Skocz do zawartości

RaKu

Forumowicze
  • Postów

    120
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez RaKu

  1. Co tak cicho ???? Aby zagaić rozmowę zapytam Was czy znacie może kamerkę EasyPix goXtreme WiFi? Chciałem zakupić taką.
  2. Nawinęliśmy w sumie 2200 km. Trasa wyglądała tak: Wrocław - Zamość - Białowieża - Ełk (2 dni) - Wrocław. Moto dało radę - jak zwykle :). Byłem nim już kilka razy w Austrii, Włoszech, Francji i Niemcowni. Twoje tereny są przepiękne i mieszkają tam wyjątkowo życzliwi ludzie. Ile razy kogoś poznaliśmy to zawsze był to bardzo miły i ciekawy człowiek. Dowiedzieliśmy się od nich o wielu fajnych miejscach do pooglądania. Jak będziesz się wybierał w nasze okolice to odezwij się wcześniej. Chętnie pokażę parę fajnych miejsc w okolicy.
  3. AlexiunioWitam. Spotkaliśmy się na parkingu pod Biedronką w Hajnówce. W fajnym miejscu mieszkasz, choć komary i inne latające potwory są okropnie męczące :biggrin: Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy gdzieś na trasie. Pozdrowienia z Wrocka.
  4. Dzięki, trochę mi się rozjaśniło. Choć po poczytaniu stwierdziłem, że mam spore zaległości: moto ma około 30 kkm, a pewnie nikt (bo na pewno nie ja) tam nie zaglądał ... :)
  5. No i niestety nikt nie chce nam odpowiedzieć na to pytanie ... :banghead: Pisałem o tym kilka postów wyżej, ale podobnie jak Ty nie dostałem odpowiedzi. Widzę, że temat wart jest tzw. "świeczki" skoro zajmują sie tym nawet jakieś warsztaty. Pewnie więc coś jest na rzeczy, tyle, że chciałbym wiedzieć CO :)
  6. A może ktoś opisać na czym polega zysk mocy - momentu z otwartego exup'a? Z tego co się orientuję, to EXUP podnosi moment obrotowy w wyższych zakresach obrotów. Na czym więc ma polegać zysk mocy - momentu przy otwartym EXUP'ie? Może to ktoś opisze dokładniej, bo nie przekonują mnie stwierdzenia, że jest SUPPPPPER. Istotne jest również jak to się odbija na silniku.
  7. No zaplanujcie coś koledzy. Ja niestety nie mogę podać dogodnego terminu, ale jak data spotkania jakoś wpisze się w mój wolny czas to chętnie się wybiorę.
  8. Ja robię własnie tak ja opisał to maciej MT01. W zeszłym roku wlewałem po raz pierwszy Bel Ray'a. Kupiłem wersje w kwartach, a nie w litrach (w tym roku kupiłem też ten olej, ale jest już w butelkach litrowych). Aby wlać dobrą ilość oleju wykonałem ze 100 :) przeliczeń i oczywiście - zgodnie z prawem Murphiego - pomyliłem się. Wlałem mniej oleju niż było wymagane. Na szczęście zauważyłem, że kontrolka oleju gaśnie "jakoś inaczej". Różnica w poziomie oleju była niewielka, ale jednak oleju było za mało. Dolałem odpwiednią ilość i wszystko było już OK. Łącznie weszło właśnie około 4.1 l. Poza tym uważam, że lepiej jeśli wleje się mniej oleju niż więcej. W przypadku mniejszej ilości oleju masz sygnalizator braku ciśnienia w postaci kontrolki: zaświeci -> dolejesz. Jeśli przelejesz olej i będzie go za dużo, wskaźnik tego nie pokaże, a olej wywali ci jakąś uszczelką lub odmą.
  9. DOKŁADNIE !!! Też tak uważam, trzeba się trzymać manuala.
  10. W instrukcji zapisano (strona 3-11): NOTE: * Before checking the engine oil level, wait a few minutes until the oil has settled, * Do not screw the dipstick in when inspecting the oil level innymi słowy: przed sprawdzaniem trza poczekać aż olej spłynie do zbiornika.
  11. Chyba zabrakło mi "uśmieszka" na końcu tego posta :) Daleki jestem od stwierdzenia, że instrukcja kłamie. Telewizja kłamie, Tusk kłamie ( :) ) itp, ale instrukcja ???? A na powaznie: nie odważyłbym się dyskutować z instrukcją zwłaszcza przy suchej misce olejowej. Zawsze mam problem kiedy trzeba sprawdzać ilość oleju w zbiorniku, bo tam ten olej śmiga po silniku trochę inaczej niż normalnie. Aby sprawdzić, trzeba poczekać kilka minut i nie ma sensu sprawdzać po długim postoju. Stąd też zawsze kieruję się jedynie instrukcją i wlewam zalecaną w manualu ilość oleju.
  12. Cześć MT-kowcy. Mam 3 pytania: 1. na jakich oponach jeździcie? 2. czy macie jakieś doświadczenia związane z oponami Continentala ContiRoadAttack 2? 3. czy macie jakieś doświadczenia związane z oponami Pirelli Diablo Rosso II? Do tej pory jeździłem na Metzelerach Roadtec Z8 Interact. Są naprawdę zarypiste. Idealnie trzymają, wspaniale się prowadzą. Tyle, że przyszła pora na nowe kapcie, więc zacząłem się zastanawiać czy może nie nabyć czegoś nowego. Mam dość kiepskie doświadczenia z Dunlopami i Bridgestonami. Śmiało mogę polecić Metzelery, ale kusi mnie jakaś odmiana. Stąd moje pytanie. Dodam, że lubię dynamiczną jazdę, sporo jeżdżę po krętych trasach i w różnej pogodzie. Potrzebuję więc opon, które dobrze trzymają w zakrętach i na mokrym.
  13. Tak. To są akcje ogólnoświatowe, więc serwis w Polsce musi Ci to wymienić. PS. Sprawdzałem swoje moto - u mnie rzeczywiście został wymieniony ten zestaw.
  14. Wczoraj wieczorem po ciemku :) zdołałem jedynie "wymacać" te pogrubione (wypustki) końcówki cięgna. Sprawdzę jeszcze kolorystykę tego drugiego elementu oraz czy mam jakieś punkty przy tabliczce VIN. Dam znać :biggrin:
  15. Zaintrygowany poruszonym tematem akcji serwisowych napisałem jeszcze raz maila do Yamaha Polska i do MOTORLANDu czyli wrocławskiego dealera Yamahy. Z wielkim zaskoczeniem (ostatnio to była drogą przez mękę ...) bardzo szybko otrzymałem odpowiedź, że moje moto przechodziło tą akcję. Przesłali mi również rysunek, na podstawie którego można określić samodzielnie czy motocykl ma wymienione elementy zawieszenia. Załączam Wam odpowiedź Dealera w formie rysunku:
  16. Jak kupiłem swoje MT to pytałem w Yamaha we Wrocławiu, czy mój sprzęt wymaga wymiany (pochodzi z Beneluxu). Odpowiedzieli mi, że miał już wymianę tego wspornika. Niestety mam to jedynie "na gębę", nie dostałem żadnej oficjalnej informacji. Z tego co wiem nie oznacza się motocykla, który przeszedł akcję serwisową. Pewnie wpisują jedynie to w książkę serwisową.
  17. Ja zrobiłem to inaczej: wykonałem własne śruby (nie wstrzeliwałem / montowałem nito-śrub). Trzeba było trochę rozebrać tył motocykla, bo trzeba zdjąć obudowę zadupka. Musiałem nawet ściągać wydechy. Ale opłaciło się, bo zamontowałem duże śruby (pod klucz 13, więc średnica to chyba 8 mm), które mocno trzymają całą konstrukcję. Dodatkowo skręcałem an klej. Jeżdżę już z kufrem SHAD 45 litrów od 2 sezonów, głównie dłuższe wyjazdy (3-8 dni). Kufer zapakowany na maxa (czasami trudno go unieść :), zwlaszcza jak musiałem wracać z Austrii z uszkodzonym akumulatorem), tak, że moto przy mocniejszym ruszaniu staje na koło. Podłączam dwa zdjęcia do pooglądania. Służe również szczegółami na priva.
  18. Nasycony, wkładaj w płuca MT-ka. Dodam, że trzeba MOCNO go wcisnąć w tą szczelinę, która tam jest w airbox-ie. Jak wciskałem to używałem takiej siły, że bałem się, że coś niedobrego zmajstruję :) :)
  19. Dokładnie się z Tobą zgadzam: taka uroda. Ale przecież nie ma kobiet jednocześnie ładnych i dobrze gotujących :) :) :) Ja dość dużo robię bardzo długich tras - kilka tankowań. Kolesie, z którymi jeżdżę już się przyzwyczaili, że co max 200 km trza robić postój, bo muszę zalać wachy. Można sobie pogadać, zapalić (jak ktoś wciąga dym) ... Najdłuższy odcinek jaki przejchałem na zbiorniku do chwili zapalenia się kontrolki to 240 km, a najkrótszy to chyba coś około 160 km.
  20. Ja to zauważyłem inną zależność: w lecie jak jest dużo jeżdżenia to jest cicho na forum, a w okresach jesienno - zimowych - dużo. Zresztą teraz i tak jest mnóstwo "gadki", sprawdźcie sobie ile było wpisów w lato :)
  21. Nie mam przekonania, że trzeba regulować zawory w przypadku popychaczy hydraulicznych. Choć potrafię sobie to wyobrazić: popychacze mają określony, skończony zakres regulacji. Więc zawory trzeba "wstępnie ustawić" aby popychacz mógł nim poprawnie sterować. Ale to moja wyobraźnia :) Jeśli zaś chodzi o cykanie to to rzeczywiście są zawory i ich hydrauliczne popychacze. Mój kolega ściągnął moto ze stanów. Sprzęt stał sobie na statku przez pare tygodni. Jak już go zapaliliśmy to można było odnieść wrażenie, że silnik się rozsypie :), samo cykanie i nawet lekkie pukanie. Ale wiedząc czego się spodziewać poczekaliśmy 20 minut i wszystko się uspokoiło. Po prostu w czasie postoju z popychaczy wysączył się olej i trzeba było poczekać na ich napełnienie. Stąd też uważam, że dla naszych silników (w MT), tzn dużych pojemności i V-ałek lepiej jest nawet dać olej mineralny, ale o poprawnych lepkosciach niż najlepszy syntetyk o nieprawidłowych.
  22. Zbiornik trzeba wyjąć lub odchylić. Ja zdejmowałem. Airbox - nie pamiętam, ale chyba też trzeba go zdemontować (robiłem to w zeszłym roku). "Blachy" łączącej ramy nie trzeba zdejmować. Tyle, że bardzo się namęczyłem z wykorzystaniem kilku kluczy, w tym płaskiego, który zakładałem na klucz do świec. Generalnie to wymiana świec w MT to jest EXTREMALNY HARDCORE. Teresa Orlowski to przy tym dziewczę z podstawówki. Po całej wymianie, która zajęła mi chyba z półtorej godziny, miałem porozcinane dłonie i poobtłukiwane kostki :) :) :). Nie wyobrażam sobie wymiany świecy na drodze ...
  23. więc jednak coś jest na rzeczy ... już się bałem o swoje zdrowie psychiczne :) :) :)
  24. Do MT-ka są dwa rodzaje stelaży pod kufer: hepco&becker i jakiś inny (nie pamiętam nazwy). Ja mam H&B i jest bardzo wytrzymały. Jak kupowałem stelaż to robiłem rozeznanie w tym temacie. Gadałem z gościem chyba z Białegostoku, który jeździł MT z tym innym stelażem. Mówił mi wtedy, że kilka razy musiał go spawać, bo się często łamał. Ja na swoim stelażu przewożę 45 litrowy kufer Shada, dopakowany czasem do tego stopnia, że trudno go założyć na stelaż. Wszytko jest OK, nic nie pęka, nic nie treszczy :). Zrobiłem już z tym kufrem dobre 20 kkm, głównie długie wyjazdy (trochę o tym pisałem w tym wątku, więc możesz poczytać). Jedyny - drobny - problem to mocowanie. Trzeba się do tego trochę przygotować, bo oryginalne mocowanie jest do d...y. Ale o tym też pisałem na forum, w tym wątku. Z mojej wiedzy wynika, że do MT ma być lany półsyntetyk. Ja zalałem Bel Raya V-Twin'a. UWAGA, to są amerykanckie oleje i ich pojemność podana jest w kwartach. Trzeba dobrze przeliczyć ilość oleju przed wlaniem, zwłaszcza w kontekście suchej miski olejowej, gdzie nie ma "stałego" poziomu oleju. W poprzednim sezonie miałem zalanego jakiegoś Motula i miałem wrażenie, że się lekko sprzęgło śizgało, ale to może tylko moje wymysły :). Jednak w tym roku ani razu nie miałem takiego złudzenia ... Nawiązując do pozostałych postów: jeżdzę również na świechach irydowych i K&N'enie. Wszystko śmiga, że aż dech zapiera :)
  25. Ja zaczynam myśleć o BMW K1300S albo o Hondzie VFR1200. Na razie cieszę się swoim MT, ale jeżdżę już 2 lata i ciągnie mnie do nowych wrażeń :). Moją Yamaszką zwiedziłem już trochę europy i teraz chciałbym przejść w coś bardziej turystycznego (ze wskazaniem na sportowego :) )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...