Skocz do zawartości

Uwaga przy wyprzedzaniu (czyja wina?)


ścinacz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli z tego co niektorzy pisza wynika, ze motocyklem mozna wyprzedzac dopiero pojazd, ktory juz nikogo nie ma do wyprzedzania? Koles na gixerze jest caly czas w lusterku barana w seacie, tylko na moment znika w zakrecie na sekunde moze dwie. Skad wiadomo, ze ta cordoba wezykuje i ma zamiar wyprzedzania? przeciez motocyklista dopiero dojechal przed zakretem do niej i ja wezykowania nie widze, za slupkiem tez sie nie schowal bo akurat slupek jest waski(to nie leon a cordoba), koles na gixerze zanim pojawil sie na przeciwnym pasie pojawil sie w lusterku puszki, po prostu jest widoczny i tyle gdyby kierowca cordoby zechcial laskawie spojrzec w odpowiednie lusterko nic by sie nie stalo, pewnie ze nie nalezy absolutnie ufac kierowcom ale nie robcie winnego z motocyklisty pod zadnym wzgledem, mial pecha i tyle, szczescie w nieszczesciu, ze nie wyhaczyl o ten znak na poboczu

Edytowane przez zonq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skad wiadomo, ze ta cordoba wezykuje i ma zamiar wyprzedzania? przeciez motocyklista dopiero dojechal przed zakretem do niej i ja wezykowanianie widze (...)

 

nie robcie winnego z motocyklisty pod zadnym wzgledem (...)

 

co do pierwszego stwierdzenia: oglądnij film jeszcze raz i potraktuj jako szkolenie. może kiedyś i ciebie spotka na drodze podobna sytuacja (IMHO nagminna, kierowcy bardzo często najpierw "wyglądają", dopiero potem biorą się za wyprzedzanie i włączają kierunkowskaz); ucz się na cudzych błędach, bo wszystkich sam nie dasz rady popełnić...

a co do drugiego: jest winny braku zachowania wystarczającej uwagi; wygląda, że chciał mieć dobry filmik i przestał patrzeć co robią inni użytkownicy drogi. z punktu widzenia przepisów - oczywiście zawinił kierowca seata

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z tego co niektorzy pisza wynika, ze motocyklem mozna wyprzedzac dopiero pojazd, ktory juz nikogo nie ma do wyprzedzania?

 

Nikt nie mówi, że kierowca motocyklem powinien wyprzedzać jako ostatni, ale jak poczytasz wszystko dokładnie co napisaliśmy, obejrzysz film raz, dwa a może 3 razy, to zobaczysz, że można się było takiego manewru ze strony kierowcy spodziewać. Jeżeli tego nie widzisz, to myślę, że po prostu brakuje ci doświadczenia za kółkiem czy kierownicą, albo nie patrzysz na to co trzeba. Ja osobiście znając naturę ludzką i patrząc na zachowanie kierowcy odpuścił bym manewr wyprzedzania.

Dla mnie priorytetem jest dojechanie na miejsce w 1 kawałku :icon_mrgreen: , a nie udowadnianie "kierowcom seatów" ze nie umieją jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze, jestem kompletnie zielony, nie mam nawet prawka, a jedyny pojazd jakim sie poruszam to balkonik dla starszych ludzi, ale powiedzcie mi prosze w ktorym momencie koles wyjezdza zeby zobaczyc czy z naprzeciwka nic nie jedzie, chociaz robi lekki ruch w strone osi jezdni? caly czas jedzie przy osi po lini zgrubsza prostej, ja tez tak jade na waskich drogach i nie oznacza to ze bede wyprzedzal po prostu tak jest bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze przed zakrętem sekunda 0:03/0:04 tu wyraźnie widać jak wjeżdża i sprawdza czy może wyprzedzać po raz 1, widzi zakręt zjeżdża na pas, potem

0:09/0:10 prawie wjeżdża na środkową linię, pewnie sprawdza czy ma miejsce, potem cofa się na pas i w tym czasie już dodaje gazu, oczywiście nie tak szybko jak motocykl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Temat był kilka razy. Moim zdaniem wina obojga - brawurowa jazda motocyklisty i samochodziarz który nie spojrzał w lusterko. Za głupotę trzeba płacić. :banghead:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja wiem czy kierowca samochodu nie zauwazyl? mi to wygladalo na ewidentne zajechanie drogi, ale motocyklista tez bez winy nie jest

pozdro

A jaka tu jest wina motocyklisty? Byl juz w trakcie wyprzedzania jak go typ z boku uderzyl. Wedlug mnie dzieki temu materialowi z kamery kierownik z fury dostal pare punktow karnych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat był kilka razy. Moim zdaniem wina obojga - brawurowa jazda motocyklisty i samochodziarz który nie spojrzał w lusterko. Za głupotę trzeba płacić. :banghead:

Wszechwiedzacy nadmotocyklisto-moze mi wyjasnisz czym ta BRAWURA sie objawila?? Gosciu z motocykla czekal z wyprzedzaniem na przerywana linie, wyprzedzal zgodnie z przepisami. Wiec gdzie ta brawura???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wina puszki czy motocyklisty?

 

Było.

 

Ewidętnie wina samochodu i z jego ubezpieczenia poleci, ale są tacy co twierdzą, że motocyklista mógł to przewidzieć bo było widać że auto się szykuje do wyprzedzania. Prawdopodobnie liczył że ten w aucie go widzi.

 

I jako ciekawostkę dodam, że nawet jakby tam ciągła była to winnym kolizji (w Polsce) zgodnie z tym co słyszałem byłby samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że wina puszki, jest obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wyprzedzającemu pojazdowi, nie było ciągłej linii więc motocykl miał pełne prawo tam wyprzedzać, poza tym nie pojawił się za tym samochodem nagle, jadać 200km/h, tylko jechał za nim jakiś czas.

 

Niemniej jednak każdy kto nawinął ponad 5000km objechał by motocykliste za ten manewr. Właśnie dlatego że jest duże ryzyko, że stanie się to co się stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien ale nawet chyba seat nawet nie pokazal kierunku. Takze wszystkie dowodu wskazuja na goscia w samochodzie :buttrock:

W momencie kiedy przednie koło przekracza linie na drodze, zaświeca mu się kierunek :banghead:

 

Typowe.

Dlatego tak jak pisałem wcześniej, nie wyprzedza się tak ochoczo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...