Skocz do zawartości

"W motocyklach nie ma synchronizatorów.."


roger
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Suzuki robi chyba njlepsze skrzynie biegów - taką opinię słyszalem już od welu ludzi i jest to chyba prawda. W moim GSXF mogę robić zmiany bez sprzęgła w górę, z lekkim wysprzęgleniem w dół, z 2ki na 1kę i wszystko odbywa się cicho i lekko. Z Yamahą już nie jest tak różowo (to chyba jedyna niewielka, ale jednak wada tego motocykla) dlatego robię dwie krótkie przegazówki z 2ki na 1kę b tak jest znacznie ciszej i delikatniej dla tej skrzyni. Nie wiem jak jest w innych moto musicie sprawdzić sami.

 

Szramer - czytałem test w którym zawodowy kierowca BSB jechał z zawiązaną lewą ręką za plecami na torze wyścigowym i zmieniał biegi bez sprzęgła w górę i w dół. Jechał na Fireblad'zie. Więc jak widać - da się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ciekawe jak je robisz gdy walisz biegi w dół bez sprzegła?? :buttrock: dupa sie nieblokuje bo "antyhoping" rozłancza :)

 

 

Nie nabijaj sie ze mnie :) bo chyba jest roznica zrzocac bieg na sprzegle majac zalozmy wolne obroty 1,5tys a trzymac sprzeglo i przygazowywac przy 4tys obr i deptac w dol :P o to mi chodzilo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziesz na 2gim biegu.... wciskasz sprzęgło.... przegazówka.... wbijasz 1szy bieg i puszczasz sprzęgło. Nie wiem jak cos może zgrzytnąć.

wszystko zalezy od konkretnego modelu, w gsxr 1000 zgrzyta wszystko, a w zx636 wchodzi wszystko cicho i czysto bez sprzegła , a 600rr jak z baba raz chce raz nie :icon_mrgreen:

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie wchodza bez problemu ,ale redukuje bez sprzegla raczej kiedy jezdze ostrzej -szczegulnie przy wyprzedzaniu itp.

w sumie bez sprzegla [oprocz- z 1 na 2-tu delikatnie naciskam dzwignie ] wchodza lepiej i wyraznie delikatniej niz z uzyciem sprzegla

dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7

http://www.bikepics.com/members/kulka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno pytanie mi się nasuwa.....czy któryś z Was kupiłby używany motocykl od gościa który przez ostatnie np. 2 lata petował skrzynię bez sprzęgła?

 

Wygląda na to że japońcy montują teraz sprzęgła w motocyklach aby tylko można było ruszyć maszyną z miejsca i zatrzymać się....znowu ominął mnie przełomowy moment w technice motoryzacji...nawet nie wiem kiedy to wprowadzili.

 

A tak na serio to zmiana biegów w górę bez sprzęgła jest OK w wiekszości maszyn ale w dół...hmmm...zastanowiłbym się nad tym biorąc pod uwage konstrukcje współczesnych skrzyń b. i obciążeń nań działających...

A jak moto zacznie błagac o litość to można je sprzedać przecież i liczyć na szczęscie przy kupnie żeby nie wtopić na nowym moto od kogoś takiego jak "My - bezsprzęgłowcy".

 

A teraz zapytaj sam siebie po co ci taka zmiana biegów?

Ruch uliczny to nie tor wyscigowy i takie zmany biegów nic nam nie dają oprócz zaspokojenia chorej rządzy petowania jakiegoś podzespołu naszej maszyny. To tak samo jakby wjechać sportowym moto do lasu czy na tor off-road i smigać na maxa - da się jechać, frajda straszna a zawieszenia i rama szybciej się "zużyją" niż podczas jazdy na asfalcie czyli tak jak przewidział konstruktor.pzdr.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy któryś z Was kupiłby używany motocykl od gościa który przez ostatnie np. 2 lata petował skrzynię bez sprzęgła?

 

Gdybym wiedział że facet umiał jeździć to why not?

Niedawno rozbierałem skrzynię 20-letniego demoluda petowanego (cokolwiek to znaczy) bez sprzęgła w górę i w dół. Nie znalazłem żadnych, powtarzam ŻADNYCH śladów zużycia bambetli w skrzyni, a widać że motocykl dostawał ostro po dupie.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręce opadają ....

 

Prawidłowa zmiana biegów bez sprzegła nie szkodzi skrzyni i silnikowi, ba - nieumiejętne ze sprzęgłem daje bardziej w dupę (właśnie z powodu różnic w konstrukcji i braku synchronizacji o której myślicie, jak w samochodzie!!). Szybka zmiana bez sprzęgła i dobre wyczucie gazu pozwala na bezszelestne zazębienie się sprzęgiełek kłowych które większość z Was myli z sychronizatorami w skrzyni samochodowej. Element ten "zazębia" kolejne przełożenia, ale na pewno nie wyrównuje obrotów kół zębatych. Stąd czasami słychać klamot, jak ktoś wcisnie sprzęgło na długo i zmienia biegi ślamazarnie. W samochodzie można sobie na to pozwolić co? Spadek obrotów, pełnbe sprzęgło, 3 sekundy i cisza, bieg wchodzi bezszelestnie. W motocyklu od tego potrzebna jest sprawna prawa ręka kierowcy i obowiązuje zasada "im krócej tym lepiej". Kto to zrozumie, przestanie opowiadać farmazony o szkodliwościach. Tak na marginesie - ostatnio ciężko czyta się forum, każdy plecie co wie, a nie wie co plecie. To taka mała różnica :icon_twisted:.

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogulny dostep do sprzetow sprawil ze coraz wiecej "znaffcuff" z zajebista wiedza i stazem na moto .szczegulnie tych 17-20 latkow -"starych hehe bikerow"

nieraz naprawde nie chce mi sie czytac tych bzdur i zagladac na 4um .oczywiscie generalizuje , ale ci co przyznaja mi racje z pewnoscia czuja to samo

nie mniej jednak pozdrawiam wszystkich starych i mlodych na moturkach .machajcie lapkami do tych na malutkich sprzetach tez.

dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7

http://www.bikepics.com/members/kulka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno pytanie mi się nasuwa.....czy któryś z Was kupiłby używany motocykl od gościa który przez ostatnie np. 2 lata petował skrzynię bez sprzęgła?

 

A jak moto zacznie błagac o litość to można je sprzedać przecież i liczyć na szczęscie przy kupnie żeby nie wtopić na nowym moto od kogoś takiego jak "My - bezsprzęgłowcy".

 

A teraz zapytaj sam siebie po co ci taka zmiana biegów?

Jesli znalbym jak jezdzi poprzedni wlasciciel to bym kupil. Moj motocykl Yamaha Super Tenere ma wiecej niz dwa lata (14 latek). Ja go uzytkuje 4 lata i czesto przez ten czas zmieniam biegi bez sprzegla... Motocykl ma nakulane 90 tys km i jakos zadnych negatywnych objawow nie ma. Jezdzi tak samo jak w momencie kupna I jakos nie mam zamiaru go sprzedawac na razie. No chyba ze bededzie mi brakowalo pieniazkow na budowe, ale na pewno nie z powodow technicznego stanu motocykla.

Pytasz po co bez sprzegla? Przejedz kiedys za jadnym zamachem w ciagu dnia 1200 km to zrozumiesz Po prostu ze zmeczenia, z lenistwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Pytasz po co bez sprzegla? Przejedz kiedys za jadnym zamachem w ciagu dnia 1200 km to zrozumiesz Po prostu ze zmeczenia, z lenistwa...

 

Zgadzam się z Tobą i popieram Cię "w całej rozciągłości" ;) . Ja też czasmi jeżdżę bez sprzęgła, zwłaszcza w mieście, podczas przemierzania skrzyżowań - lewa łapka lekko boli, zwłaszcza, że mam nawyk korzystania jedynie z 2 palców do sprzęgła i hamulca. Po takich kilku przełożeniach góra-dół te dwa paluszki mogą trochę boleć. Więc w mieście - zwłaszcza - staram się je oszczędzać :bigrazz:

Poza tym rzeczywiście biegi wchodzą bez sprzęgła ZDECYDOWANIE ciszej i sprawniej - więc uważam, że skoro nie słychać podczas zmiany biegu jakichś jęków i trzasków, to oznacza to, że biegi "lepiej" znoszą takie zabiegi.

Edytowane przez RaKu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo mojego braku ilosci przezytych wiosen powiem to co wiem;] Skrzynia która jest cicha wcale nie oznacza skrzyni dobrej;] Oznacza to tylko ze zastosowano inne rozwiazanie tzn. przyjeto inny(mniejszy) kat nachylenia kłów w sprzegłach kłowych;] Kat jest tym wiekszy im wiekszy moment chcemy przekazać(wystepuje wyzsze wartosci sił mogace doprowadzic do rozsprzeglenia), powodem moze byc tez duza minimalizacja wymiarów, układ skrzyni czy jej obroty. Ogulnie pryzjmuje sie ze przy spokojniej jexdzie powinno napinac sie sprzegło, natomiast przy szybszej jeździe gdzie potrzeba duzej dynamiki zmiany sprzegła nie powinno sie nawet dotchnąć (jak wiadomo i tak skrzynia bedzie sie krecic skoro tylne koło sie kreci;] wiec nasze wcisnienie powoduje tylko lepszy efekt psychiczny.

 

 

Reszte napisał Paweł w tym watku. Natomiast Tomek K załozył cały temat i napisał jak by artykuł gdzie zawrta jest duza wiedza na temat zmiany przełozenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nieświadomie - kiedy zaczałem jeździć japonią - nie dociskałem klamki sprzęgła do końca przy zmiane w górę. Wiadomo, ręka boli i po co męczyc sie. Łapalem się na tym nie raz. Lecz kiedy dociskałem ją do końca, słychać było z lekka skrzynię, wiec zaczałem tylko muskać sprzęgło i jest ok. W dół bez sprzęgła bym się nie odważył, ale kiedyś musze spróbować, musi być ten pierwszy raz. W dół robie przygazówki - skrzynia również bez zgrzytów chodzi wtedy.

 

W zabytkowej mojej WSK125 z 68 roku też wszystko działa jak w japonii, identyko zmiana biegów wygląda, jest cichutko i przyjemnie :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...