BUSpas dla motocykli? (bus-pas)

[Gość Lefthandy]

Nie bardzo kumam w czym problem. Podobno motocykle mogą korzystać z Bus pasów. Ja przynajmniej regularnie z nich korzystam.

 

[Shinigami]

Lefthandy - to jest to o czym pisałem, takie ciche przyzwolenie od Policji albo Straży miejskiej z fotoradarem (te zaparkowane na przystanku i chodniku peugeoty/citroeny z dwoma śpiącymi typkami w środku).

 

Jak któryś będzie miał zły dzień albo kiepską wypłatę to może Cię złapać i bulisz albo ewentualnie powie Ci co o tym myśli. Czyli masz godzinę z bani jak nic :)

[Gość Lefthandy]

Nie za bardzo. Nawet gdy stoi kontrola (a stoją często przy moście poniatowskiego) to w ogóle sobie nie zawracaja mną głowy.

[oscar]

Ja korzystam jadac na moto.

 

Ale ogolnie widzac jaka masakre korkowa zrobil buspas na Lazienkowskiej to jestem przeciw bupasom na trasach przelotowych. (dodam ze nie jezdze na codzien samochodem do pracy, wiec to nie jest przejaw irytacji kierowcy)

[G3d]

Buspasy to mistrzostwo swiata i powinny byc w calej Warszawie :)

Mozna czy nie: my pierwsi widzimy kontrole, a wjechac w korek przed nimi to zaden problem ;)Co do masakry korkowej to nie bardzo wiem o czym mowa.

Jezdzilem przed buspasami i teraz calutka Lazienkowska i korki sa identyczne, a nawet czasem mniejsze.

[boom]

Nie wiem jak W-wa(temat sam w sobie)ale w calej Europie te pasy sa dla moto otwarte!!!Kazda cywilizowana nacja to rozumie i nie widzi problemu!Wiec o co kaman?

[dziura]

W Anglii, oprócz kilku miast jazda moto po buspasach jest teoretycznie nielegalna. Policja jednak podchodzi do tego bardzo życiowo- jeżeli nie blokuje się busa to prosze bardzo- mam nadzieję, że w polsce też tak będzie :crossy:

[jeszua]

cały czas jest... po pasie dla autobusów poruszać się legalnie (na pewno w krakowie, nie sądzę by w innych miastach było inaczej) pojazdy komunikacji zbiorowej, czyli autobusy i taksówki. z tym, że jakoś specjalnie stróże prawa nie zwracają uwagi na jednoślady, więc po ck grodzie śmigają swobodnie

jsz

[_Monter_]

To jeżdżąc na motocyklu obowiązują mnie jakieś przepisy? :eek:

:icon_mrgreen:

[Gość Zbycho]

To jeżdżąc na motocyklu obowiązują mnie jakieś przepisy? :eek:

:icon_mrgreen:

 

Oczywiście.

- Jazda z włączonymi światłami

- znak stop

- czerwone światło

- uwaga droga z pierwszeństwem przejazdu

-zamkniety przejazd kolejowy ( choć to chyba nie znak :icon_mrgreen: )

 

Więcej nie znam.

 

Pozostałe są warunkowe. Jak się uda znaczy, że się miało rację. Jak nie uda, znaczy, będzie bolało :icon_mrgreen: .

[oscar]

Buspasy to mistrzostwo swiata i powinny byc w calej Warszawie :)

Mozna czy nie: my pierwsi widzimy kontrole, a wjechac w korek przed nimi to zaden problem ;)Co do masakry korkowej to nie bardzo wiem o czym mowa.

Jezdzilem przed buspasami i teraz calutka Lazienkowska i korki sa identyczne, a nawet czasem mniejsze.

Na Lazienkowskiej moze i korki takie same, ale wszystkie dojazdy do niej stanely. Ja niestety jade Poniatowskim do pracy i czas dojazdu wydluzyl sie znacznie, bo od mojego osiedla wszystko stoi az do Lazienkowskiej... Bez moto ani rusz.

[_Monter_]

Oczywiście.

- Jazda z włączonymi światłami

- znak stop

- czerwone światło

- uwaga droga z pierwszeństwem przejazdu

-zamkniety przejazd kolejowy ( choć to chyba nie znak :icon_mrgreen: )

 

Więcej nie znam.

 

Pozostałe są warunkowe. Jak się uda znaczy, że się miało rację. Jak nie uda, znaczy, będzie bolało :icon_mrgreen: .

Ja to tak intuicyjnie...jak z tym BUS pasem...ale nie wiedziałem, że to mus.

-zrobiłem na stałe bo nie chciało mi się ciągle machać włącznikiem

-jak stop to stop

-zawsze stawałem bo myślałem, że jakieś laski będą kręcić tyłkiem jak w Amsterdamie

-jak uwaga z pierwszeństwem to jechałem...jeszcze nie bolało

-mam linkę stalową na szyi więc nie muszę się ścinać o szlaban

:icon_mrgreen:

[artik523]

Dzięki Bus-pasowi na Łazienkowskiej dojeżdżam do pracy błyskawicznie :biggrin: (na moto)

A samochodem też nie jest źle tylko trzeba wiedzie o której jest luźniej....

[bibor80]

W IRL z bus pasow korzystaja taksiarze i motocyklisci. Nikt sie nie czepia, za to jazda autem po bus pasie kosztuje 60 euro :)

Bus pas to naprawde dobra opcja zarowno dla taxi jak i dla moto. Wszyscy jada i nikt nikomu nie przeszkadza. Najbardziej martwi mnie to, ze kierowcy zaraz jakis protest zorganizuja.

 

Pzdr

[Olsen]

Ale ogolnie widzac jaka masakre korkowa zrobil buspas na Lazienkowskiej to jestem przeciw bupasom na trasach przelotowych. (dodam ze nie jezdze na codzien samochodem do pracy, wiec to nie jest przejaw irytacji kierowcy)

Też nie jeżdżę samochodem i też jestem przeciwny buspasom. Ludzi należy zachęcać do korzystania z komunikacji zbiorowej, ale trzeba dać im sensowną, atrakcyjną alternatywę. Inwestować w nowoczesne metro, SKM-kę i im podobne, bo rachityczne, telepiące się autobusy to relikt minionej epoki nieprzystający do dzisiejszych czasów i dzisiejszego tempa życia (że pozwolę sobie przytoczyć słowa przyjaciela: "Autobus to środek lokomocji dobry dla ludzi, którzy mają mało pieniędzy i dużo czasu"). Wytyczanie buspasów przez namalowanie znaków poziomych to prymitywny, chamski chwyt, prowadzący głównie do agresji (potem niejeden kierowca samochodu będzie się mścił, np. nie wpuszczając autobusu wyjeżdżającego z przystanku i włączającego się do ruchu).

 

Ja niestety jade Poniatowskim do pracy i czas dojazdu wydluzyl sie znacznie, bo od mojego osiedla wszystko stoi az do Lazienkowskiej... Bez moto ani rusz.

Wzdłuż mostu Poniatowskiego da się jeszcze jechać pociągami (S)KM i - po samym moście - tramwajem. Mimo iż jeżdżę głównie metrem, sporadycznie korzystam z tramwajów na krótkich odcinkach (2-3 przystanki). I to właśnie tramwaje powinny stanowić uzupełnienie metra (jak komuś nie chce się iść długości 1 czy 2 przystanków per pedes - np. od Dworca Gdańskiego do CH Arkadia), natomiast autobusy można by zacząć powoli przerabiać na żyletki. Chociażby ze względów ekologicznych.