Hoss Boss

[Buber]

Rozmawiałem z facetem który przymierzał się do Boss Hossa u dealera, tylko usiadł, dealer nie pozwolił mu wyjechać bo był za lekki, do tego potwora trzeba mieć ponad qwintal wagi, chodzi o to że kiedy odkęcasz to moment obrotowy cię przewróci

 

No ja może mało wyedukowany jestem, al eod kiedy przy 400kg (albo więcej) wagi motoru, waga kierowcy robi znaczenie? I jaki moment? Ze niby na goome pójdzie?.Cos mi to realnie nie wygląda, bo jakby wylądawał, toby mu sie główka ramy urwała...

Coś tu nie tak sołtysie.....

[Unix]

to zwykly Small Block Chevy, 350ci, 5.7L , V8 . W tych silnikach moc nie ma wiekszego znaczenia, chodzi o moment obrotowy ktory zwykle wynosi ponad 400NM przy 2500RPM. To jest dobry sprzet na amerykanskie drogi, ale w Europie troche mija sie z celem, bo manewrowanie takim kolosem to koszmar. Nie chcialbym tez utknac w miescie w korku na takim sprzecie, ciepelko musi niezle dawac w kosc, a V8 szybko sie grzeje, a jak wentylator chlodnicy sie wlaczy to sauna :buttrock:

[Deathraw]

Potwór straszny ale jak dla mnie to coś jak Maybach-totalny pokaz snobizmu.Ciekawe co zrobić jak się takie coś przewróci?10 osób musi go podnosić:buttrock:.Nie zmienia to faktu,że taka maszyna to prawdziwy head-turner i tak naprawdę wszyscy zazdroszczą takiej maszyny.Swoją drogą ciekawe że nie tylko pieniądze są ważne ale i masa ciała.Uważam jednak,że v8 powinna zostać na swoim miejscu czyli w vetce,bo przy 2s do setkitaki pojazd to zagrożenie dla całego świata:P

[Czarek-fighter]

No ja może mało wyedukowany jestem, al eod kiedy przy 400kg (albo więcej) wagi motoru, waga kierowcy robi znaczenie? I jaki moment? Ze niby na goome pójdzie?.Cos mi to realnie nie wygląda, bo jakby wylądawał, toby mu sie główka ramy urwała...

Coś tu nie tak sołtysie.....

 

 

hehehe, a swoją drogą nie wiem czy widziałeś właściciela boss hossa z woj zachodniopomorskiego.Kawał chłopa to mało powiedziane.

[Vanishing Point]

Eee, chyba 2 sek. do setki to to nie ma. Widać na jednym z w/w filmików że dostał w dupę od Kawy.

Jak dla mnie to sprzęt troche przekombinowany.

[dwaPe]

Rozmawiałem z facetem który przymierzał się do Boss Hossa u dealera, tylko usiadł, dealer nie pozwolił mu wyjechać bo był za lekki, do tego potwora trzeba mieć ponad qwintal wagi, chodzi o to że kiedy odkęcasz to moment obrotowy cię przewróci

 

A ta Pani to chyba nawet połowy kwintala nie ma :biggrin:

http://www.youtube.com/watch?v=6933-GkU68E...related&search=

[jasiuniemowa]

Typowa "Ameryka", widziałem kiedyś jednego na otwarciu sezonu w Bydzie. Może i byłby fajny gdyb y nie malowanie w amerykańską flagę :/ LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!!

[Heffi]

hehehe, a swoją drogą nie wiem czy widziałeś właściciela boss hossa z woj zachodniopomorskiego.Kawał chłopa to mało powiedziane.

 

Hoss Boss-ów czy tam jak kto to woli Boss Hoss-ów (nie wiem jak jest prawidłowo - spotkałem sie z obiema nazwami) w Polsce jest co najmniej 4 - jeden w Szczecinie u mojego dobrego przyjaciela (będziemy teraz na wenecji k/znina) mialem okazje sie nim przeechać (kawałek bo kawałek ale zawsze coś) sprzet jest niesamowity - idzie jak burza (szkoda ze tylko prosto) z tył ma zbyt samochodową oponke - a to zakładaną z tego powodu aby miała dużą płaszczyzne przylegania do drogi - na profilowanej zapewne nie ruszyłbyś bo by cały czas buksowało kułko - tak jak wyżej - sprzet bardzo slabo skreca - ale ta moc pod tylkiem jest nie do opisania - pali toto - tyle co wlejesz i zawsze bedzie mu mało - a po to silna osoba jest do niego potrzebna - coby go utrzymać przy wolnej jezdzie (parkingowej) bo lubi sie walić jak żaden inny sprzęt oj oj mógłbym tak jeszcze troche ale po co

[jasiuniemowa]

Helfi kiedy jest zlot w Wenecji??

[qurim]

Z tym manewrowaniem na parkingu to bardziej realna wrsja co do 'masy" kierowcy. Faktem jest że silnik jest umieszczony wzdłuznie i wirujący wał korbowy tworzy konkrenty moment który przechyla maszyne w daną stronę. Podjerzewm ze dlabym sobie radę z tym klockiem. Z rocketem III nie było tak źle gdy sie przyzwyczaiłem do siedzenia okrakiem na silniku. Fakt ze Triumph tez niebardzo lubi chodzić po zakrętach , chyba ze jest to dłuuugi łuk autostrady a jazda tym sprzętem jest dość męcząca nawet na prostej drodze po dłuższym czasie. Za to w mieście srednia predkosć to koszmar. W Rocket II najwieksza wadą mozę byc tylko dzwiek 3-cylindrowego silnika ktory brzmi tak jak inne 3-cyl. sprzęty czyli jak stara, zgrzybiała betoniarka.

[mirex]

To jest moto moich marzeń i basta

[Pepper]

Genralnie według mnie to zjawisko czysto amerykańskie, czyli dużo huku, dużo wszystkiego i do niczego. Jak Hummer, w naszych warunkach bezużyteczny, wygląda jak dupa w lesie, ale za to balsam to istny na ego.

[Czarek-fighter]

Helfi kiedy jest zlot w Wenecji??

 

W ten weekend.

[Heffi]

Genralnie według mnie to zjawisko czysto amerykańskie, czyli dużo huku, dużo wszystkiego i do niczego. Jak Hummer, w naszych warunkach bezużyteczny, wygląda jak dupa w lesie, ale za to balsam to istny na ego.

 

nie sadzisz ze troche przesadzasz - właśnie to że jest taki jaki jest czyni go sprzętem wyjątkowym na skale światową - jeżeli pokażesz mi sprzet z innego kraju który mógłby stanąć z nim w szranki (poj , wielkosc i brak możliwości skrętu) to Hoss Boss czy Boss Hoss już nie bedzie taki ZAJ..ISTY - ale do tego czasu to jest to jedyny taki sprzet na świecie i może się to tobie podobać lub nie - ale racje musisz przyznac.

[qurim]

Taka gadka ze amerykanskie to lipa jest bez sensu. Amerykanie mają taki styl i takie warunki ze poprostu tworzą takie wynalazki i do czegos im sie przydają a ze w PL nie ma warunków to nei znacyz ze musi byc lipa od razu. Ja bardzo lubie amerykanskie wynalazki nie dlatego ze sa przereklamowane i takie bardzo amerykanskie ale poprostu ze mi pasują i sie podobają.

 

Niektórzy lubią pojazdy i zarcie z USA czyli duze silniki i tłuste hamburgery a niektorzy lubią jesc chinski ryż i jeździć wychudzonymi pseudo-motorowerami.