MYCIOR Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 :biggrin: no to hiba juz koniec, zasypało mnie. Miejmy nadzieje ze na max 2 tygodnie i po zimie hehe pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foks Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 Rozpoczalem sezon w 2007 i juz czas go konczyc :biggrin: Jak sie znajdzie chwila to lece do garazu po akumulator (ps, jak ladowac zelowy?) Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 Witam Zdaje mi sie że sezon 2007 bedzie podzielony na 2 czesci. Jedną mamy za sobą, teraz trzeba czekać na nastepną odsłonę (tą lepszą, bo dłuższą). Mam nadzieje ze tak szybko to białe dziadostwo zniknie z ulic jak szybko sie pojawiło. Pozdro Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4NIEK Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 Rozpoczalem sezon w 2007 i juz czas go konczyc :) Jak sie znajdzie chwila to lece do garazu po akumulator (ps, jak ladowac zelowy?) Ja kupiłem to coś - rewelacja :banghead: :biggrin: http://www.allegro.pl/item145724129_prosto..._12v_3_6_a.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JonekBP Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 W prognozie pogody mówią,że tydzień to potrwa ale cuż się zobaczy jak to wyjdzie :banghead:) A już się cieszyłem,że polatam na moto jeszcze w sobotke ;/ ajś a tu psikus i ni ma jazdy :biggrin: Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 Wczoraj jeździłem, i to sporo, a dziś wymiękłem i pojechałem do miasta taksówką i metrem (system TAXI & RIDE). Kurczę, chyba trzeba urlop wziąć na tę niepogodę. :icon_mrgreen: Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwydr Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 poniedziałek,wtorek,środa śmigałem z kumplem po poligoniku w środe po śniegu :notworthy: W uszach szum w oczach łzy na liczniku tylko 3 http://www.bikepics.com/members/siwydr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kjujik Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 Sytuacja z wczoraj, czas akcji ok. 20:00, miejsce akcji: mazowsze, trasa Paprotnia-Aleksandrów-Bolimów-Nieborów-Łowicz, ok. 2 km przed Bolimowem. Zawieja, ślisko słowem hardcore. Poboczem 10-20 km/h sunie na jakims customie jakis chlopak. Podpiera sie stopami ale uparcie walczy. Znaki szczegolne: bak malowany chyba w plomienie. Hm moja corka mawia w takich chwilach WIELKI SZACUN ... ale nie jestem pewien czy taki survival jest przyjemny i ma sens. :rolleyes: PozdrawiamKjujik Od urodzenia skazany na sukces, a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,to w przyszlosci takze na wiezienie. :bigrazz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-) Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 Sytuacja z wczoraj, czas akcji ok. 20:00, miejsce akcji: mazowsze, trasa Paprotnia-Aleksandrów-Bolimów-Nieborów-Łowicz, ok. 2 km przed Bolimowem. Zawieja, ślisko słowem hardcore. Poboczem 10-20 km/h sunie na jakims customie jakis chlopak. Podpiera sie stopami ale uparcie walczy. Znaki szczegolne: bak malowany chyba w plomienie. Hm moja corka mawia w takich chwilach WIELKI SZACUN ... ale nie jestem pewien czy taki survival jest przyjemny i ma sens. :) PozdrawiamKjujik Otóż to...wszystko musi miec swój umiar...czasem takie udowadnianie komuś (tylko komu?) czegoś (no właśnie: czego..?) bywa nie tylko absurdalne ale i śmieszne...cóż takiego kolo chciał pokazać? Że upieprzony po uszy w gównie (czyt. śniegu) jechał (choć trudno wleczenie 20 km/h nazwać jazdą) swoim zaje...fajny motorem? A może, że jest taaaaki tfardziel, co to mu zima niestraszna...żenada... Sytuacja z wczoraj, czas akcji ok. 20:00, miejsce akcji: mazowsze, trasa Paprotnia-Aleksandrów-Bolimów-Nieborów-Łowicz, ok. 2 km przed Bolimowem. Zawieja, ślisko słowem hardcore. Poboczem 10-20 km/h sunie na jakims customie jakis chlopak. Podpiera sie stopami ale uparcie walczy. Znaki szczegolne: bak malowany chyba w plomienie. Hm moja corka mawia w takich chwilach WIELKI SZACUN ... ale nie jestem pewien czy taki survival jest przyjemny i ma sens. :) PozdrawiamKjujik Otóż to...wszystko musi miec swój umiar...czasem takie udowadnianie komuś (tylko komu?) czegoś (no właśnie: czego..?) bywa nie tylko absurdalne ale i śmieszne...cóż takiego kolo chciał pokazać? Że upieprzony po uszy w gównie (czyt. śniegu) jechał (choć trudno wleczenie 20 km/h nazwać jazdą) swoim zaje...fajny motorem? A może, że jest taaaaki tfardziel, co to mu zima niestraszna...żenada... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
data7 Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 A ja tam mysle, ze goscia po prostu w trasie zima zaskoczyla :buttrock: mogl sie poczuc jak drogiwiec hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gerhard Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 (edytowane) Pewnie ze zlotu wracal :buttrock: Co mial maszyne u obcych trzymac? Zanim dojedzie w takim tempie to bedzie po zimie. Edytowane 26 Stycznia 2007 przez Gerhard Spotykam na trasie pędzących niebezpiecznie wariatów...... aż ciężko ich wyprzedzić!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joniec Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 W tym momencie (Warunki atmosferyczne) jak mawia córka Kjujika Szacunek dla wszystkich Pizza boy którzy jeżdzą po mieście rozwożąc pizzę i walczą jak lwy z warunkami na drodze. Ja bym się chyba nie odważył. Druga sprawa to jest ich praca i muszą to robić. Może kiedyś kupią im Quady, mieli by wygodniej i wiecej towaru by zabrali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 Otóż to...wszystko musi miec swój umiar...czasem takie udowadnianie komuś (tylko komu?) czegoś (no właśnie: czego..?) bywa nie tylko absurdalne ale i śmieszne...cóż takiego kolo chciał pokazać? Że upieprzony po uszy w gównie (czyt. śniegu) jechał (choć trudno wleczenie 20 km/h nazwać jazdą) swoim zaje...fajny motorem? A może, że jest taaaaki tfardziel, co to mu zima niestraszna...żenada...Eee tam. Niejednokrotnie spędziłem tydzień na rowerze namiotem w deszczu w temperaturze poniżej 10 st i bynajmniej nie po to aby komukolwiek czy sobie coś udowadniać. Żadne twardzielstwo zapewniam. Zresztą sam na początku piszesz, że nie wiesz co gość udowadnia i nie wiesz komu udowadnia a więc najzwyczajniej w świecie nic nikomu nie udowadnia.Dla mnie koleś wporzo. Złapał go śnieg po drodze i jakoś wrócić musiał. pozdr "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-) Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 (edytowane) Eee tam. Niejednokrotnie spędziłem tydzień na rowerze namiotem w deszczu w temperaturze poniżej 10 st i bynajmniej nie po to aby komukolwiek czy sobie coś udowadniać. Żadne twardzielstwo zapewniam. Zresztą sam na początku piszesz, że nie wiesz co gość udowadnia i nie wiesz komu udowadnia a więc najzwyczajniej w świecie nic nikomu nie udowadnia.Dla mnie koleś wporzo. Złapał go śnieg po drodze i jakoś wrócić musiał. pozdreee no stary nie porównuj bike'a do motura...nie te klimaty..rowerkiem to i ja się w różne klimaty zapuszczałem ale moto to już trochę inna bajka...no...chyba, że go zima, jak co roku naszych drogowców, zaskoczyła...to co innego :icon_eek: Edytowane 26 Stycznia 2007 przez Śmigło (Sprint'er eSTeciak;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gerhard Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Mowie Wam koles zabaniaczyl :icon_twisted: na zlocie... filmik sie urwal razem z jesienia a do domu wracac trzeba :icon_twisted: Spotykam na trasie pędzących niebezpiecznie wariatów...... aż ciężko ich wyprzedzić!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi