Skocz do zawartości

Suzuki GS500E, gaśnie przy 130km/h


Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie. Ostatnio słychać było stuki w mym GSie więc dałem dla mechanika by wymienił mi łańcuszek rozrządu. Pod koniec ubiegłego sezonu gdy odblokowywał mi sprzęta mówił, że stuki to jego wina. Gdy odebrałem motocykl po wymianie pojechałem na jazdę próbną i o dziwo zastałem coś takiego... jadę 130km/h, motocykl kicha w gaźnik, szarpie, muli i spada z obrotów albo nie reaguje na gaz. Wciskam sprzęgło i obroty spadaja do 0 czyli silnik gaśnie. Po krótkim postoju i przekręceniu kranika na PRI mogę jechać dalej... Jakby nie dostawał paliwa. Sprawdzałem już:

-odpowietrzenie ok

-kranik, czysty, membrana cała

-filtr paliwa czysty

-filt powietrza, wymiana na nowy

-świece, wymienione

-przewody paliwowe ok

-czystość gaźników ok

-ponadto luzy zaworowe są w normie, a gaźniki były regulowane jakieś 3000km temu, w ubiegłym sezonie (pod koniec)

 

Nie mam już siły bo motocykl leży z wyciągniętym silnikim po ukręceniu śrub, na szczęście już są rozwiercone i zaraz idę wkładać go do ramy... Co może być przy takich objawach? Powiem jeszcze, że głośniej chodzi i w ogóle nie ma aż takiej mocy, przyspieszenia także na niższych biegach... Może rozrząd został przestawiony? Ale pali ok. Jak sprawdzić ustawienie rozrządu? Sporo tych znaków na zębatkach... I czy sprawdza się tylko na 2 górnych? Z góry dziękuję za rady.

 

P.S. Wiem że były już podobne tematy ale zostały rozwiązane i winą takiego działania było coś co u mnie jest w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moze wywal filtr paliwa?. w niektorych sprzetach ktore fabrycznie nie maja takiego osprzetu zdarzaja sie wlasnie takie przypadki. generalnie to chyba problem jest z podawniem paliwa z tego co wyczytalem. skoro piszesz ze musisz pozniej jak zgasnie ustawic kranik na pri, zeby uzupelnilo sie paliwo w gaznikach to wydaje mi sie ze ten filtr paliwa ma za mala przepustowosc (albo jesy przypchany). skoro jedziesz 120 i jest ok, a jak przyspieszasz to zwieksza sie zuzycie paliwa, wypala wtedy resztki z gaznikow i gasnie. wywal filtr.

 

tak sobie mysle ze sprawdz jeszcze waz od odpowietrzania baku. mozliwe ze lekko mogl sie zsunac przy zakladniu baku. bo jesli by tak bylo to paliwo bedzie splywalo do gaziorow tylko pod sila przyciagania ziemskiego, a to troche za wolno... pozdro i szybko napraw sprzet i smigaj, smigaj, smigaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli gaźnik czyszczony w ubiegłym sezonie to może jednak przez zimę coś sie do niego dostało? kiedyś miałem tak w simsonku że zapchany był zaworek iglicowy i przejechałem sie kawałek, zaczął parskać, gasł. a po kilku minutach było można jechać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady, z tym wężykiem za miękkim zobacze bo wszystko inne patrzyłem. Zrobie taki patent że wezme od kolegi gaźniki. Od tego samego motocykla i przełoże do swego. Jak bedzie chodził to albo naprawie swoje albo kupie jakieś... Tak w ogóle to można przekładać je z jednej maszyny do innej? Słyszałem że tak, wprawdzie trochę będzie gorzej chodził bo to sprawa regulacji ale powinno być ok ogólnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Ostatnio słychać było stuki w mym GSie więc dałem dla mechanika by wymienił mi łańcuszek rozrządu. Pod koniec ubiegłego sezonu gdy odblokowywał mi sprzęta mówił, że stuki to jego wina. Gdy odebrałem motocykl po wymianie pojechałem na jazdę próbną i o dziwo zastałem coś takiego... jadę 130km/h, motocykl kicha w gaźnik, szarpie, muli i spada z obrotów albo nie reaguje na gaz. Wciskam sprzęgło i obroty spadaja do 0 czyli silnik gaśnie. Po krótkim postoju i przekręceniu kranika na PRI mogę jechać dalej... Jakby nie dostawał paliwa. Sprawdzałem już:

-odpowietrzenie ok

-kranik, czysty, membrana cała

-filtr paliwa czysty

-filt powietrza, wymiana na nowy

-świece, wymienione

-przewody paliwowe ok

-czystość gaźników ok

-ponadto luzy zaworowe są w normie, a gaźniki były regulowane jakieś 3000km temu, w ubiegłym sezonie (pod koniec)

 

Nie mam już siły bo motocykl leży z wyciągniętym silnikim po ukręceniu śrub, na szczęście już są rozwiercone i zaraz idę wkładać go do ramy... Co może być przy takich objawach? Powiem jeszcze, że głośniej chodzi i w ogóle nie ma aż takiej mocy, przyspieszenia także na niższych biegach... Może rozrząd został przestawiony? Ale pali ok. Jak sprawdzić ustawienie rozrządu? Sporo tych znaków na zębatkach... I czy sprawdza się tylko na 2 górnych? Z góry dziękuję za rady.

 

P.S. Wiem że były już podobne tematy ale zostały rozwiązane i winą takiego działania było coś co u mnie jest w porządku.

 

 

Wywal filtr paliwa jesli go sam zakładałeś . W GS-ie filtr jest w kraniku w zbiorniku i wystarcza. Dodatkowy filtr załozony na wężyk , dedykowany pewnie samochodom typu maluch czy polonez w znaczny sposob ogranicza przepływ paliwa. Filtry samochodowe z wkładem filtrujacym z papieru działaja dobrze tylko w instalacji gdzie przepływ wymuszony jest pompą paliwa a nie grawitacyjnie jak ma to miejsce w GS.

 

Gdzie wymieniałes łańcuszek i robiłeś serwis, w Suwałkach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mialem niedawno w moim Bandicie niemal identyczne objawy, przy wiekszej pretkosci, powyzej 120km/h nagle zaczynalo brakowac paliwa, musialem sie zatrzymac i zalac gazniki paliwem, zeby moc jechac dalej.

 

Niedawno zalozylem filtr paliwa (bo temu w baku nie dowierzam) i okazalo sie ze po przejechaniu okolo 230 km wezyk od cieplego silnika sie uplastycznil i wygial tak ze mial za mala przepustowosc i nie nadazal podawac paliwa.

Musialem go poprostu inaczej poprowadic, wygiac w inna strone i teraz juz jest OK.

 

postaraj sie sprawdzic czy wezyk nie zagina sie gdy docisniesz go bakiem, jesli masz przezroczysty filtr, to zobacz ile paliwa przez niego leci, jak przytrzymasz moto na wysokich obrotach, w ten sposob sprawdzisz czy dlatego ze jest za malo paliwa podawane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka! Oprucz tego co pisali koledzy looknij może na kompresje, być może zaworki już nie trzymają jak powinny, pomimo że luzy w normie i trza by dotrzeć/robić głowicę....

Edytowane przez Lucass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiany i regulacje robiłem w Gołdapi, chociaż jeśli w Suwałkach jest jakiś dobry zakład to z chęcią bym się przerzucił.. Co do filtra to sam żadnego nie zakładałem, mam tylko te seryjne. Przewody przy składaniu poprowadziłem żeby się nie wyginały lecz doszedł gorszy problem. Po poskładaniu wszystkiego do kupy i próbie zapalenia moto jest coś takiego. Wciskam przycisk rozrusznika i słyszę coś takiego tr,tr,tr,tr,tr. A on się nie kręci. Będę musiał go wyciągnąć i przepatrzeć bo chyba przy próbie odkręcenia nakrętki od przewodu i zdjęcia go uszkodziłem coś. Bo przekręciła mi się cała nakrętka wraz z gwintem... Oby to było to bo jak elektryka padła to amen...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiany i regulacje robiłem w Gołdapi, chociaż jeśli w Suwałkach jest jakiś dobry zakład to z chęcią bym się przerzucił.. Co do filtra to sam żadnego nie zakładałem, mam tylko te seryjne. Przewody przy składaniu poprowadziłem żeby się nie wyginały lecz doszedł gorszy problem. Po poskładaniu wszystkiego do kupy i próbie zapalenia moto jest coś takiego. Wciskam przycisk rozrusznika i słyszę coś takiego tr,tr,tr,tr,tr. A on się nie kręci. Będę musiał go wyciągnąć i przepatrzeć bo chyba przy próbie odkręcenia nakrętki od przewodu i zdjęcia go uszkodziłem coś. Bo przekręciła mi się cała nakrętka wraz z gwintem... Oby to było to bo jak elektryka padła to amen...

 

Napisz cos więcej o tym serwisie w Gołdapi , moze byc na PW. Ja regulacje gazników i ustawienie luzu zaworowego robiłem w Suwałkach na Łanowej u Dziawera .Jak chcesz wiedziec wiecej to napisz na PW.

Zobacz jeszcze czy ten kranik w zbiorniku jest na max otwarty - wycieciem na wkrętak pionowo . Terkotanie rozrusznika wskazuje na rozładowane aku lub słabe połączenia przewodow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc to nie akumulator, tak samo myślałem i się zawiodłem po ładowaniu... Zaraz idę przepatrzeć przewody i zobaczyć rozrusznik. Kranik odkręciłem ok. Był tak nie do końca otwarty zdejmowałem zbiornik. Oby to było to... Dzięki za rady. Zdam relacje jak złożę sprzęta... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez tak mialem w swoim Gs u mnie za to wine ponosily swiece poprostu jedna gubila iskre i i wlansie moto mi tak gasl chwile postalem i odpalal i moze gdzies cos jest w wezyku i blokuje przeplyw paliwa ale zobacz swiece jaki maja kolor po tym zdarzeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe. Rozrusznik to już nagle działa:) Przeczyśczony został i ok. A kichanie to zapewne wina powyginanych i pokreconych przewodów... Teraz wszystko cyka i gra:) Jak dawniej... Tylko cieszyć się jazdą. Pozdrawiam i szerokiej drogi wszystkim. Dzięki za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...