Skocz do zawartości

Jaki cruiser


buba6
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Ja jezdze v-star 1100 classic (dragstar w Europie) od trzech lat. Jak dotad zero problemow z tym pieknym motocyklem. Tu gdzie mieszkam latem temperatury czesto dochodza do 40 stopni i nie ma problemow z chlodzeniem silnika. Silniki klasykow yamahy sa chlodzone powietrzem co wymaga solidniejszej budowy cylindrow. Nie slyszalem jeszcze zeby ktos mial problemy z tym motocyklem. Piekny klasyczny wyglad, dobrze sie prowadzi, dlugi , wygodna pozycja, na trasie mozna wyprostować do przodu nogi, sama radość z jazdy, dla mnie ok. Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..."Test dlugodystansowy wykazal wyrazne objawy zuzycia. Po 50 000km w warunkach codziennej eksploatacji cylindry, tloki, korbowody, kilka zaworow, jedno kolo w skrzyni biegow oraz stozkowe kolo zebate na wyjsciu ze skrzyni kwalifikowaly sie do wymiany."...

 

Jeśli tak napisał duży magazyn motocyklowy, to zapewne nie bez powodu.

Jestem ciekaw czy importer Yamahy zdecydował sie na jakiekolwiek wyjasnienia. Sprawa jest o tyle dla mnie dziwna, iż jest to najbardzej popularny model Yamahy serii Star. Można ew. dyskutować na temat jego osiągów ( zwłaszcza przy jeździe we dwoje, z bagażem etc. - w końcu to "tylko" 650-ka a nie power-cruiser) ale żeby komuś miał on się rozsypać??? Zaskakująca informacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd legenda bezawaryjności hondy?? Na sieci znajdziecie opinie użytkowników którzy piszą o hondzie dobrze, ale...wibracje, odkręcające się nakrętki,masa roboty z łańcuchem, itp.

 

To nie legenda. Popatrz na zlotach ile jeszcze jeździ starych modeli Hondy - mnóstwo. Ja akurat mam w miarę nowy motocykl ale mam kumpli, którzy jeżdżą dużo starszymi sprzętami (lata 88, 89 i starsze) i jedyne co przy tych motocyklach robią to wymiana płynów i lanie paliwa do baku. Co do wibracji - to mam chyba najbardziej wibrujący model motocykla po HD (no jeszcze Wild Star by się załapał do tej konkurencji :) ), na wolnych obrotach drży wszystko a obraz w lusterkach się rozmywa (po dadaniu gazu drgania znikają) i jakoś ani jedna śrubka mi się jeszcze nie odkręciła. :) Łańcuch w niektórych modelach - fakt przy cruiserze niewskazane ale o to można mieć tylko żal do projektantów motocykla.

Acha i jeszcze jedno - wbrew pozorom nie jestem fanatykiem jedynej słusznej marki. :) Każdy wybiera to co lubi, a to w przypadku każdego jednego motocykla niesie za sobą te lub inne konsekwencje.

Pozdrawiam.

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kwestionuję jakości Hondy, znam bardzo pozytywne opinie o shadowkach którymi jeźdźili moi znajomi. Nie widzę natomiast większej różnicy w jakości takich firm jak Honda, Yamaha, Kawa czy Suzuki (no może Kawę umieściłbym na ostatnim miejscu - bazuję na opiniach mi dostępnych). Na zlotach spotkasz te japończyki ze starszych roczników, których własciciele - tak jak właściciele Hond - nie powiedzą złego słowa o sowich motocyklach.

Nie powiem wiele na temat HD bo brak mi opinii z pierwszej ręki.

 

Wydaje mi się, że dopóki nie powstaną wiarygodne statystyki (bez)awaryjności modeli (tak jak w samochodach) będziemy się spotykali z legendami i antylegendami budowanymi często przez sprawne działy marketingu producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja opinia jest taka:

w dzisiejszych czasach nie ma technicznie złych motocykli. Praktycznie każdy model powinien zapewnić bezawaryjną jazdę (no może poza legendą na kołach :) ). Jedyne co jest problemem to stopień skomplikowania w budowie silników. Kawasaki ma małe problemy, ponieważ motocykle tej firmy mają bardzo skomplikowaną budowę silników i jak zawiedzie mały detal to może to mieć poważne następstwa. Honda i Yamaha bazują na sprawdzonych, lekko zmodyfikowanych jednostkach, bez zbędnych wymysłów co sprawia, że jednostki te są trwałe i odporne. Oczywiście dużo zależy od użytkownika. Zarżnąć można wszystko a jak wiemy ludzka pomysłowość nie zna granic.

Pozdrawiam.

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do trwalosci Hondy.. moja CM jest z '82 roku i nabite ma 58000 (silnik 2 garkowy chlodzony powietrzem!) i nie miala robionego zadnego remontu procz wymiany lancucha i zebatki przedniej. Motorek pali odrazu i super jezdzi, silniczek chodzi naprawde salonowo, bardzo kulturalnie, nic nie stuka, nic nie leje NIC! Japonczyki naprawde robia kawal dobrej roboty ale tak jak to bylo napisane czlowiek zarżnie wszystko jesli tylko chce!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

Mam vt500c '85.... 24tys.

a że mam ją od października, tak więc moje doświadczenia są równe zeru.. no prawie

po przejechaniu 150 km... nic złego się nie stało.... chodzi jak zegarek... i dzwoni coś jak zegarek .. zawory - wywnioskowałem to z księgi... ;) chyba... :|

Z najrozniejszych stron.... wynika ze jest to sprzet nie do zdarcia... i dodatkowo jest silniejsza od 600cmm po '89..

 

Pozdrawiam Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Podładować co miesiąc i niech stoi.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mam moto od września 2008 . To jest moje pierwsze moje moto . Co zrobic z akumulatorem w zimie Akumulator mam w piwnicy od miesiąca .Co dalej.

Kup ładowarkę do akumulatorów motocyklowych. Koszt niewielki, podłączasz i zapominasz na całą zimę a wiosną aku jak nowy.

 

Co do trwalosci Hondy.. moja CM jest z '82 roku i nabite ma 58000 (silnik 2 garkowy chlodzony powietrzem!) i nie miala robionego zadnego remontu procz wymiany lancucha i zebatki przedniej. Motorek pali odrazu i super jezdzi, silniczek chodzi naprawde salonowo, bardzo kulturalnie, nic nie stuka, nic nie leje NIC! Japonczyki naprawde robia kawal dobrej roboty ale tak jak to bylo napisane czlowiek zarżnie wszystko jesli tylko chce!!

Robią i owszem, ale na początku lat 80tych byli oceniani na wynku motocyklowym podobnie jak dzisiaj koreańskie, chińskie i podobne egzotyczne. Mało kto wierzył, że japońskie motocykle zawojują rynek światowy a stało się. Dlatego nie stawiam kategorycznej tezy, że obecnie NIKT nie przeskoczy japonii. Różnie w życiu bywa.

 

Witam

Mam vt500c '85.... 24tys.

a że mam ją od października, tak więc moje doświadczenia są równe zeru.. no prawie

po przejechaniu 150 km... nic złego się nie stało.... chodzi jak zegarek... i dzwoni coś jak zegarek .. zawory - wywnioskowałem to z księgi... :) chyba... :|

Z najrozniejszych stron.... wynika ze jest to sprzet nie do zdarcia... i dodatkowo jest silniejsza od 600cmm po '89..

Pozdrawiam Kamil

Sory, ale zupełnie nie wierzę w ten przebieg... Co nie znaczy że motocykl nie może chodzic jak zegarek. Może jak najbardziej!

Edytowane przez shipp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DragStar 650 oparty jest na starszej Virago 535, a na swojej Virazce z 1991 roku zrobilem 72tys. km bez problemow mechanicznych (oprocz spalonego regulatora napiecia i alternatora przy 50tys. km - ale czytalem ze Virago 535 tak mialo) . Virazka miala metalowe blotniki przod i tyl.. a w DragStarze sa z plastiku ?

 

pozDro

Edytowane przez Unix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanowne grono !

Powiem krótko : Jeżdżę tym czym jeżdżę ,bo wcześniej miałem XS 400 (1982!!!) ,potem Drag Stara 650 Classic (1998) 5lat i ?

I praktycznie nic przy nich nie grzebałem .

Szczególnie w DS-650 . To wspaniały motocykl dla zaczynających zabawę z cruiserami . (nawiasem mówiąc to wiem ,że posiadał go nawet "Kiepski" czyli A.Grabowski i też sobie chwalił).

YAMAHA odwala naprawdę kawałek dobrej roboty nam motocyklistom .

 

Pozdrawiam i byle do Wiosny ! :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XVS650 to udana konstrukcja. Kolega kilka ładnych lat temu nakręcił takim motocyklem około 90 tys km. Mniej więcej przy takim przebiegu wymieniał uszczelniacze zaworowe i chyba pierścienie (ale tego pewien nie jestem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

wydaje mi się że jak już kupować mini krazownika czyli takiego do 1000cm poj, to lepiej kupić z największą mocą żeby szybko się nie znudzić, co prawda z wymienionych wyżej jest rzędu 42-48 KM, ja miałem dragstara 650 i po sezonie stwierdziłem że brakuje mu impetu, więc zmieniłem na nieco większy 1700 heh pozdro, i to za tą samą cenę a nawet młodszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...