CosmoSquig Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Ano warto sprawdzić cenę w Słupsku, choć z tego co pamiętam, to jakiś czas temu ceny Suzuki były tam takie sobie, tj. podobne do cen w salonach Suzuki. Moim zdaniem zdecydowanie warto mieć ABS, pomimo, że w tym przypadku wiąże się to z niższą mocą (wystarczy jednak zmienić wydech i pozbyć się katalizatora i moc powinna wzrosnąć). Tym bardziej, że wg testów ABS w Vstromie sprawdza się świetnie. Znacznie to wpływa na przyjemność z jazdy, szczególnie gdy jest mokro (po prostu czujesz się bezpieczniej). Jak coś się zaczyna dziać niefajnego, to ciśniesz hamulce na maks i wiesz, że wyhamujesz tak szybko, jak to możliwe. Zobacz do działu wypadki ile osób w tym sezonie miało glebę, bo ktoś im wyjechał, a one zahamowały za ostro i zaliczyły szlifa, choć można było spokojnie wyhamować przed przeszkodą. Po prostu w sytuacji awaryjnej mało kto potrafi dobrze zapanować nad hamulcami...ABS zdecydowanie tak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markom13 Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Decyzja prawie zapadła :notworthy: :icon_biggrin: SUZUKI V-STROM DL-650 :wink: Jeszcze ostatnia kwestia: używany czy nowy ?!? Czy opłaca się dawać 20-22 tysiące za używany, rocznik 2004, jak mogę mieć model 2006 za 25-26 tysiecy nowy z minimalnym lub w ogóle bez przebiegu? tudzież czy opłaca się kupić model 2007, który jako pierwszy ma ABS ?? Cena 32 tysie. Czy ABS warty jest tej różnicy ? Nigdy nie miałem moto z ABS - nie potrafię ocenić jego przydatności. A lubię mieć dobre hamulce... Moto kupuję dla siebie, na kilka lat. Moja odpowiedz brzmi NOWY .Jak masz 22tys zł wydać na używkę to chyba znajdziesz te brakujące 6 tysiaków ,zawsze to bedziesz ty ją rozdziewiczał,wszystko od początku bedzie Twoje :icon_biggrin: Moim marzeniem jest nowy motocykl,prosto z salonowego kartonika. Co do ABSu,chyba warto,to jednak jest bezpieczeństwo.A zdrowie i życie najważniejsze :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Bierz nówkę. Bedziez miał fajny, nieśmigany sprzęt. Albo spoza sieci dilerskiej, albo zobacz jak będą dile kwiczeć niedługo żeby niesprzedane w tym roku motki opylić. Promocje jakieś na pewno będą to coś ustrzelisz. Też myślę o sztormiaku ale raczej o 1000, chociaż nie wiem, moż ewziałbym małego. W Jeleniej mają 1000 z kuframi i czymś tam jeszcze. ma jakiegoś chipa wsadzonego i wykręca 112KM, 2200 przebiegu za coś ok 30 koła.Jakbym brał małego to raczej z ABSem. Fajna sprawa a te 2 konie to je*ał pies.I tak wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Nówki są fajne :crossy:Natomiast jeśli rozważasz używkę, to miej na względzie przebieg - zakładając, że nie jest "edytowany", to w przypadku motocykla z przebiegiem 15000km powinieneś do ceny doliczyć ok 2000pln, bo tyle mniej więcej wynosi zużycie materiałów eksploatacyjnych na tym dystansie (opony, zestaw napędowy, klocki, itd). Przy każdym przebiegu warto dodać koszt zużytych częściowo materiałów (wiele osób to pomija, bo konieczność wymiany wielu elementów jest oddalona w czasie) - przy młodym motocyklu może się okazać, że po zsumowaniu wszystkich składników wyjdzie cena niewiele niższa od przecenionej nówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 ... jak również fakt prawdopodobnej opłaty 2% od wartosci lub kosztów przerejestrowania z zagranicy, fakt: iż na nowe jest z reguly pakiet ubezpieczń tańszy, itdpzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
compucar Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 "Nówki są fajne" - jestem za, szczególnie w przypadku stosunkowo nowego modelu. Niestety nikt nie sprzedaje świeżego sprzętu bez powodu. Te, które oglądałem były, delikatnie mówiąc, podejrzane. Dlatego wszystkie moto, które miałem, zostały zakupione jako nowe, choc zawsze był to poprzedni rok modelowy lub nawet dwa wstecz. W przypadku ostatniego oszczędziłem 9 patyków i przez dwa lata wszystkie usterki mam gdzieś.A przeglądy nie są takie drogie, raptem trzy stówy rocznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 A przeglądy nie są takie drogie, raptem trzy stówy rocznie.Ta akurat zależy od przebiegu. U mnie w tym sezonie wyszło trochę ponad 1000pln :D Ale w XTku masz pewnie 10kkm pomiędzy przeglądami, to w 2 serwisach rocznie można się zmieścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Zobacz tutaj http://www.moto-importer.eu/cenniki/cennik_moto.pdf Ceny chyba atrakcyjne, zwłaszcza za model 06, 25600PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Jedno pod rozwagę. Jeśli pamięć mnie nie myli (do sprawdzenia w salonie Suzuki) DL 650 K6 jest trochę słabszy od K5. Na wszelki wypadek zweryfikuj to, jeśli oczywiście, ma to dla Ciebie znacznie. Normy czystości spalin... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Zobacz tutaj http://www.moto-importer.eu/cenniki/cennik_moto.pdf Ceny chyba atrakcyjne, zwłaszcza za model 06, 25600PLN.Ja kupiłem nówkę w salonie na wiosnę za 28 tys. Ot dla informacji podaję :D Hubert - różnica w mocy jest pomiędzy modelem 2006 i 2007, tj. wersją z ABS i bez. Różnica w mocy jest niewielka, ale wg. testów przyspieszenie 0-140km/h spadło z 5.6s do 7.2s. Na szczęście firma Remus zna rozwiązanie tego problemu :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 zawsze wychodzilem z zalozenia ze jak kupowac to nowy, nie kazdy lubi siedziec na siedzeniu w ktore ktos wczesniej pierdzial Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario33 Opublikowano 3 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Uprzejmie informuję szanowne towarzystwo, że sprawa się rypła... Na V-Stromie ledwo sięgam czubkami palców do ziemi ... :D Szybki przelot po salonach pokazał, że każde moto o siedzisku wyższym niż 780 mm mogę sobie odpuścić... Nic na to nie poradzę - mam krótkie nogi :) W związku z tym, konkurs jest ponownie otwarty i stają w nim w szranki: - Yamaha XJ600 Diversion (770 mm siedzisko) - Suzuki Bandit 650S (770 mm) - BMW F650GS (750-780 mm) - Honda CBF600S (770 mm). BTW, fajnie się siedziało na Pan-Europeanie (775mm) ale był nieco za ciężki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 ...no, w tym towarzystwie wziąłbym hondęCBF...1000S!Bo z wymienionych super uniwersalna, chyba najmłodsza technicznie... Oczywiście te 1000 to tylko dlatego, iż cenię elastyczność płynącą z pojemności.Tyle że chyba porównanie 600 diversion i cbf to trochę nie fair, bo to inny przedział cenowypzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 przeskoczyles z niezlych motorow na takie znacznie slabsze tylko z powodu paru centymetrow, przeciez mozna sobie kanape troszke obnizyc i wcale nie kosztem komfortu jazdynajlepszym moto do turystyki jest cruiser bo nie dosc ze ladnie wyglada to jeszcze wygodny :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 (edytowane) po przejechaniu kawasaki vn 1500 classic 1400 km na jeden rzut raczej już nigdy nie powiem, iż jest to wygodne moto do turystyki. Zwłaszcza we dwoje, gdy trzeba zjechać na drogę polną...pzdr Edytowane 4 Listopada 2006 przez Staszek_s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.