jak sprawnie i bez komplikacji wlozyc pierscienie z tlokami do cylindrow

[Egonon]

Z naukowego punktu widzenia (bo tylko na takim się znam) w silniku 4T zamki mogą w jednej linii, bo i tak powietrze spod tłoka nie powinno się przedostawać do góry. NAtomiast w silniku 2T trzeba założyć pierścienie tak żeby zamki na swojej drodze nie spotkały kanału dolotowego i wylotowego. Takie jest moje skromne zdanie.

 

Powodzenia

[PADRE]

Z naukowego punktu widzenia (bo tylko na takim się znam) w silniku 4T zamki mogą w jednej linii, bo i tak powietrze spod tłoka nie powinno się przedostawać do góry. NAtomiast w silniku 2T trzeba założyć pierścienie tak żeby zamki na swojej drodze nie spotkały kanału dolotowego i wylotowego. Takie jest moje skromne zdanie.

 

Powodzenia

W dwusuwach nie masz problemu z zamkami-z tego co wiem wszystkie tłoki mają kołki ustalające położenie pierścieni (wymusza to istnienie kanałów w cylindrze dwusuwa)

 

pozdro-PADRE

[Bajo]

W dwusuwach nie masz problemu z zamkami-z tego co wiem wszystkie tłoki mają kołki ustalające położenie pierścieni (wymusza to istnienie kanałów w cylindrze dwusuwa)

 

pozdro-PADRE

Dokładnie - Inaczej niż na kołki nie założysz bo pierścienie złamiesz.

[arek400]

spoko, probuj powoli to nawet bez sciskaczy na pierscienie sie uda. masz dwa cylindry dzieki czemu tłoki mozesz ustawić sobie aby nie były w linii w stosunku do siebie. powolutku zakładaj wciskając kolejny pierscień do tulei. bardzo powoli nasuwaj cylinder na tłok. najpierw sobie podłoż pod tłok jakiś przedmiot np. owinięty szmatką klocek w celu unieruchomienia go (ta szmatka zeby nie porysować nic ), zeby Ci nie latało. jak już włozysz troche tłok do cylindra to juz bedzie ok - tłok powinien być tez nieco ogradowany z góry zeby latwiej wchodził. jak bedziesz robil powoli bez nerwów to bedzie git. podczas nasuwania kolejne pierscienie sciskaj sobie palcami jednoczesnie i spuszczaj cylinder... nie wiem czy opisałem to tak zebys zrozumial ale probuj.

pozdro

 

tylko ze ja mam wlasnie tloki rowno i musze obydwa wkladac naraz wiec to troche komplikuje sprawe

[DEAD]

A założyłeś już pierścienie na tłoki? bo to czasem też jest kłopotliwe i trzeba bardzo uważać żeby ich niepołamać i wtedy właśnie przydaje sie sposób na żyletki.

Edytowane 7 Stycznia 2007 przez DEAD

[pierwoszow]

ale jescze jedno jak ustawiales zamki na pierscieniach czy moga byc dowolnie czy nie

 

czy ma to jakis wplyw

 

Teoria mówi tak;

jak są 2 pierścienie-180 st

jak są 3 -//- -120

jak są 4 itd ,dzielisz koło na ilość pierścieni.

Choć jak będą niewielkie różnice to świat się nie zawali :buttrock:

Jeśli zakładasz nowe pierścienie na stary tłok i wypracowany cylinder to lepiej kupić nadwymiarowe pierścienie i dopasować zamki.Ale to jest prowizorka ,wystarczy na krótki czas.Lepiej zrobić szlif (lub kupić nowy cylinder)i założyć wszystko nowe.(tłoki ,pierścienie itd.

A jesli ustawisz pierścienie w jednej lini to przez szczeliny w zamkach przedostawć będą się gazy do kartera.( bedzie słabszy i itd).Pozdr.

Edytowane 7 Stycznia 2007 przez pierwoszow

[Bajo]

Teoria mówi tak;

jak są 2 pierścienie-180 st

jak są 3 -//- -120

jak są 4 itd ,dzielisz koło na ilość pierścieni.

Choć jak będą niewielkie różnice to świat się nie zawali ;)

Jeśli zakładasz nowe pierścienie na stary tłok i wypracowany cylinder to lepiej kupić nadwymiarowe pierścienie i dopasować zamki.Ale to jest prowizorka ,wystarczy na krótki czas.Lepiej zrobić szlif (lub kupić nowy cylinder)i założyć wszystko nowe.(tłoki ,pierścienie itd.

A jesli ustawisz pierścienie w jednej lini to przez szczeliny w zamkach przedostawć będą się gazy do kartera.( bedzie słabszy i itd).Pozdr.

2 pierścienie są zwykle w 2-suwach , tam ustawia się to na kołki na tłoku. Przesunięcie ich miedzy sobą nie jest duże - przynajmniej u mnie w starym cylindrze nie było duże.

PS. Ja to nie mam z tym problemu - Tłok jednopierścieniowy :) :bigrazz:

Edytowane 7 Stycznia 2007 przez Bajo

[krzysiek8104]

W Kawie ZZR600 w serwisówce pisze aby pierwszy był skierowany do przodu w stronę wydechu, drugi do tyłu a pierścień zgarniający olej tak aby górna część była ustawiona +(30-40 st.) względem przodu,a dolna część -(30-40 st.) względem przodu.

 

Zdjęcie

 

Dodane:

 

Pierścienie zakładałem bez żadnych przyrządów. Podstawa to powoli, nic na siłę, i smarowanie. Bez problemu weszły mi.

Edytowane 8 Stycznia 2007 przez krzysiek8104

[Piotrusgsx]

Można się jeszcze wspomóc opaskami "trytytkami" - patent podpatrzyłem u kumpla i całkiem sprawnie mu to szło: po cześciowym nasunięciu tłoka na pierścień zsuwamy opaskę i przecinamy cienkim nożykiem.Dalej tak samo z pozostałymi pierścieniami

[rajdowiec]

A założyłeś już pierścienie na tłoki? bo to czasem też jest kłopotliwe i trzeba bardzo uważać żeby ich niepołamać i wtedy właśnie przydaje sie sposób na żyletki.

Jezeli piersienie tłokowe do motocykla posadasz orginalne to nie powinny pęknac gdyż przeważnie są one stalowe i nie pękają tak zbytno chyba ze zeliwne to są delikatniejsze to trzeba ostrozniej(kruche)

[Bykoo11]

Najlepiej weś sobie 2 osoby do pomocy jedna trzyma cylindry , a dwie zajmują się tłokami w tedy zajmie to róra 5minut:D. A jak samemu to trzeba powoli i bez nerwów i dasz se rade. Sprawe ułatwia budowa cylindrów które mają stożkowe wejścia.

[shipp]

Najlepiej weś sobie 2 osoby do pomocy jedna trzyma cylindry , a dwie zajmują się tłokami w tedy zajmie to róra 5minut:D. A jak samemu to trzeba powoli i bez nerwów i dasz se rade. Sprawe ułatwia budowa cylindrów które mają stożkowe wejścia.

Hmmm.... :icon_question: :icon_question: :icon_question: :biggrin: :icon_rolleyes: :icon_rolleyes:

[Adam M.]

Z podziwem patrze jak ten watek sie rozwija, tyle napisac na tak prosty temat to naprawde sztuka :biggrin:.

Jest natomiast jedna sprawa ulatwiajaca dotarcie pierscieni po ich wlozeniu, oczywiscie jezeli byl szlif i honowanie do nowego tloka i pierscieni:

- cylinder / dry myjemy dokladnie woda z mydlem od srodka i wycieramy do sucha,

- rozprowadzamy w srodku olej i rowniez wycieramy do sucha z oleju.

- nakladamy cylinder na tlok z pierscieniami praktycznie bez oleju.

- po pierwszym odpaleniu na oleju mineralnym i pierwszych przejazdzkach zmieniamy olej ( znowu na mineralny ) po 50 km.

Druga zmiana po 200 km ( znowu na mineralny ), trzecia powiedzmy po tysiacu km.

 

Adam M.