Skocz do zawartości

Kto lubi merecedesy?


Tomek Kulik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Pytanie dla maniakow i obcykanych w temacie.

Calkiem mozliwe, ze pozbede sie swojego wiernego okularnika (kumpel sie napalil) i tak zaczalem spogladac w strone W124 CE Coupe. I teraz pytanko: jaki silnik wybrac? Za i przeciw.

Wiem, ze w zasadzie powinienm patrzec tylko na 300 ale slyszalem, ze taki cudowny nie jest, tych 220 konikow jakos niebardzo mozna sie doszukac itp. Nie potrzebuje samochodu do walenia tras i zapinadlania (od tego mam Chryslera 300C) a raczej czegos co od czasu do czasu pojedzie w zastepstwie, czegos niezawodnego na weeknd itd. Ot typowy 2 samochod.

Ile trzeba wydac na egzemplarz w stanie pico bello?

P.S.

Z palenia gum oraz zmagania sie na swiatlach wyroslem jakies 20 lat temu...

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś trochę pobuszowałem w w124 coupe, i faktycznie, fora mówią, że tylko 300. Pali naprawdę niewiele mniej niż 2.3e, do tego mniej awaryjny. Ale to tylko informacje zebrane z forum i kumpla z klubu mercedesa. Ale w sumie, czy użytkownik praktycznie 20letniego auta 300CE może być dobrym źródłem informacji? Dwa te same auta mogą być w skrajnie różnym stanie w tym wieku. Jedynym rzetelnym źródłem informacji będzie mechanik od mercedesa.

Te koniki faktycznie bardzo trudno znaleźć. Kiedyś jechałem "zwykłą" laguną GT 204KM, podjechało 300CE oczywiście automat, na światłach wystartowaliśmy i nawet nie miał szans, mimo, że ryczał jak wsciekły. Trzeba jeszcze dodać fakt, że pewnie był w stanie opłakanym, jak większość w124 niestety. Podejrzewam, że ze sprawnym 300ce miałbym wtedy problem, tylko gdzie takiego znaleźć ;]

 

co do ceny to co będę mówił, można kupić i za 10tys, ale realna cena to ok. 20 tys za sprawny egzemplarz. Oglądałem i śmigałem kilkoma, naprawdę ich stan się różnił. Obecnie porządne 300CE to koszt sporo większy od CLK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

od jakiegoś czasu stałem się szczęśliwym posiadaczem W126 280 SE z 1983r. Szukam jakiejkolwiek literatury serwisowej (manuala) do tego samochodu lub osoby obeznanej w temacie. Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżdżę Vitkiem 115 od trzech lat i jestem trochę rozczarowany. Wydaje mi się, że czasy świetności merola odeszły do historii a pierwsze skrzypce grają w firmie nie inżynierowie ale marketingowcy i ekonomiści. Samochód nadal jest wysoce ergonomiczny, dopracowany w detalach i prowadzi się go przyjemnie. Ale zmieniać amortyzatory po 80 tysiącach bo ciekną, lampę przednią bo się rozszczelnia, jakieś pierdoły się psują. Jakbym kupił opla to bym to zrozumiał, bo jest tańszy. Ale w przypadku gwiazdy z przodu wydawało mi się to niedopuszczalne.

Tak więc zgadzam się z wszystkimi użytkownikami starych meroli, szczególnie beczek, że model był nie do zaje..ania. Teraz to taki sam produkt motoryzacyjny (pod kątem jakośc) bo jeśli chodzi o design, jeśli chodzi o nowinki techniczne to nadal Benz jest w czołówce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

jeździ ktoś z Was lub jeździł W220 S 320 cdi powiedzmy z rocznika 2000-02 jakie wrażenia, jakie wady, jakie zaltey, spalanie (słyszałem, że przy normalnej jeździe kręci sie ok 8l) czy z tym airmatic`iem są faktycznie takie jaja itd. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie w 124 Coupe nie było fantazji. najmniejszy silnik to 2,2 a najsłabszy to 2,3.

konstrukcja sama w sobie niezła, jednak zasilana K-Jetem, ustrojstwem z którego MB bardzo szybko zrezygnował, a które stało się przekleństwem użytkowników. jest to rodzaj wtrysku mechanicznego.

 

w mojej ocenie najlepszy wybór to 3,2 AMG :D ale znaleźć takie cudo nie jest łatwo, no i kasa już konkretna.

2,3 to dupowóz do bujania się po mieście. w trasie wygodny, ale osiągów się nie spodziewaj po nim. o startowaniu na światłach w ogóle zapomnij.

mimo wszystko proponowałbym ci jednak to 300CE z tym że koniecznie 24V. tam już moc jest dobra, przyśpieszenie niezłe,a spalanie jak ktoś wcześniej napisał, niewiele wyższe niż w 2,3. przy zakupie koniecznie sprawdz most, bo jeśli masz zajechany most ze szperą ASD, to koszty wymiany potrafią nieźle wstrząsnąć kieszenią.

drugim takim punktem jest tył. auto ma bardzo wrażliwy tył na wszelkiego rodzaju stłuczki. nawet niewielkie potrafią wyrządzić niezłe szkody.

 

samo auto jest super. to mój pierwszy MB w karierze i powiem wam, że często mnie zadziwia. na te lata i te kilometry jest naprawde nieźle: jest cichy, dobrze wykonany i komfortowy. fakt, że nie można się doszukiwać w nim fantazji wykoniania jak chociażby w Alfie, ale to przecież German. :) Poza tym, są też bardziej toporne auta. W MB to się nazywa "klasyka" :D

ma parę dziwnych rozwiązań, które w***ją, np: ze środkowego nawiewu ciągle leci zimne powietrze. bo MB sobie tak wymyślił, ze to ma wentylować kabinę.

 

W124 Coupe kupisz nawet za 3000zł, jak poszukasz. ale w 99% są to strasznie zajeżdzone paździerze i więcej w niego władujesz niż to warte a i tak będzie robił 4 ślady. na dobry egzemplarz musisz przeznaczyć ok 6-7tyś. na b.dobry powyżej 10tyś.

 

ceny części mechanicznych są śmiesznie niskie, bo praktycznie wszystko pasuje z sedana, a tych nie brakuje na polskich drogach. z częściami blacharskimi czy wyposażeniem też nie ma generalnie problemu.

 

a tak przy okazji ruszania na światłach: MB ma jakiś dziwny patent w swoich automatach, że zwyczajowo ruszają z 2biegu. tylko ruszanie na kickdown powoduje ruszanie z jedynki. chociażby przez to MB ma przekichane na starcie.

Edytowane przez Barnaby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie kupować W220 bo rdzewieje.

Nie kupować airmatica bo drogie w naprawie i lubi się zepsuć. Tylko stalowe, klasyczne zawieszenie.

Generalnie lepiej nie kupować mercedesa z okresu Vito. Zaklinam Was, nie kupujcie !

Ludzi sie hoduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem na forum od niedawna. Jestem równieź miłośnikiem Merców. Tak tak też uważam że "bez gwiazdy nie ma jazdy" :) Niestety narazie nie jestem w posiadaniu takiej fury ale pomału się przymierzam do 190 2.3 lub 2.6 a jakby mi palma odbiła i wygram w totka to kupie 2.5 16v EVO :) chociaż moim marzeniem jest posiadać 124 lub 123 w coupe.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako,że mój dziadek był taksówkarzem,mój ojciec jest taksówkarzem. Sam mam papiery na taksówkę to w moim garażu nie może stać nic innego jak w124. Samochód ma 20lat zrobiłem nim 200tyś km. Na liczniku ma 600tyś i jedyna awaria jaka miałem to uszkodzona wycieraczka. NIe ma jazdy bez gwiazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...