Prosze o doradztwo

[Klaudyna]

ja się zwracam do was z taką proźbą...

swoją przygode zacznę najprawdopodobniej od małego chopperka czyli Hondy Rebel 125, i teraz moja proźba jest taka, jeżeli ktoś ma o nim jakieś pojęcie to niech mi napisze co sięczęsto w nim zużywa lub takie tam... i jak najszybciej moge poznać wszystkie tajniki mojego moto? chodzi o to że chciałabym sama go naprawiać, remontować, odnawiać i takie tam...

 

Mam nadzieje że nie gniewacie się o ten temat ?

 

Z góry wszystkim bardzo dziękuję...

[J.Pastor]

Cześć! który to rocznik tej Rebel? Jak młody to co ma się psuć? Zresztą szybko z niej wyrośniesz, tak czuję. Możesz nawet z góry przyjąć taki plan: sezon, dwa na 125 a potem coś większego. Trzeba mieć plany :icon_mrgreen:

[WWaldi]

Witaj Klaudyna

Jeśli kochasz motocykle i chcesz czerpać z nich maksimum przyjemności musisz przede wszystkim zmienić do nich podejście .Moto jest po to żeby jeździć i nawijać asfalt rozkoszując się wiatrem a nie remontować i naprawić. Natomiast żeby moto sprawiało nam jak najmniej kłopotu należy się skupić na jego właściwej obsłudze , co wbrew pozorom wcale nie jest tak banalnie proste jak się niektórym wydaje i jeżdżąc nie mają nawet pojęcia jakie ciśnienie powinni mieć w oponach. A więc zaczynamy od bucików czyli opon ich stan i właściwe ciśnienie zapewnią nam komfort podróży i bezpieczeństwo.Ciśnienie należy sprawdzać przynajmniej 1 x na miesiąc , ja robię to przed każdym wyjazdem. Należy pilnować właściwych terminów wymiany filtrów powietrza , paliwa i oleju jak również samego oleju. Zgodnie z zalecanymi terminami czyścic i regulować gaźniki i zawory , wymieniać świece no i w Twojej Rabelce regularnie myc i smarować łańcuch . Jak widzisz to już sporo pracy. Te ważniejsze czynności jak mycie i regulacja gaźnika i regulacja zaworów powierzył bym doświadczonemu mechanikowi , pozostałe możesz robić we własnym zakresie. No zostaje jeszcze dbałość o czystość i pełne pole do popisu jeśli chodzi o ubranie moto. Jeśli chcesz wiedzieć co należy robić i po ilu kilometrach napisz zrobię Ci szczegółową rozpiskę obsługi dla Rabelki.

 

wielkiej przygody na moto

i do zobaczenia na trasie

[majkelpl]

No i kolega WWaldi dal bardzo szczegółowa odpowiedz :crossy:

A ja ze swej strony moge smialo powiedziec ze mozesz zaczac od 250 cc i bedzie OK.

250 jest zdecydowanie lepsza a nie jest to straszny krazownik i lepiej sie na niej pouczysz.

Nie koniecznie Honda Rebel ale jakas generalnie 250 chopperowata :cool:

[Unix]

jak na moj gust lepsza jest yamaha virago, przynajmniej silnik 2 cylindrowy w ukladzie V, bardziej chopperowy styl. Jakis czas temu widzialem na allegro virago 250 z okolic myslenic, wygladala calkiem do rzeczy na fotkach. moim zdaniem 125 to za malo... zreszta sama zobaczysz. najlepiej przejedz sie na 125 i na czyms wiekszym np. 250 albo 535. nie wiem co Cie ogranicza - czy brak zaufania do wlasnych umiejetnosci czy kasa. lepiej wziac wiecej niz 125 bo latwiej i bezpieczniej mozna sie poruszac po drodze.

a co do utrzymania, no to tak jak kolega juz wczesniej pisal, zawory i gazniki wazne, filtry, swiece i opony.. lancuch tez :banghead:

no i powodzenia

[Heffi]

zacznij od 250ccm nie wazne czy to bedzie virago czy rebelka - oba motorki sa wdzieczne i w miare bezawaryjne.

pozdro all

[Ironus]

Fakt, 125cc to malenstwo. Lepiej zaczac od 250cc, to chyba w sam raz. Bardzo szybko bedziesz sie chciala przesiasc z takiego malenstwa, i pewnie bedzie problem to komus upchnac.

[Pepper]

Dopisze się do kolegów. Smiało możesz zacząć od 250, czy Rebel czy Virago to już kwestia gustu i wybierz to, co bardziej Ci się spodoba, na czym będzie Ci wygodniej. Spokojnie dasz radę a dużo więcej frajdy z jazdy będziesz mieć.

[Klaudyna]

Jest mały problem co do zmiany motocyklu

chodzi o to że ten motor dostaje od rodziców na 18 urodziny i nie wypada mi go sprzedawać, chciałabym mieć jakiegoś ściga ale ze względu na mame że sięo mnie boi to kupili o małej pojemności, zresztą ma jeden plus... mało pali (3l/100km) a na razie będe go miała żeby jeździć nim do szkoły :icon_mrgreen: a pytam się o wszystko gdyż możliwe że mój tata wyjedzie i nie będzie go kilka miesięcy i sama zostane z moim małym i będe musiała się potrafić nim zaopiekować :icon_razz:

[Pepper]

To spróbuj przeforsować 250 używajac racjonalnych argumentów. Może anjdziesz jakiś egzemplarz za rozsądne pieniądze.

Co do serwisowania to z większością dasz radę a jak nie to ładnie sie usmiechniesz do kogo trzeba i pomoc się znajdzie. Nawet na forum znajdziesz kolegów ze swojej okolicy.

A ścigacz... Co to jest, że jak kobieta siada na motocykl to zaraz ścigacza musi mieć? Kobiety na klasykach są moim zdaniem atrakcyjniesze i bardziej interesujące i nikomu nie muszą nic udowadniać, poza tym po naszych drogach na ścigaczu jeździć to kicha.

Edytowane 2 Marca 2007 przez bjoernrider

[jeszua]

e, tam: nic nie musisz forsować, wystarczy jak spróbujesz rozsądnie przekonać :icon_biggrin:

a co do obsługi to wystarczy kontakt do ludzisków z kgp, połowa z bananem na pysku przygna w te pędy łańcuszek posmarować czy inne oponki umyć :icon_evil:

jak nie, to odpowiedź WWaldiego jest wystarczająca i wyczerpująca

jsz

ps. w wieku 17 lat jakie można mieć prawko? już a czy jeszcze a1? bo to też ma wpływ na pojemność...

[Klaudyna]

Ja dopiero będe zdawała na A także i tak chwile po dostaniu motorka będzie garażował... czasami go wyprowadze gdzieś w pola żebym mogła nim pojeździć...

a kat A1 można robić po skończeniu 16 lat a ja akurat za 2 tyg mam 18 także zaczne sobie robić A (jak na nie zarobie)

 

jeszcze było powiedziane na początku jak sie o nim dowiedziałam że jak go dostane to będzie zarejestrowany na mojego tate ( ma dużo zniżek) i nie moge go sprzedać, zresztą głupio by mi było bo to wkońcu prezent i to jeszcze mama się na niego zgodziła co jak zaczynałam przygode z motorami to ona starała się zrobić wszystko żeby zabronić mi jeździć na motorach...

także mam nadzieje że rozumiecie teraz moją sytuacje...

[Adam M.]

Ten motocykl bedzie nowy czy uzywany ?

 

Adam M.

[Klaudyna]

Z drugiej ręki... nie pochodze z zamożnej rodziny także na nowy raczej nie stać moich rodziców

jak mi siędobrze wydaje to jest chyba rocznik 96 ale na 100% nie jestem pewna

[Piękny]

Cześć!

 

moim skromnym zdaniem kupowanie moto poniżej 500 cm3 mija się z sensem przy ilości sprzętu

na rynku wtórnym. Kupowanie i sprzedawanie po kilku miesiącach to bzdura. Przyglądanie się

pojemności pod kątem spalania to niezbyt rozsądne, liczy się przecież przyjemność z jazdy. I w

tym właśnie miejscu możesz sie bardzo nieprzyjemnie zdziwić małą pojemnością. Jeśli zakup ma

mieć w ogóle sen pomyśl o Virago.

 

Powodzenia ;)