Innytruder Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 jade sobie dzis w przerwie pomiedzy kursantami moja pszczuleczka a tu gosc dwa metry przedemna wyjezdza pewnie z pobocza. dzwiek rozrywajacego metalu salto w powietrzu i leze na drugim pasie. bol niesamowity nie moge sie podniesc. na szczescie przechodzil patrol prewencji i szybko zatrzymali ruch. karetka jest za chwile. Straty na ciele: pozdzierana noga i zbite miesnie. chwale boga! dniepr rozbity totalnie krzywe lagi, urwany cylinder z prawej strony gdyby nie on nie mial bym nogi gdyz wyrwal caly blotnik wraz z kolem z zawieszenia toyoty. podejrzewam ze rama sie przekosila gdyz walek kardana przesunal sie w wachaczu, nowiutki wydech ktory kupilem na ostatnim bajzlu w wawie caly pozdzierany z chromu! blotniki pozdzierane z lakieru szok! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Osz k****!!!!!!!!!!! Toż to zabytek !! Wiem jak to boli, nie chodzi o straty zdrowotne, człowiek się namęczy, kupi nowy tłumik ,wypoleruje, wyreguluje a tu taki H** wyjedzie i cała robota na nic. Rusek ma dusze...!! Koleś się nie spierał, przyznał się do winy? Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 o ja nie moge! ;) az serce boli jak sie to czyta! a dzisiaj rhotaxx zbudzil swojego urala... no ku*wa mac... zalamalabym sie na miejscu.. wydumke tak rozpierdolic na poczatku sezonu przez jakiegos kolesia w japonczyku :/ ...chodz dobrze ze ty jestes caly..wyrazy wspolczucia :( Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Innytruder Opublikowano 7 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 kierowca yaris przyznal sie do winy dostal 500 zl mandatu. teraz jestem ciekawy jak wylicza mi szkode, ubezpieczenie mial w warcie.mam obawy ze dadza jakis marny grosz bo to rusek z 88 r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardan Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Nie wiem czy to Cię pocieszy ale motocykl rzecz nabyta ;) najważniejsze jest zdrowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 ta ku*wa.. co nie zmienia faktu ze rozpierdolony masz motocykl :| masz zdjecia jak to chociaz wyglada? nie wiem co bym zrobila w takiej sytuacji.. ;) soviety da mnie wieje znacza,a jescze wlasny.. no chyba bym goscia udusila gdyby okazal sie chu*em opasany. na miejscu.. Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paolo350 Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Współczuję;Dobrze, że Dnieper swoim baniakiem uratował ci nogę;Szczęście, że tobie się nic poważniejszego nie stało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Zdrowia. Też sie szlifnołem ostatnio. Ale fajnoo było. No i za co lubimy bokserki?;} Przyklej fotki. Tej jariski też bym obejzał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Niby zdrowie najwazniejsze (dobrze ze jestes w jednym kawalku), ale wlsciciel uszkodzonego pojazdu zawsze mysli inaczej (przynajmniej u mnie tak jest). Ja to bym chyba normalnie zawalu dostal na miejscu :icon_evil: Z opisu wynika ze sprzecik bedzie sie co najwyzej nadawal na dawce niektorych czesci :) To sie nazywa pech. Moge co najwyzej zyczyc Ci jak najwyzszego odszkodowania. PS. Sam tez narazie pauzuje, bo zajechalem sprzeglo w moim uralu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 To teraz ja opowiem ci optymistyczny scenariusz. Jak przyjdzie do wyceny okaze sie ze twój dniepr nie jest warty złamanego funta kłaków gdyz nie bardzo wiadomo co to jest, rzeczoznawca powołany przez firme ubezpieczeniowa goscia stwierdzi ze to SAM, i nalezy ci sie odrobinka kaski za jezdzace czesci, mianowicie wycenia motor na 1000zł, jako ze jest to 30%orginału, bo lakier nie ten, a swiatło inne i w ogóle, a naprawiac nie ma sensu bo cena naprawy jest wyzsza niz 70% wartosci motoru, a w ogóle to pozostałosc wycenia ci na 800zł i dostaniesz do raczki 200:-) to jest wersja optymistyczna pamietaj. A tak powaznie to czeka cie długa walka i mam nadzieje owocna, ja to przerabiam ostatnie 5 miesiecy jak jakis dupek rozbił mi opla tigre, i do dzis TU ALLIANZ robi mnie w h...... tak ze zakładam sprawe w sadzie. Jak cos to jest takie stowarzyszenie pomagajace poszkodowanym w walce z ubezpieczalniami, najlepsze to chyba Alter Ego znajdzoesz w necie, a jeszcze jest taka instytucja rzadowa jak Rzecznik ubezpieczonych tam mozesz wysłac protest to bardzo pomaga. Pozdrawiam i Zycze wytrwałosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Innytruder Opublikowano 7 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 jutro zglaszam szkode i czekam na rzeczoznawce. bede informowal jak idzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioter_gpz Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Wyrazy wspolczucia rowniez ode mnie.. puszki pieprzone :bigrazz: zeby zaraz sie tez nie "stworzyly" jakies historyjki ze weterani zapierd***** po 200 km/h ... dawcy nerek bla bla bla :bigrazz: Jak najszybszego powrotu do zdrowia zycze! Oraz "starej-nowej" maszyny :). Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 mam pytanie inntruz nie dotarlo do ciebie ze masz rozbity motocykl- szok trzyma? (przypuszczam) bo zero rekacji.. tak tylko zapytalam.. Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Golas Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Martwi mnie ten rocznik 88, jak na ruska to nowa maszyna... Ja mam MT-9 z 1965, ciekawe jak by go wycenili gdyby nie daj boze mial wypadek :bigrazz: Biedny rusek twój... Dokonał swego żywota... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 7 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 (edytowane) W 65 roku nie produkowali mt9. ubezpieczalnie wyceniają po najtańszych kosztach. Kolega rozbil samochod (nie z jego winy) to np. reflektor przedni wyceniono na 59 zł bo niby po tyle mozna kupic nowy aw rzeczywistości taki reflektor kosztuje 400. Dostal z ubezpieczalni numery telefonow pod ktorymi ubezpieczalnia znalazla tak tanie czesci. Gdy kolega zadzwonil w sprawie tych telefonow to koleś go wyśmiał ze takich tanich to nigdy nie mial. Ciekaw jestem mozna dostac jakbys rozbił np. m-72. byle pierdoła kosztuje kupe kasy a dla ubezpieczalni to pewnie stary trup, ktory wedlog nich jest wart kilkaset złotych Edytowane 7 Maja 2007 przez Puzel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.