Emiloko Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 SiemaZnajomy instruktor chciałby kupic jakis motorek o pojemnosci od 250 do 500 ccm, koniecznie chłodzony cieczą, lekki, zwrotny, nie za szybki i wytrzymały. Motocykl ma byc na plac jak i na miasto. Co doradzicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boby Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 ja bym polecał cbf 250 tylko nie wiem jak z tym chłodzeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiu Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Może Suzuki GS 500 wkońcu tyle osób pisze, że jest to dobry motocykl na początek...chyba warto by było wprowadzić taki motocykl do szkoły jazdy...tylko, że chłodzenie powietrzem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 No nie wiem czy GS-em wykreci 8 na placu, do robienia placu lepsza bedzie 250, a nie mam pojecia które maja chłodzenie cieczą Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 a po co chłodzenie cieczą? Moto ma być nowy?Jeśli mogę coś polecić, to ja się uczyłem na hondzie cb 250 - moim zdaniem idealnie się do nauki nadaje, silnik nie do zajechania jak to w hondach, przyśpiesenie też ok jak na początek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pozdro600 Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 No nie wiem czy GS-em wykreci 8 na placu, do robienia placu lepsza bedzie 250, a nie mam pojecia które maja chłodzenie ciecząwykreci i to bez bolu :) nawet na dwojce bez gazu :) nie mowiac juz o tych nowych osemkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość japko Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Wydaje mi sie z doswiadczenia(jeszcze nie tak dawno zdawałem :bigrazz: ) że najlepiej jak kupi taki motocykl jaki jest w najblizszym WORDzie. Trudno jest wczuc sie w inny motocykl bez żadnej próby i przejechac slalom i kręcic ósemeczki. Przynajmniej mi(choc na rożnych motorkach smigam od dawna) jak i moim znajomym którzy robili kurs na innych moto niz na egzaminie (suzuki gz250 czy jakos tak :buttrock: ) sprawiło mały kłopot. Jezeli ten motocykl ma słuzyc tylko do poczatkowej nauki jazdy lub lepszemu opanowaniu motocykla nie tylko do egzaminu to polecam tak jak Boby honde cbf250, a chyba najlepszym argumentem za nia jest to ze własnie w wielu OSK uczy przyszłych motonitów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prog Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Może to ma być motor do douczania jazdy na motorze, a nie do nauki by zdać egzamin ? ? ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Może to ma być motor do douczania jazdy na motorze, a nie do nauki by zdać egzamin ? ? ? a jakaś różnica występuję? na gn250 nie da się jeździć inaczej, niż tylko do nauki "zdawania egzaminu"? to ta wycieczka do grecji (?) bodajże opisywana kiedyś w listach w SM to fotomontaż był?japko ma rację: najlepszy będzie taki motocykl, jaki ma ośrodek egzaminacyjny - bo dla początkującego trudno będzie się wczuć w inną maszynę, na której na dodatek nie może nawet przy słowiowego "kółeczka" zrobić, zeby wyłapać różnice między treningowym a egzaminacyjnym. podobnie jest z resztą z czterołapcami i tu jakoś niekt nie ma wątpliwości, że najlepiej jak się uczy na takim samymjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prog Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 No wiesz. Nauka na 250 to właściwie normalka. Tylko potem ludzie wsiadają na różne sprzęty typu CBR 600, czy inne większe sprzęty i przyspieszenie i v-max jest druzgocąco większe od 250'tki. Więc może ktoś chce sprzęt mocniejszy, by douczyć ludzi jak obchodzić się z motorem o większych gabarytach i o wiele większej mocy. Dla mnie tu tkwi różnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emiloko Opublikowano 12 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Motocykl musi by większy od gienka 125 który jest w posiadaniu instruktora i któremu co chwile polewa silnik wodą i nakłada mokre szmaty co by sie nie przegrzał bo coś tam coś tam i to japońskie i drogie częsci są :buttrock: i dlatego wolałbym żeby miał chłodzony cieczą to by miał spokój i on i motocykl. Wszystkich szkoli na tym gienku czy to na A1 czy też zwykłe A i wreszcie pomyślał, ze musi miec cos wiekszego, ale takiego żeby każdy sobie z nim poradził i nie zabił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
super_stalker Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 (edytowane) Ja osobiście w OSK uczyłem się jeździć na KINGWAY NAKED 125, i przyznam szzczerze że motocykl moim zdaniem niezabardzo nadaje się do nauki jazdy ponieważ jego silnik jest słaby, wykonaniem nie grzeszy i prowadzi się dużo prościej od GN 250, którym jechałem na egzaminie. Myśle że dużo spokojnieszy był bym gdybym na kursie dosiadł jakiejś 250-tki. Także podobnie jak przedmówcy polecam motocykl, na którym będzie odbywał się egzamin. Edytowane 12 Października 2006 przez super_stalker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prog Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Motocykl musi by większy od gienka 125 który jest w posiadaniu instruktora i któremu co chwile polewa silnik wodą i nakłada mokre szmaty co by sie nie przegrzał bo coś tam coś tam i to japońskie i drogie częsci są :buttrock: i dlatego wolałbym żeby miał chłodzony cieczą to by miał spokój i on i motocykl. Wszystkich szkoli na tym gienku czy to na A1 czy też zwykłe A i wreszcie pomyślał, ze musi miec cos wiekszego, ale takiego żeby każdy sobie z nim poradził i nie zabił. Na gorący silnik kładzie mokre szmaty ? ? ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kurbat Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Kawa Eliminator 250 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prog Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Kawa Eliminator 250 Mam nawet plakat nad biurkiem. To miało być moje pierwsze moto. Niezły silnik. Ponad 30 KM chłodzony cieczą. Podobno całkiem żwawy. Mogłoby to być coś do nauki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.