kuba_195 Opublikowano 7 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2007 :banghead: Witam, mam dr 600. Motorek stał około 5 laT.Załem starą wache, wyczyściłem zbiornik, wyczyściłem gaźnik, spraawdziłem świeczki i iskrę, wyregulowałem zaworki. i kopię kopię i kopię zapaliła, i zgasła. Motor zapala na jakieś 2s i wali w gaźnik. jeszcze raz wyczyściłem gaźnik, to samo. tak się dziwnie zachowuje jakby benzy brakowało. po kilku kopaniach już cylek był trochę ciepły to udało mi się przedazować używając 1/10 gazu: i zdechła.i tak w kólko. Zapala 2s pochodzi, gaśnie 2 kopy i znów zpala na 2 s. Od kopania mam już 2 razy większą nogę i jutrro pewnie nie będe mógł chodzić:D próbowałem regulować gaxnik, ale żadnego efektu, mam nadzieje że to nie moduł. pozdrawiam i proszę o doraźną pomoc!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 7 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2007 (edytowane) :banghead: Witam, mam dr 600. Motorek stał około 5 laT.Załem starą wache, wyczyściłem zbiornik, wyczyściłem gaźnik, spraawdziłem świeczki i iskrę, wyregulowałem zaworki. i kopię kopię i kopię zapaliła, i zgasła. Motor zapala na jakieś 2s i wali w gaźnik. jeszcze raz wyczyściłem gaźnik, to samo. tak się dziwnie zachowuje jakby benzy brakowało. po kilku kopaniach już cylek był trochę ciepły to udało mi się przedazować używając 1/10 gazu: i zdechła.i tak w kólko. Zapala 2s pochodzi, gaśnie 2 kopy i znów zpala na 2 s. Od kopania mam już 2 razy większą nogę i jutrro pewnie nie będe mógł chodzić:D próbowałem regulować gaxnik, ale żadnego efektu, mam nadzieje że to nie moduł. pozdrawiam i proszę o doraźną pomoc!!! A probujesz trzymac na ssaniu jak juz zapali? A gaźnik po 5 latach to powinienes wyczyscic kompresorem a szczególnie kanały w nim. Sprawdzełes poziom paliwa? Mozesz jeszcze ew zajrzeć do impulsatora i zobaczyc w jakim to stanie jest. Swiece "sprawdziłes", co to znaczy? zobaczyłes czy ładnie wygladają? Wymien je na nowe. Zaczynaj od najtanszych rzeczy takie naprawy. BTW "benza" i "cylek" rządzą. Młodzieżowa nowomowa Edytowane 7 Marca 2007 przez Greedo Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba_195 Opublikowano 8 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 (edytowane) tak przeczyściłem elegancko kompresorem, benzynką, tak jak trzeba, świeczki wyczyściłem mają ładną iskrę , ale sprubuję z nowymi. Mam mało materiałów o dr i nie iwme za bardzo jaki poziom powinna mieć, może ktoś z was już miał doczynienia z takim problemem?jak zapalam to całyy czas na ssaniu, bez sania tylko kichnie, wygląda jak zwykły brak paliwa, ale dlaczego. Edytowane 8 Marca 2007 przez kuba_195 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piterro Opublikowano 9 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 tak przeczyściłem elegancko kompresorem, benzynką, tak jak trzeba, świeczki wyczyściłem mają ładną iskrę , ale sprubuję z nowymi. Mam mało materiałów o dr i nie iwme za bardzo jaki poziom powinna mieć, może ktoś z was już miał doczynienia z takim problemem?jak zapalam to całyy czas na ssaniu, bez sania tylko kichnie, wygląda jak zwykły brak paliwa, ale dlaczego.To ewidentny brak paliwa!!!! Sprawdz cala magistrale paliwowa.Gaznik to nie wszystko. Sam nawet wylot ze zbiornika.Robilem juz taka Magne,ze wylot ze zbiornika musialem drutem stalowym przebijac!!!! :icon_razz: Jak wygladal filtr paliwa to juz nie musze opisywac...? A stala (tylko :icon_rolleyes: cztery lata az paliwo wyschlo.Nie wiem jaki masz tam dostep.Ale jesli ciezko tam sie wdostac,to odkrec wkret do spustu paliwa z komory plywakowej.Musi tam byc sporo paliwka.Bo jak pare kropel to magistrala zafajdana :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucass Opublikowano 9 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 (edytowane) Po 5 latach świece mogą już nie wydoić taka moja teoria - nowe świece. Albo przynajmniej wygrzać je na palniku. Acha być może jeszcze coś ci sie rypło przy regulacji zaworów i nie ma wogle luzu zaworowergo gdzieś (np. ssanie) -> zawory ssące nie domykają się do końca -> nie ma kompresji, strzela w gaźnik i nie odpala. Edytowane 9 Marca 2007 przez Lucass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 9 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Blisko, ale nie to ;)Jak stal 5 lat z otwartymi zaworami ssacymi to teraz zeby sie naprawde domknely trzeba je dotrzec. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wioslarz Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 Witam!Najprawdopodobniej bedziesz musiał zdjac głowice i dotrzec zaworki bo jesli tak jak kolega wyzej stwierdził stał tyle z otwartymi zaworami to resztki beznzyny które były w cylindze zrobiły swoje i przygnia juz nie jest szczelna! Proponuje jeszcze zajzec ro rozrzadu bo i tam mogło sie cos przez te lata stac ustawienie wiadomo nie zmienił ssie ale lancuch mozesz miec o dobre pół ogniwa dłuższy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 Po tak dlugim staniu napewno trzeba dokladnie wyczyscic gaznik - i to nie tylko kompresorem i carbucleanerem, ale zestawem druciczkow do dysz i rozpylaczy- to jedno.Druga sprawa to zawory- tu tez moze trzeba popracowac.Po trzecie przy dlugim staniu czesto sie zdaza ze zatnie sie napinacz lancucha rozrzadu i lancuch przeskoczy i za groma nie zaplalisz.swiece tez bym wymienil, ale zaczalbym od wymiany oleju z filtrem- moze zrobila sie maz- olej potrafi absorbowac wilgos z powietrza i po 5 latach traci sporo ze swoich wlasciwosci.Kiedys znajomemu w Dr przestala nagle palic chlopaki kombinowali patrzyli cuda wianki, a nikiel zdjal prawy boczek i zobaczyl ze tam kable byly napiete jak baranie jaja- i kabelek od chyba impulsatora byl rozlaczony podlaczylem patrze iskra jest, wyczyscilem swiece i zapalil od pierwszego razu:-)) Sprawdz iskre- wogole obserwuj swiece jaka jest przy odpalaniu- jak iskra jest, gaznik jest juz na 100% to tylko rozrzad do poprawki.Pozdr. Janek-Klekotek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr-z Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 mogę się podłączyć do tematu ?? kumpel nie dawno zakupił tez chwilkę juz stojący motorek i po wymianie/czyszczeniu wszystkich wcześniej wspomnianych elementów zapalił bez problemów :) jeździ też bardzo dobrze tylko jest jedno ale jak mu momentalnie odkręcisz manete to gaśnie :( a jak troszkę wolniej zaczniesz to wyjdzie bez problemu na max obroty i praktycznie nie ma różnicy czy trzymasz go na obr 2000 czy na 3500 jak odkręcisz na maxa to gaśnie trzeba odpuścić trochę manety żeby spowrotem zaskoczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 No to gaznik do poprawki czyszczenia- ewentualnie jesli bylo dlubane w wydechu regulacja gaznika.Pozdr. Janek Klekotek 748 S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba_195 Opublikowano 11 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 Sory że nie pisałem, ale miałem troche motorów do naprawy i czasu brak, nie zastanawiałem sie długo zdjąłem głowice, a na zaworach nagar , a na przylgniach zaworowych okropne przedmuchy widoczne, łądnie dotarłem zaworki wszystkie,czekam teraz na uszczelniacze zaworowe, bo wylatane już tragicznie, filterek oleju, uszczelkę pod głowice,Jutro powinny przyjść i składam ja i zobaczymy czy jej przejdzie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 Sprawdzales luz zaworow na prowadnicach ???Jak wymienisz uszczelniacze przy zuzytych prowadnicach to nie dziw sie ze dalej bedzie dymil. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba_195 Opublikowano 11 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 niestety nie wiem jak sprawdzic luz na prowadnicach zaworowych,motor nie kopcił w ogóle, ale widac było ze mocno zużyte przylgnie uszczeniacza. wydaje mi się że prowadnice w dobrym stanie są, bo nie zauwazyłem luzu(wiem że na oko to sobie mogę, ale motor w ogóle nie kopcił, a uszczelniacze wymienie powiedzmy asekuracyjnie) P.S. Może ktoś wytłumaczy jak sprawdzić dokładnie luz na prowadnicach?? jakieś przyżądy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2007 Normalnie porownujesz roznice wymiaru prowadnicy mierzona specjalna srednicowka do rozmiaru trzonka zaworu mierzonego mikrometrem, ale dla celow orientacyjnych ( jako ze nie sadze ze masz takie oprzyrzadowanie ) mozesz wysunac zawor z prowadnicy na 10 mm i poruszac nim w prowadnicy w obu plaszczyznach.Jezeli wszystko jest dobrze nie powinienes wyczuc zadnego luzu, jezeli jest to nie powinien przekroczyc 0.35 mm ( co z kolei mierzy sie czujnikiem zegarowym ). Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba_195 Opublikowano 12 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2007 mikrometry mam ale śreednicówki z zegarem niestety nie mam. moze jutro poskładma i dam znać:biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.