Jak jeździcie raczej samotnie czy raczej w grupie ??

[Meniu]

Chodzi mi tu zarówno o dalsze ( lub bliższe) wypady turystyczne lub na jakieś zloty ale także też o weekendowe przejażdżki po mieście lub po okolicy. Bo ja osobiście jeżdże samotnie (chodzi mi o to że jednym motorem bo prawie zawsze mam plecak którym jest mój brat) wszędzie z kilku względów m.in. w moim skromnym mieście jest mało motocyklistów poza kilkoma szaleńcami na ścigach, dopiero niedawno zaczątem przygodę z moto i dlatego jeszcze nie mam żadnych znajomych. Mam jeszcze pytanie do osób jeżdżących w grupie , czy jeździcie wyłącznie ze starymi znajomymi czy umawiacie sie np. na gg lub forum z osobami z danego miasta lub okolicy poznajecie się i śmigacie razem np.na jakiś zlot :icon_mrgreen:

[wodar]

Ja przejechałem w tym roku około 15 000 z czego w grupie może 2000 (z reguły są to moi koledzy ale bywa, że poznam kogoś na trasie i jeździmy cały dzień i jest OK). Zwykle jeżdżę sam lub z moim plecaczkiem. Czasami z dziećmi ale to po mało ruchliwych drogach i najwyżej kilkanaście km.

[Meniu]

a jeżdzisz sam bo wolisz sam czy nie masz zabardzo z kim :icon_mrgreen:

[NEVRE]

W grupie napewno jest weselej i bezpiecznie. Poznaliśmy bardzo wiele osób w różnych sytuacjach (oczywiście motocyklistów) i musze stwierdzić, że są to zawsze fajni ludzie.

[rozek]

Zdecydowanie grupa. Nawet 2 osobowa grupa, ale grupa. Na postoju pogadac, wymienic poglady na temat trasy...

[Qóba]

Najpierw jeździłem sam, potem zacząłem z qmplem potem większą ekipą :icon_twisted:

Teraz raczej nie wyobrażam sobie jazdy samemu na pierdopędzie - nudno :icon_exclaim:

 

Może jakbym miał wiecej koni pod dupą byłoby ciekawiej :icon_exclaim:

[Olsen]

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=35511&hl= :icon_twisted:

[Klas500]

Jazda w grupie jest bezpieczniejsza i przyjemniejsza.Pod jednym wszakże warunkiem:grupa musi być zgrana tzn. bez osób , które np. z racji szybszego moto , nie oglądając się na innych próbują narzucić zbyt szybkie tempo.Poza tym , czasami trzeba też pośmigać samemu - to też może dać sporo frajdy , bo tylko wtedy jesteś tak naprawdę wolny!

[NEH]

Jazda samemu daje większe poczucie wolności, jedziesz gdzie chcesz, sam decydujesz którędy, jak szybko itp.

Śmiganie w grupie ma również swoje plusy. Jest z kim pogadać (podczas postoju oczywiście), zawsze pozna się jakieś nowe miejscówki, czasem ktoś kamerkę weźmie… i jest całkiem git. Zależy kto co lubi,

 

My umawiamy się np. tu http://forum.motocyklistow.pl/Poznan-Bulga...itp-t45332.html

Ostatnio grupą ( NIEZNISZCZALNI + przyjaciele ) wybraliśmy się do domu dziecka w Szamotułach. Rewelacyjna sprawa, polecam temat http://forum.motocyklistow.pl/POZNAN-SZAMO...CKA-t54145.html

 

Pozdrawiam

Nehu

[Rafał22]

W większości to w grupie, sam to jedynie do pracy i pozałatwiać

sprawy :icon_twisted:

[Miklas]

Ja czesto jezdze z panna na dwa motocykle, swietna sprawa, nie wiem ,czy do konca tak swietna dla niej, bo jezdzi duzo lepiej odemnie, ale dla mnie rewelacja.

 

Jesli w grupie to gora 3 - 4 motocykle i to z podobnymi umiejetnosciami i maszynami. Wtedy jest przyjemnosc z jazdy. W Grupie wiekszej niz te 4 motocykle przyjemnosc i z jazdy zupelnie nie mam, za to sa inne plusy takiej opcji, ktore powoduja, ze czasem i w takich grupach jezdze.

 

Wszystko ma swoje plusy i minusy :icon_twisted:

[Agabusa]

z ponad 3kkm zrobionych w tym sezonie w grupie bylo okolo500km...czyli raczej jezdze samotnie.

I z wyboru i nie....w grupie jest fajnie,ale pod warunkiem,ze kazdy ma podobne tempo i nikt ie z nikim nie meczy....jednak mi ciezko wbic sie ostatnio w jakas grupe, bo godziny pracy nie pozwalaja. A tak w ogole to mam nadzieje stworzyc kiedys grupe z druga polowka...taka grupa dwumotocyklowa:)

[wodar]

Jesli w grupie to gora 3 - 4 motocykle i to z podobnymi umiejetnosciami i maszynami. Wtedy jest przyjemnosc z jazdy. W Grupie wiekszej niz te 4 motocykle przyjemnosc i z jazdy zupelnie nie mam, za to sa inne plusy takiej opcji, ktore powoduja, ze czasem i w takich grupach jezdze.

 

I tu Się z Tobą w pełni zgadzam. Znam nawet takich motocyklistów (jeżdżacych od wielu, wielu lat) co to w większej grupie nie chcą jechać.

[mareksit]

Sam i w grupie(ok.5-6 osób) Samemu dobrze a w grupie jeszcze lepiej :icon_biggrin: Ale warunek tak jak już koledzy sie wypowiadali grupa musi być zgrana :bigrazz:

 

Sam i w grupie(ok.5-6 osób) Samemu dobrze a w grupie jeszcze lepiej :rolleyes: Ale warunek tak jak już koledzy sie wypowiadali grupa musi być zgrana :smile:

[RudyXJ]

różnie , różniście , najwiecej chyba km to na 2 sprzety , nieraz lubie sam gdzieś sie objechać , sam sobie dyktować tempo , albo wlec sie albo odkręcać , ale wtedy nigdzie sie raczej nie zatrzymuje , w grópie też jest bardzo miło , lubie ale nie zawsze wszystkim pasuje termin itp. wiec różnie bywa