ildiavolo Opublikowano 8 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2006 Ja jeżdże. I będę jeździł dotąd aż nie pojawi się snieg a jak go odgarną i ulicę posypią solą to dalej będę jeździł. Mało tego pod koniec listopada (o ile nie będzie śniegu) jadę motórem z Wiednia do Krakowa! Pzdr :icon_rolleyes: ZŁY BOB :biggrin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simon_r Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 No to po tygodniu klnięcia w korkach wczoraj i dziś nareszcie WOLNOŚĆ !!!!... oby jak najdłużej bo jak sobie pomyślę o tym, ze znowu trzeba będzie się zapuszkować to znów mam zamiar rzucić mięchem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EdgeCrusher Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 No ja jeszcze wczoraj jezdzilem....ajj....nieopisana frajda wrocic na siodelko i to podrasowanym sprzecikiem :] A jutro ... trasa - 165 km nach Lublin...przez weekend pare wycieczek lokalnych...no i w niedziele...smutne zakonczenie sezonu. Pozdrawiam! Moje moto podróżeJeździć póki ciepło! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 Ja wczoraj troche smigałem (temp 8 stopni) sucha droga. Super sie smigało :notworthy: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
legut7 Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 Przez ostatnie dwa dni 220 km wiec nie zle, tylko dzis juz pogoda nie jest taka fajna:( www.legato-motocykle.plOdzież, części i akcesoria do motocykli, skuterów i ATVWszystkie marki w jednym miejscu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr-z Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 e tam pogoda u mnie byla ekstra 10 stopni + 90 motocykla i ogien :notworthy: wrocic na moto po tygodniu jak zima zrobiła taki mały falstart to swietna sprawa :biggrin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartez Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 A jednak sie udalo! Koniki przegonione, pelen bak pod korek i przed chwila moto poszlo do plastikowego worka :notworthy: . Mam nadzieje, ze ten pokrowiec ma te wszystkie wlasciwosci, bo jakos dziwnie sie czulem zamykajac szczelnie Suzi w plastikowym worku. Sezon zakonczony.... Oby do wiosny :biggrin: . nie zamyka sie szczelnie(w worku) moto- lepiej jakis koc/prześcieradło pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 Chyba nie przeczytales mojego postu dokladnie. Bron boze nie wsadzilem moto do jakiegos worka. Obecnie testuje prokrowiec: http://www.corrodom.pl/ Ta folia to jakas magiczna. :icon_question: Ma czynic cuda... Oby mi tylko Suzi nie chciala tam zostac na dluzej :icon_mrgreen: . Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drogowiec Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 lukasz łoki. Koleś z Berlina używał tego do zimowania sprzętów, jak jeszcze nie miał porządnego garażu. Chwaliłten wynalazek. Jest jednak drobna różnica miedzy normalnym zimowaniem, a zimowaniem w corrodom. Należy mianowicie OPRÓŻNIĆ bak...... Nie czytałeś kwitów...... Pozdrówka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość centymetr_sześcienny Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 Dzisiaj jazdę umilały mi strugi deszczu padającego z nieba, temperatura 10 stopni C i przechodnie, którzy wyjątkowo chętniej niż zazwyczaj wychodzili pod koła. Nie powiem, że mi się nie podobało :buttrock: mój rekord to jazda przy -3 stopniach. Do przeżycia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 No to po tygodniu klnięcia w korkach wczoraj i dziś nareszcie WOLNOŚĆ !!!!... oby jak najdłużej bo jak sobie pomyślę o tym, ze znowu trzeba będzie się zapuszkować to znów mam zamiar rzucić mięchemA nie wolisz poruszać się po szynach, będąc niezależnym od ulicznych zatorów (np. łączyć przejazdy tramwajem i metrem/SKM/WKD)? Mi by było szkoda czasu i nerwów na codzienne grzęznięcie w korkach (co innego przejechać się późnym wieczorem samochodem, np. z koleżanką do knajpy :) ). Kilka razy w tygodniu podążam per pedes Świętokrzyską od Krakowskiego Przedmieścia do Marszałkowskiej. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy pchają się w tę zakorkowaną ulicę samochodem czy autobusem - szybciej piechotą się tamtędy idzie, a i do księgarni itp. można po drodze wstąpić. Wracając do tematu: założyłem dziś ocieplacze KOBI na kolana i jeździło się całkiem przyjemnie, mimo iż miałem na sobie "cywilne", a nie motocyklowe portki. Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartez Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 Chyba nie przeczytales mojego postu dokladnie. Bron boze nie wsadzilem moto do jakiegos worka. Obecnie testuje prokrowiec: http://www.corrodom.pl/ Ta folia to jakas magiczna. :cool: Ma czynic cuda... Oby mi tylko Suzi nie chciala tam zostac na dluzej :icon_mrgreen: . a to przepraszam :), ale nie słyszałem o takim wynalazku. Ciekawe... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 (edytowane) lukasz łoki. Koleś z Berlina używał tego do zimowania sprzętów, jak jeszcze nie miał porządnego garażu. Chwaliłten wynalazek. Jest jednak drobna różnica miedzy normalnym zimowaniem, a zimowaniem w corrodom. Należy mianowicie OPRÓŻNIĆ bak...... Nie czytałeś kwitów...... Pozdrówka Czytalem, ale olalem ten punkt :biggrin: . Jak mi wyjdzie przez zime dodatkowa rdza na kolankach wydechowych to nie bede mocno plakal, ale jakby mi zbiornik zaczelo gryzc od srodka.... Wolalem wiec zalac pod korek i "uszczelnic" solidnie od gory korek wlewu. Paliwo wiec parowac nie powinno. Co prawda dopiero siadam do pisania testu, ale juz moge powiedziec o jednej (oprocz ceny) wadzie: owe zapiecie to nic innego jak "pasek zaciskowy" - taki jak w workach próżniowych. Wszystko jest pieknie ladnie o ile nie trafia sie miejsca, gdzie pokrowiec jest lekko napiety - wtedy pasek ma tendencje do "rozklejania" sie. W pewnym wiec sensie jest to pokrowiec zapnij i nie dotykaj :biggrin: . Inna sprawa to jego cena. Jesli dotarly do mnie dobre informacje to trzeba dac za niego przeszlo 200 zl - a folia ma wlasciwosci "jednorazowe" :P . Po dluzszym otwarciu juz nie bedzie rdzo-odporna. PS> Suzi zimuje na głębokim tarasie - ma sucho, ale zimno. Zobaczymy wiec jak sprawdzi sie Corrodom. Ubieglej wiosny - po zdjeciu zwykłego pokrowca owiewki nosily slady wilgoci (zapewne od wahan temperatury). Edytowane 9 Listopada 2006 przez lukasz-aprilia Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 10 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2006 Sezon zakonczony.... Oby do wiosny :icon_mrgreen: .hm u mnie 14st , na koniec sezonu sie niezanosni , moge wrecz powiedzieć ze od tego tygodnia zaczołem sezon :) , w pracy mniej sie przesiaduje :) , wiecej czasu na moto :lalag: WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 10 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2006 A nie wolisz poruszać się po szynach, będąc niezależnym od ulicznych zatorów (np. łączyć przejazdy tramwajem i metrem/SKM/WKD)? Mi by było szkoda czasu i nerwów na codzienne grzęznięcie w korkach (co innego przejechać się późnym wieczorem samochodem, np. z koleżanką do knajpy :clap: ). Kilka razy w tygodniu podążam per pedes Świętokrzyską od Krakowskiego Przedmieścia do Marszałkowskiej. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy pchają się w tę zakorkowaną ulicę samochodem czy autobusem - szybciej piechotą się tamtędy idzie, a i do księgarni itp. można po drodze wstąpić. Wracając do tematu: założyłem dziś ocieplacze KOBI na kolana i jeździło się całkiem przyjemnie, mimo iż miałem na sobie "cywilne", a nie motocyklowe portki. Olsen, ty to jakiś zboczony jesteś na punkcie tej komunikacji miejskiej, to jakaś twoja miłość czy cuś :) Już którys Temat z kolei gdzie namawiasz do Metra, Tramwajów itd. hi hi hi hi Wracając do Tematu, właśnie przyjechałem na moto, jest bardzo fajnie, słoneczko świeci tylko chyba kominiarke musze kupić bo mając szczękowca troszke wieje :biggrin: MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi