Skocz do zawartości

WOT TIOHNIKA!!!


granat
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podczas remontu bryki zaczołem dostrzegac rózne ciekawe żeczy, niby smieszne ale...i tak mnie to ruszyło ze ciekaw jestem co za kwiatki znalezliscie przy swoich maszynach.

Ja po piaskowaniu ramy znalazłem praktycznie przy kazdym wiekszym spawie kawałek drutu spawalniczego, a niektóre spawy widac ze były robione bez osłony gazu, bo po co, niestety zaczołem taką dokumentacje juz po prysnieciu podkładem wiec nie jest to tak widoczne. Jeszcze jedno-nigdzie na ramie nie znalazłem wybitegto numeru!!! Był tylko na tabliczce!!I nie był bity płytko lub przeoczyłem, po prostu go nie wybili:-)Az boje sie otworzyc silnik:-) Słyszałem o fabrycznie przestawionych gniazdach zaworów w uralu czy dnieprze w głowicy:-)

http://img152.imageshack.us/my.php?image=r1qe2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję się przyzwyczajać ,bo im głębiej w las tym wiecej drzew.Ale fajnie było by otworzyć taką galeryjkę ''stełano w zssr''Mój kumpel znalazł 1cm kawałek elektrody w koletkorze dolotowym w dolnym silniku.Jednak tam przyspawana była b.ładnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racje ze "specjalisci" ze wschodu potrafia wszystko spieprzyc,ale z tymi spawami nie ma co przesadzac, tzn. chodzi mi o pozostawione kawalki drutu,elektrod itp.Kiedys robilem Nissana Patrola GR.Robiony w Japoni (a nie w Hiszpani) i tez na spawach ramy znajdowalem pieciocentymetrowe kawalki drutu z migomatu.Fakt,spawy byly bardzo ladne.Te druty zostaja chyba z automatu spawalniczego , takie koncowki,tak mi sie wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojezu ile ja sie nameczylem migomatem zeby niekture spawy co bez gazu byly spawane doprowadzic do stanu zeby nie bac sie ze cala rama mi sie rozleci podczas jazdy, a te wystajace druty od migomatu to chyba kazdy przerabial

 

Ja w dnieprzaku znalazłem sreberka od czekolady pod panewkami, bynajmniej tak to wygladalo, w misie olejowej jak pierwszy raz ja rozkrecilem to znalałem podkladke :biggrin:

 

Ale to chyba byly fanty poprzedniego wlasciciela :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niespodziwajki w rusku spotkamy wszędzie.Niestety mam słaby aparat więc nie mogę zamiescić szczegułowych zdięć.Im nowszej produkcji części,podzespoly,całe motocykle,tym gorzej.Oto kilka rzeczy z którymi sie spotkałem:

-zardzewiałe lub całkowity brak sprężynek w symeringach

-błoto(rdza z wodą)w skrzyniach biegów lub dyfrach

-brak obróbki cieplnej jub przechartowane

-gwinty przeciągnięte lub ich brak ,np. co pietnasty nypel nie posiada takiego luksusu

-krzywe krzyżaki

-łozyska dwurzędowe posiadalące tylko jeden rządek kolek

-łożyska igłowe krzyżaka bez igieł

-krzywe bieżnie łożysk głowki ramy

-koła rozrzadu: źle sparowane,z biciem nie do przyjecia,pękniete w miejscu kołka odmy

-obręcze spawanie na zakładkę nie mozliwe do wycetrowania

-reglery i cewki pominę milczeniem

-szczęki punkt4 i popękane okładziny

-tłoki chyba też pominę

-swoznie nie obrobione końcowo(matowe)

-lagi ,nie do wiary,okrąglejsze wycielibyście ze sztaby kontówką

-koła pompy(Dniepr) z zadziorami uniemozliwjającymi obrót

- spawy juz były

-przezroczyste dętki

-wielokliny wbijane młotem(np dzwigienki)

-głowice, długi temat

To tak ogólnie co mi się przypomniało.Części dorabiane w kraju też nie są wolne od wad ,np. łamiące się dzwignie kierownicy.Przy zakupie uzywanego motorka do tego dochodzą patęty poprzednich właścicieli i ich pożiom kultury tech..Wielokrotnie łapię się na myśli że aby lubić te motory to trzeba mieć kontrole techniczną we krwi. Dlaczego gotowy motor z gwarancją na wykonanie kosztuje tak dużo?Czy na pewno duzo?

Edytowane przez prince
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim Uralu po rozkręceniu silnika zobaczyłem luźne śruby kosza trzymającego wał korbowy. A co ciekawsze każda sruba rosyjskim zwyczajem była zabezpieczona drutem. I co jeszcze bardziej ciekawe gwinty nie były zerwane:) Widziałęm też zębate koło biegu wstecznego z połową zębów. Nie to że druga połowa była zjechana tylko zęby nie były w ogóle wycięte!! Chyba frezer zasnął przy frezarce:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra, skoro sie tak swietnie bawicie to zapodam skan widelek krzyzaka, ktory juz wczesniej umieszczalem. Moze ktos jeszcze nie widzial. Czesc jest fabrycznie nowka sztuka.

http://img182.imageshack.us/img182/2812/widelkibeku0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bij własne numery i się nie przejmuj.Nikt na to nie zwraca uwagi w takich maszynach.Z fabrycznym brakiem numerów nigdy sie nie spotkałem.Ale w dobrym tonie u handlarzy jest usuwanie numerów przed sprzedażą z silników i ram jeśli motor jest sprzedawany bez papiren.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...