskiej.

Podobno kelnerow/barmanow najczesciej dotyka alkoholizm.

[kropka]

Wczoraj jedna Pani bardzo prosila o taniec ;) nie pozostalo mi nic innego jak zatanczyc :D Kelnerstwo jak praca dorywcza bardzo mi sie podoba.

 

To ja mam pytanko w jakim charakterze obsługujesz wesela?

Sprawdź co należy do Twoich obowiązków. Dowiesz się, że napewno nie tańczenie z gośćmi lub picie z nimi. Jesteś w pracy która polega na obsłudze stołu. No chyba że przy okazji występujesz w roli "pana do towarzystwa" hihihi to wtedy mozesz pić i tańczyć ;)

 

Mając knajpę zwolniłam bym takiego kelnera. :notworthy:

[Barnaby]

Sprawdź co należy do Twoich obowiązków. Dowiesz się, że napewno nie tańczenie z gośćmi lub picie z nimi. Jesteś w pracy która polega na obsłudze stołu

Mając knajpę zwolniłam bym takiego kelnera

Wczoraj jedna Pani bardzo prosila o taniec mrugacz.gif nie pozostalo mi nic innego jak zatanczyc

hehehehe ;)

[jurjuszi]

Poza tym co to za badania alkomatem, jeżeli nie miało miejsce prowadzenie pojazdu?! Jeszcze bym rozumiał przy obsłudze jakichś niebezpiecznych maszyn, ale w knajpie...

U mnie w biurze też jest alkomat. Jeszcze nigdy go nie używano, a w regulaminie jest nawet punkt który mówi, że dopuszczają 0,3 promille. Wobec tego natychmiast wystosowałem pismo do kadr w których zapytałem, czy wolno mi w czasie przerwy w pracy bezpłatnej (bo mamy taką), walnąć sobie browca w barze naprzeciwko. Celowo podkreślam, że przerwa jest bezpłatna, bo oczywiście w czasie pracy spożywanie alkoholu jest zabronione, ale owa przerwa nie jest wliczana do czasu pracy (jestem w biurze 8h40min - 40minut to owa przerwa). Kadry powiedziały, że:

w zasadzie nie można (nadal nie wiem czemu, bo na jakiej podstawie), ale nic by mi nikt nie mógł zrobić więc w sumie można

 

pozdr

Edytowane 4 Września 2007 przez jurjuszi