_SB_ Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 Na mój rozum motocykl ma ważyć tyle żeby się go dało podnieść po glebie samemu. Motocyklista, nie mylić z motocyklistką, który nie może podnieść swojego sprzęta po glebie parkingowej to żałosny widok (jak dla mnie) :) Ja tak właśnie ostatnio żałośnie wyglądałem 70kg/220kg próbując podnieść moto, które przewróciło się na pochylonym asfalcie, "górną" stroną w dół drogi. Po 2 minutach bezowocnych zmagań pomógł mi kierowca przejeżdżającego samochodu (z własnej nieprzymuszonej woli :buttrock: ). Wydaje mi się, że masa przeszkadza dopiero wtedy, kiedy przy prędkościach parkingowych musimy niespodziewanie znacznie zwolnić lub się zatrzymać i nagle się okazuje, że musimy na jednej nodze utrzymać znacznie pochyloną i ciężką maszynę. W czasie jazdy i tak każdy motor jest zbyt ciężki żeby nim balansować jak rowerem (motorowerem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 (edytowane) 178cm/67kg/moto 185kg. Problemów brak. Raz tylko stawiając na centralkę najechałem sobie na nogę :)Było mało miejsca z boku i naparłem na stopkę lewą nogą stojąc bardziej z tyłu niż normalnie (to dla chcącyh powtórzyć wyczyn debila) pozdr Edytowane 19 Czerwca 2007 przez jurjuszi Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 Zapomnijcie o masie. To jest tylko wmawianie sobie. Jakby wam ktoś dał motocykl ważący 250 kg a powiedział by wam, że waży 180 to byście stresa nie mieli. A czym tu się stresować, Przy ciężkim sprzęcie trzeba tylko uważać,żeby wrazie gleby nóg nie przygniutł, bo połamie :buttrock: Ja mam 183 cm wzrostu około 95kg wagi, motocykl waży pewnie ciut ponad 300kg i jakoś sobie daje rade. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foks Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 Ja uwazam, ze wszystko zalezy od przyzwyczajenia i wyczucia. Jak pierwsz raz w zyciu wsiadlem na gpz po smiganiu na nauce jazdy wydal sie lekko ciezki... przesiadka na cbr niosla ze soba troche stresu, ze to ciezkie i duze moto. Najpierw musialem wlozyc troszku sily by go "wyprostowac" z oparcia na nozce, lecz po chwili to byl juz dla mnie naturalny ruch :buttrock: Teraz cbr wydaje sie lekka (choc sa problemy np gdy trzeba sie cofnac pod jakas gorke) a gpz to piorko. Przy manewrowaniu po prostu trzeba miec wyczuty moment wychylenia moto po ktorym juz sie nie ma szans go utrzymac pionowo :P Waze 65kg jakby co :icon_mrgreen: Cytuj Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 Hubert afri. Mamy takie same motocykle. Ja nie ma problemów z jazdą po mieście. Nie siłuję sie z nim. Cos musisz kombinować... :P He he też tak myślałem dopuki sobie nie kupiłem skutera 125 cm3, a kupiłem go z konieczności bo muszę do pracy dojeżdżać w garniturze ... W porównaniu z Afryką to mogę nim robić cuda na kiju i przemieszczać się między samochodami w dowolnej konfiguracji niezależnie czy to wzdłuż czy w poprzek pasów ruchu ... Ma tylko jedną wadę ... nie jeździ się nim tak fajnie po krawężnikach i pasach zieleni jak Afryczką :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monique76 Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 zgadzam sie, ale czytzn wg ciebie motocyklistki nie musza podnosic swego sprzeta po glebie?kazdy powinien musiec dac rade podniesc swoje moto niezaleznie od pci :icon_mrgreen: Niektore motocyklistki podnosza sprzety same majac naaokolo gapiow niechetnych do pomocy, inne usmiechajac sie ladnie prosza o pomoc :buttrock: Ale to prawda, ze warto sie jednak nauczyc podnosic swojego sprzeta z gleby, bo jak nie bedzie nikogo do pomocy to co - pozostanie tylko siasc i plakac ;-) Pozdr.Monika, ktora na kursie sama podnosila suzi gs 500 a wazy troche mniej od zalozyciela watku :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart3z Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 184cm/71kg i 191kg na sucho waga moto i nie mam żadnych problemów :icon_rolleyes:Raz go podnosiłem jak przewrócił się na trawę i nawet się nie wysilałem, żeby go podnieść :bigrazz: Cytuj https://www.bikepics.com/members/Bart3z/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 Wydaje mi się, że nie będziesz miał problemu przy cięższym motocyklu :crossy: Ja mam CBR-kę, która waży ok. 205 kg zatankowana, a sama nie jestem wysoką dziołchą, ważę jednak więcej od ciebie :icon_razz: (dobrze, że tylko o 3 kg ;) ). Poprzedni motocykl - Gs500 podnosiłam bez problemu z ziemi... niestety na początku parkingówki się zdarzały, a jak każdy wie: trening czyni mistrza :cool: CBR-ki nie miałam okazji jeszcze na szczęście podnosić, więc nie wiem :crossy: Ale pewnie ze względu na owiewki byłby problem :icon_rolleyes: pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyklotron Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 napór na kierę przy chamowaniu zależy , jak ktoś zauważył , od twojej masy i siły hamowania ale przede wszystkim od pozycji, ja w swoim dragu siedzę nisko, nogi z przodu, mam się czym zaprzeć, kiere mógłbym puścić, żadnego nacisku nawet przy ostrym hamowaniu. mój sprzęt waży ( pełny ) dobrze ponad 300, żadnych problemów parkingowych, po prostu nisko siedzę, oczywiście gorzej jest między autami ale to raczej wina szerokości niż masy. podnosić jeszcze nie musiałem ale Virago 1100 ( 240 na sucho ) podnosiłem bez problemu hamowaniu ( kurcze ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GT 80 Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 ja 115kg / moto 110kg ;P;P jak bedzie potrzeba to go całego mogę dźwignąć, więc nie ma problemów :notworthy::D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobieś Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 Dołacze sie do postu , nietorzy tak maja ze moga jesc i jesc po 5 razy dziennie a nie przytyja chyba ze przykoksuja ja waze 53 kilo od miesiaca latam sv 650 i w porownaniu do wczesniejszego moto mito 125 nie odczuwam roznicy podczas normalnego latania , problem pojawia sie gdy musze krecic gdzies nad jeziorem po trawie i po dziurach wtedy nie czuje sie juz tak pewnie.Ale jezeli chodzi komus po głowie maszyna ktora wazy 250 kilo a sam wazy 50 kilo tez da rade ma poprostu wieksza motywacje.Takie jest moje zdaniePozdro :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregmoto Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 szczerze mówiąc nie widzę problemu,ważę 110 kg a moto 240.Podnosiłem cięższe motocykle.Kwestia techniki.Proste!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziuT Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 ladnych pare lat temu mialem VF 750 Sabre ktora z plynami wazyla 246kg a ja wowczas troche mniej niz dzis czyli ok 55kg. nie mialem zadnych problemow z jazda tym klockiem. jednak gdy skonczyla mi sie benzyna to pchanie bylo troche meczace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NaczelnyFilozof Opublikowano 19 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 Facet z anoreksją jeździ motocyklem! Z opisu widzę, że dzieckiem już nie jesteś. Chłopie! weź się za jedzenie! 53 kg? Może i jest to jakoś śmieszne. Od zawsze próbowałem przytyć. ALE SIE NIE DA. Im więcej jem, tym mam większe gowno. :icon_twisted: napór na kierę przy chamowaniu zależy , jak ktoś zauważył , od twojej masy i siły hamowania ale przede wszystkim od pozycji, No właśnie. W CZ siedzi sie prosto i wysoko. Na płaskiej kanapie. Nie ma sie jak zaprzeć nogami. Nie siedzi się jak w "siodle" Ja podczas hamowania nie napieram na kierownicę tylko mocniej ściskam udami bak. Jeżdżę w skórce i jak się ją natrze jeszcze takim impregnacyjnym szajs-ponczem to się tak elegancko klei, że właściwie ramiona mam prawie zupełnie odciążone. Ja mam spodnie tekstylne. Napewno śliskie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szczota Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 mowice co chcecie ,ale waga robi swoje , u mnie wglada to 60/230 kg jak sie jedzie jest ok...przy wolniejszych predkosciach jest nie ciekawie, jesli motocykl troche sie przechyli nie jestem w stanie go utrzymać, tak samo skladanie sie w zakrety, po prostu potrzebuje chwili zeby przechilic motocykl, a jadac szybkonie ma sie tej chwili...jechałem kawałek honda hornet i pozniej na swoim ..roznica ogromna :P Cytuj etz250 -> B6 -> SV650 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.