Skocz do zawartości

NIGDY WIĘCEJ VW


siwydr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A mój stary ma piątego T4, cztery t4 z silnikami 2.4D w jednym poszła skrzynia przy przebiegu 470tys.km i to jedyna awaria jaka się przydażyła w tych 4 egzemplarzach.Kupiliśmy jednego jak miał 40tys. przebiegu a sprzedawaliśmy jak miał 420tys. przebiegu cały przebieg zrobiony na jednych amortyzatorach a na przeglądzie pokazywało, że są zużyte w 30%.Piąty T4 2.5tdi przy przebiegu 200tys. walneło łożysko oporowe na sprzęgle(400zł) a jak bedzie dalej to sie zobaczy.Tak pozatym to mieliśmy 3 passaty b2,4 passaty b3,1 passata b4,1 passata b5,3 jetty,1 golfa 2, 2 golfy III i nigdy z żadnym Vw nie było problemu ale faktem jest to, ze wszystko jest poniżej 2000r oprócz jednej t4 i nie było tam zbędnej elektroniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeżdżę Golfem V, ma rok z małym okładem i 40 tys przebiegu. Jak dotąd ani jednej najmniejszej usterki.

 

Co do Audi i VW, to czytałem gdzieś, że w ostatnim roku marka Audi wypracowała zdecydowanie największy zysk w koncernie VW. Acz z tą bezawaryjnością bym się za daleko nie posuwał, bo z doświadczenia moich ziomali wynika, że w nowych audi też trafiają się lewe egzemplarze, z którymi w serwisie ląduje się dość często.

 

Kumpel kupił Lagunę II tdi, przy 80kkm wysypał się rozrząd i turbina. Naprawili z gwarancji, choć marudzili, bo do końca gwarancji zostały 2 dni w chwili, gdy to się stało. Gdyby to było te 2 dni później, to rachunek wyniósłby ok 20 tys pln. Inny znajomy zaraz po zakupie nowego scenica (wersja topowa, za grubo ponad 100 tys pln) musiał średnio co 3 dni jeździć z nim do serwisu, bo na ekranie komputera pokładowego wyświetlał się komunikat o awarii hamulców. Usuwali ją przez miesiąc, właśnie co 3 dni.

 

Wadliwe sztuki zdarzają się wszystkim producentom. Była nawet jakaś strona, gdzie gość opisywał swoje przygody z nowym BMW 750, które więcej czasu spędziło w warsztacie, niż na drogach.

 

Najlepsze rozwiązanie to sprzedać szrota w cholerę póki ma gwarancję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

No a ja chyba za bardzo naslodzilem Polonezowi.

Jak to szlo w Kilerze:

"- To chyba pompa paliwowa!

- Tak myślisz?

- Mhm.

- Eee! To chyba pompa paliwowa!

- Coo?

- Pompa!!!

- A MNIE SIĘ CHCE SZCZAĆ!!!

- Dobra, wychodzimy, to pompa!

- Czy korzystając z chwili postoju mógłbym odcedzić kartofelki? Bo mi pęcherz pęknie!

- Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza!

- A co ma prawdziwy Kiler?

- Prawdziwy Kiler ma... pompę.

- Ale pompa już pękła!"

 

Wlasnie ja wymieniam :D. Wytrzymala 121kkm.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była nawet jakaś strona, gdzie gość opisywał swoje przygody z nowym BMW 750, które więcej czasu spędziło w warsztacie, niż na drogach.

 

 

 

 

http://www.bmwluksusowatandeta.pl/LuksusowaTandeta.htm

 

Warto poczytać, bo nowe auta generalnie sa obliczone na 10 lat lub 200 tysiecy :buttrock: Nie ma juz takiego marginesu wytrzymałosci jak w starszych samochodach czy motocyklach

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Escorta . Auto nie do zdarcia. Bardzo ekonomiczny choc słaby diesel po 200 tys, nie wykazuja praktycznie zadnych oznak zuzycia. Jedyna rzecz ktora sie zuzyła to łądowanie - 120zl z robocizna i to wszytsko.

 

Te BMW 740 co jest opisane na stronce to jest tragedia! Auto za ponad 500tys zeby sie sypało jak jakis kilkudziesiecioletnie szrot? brak słów

 

Z VW to kumpel ma Golfa IV 1.9 TDI i wszystko chodzi jak nalezy. Silnik jest dosc mocny, wnetrze wygodne.

Osobiscie jednak nie miałem nigdy zadnego VW.

 

Kiedy, kiedys kupie se Subaru, bo to moje marzenie :biggrin: wcale nie takie znowu wygórowane heh

Edytowane przez Arni GS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdury gadasz , kup se hamera , albo uaza jak ci standardowe zawieszenie w VW pada.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde... przebrnalem przez temat i ... sprawdza sie - stare ok, nowe gowno...

Ja mam golfika 1 z 79 roku, kupil go moj tata cos pod koniec lat 80 w niemczech, wtedy mialo jakos pod 200 tys, silniczek 1,1 benzynka, slaby, nieekonomiczny... ledwo siem turla. Z ekstra wyposazenia mam w nim szyberdach !!

Odziedziczylem go jakos w 99 roku, - nie wiadomo ile ma przejechane, bo wymienilem caly licznik dawno temu (wolalem zegarek zamiast obrotomierza), ale mniemam ze moze miec ponad 400, pokazuje 250 (320 bylo jak wymienialem zegary-okolo 7 lat temu). Przed dostaniem go w spadku, tata zrobil cos w rodzaju kapitalnego remontu - glownie blacha. I to bez kapitalki, auto bylo od pierwszych chwil regularnie konserwowane bitexem czy jakims innycm gownem - pordzewialy tylko ranty, koncowki drzwi itp - zrobione na oryginalnych reperaturkach i mam do tej pory spokojna glowe :)

2 lata temu udalo mi sie kupis praktycznie kompletne fabrycznie nowe zawieszenie - nie jestem mechanikiem ale ogolnie: 4 amorki, wszystkie koncowki,drazki,gumy,sprezyny,przekladnia,tarcze,bebny i od ch...a innych rzeczy - kosztowalo mnie 2 tys pln + tysiak robocizna.

Silnik jest juz zabity - bierze okolo3 litrow oleju, ale biorac pod uwage przebieg/pojemnosc to nawet nawet sie trzyma - ciagle zapala, choc koniec jest juz bliski..., ale za to benzynki pali 5-7 literkow, nigdy gazem nie zatruty :cool:

wszystkiew usterki zwiazane sa z wiekiem - nigdy nic sie nie popsulo w tym samochodzie z winy niedorobek, wad fabrycznych itp,

dla mnie bezawaryjne auto, to takie w ktorym przez chociaz 200 tys dotykam sie tylko wylacznie rzeczy ekspoatacyjnych - nie awarii...

ale jak ktos napisa - takie czasy nigdy nie powroca...

 

U mnie w golfie na zdrowy rozum nie ma sie co psuc - i nic sie nie psuje - z wieku wiele rzeczy po prostu sie zuzylo - tam nawet ssanie jest reczne, wogole nie ma elektroniki, jest normalny aparat zaplonowy jak w maluchu..., elementy zawieszenia to jak w czolgu - nie do rozjeb... a po rekonstrukcji zawieszenia, moge sobie jechac te 130-150 (bo tyle tylko silnik wyciunga) po koleinach, nierownych drogach i jest ok.

 

Nowe auta... ok, wygodne, szybkie, bezpieczne... wszystko ok, tylko po cholere ta elektronika ?? Podejrzewam ze zaden ze wspolczesnych nie przejezdzi 25 lat tak bezawaryjnie jak moja poczciwa golfina...

a komfort polega na tym ze zawsze mi dziala i nie musze go zamykac i porzucic gdzie chce,

 

Ja wiem jedno - bede mial na zbyciu ze 10-30 tys pln - kupie cos 20 letniego, odnowie do stanu fabrycznego i bede mial auto na lata - marzy mi sie MB 123 3,0 dieselek w takim fabrycznym stanie - ponoc nie do zabicia samochody !!

Edytowane przez janciownik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witamy w klubie posiadaczy zlomow :flesje: Dosc mam parcha, wszystko sie w tym zlomie sypie z elektroniki, a juz serwisanci to mimstrzowie glupoty :bigrazz: Po pierwszym sniegu, jaki spadl w zeszlym roku zapalily mi sie podczas jazdy wszystkie kontroli, juz myslalem ze silnik wybuchl ale po przegazowaniu okazalo sie ze obrotomierz sie rusza wiec, troszke sie uspokoilem. Dzwonie do tych idiotow a on mi na to ze to pewnie przez snieg i jakies zwarcie w kole sie zrobilo, jak do rana nie przejdzie to mam sie stawic w serwisie :banghead: Na szczescie rano snieg stopnial i zwarcie ustalo, po tym zostalo stwierdzone, ze samochod nadaje sie do jazdy tylko w sloneczne bezdeszczowe dni :bigrazz: Kolejna ciekawostka z zakresu prac serisow to pierwszy przeglad po 15 tys km, pojechala moja dziewczyna bo mnie akurat nie bylo a pan serwisant na dzien dobry wzial ksiazeczke i mowi, ze trzeba bedzie pasek rozrzadu wymienic. Kolejne sprawy to nie ustajace problemy z poduszka powietrzna, zajazd do serwisu a serwis na to ze to przez uzywanie telefonu komorkowego w samochodzie bo fale zagluszaja pole elektromagnetyczne i jak jest zamkniete okno to zostaja one w samochodzie - ynteligenty jak skurczybyk jegomosc :bigrazz: Kolejny raz kiedy zaswiecila sie poduszka chyba sie kapnal ze tego nie kupilismy wiec stwierdzil, ze to przez to, ze rozne osoby kieruja pojazdem i zmieniaja polozenie fotela dostosowujac go do siebie i dochodzi do jakichs bledow w komputerze. Wowczas juz mialem dosc i pojechalem do innego serwisu gdzie okazalo sie, ze w poprzednim nie zrobiono nic poza glupim gadaniem i robieniem z siebie idiotow :flesje: Przeczyszczono styki i poki co jest ok, odpukac :wink: O serwisie Audi tez wiele bym mogl napisac ale nie chce mi sie strzepic jezyka bo nie ma po co. Ogolnie powiem tylko tyle, ze reprezentuja ten sam poziom, znaczy dna :flesje: Nie dosc ze sie na niczym nie znaja to nawet dup im sie do samochodu nie chce ruszyc i sprawdzic co ma byc wymienione tylko medrkuja przed komputerem ale to ze maja nie ten rysunek i nie ten moedl auta co potrzeba wcale im nie przeszkadza w naprawie czy zamawianiu nie wlasciwych czesci :( Ogolnie spaleni sa od Pomorza do Tatr i nigdy wiecej parcha nie kupie, teraz tylko toyotka i oczywiscie merc, bo bez gwiazdy nie ma jazdy a samochod spod marki VW i Audi zostawiam dla tych, ktorzy nie maja w zyciu zmartien...

:banghead:

Edytowane przez MOC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Przed paroma dniami padl firmowy szmelcwagen V w dieslu, jechal sobie kolega ujechal kawalek i wszystko mu zgaslo, 80 tys przebiegu. Po przekreceniu kluczyka niestety juz sie nic nie wyswietlilo, jedynie lawet mogla pomoc.

To sa samochody dla zadnych wrazen, nie wiadomo nigdy co cie spotka w drodze ani kiedy dojedziesz do celu :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...