Jaki smar do lozysk

[Limo]

Witam w nowym temacie :buttrock:

Jutro wymieniam opone, w zwiazku z czym mam pytanie czy instalujac kolo z powrotem powinienem przesmarowac oske smarem do lozysk? Ostatnio jak zdejmowalem kolo nie mialem takiego smaru pod reka i posmarowalem oske tylko olejem przekladniowym, ale teraz juz chyba wszystko wymylo bo jak tocze motocykl to slysze takie szuranie. I drugie pytanie, czy taki zwykly smar litowy jaki jest do kupienia na stacjach benzynowych wystarczy? Taka duza puszka kosztuje 13 zeta, natomiast w Larssonie maja smar molibdenowy ale kosztuje 22 zl za mala tubke. Dzieki za pomoc :icon_mrgreen:

[shadok]

...w Larssonie maja smar molibdenowy ale kosztuje 22 zl za mala tubke...

W zwykłej "półhurtowni" motoryzacyjnej nabyłem "małą" tubkę (wielkości opakowania z silikonem) smaru molibdenowego - 400g. za 10 zł. Teraz smaruję co sie da...

Może zacznę konfekcjonować? :flesje:

[Limo]

OK. Dzieki za info Shadok. Moglbys mi jeszcze dac namiar na te "polhurtownie"? :) No i druga sprawa, czy smar litowy tez sie nada? I czy w ogole powinno sie smarowac te oske?

Edytowane 18 Maja 2007 przez Lime82

[hikor]

Oś koła możesz przesmarować WD-40 i wytrzeć szmatą - tylko w celu konserwacji. Smarowanie jej w celu zmniejszenia tarcia/likwidacji szurania nie ma sensu :biggrin: Przecież ona wpasowuje się dokładnie w łożysko. Nic się wokół niej nie kręci. Sprawdź łożyska koła i/lub klocki hamulcowe.

PS. Jak Ci ten olej przekładniowy rozpuści smar w łożyskach kół, to dopiero będziesz miał kłopot :)

hikor

Edytowane 18 Maja 2007 przez hikor

[Pompka]

Ja zawsze smaruję ośki w kołach smarem (jakim kolwiek). Tylko po to żeby potem dała się łatwo zdemontować (raz w motocyklu miałem zapieczona zardzewiałą ze trzebabyło ją wybijać młotkiem).

[Dominik Szymański]

Oś koła możesz przesmarować WD-40 i wytrzeć szmatą - tylko w celu konserwacji. Smarowanie jej w celu zmniejszenia tarcia/likwidacji szurania nie ma sensu Przecież ona wpasowuje się dokładnie w łożysko. Nic się wokół niej nie kręci. Sprawdź łożyska koła i/lub klocki hamulcowe.

 

Przykro mi, nieprawda. Smaruje się i to gęsto. Smar zabezpiecza ośkę przed zapiekaniem się itd. Wyjmując ośkę z nowego motocykla zawsze trafisz na smar.

Sugeruję zakup smaru grafitowego - najlepszy smar do zastosowań warsztatowych.

pzdr

 

PS - a szurają rzecz jasna wybąbane łożyska w kołach.

[hikor]

Obaj napisaliście to samo, co ja :) Nasze stwierdzenia różnią się tylko ilością stosowanego smaru. Po co smarować gęsto, skoro łożysko i tak zdejmie nadmiar w momencie osadzania osi (ciasne pasowanie)? Poza tym należy zwracać baczną uwagę na to aby nie smarować gwintu osi, który powinien pracować z nakrętką na sucho.

hikor

[enduromaster]

http://www.midland.pl/produkty/smary/2150/...EX/produkt.html

 

w łodzi cena 12-14zł , "tubeczka" 400g

[loko]

osadzania osi (ciasne pasowanie)?

Poza tym należy zwracać baczną uwagę na to aby nie smarować gwintu osi, który powinien pracować z nakrętką na sucho.

hikor

 

Pasowanie ciasne jest wtedy gdy otwór jest mniejszy niż wałek wtedy 2 elementy rozgrzewa się i prasą wciska …jak już pasowanie luźne :D …. Ja tez tylko lekutko przesmaruje oske zawsze … a co do gwintu ? zakupiłem sobie specjalna pastę do gwintów ( taki jak by smar tylko ze konsystencja plasteliny )

PS dlaczego powinno pracować to na sucho … ja smaruje tą pastą i jeszcze nigdy nic mi się nie odkręciło, a przy demontaży przynajmniej się nie zapieka

Edytowane 19 Maja 2007 przez loko

[konrad1f]

Poza tym należy zwracać baczną uwagę na to aby nie smarować gwintu osi, który powinien pracować z nakrętką na sucho.

 

tu także minałeś się chyba z prawdą, z zasady większość gwintów zaleca się przesmarować zresztą z tych samych powodów dla których smarujemy ośkę

[hikor]

tu także minałeś się chyba z prawdą, z zasady większość gwintów zaleca się przesmarować zresztą z tych samych powodów dla których smarujemy ośkę

Nie zapomnij w takim razie nasmarować śrub mocujących koła w samochodzie :icon_rolleyes:

hikor

[Limo]

Przykro mi, nieprawda. Smaruje się i to gęsto. Smar zabezpiecza ośkę przed zapiekaniem się itd. Wyjmując ośkę z nowego motocykla zawsze trafisz na smar.

Sugeruję zakup smaru grafitowego - najlepszy smar do zastosowań warsztatowych.

Juz kupilem, tylko ze litowy, ŁT-4S2, specjalny do lozysk

PS - a szurają rzecz jasna wybąbane łożyska w kołach.

To znaczy?

[Gość Lukass]

Poza tym należy zwracać baczną uwagę na to aby nie smarować gwintu osi, który powinien pracować z nakrętką na sucho.

hikor

 

Kolega ma racje, gwint ma być samohamowny. Samrując - zwiększasz prowdopodobieństwo odkręcenia się.

[konrad1f]

ośkę przód zazwyczaj i tak masz zaciśniętą goleniami a tył zabezpiecza zawleczka

samohamowność to nie kwestia smarowania czy nie ale rodzaju gwintu

żeby się nie odkręciło stosujesz odpowiedni moment a nie nakładasz farby, kleju czy innych patentów

Edytowane 19 Maja 2007 przez konrad1f

[Gość Lukass]

A wiesz jak posmarowanie gwintu przyspiesza w praktyce odkręcanie się nakrętek/śrub?

 

Na samohamowność wpływa smarowanie również, chodzi tu o wytworzenie odpowiedniego tarcia też. A mikrodrgania?

 

Czy każdy ma odpowiedni klucz do zakręcania momentem? Jeden ma mniej siły w rączkach inny więcej.

 

Po co stosujesz kleje do gwintów?

 

Nie kwestjonuje zakręcania odpowiednim momentem i rodzaju gwintu.