Skocz do zawartości

Akumulator kwasowy czy bezobsługowy(żelowy)?


Rekomendowane odpowiedzi

Moj blad.. prad w amperach ale mi chodzilo o napiecie.. Maksymalne napiecie nie powinno przekraczac 14,5V a prad powinien byc nie wiekszy jak 10% aku. czyli kazdy wie o co chodzi.. ze jezeli aku jest powiedzmy 10Ah to ladowac go 1A.. Jeszcze raz sorry za blad, bo bylem wczoraj zmeczony.. Te projekty czlowieka do szalu doprowadzaja.. Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

:idea: Przeczytałem wszystkie Wasze posty dotyczące żelowych aku, i oto co mam na ten temat do powiedzenia ( jako chemik ).

1. Akumulatory żelowe są nowsze technologicznie od akumulatorów ołowiowych ( żelówki też są ołowiowe, choć mogą też być niklowe - czyli Edisona ). Aku żelowe są zdecydowanie lepsze, pod wzgledem bezpieczeństwa użytkowania, wygody ( całkowicie bezobsługowe ), posiadają wiekszą trwałość, większy prąd rozruchu ( " kopa" ) i szerg innych pozytywnych cech ( np. kwas się z nich nie wylewa i nie powoduje korozji ).

2. Akumulator zawsze dobieramy pod względem jego pojemności i wymaganej mocy rozruchowej ( patrz dane producenta ), a nie jego fizycznej wielkości ( gabarytów )

3. Prawidłowo eksploatowany akumulator nigdy nie wymaga doładowania!!

- wyjątkiem jest sytuacja, gdy często przeprowadzamy rozruch, przejerzdzając krótkie odcinki, podczas których aku nie zdąży się zregenerować ( powtórnie doładować)

4. O akumulator trzeba dbać, styki akumulatora i klemy czyścimy szczotką drucianą, następnie całość silnie skręcami i smarujemy wazeliną techniczna ( nie smarem grafitowym !!!), niezabezpieczone styki będą korodować, pokrywać się nalotem soli, zwiększenie oporów przepływu prądu elektrycznego ( ważne przy rozruchu ). Wykruszone kryształy soli, będą opadać na dno skrzynki i w połączeniu z wilgocią otrzymamy korozję :mrgreen:

5. Bardzo istotną sprawą jest napięcie ładowania!

Wygląda to następująco: akumulator jest zbudowany z pojedyńczych ogniw połączonych ze sobą szeregowo. W przypadku aku 6V - jest to trzy ogniwa, w przypadku aku 12 V - 6 ogniw. Jak łatwo obliczyć jedno ogniwo posiada napięcie ok. 2 V.

Dlaczego około 2 V, a nie dokładnie 2 ?

Otóż mamy do czynienia z akumulatorem, czyli urządzeniem, które może być "naładowane", lub "rozładowane".

Rozładowane ogniwo akumulatora charakteryzuje się napięciem ok. 1,7V, natomiast w pełni naładowane - 2,2V ( należy tutaj pamiętać, że napięcie akumulatora mierzymy " pod obciążenie ", pomiar bez obciążenia jest błędny).

Ok! Ustaliliśmy już wysokość napięcia akumulatora rozładowanegi i w pełni naładowanego. Z prostego rachunku wynika, że akumulator 6V kompletnie rozładowany będzie miał napięcie 5,1V - natomiast naładowany 6,6V. Oczywiście analogicznie aku 12V będzie miał 10,2V lub

13,2V ( rozkład napięć w zależności od stopnia naładowania, najlepiej obrazuje wykres, którego tutaj z wiadomych względów nie mogę zamieścić).

No tak, ale pewnie ktoś zapyta po co ja tutaj truję o jakichś napięciach??

Ano po to, żebyśmy mogli teraz wrócić do problemu regulatora napięcia.

Chyba dla wszystkich jasną rzeczą jest to, że aby pokonać jakąś siłę, musimy użyć dokładnie takiej samej siły + coś jeszcze, czyli musimy tą siłę zrównowarzyć, a nastepnie poprzez choćby minimalne jej zwiększenie " postawić na swoim".

Dokładnie tak samo działa regulator napięcia: jeśli jest on ustawiony, na to by wyłaczał się poniżej napięcia pełnego naładowania akumulatora - 6,6 V lub 13,2V- nasz akumulator będzie zawsze niedoładowany ( zasiarczy się ), natomiast jeśli zostanie wyregulowany np. na 8V lub16V, nasz akumulator będzie się gotować ( a żarówki będą się palić jedna po drugiej )Optymalnym napieciem ładowania w przypadku aku 6V jest 7,2V i odpowiednio w przypadku aku 12V - 14,4V.

Proste prawda

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jak masz pieniążki to kup żelowy gdyż jest totalnie bezobsługowy.Jedyne to co potrzeba do niego mieć w wypadku rozładowania specjalną ładowarkę sączącą lub impulsową o małym natężeniu prądu gdyż ładowanie tradycyjnym prostownikiem o wysokim prądzie łądowania może doprowadzić do "spuchnięcia" i uszkodzenia baterii.Ostatnio popularne są tzw. "bawełniaki".Sam taki posiadam i jedyna obsługa w nich polega na dolaniu elektrolitu w momencie zakupu i chęci używania go.Są sucho ładowane czyli po zalaniu elektrolitem odczekać około godzinki i jest naładowany.Zalecają jeszcze podładować aku gdyż w wielu przypadkach po tej operacji naładowany jest w około 80-90%.Elektrolit w komplecie.Mają materiał między płytami i on nasącza się elektrolitem (w uproszczeniu).Nie dolewa się do nigo wody destylowanej.Obsługa jak żelowego ale można zwykłym prostownikiem ładować.Polecam.

Oczywiście pamiętaj by kupić aku o parametrach zalecanych przez producenta moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może jeszcze rzucisz cenę takiego "bawełniaka"' date=' bo jestem bardzo ciekaw.[/quote']

 

no tak a co ja wróżka ;-)...cena zależy od modelu a ja nie wiem jaki jest w "ECI" :-) ,np EXIDE bezobsługowe są bawełniakami,są dostępne tu: http://www.motocykle.pl/cgi-bin/easyshop.c.../2&kategoria=41

 

to jest jako perzykład ,musisz sobie po oznaczeniu twojego aku dobrać odpowiedni.Poszperaj w interku jaki jest do twojego moto.

 

o tu masz katalog zastosowań EXIDE: http://www.autokompleks.webpark.pl/katalog.htm#Garelli

 

 

 

shalashaska kup zwykłe aku po co kase wydwac tyle ludzi jezdzi na zwykałych i zyją

 

oczywiście masz rację ,po prostu do zwykłego czasem trzeba zaglądnąć i dolać wody destylowanej ,prąd ma tej samej jakości ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zwolennikiem żelówki jest bezobsługowy i nie ma zabawy z elektrolitem.  

Polecam...

 

nie no racja ale w bawełniaku jedyna zabawa teraz to zalanie elektrolitem w momencie kupna z "naboi" dostarczonych przez producenta a potem przez całą wieczność aku już nic.Cała operacja wlewu trwa kilka chwil i jest bezpieczna.Całkiem ciekawa ,ciut tańsza alternatywa dla żelki Haribo ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Chcialbym wiedzieć jaka jest wasza opinia na temat akumulatorów żelowych?

Mam mozliwość zakupu takiego aku dużo taniej niż tradycyjnego.

W poprzednim motocyklu montowalem zelowy i nie mialem zadnego problemu z takim aku..

Faktem jest że producent ich nie stosuje, wiec jakiś powód musi być.

 

Z góry dzieki za wypowiedzi

Pozdrawiam

KayTecK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...