majara Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 A mi sie ostatnio "coś" dwa razy robiło o kask, he he, spoko odgłos...takie pyk...mysle ze to "coś" poszło zdychac :icon_rolleyes: :) na szczescie w tym roku nie zostałem jeszcze użądlony...oby tak dalej ;) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregs Opublikowano 3 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2006 Kilka postów wyżej pisałem, że mam alergie na osy... no i sobie wykrakałem. Jadę dziś przez Oleśnice, a tu nagle coś mnie gryzie w szyje. Na szczęście szpital był blisko i spędziłem tam 4 godziny w tym 2 kroplówki, ale jest ok - opieka ze strony personelu super. Nie lekceważcie ukąszeń, bo nigdy nie wiadomo, czy jesteście uczuleni, a badanie alergolog. trwa moment. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prog Opublikowano 3 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2006 Mnie też ostatnio złapała, ale w udo. Jechałem na motorze, gdzieś 30 km/h i niestety w krótkich spodenkach... Cóż za głupotę się płaci... na szczęście nie jestem uczulony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GT 80 Opublikowano 3 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2006 Mi kiedyś wleciał szerszeń pod krótkie spodenki i ugryzł w dupsko. Poczułem jakby mi ktoś gwoździa w tyłek wbił. Ze 3 dni miałem bąbel wielkości kajzerki :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 jade sobie dziś do kumpla a tu nagle jak mi coś w okulary nie przy*****li zatrzymałem sie na poboczu a to osa i dzieki niej mam teraz pęknietą szybke w okularach co by było gdybym jechał szybciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejtomecki Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Dzisiaj jadąc sobie ok 100km/h w stronę Wisły tylko poczułem, jak cos mnie ujeb*ło w szyję po lewej stronie jabłka adama. Co gorsza "to cos" wpadlo mi potem pod koszulkę a na niej miałem jeszcze skórę. Zatrzymuję się momentalnie, rozpinam skóre, wyciagam koszulke ze spodni a tu bzzzz jakas osa/pszczoła czy inne latające pieroństwo(nie znam się) wylatuje z pod koszulki. Użądlilo mnie az do krwi a żądło zostało mi w szyi. Wycisnalem to cos i az zrobilo mi się słabo. Najgorsze, bo dzien wczesniej moj brat tez mial podobny przypadek i okazalo się, ze jest uczulony ... . Chyba nie muszę mowic jak miękko mi się zrobiło. Ostatecznie okazalo się jednak, ze nie jestem uczulony. Całe szczęscie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 jak wam sie wróbel zabije na twarzy to pogadamy. mi sie zabił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.I.E.G.O. Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 lamassu offtopic, tu jest gadane o robalach :crossy: A tak na poważnie to nieźle, przy jakiej prędkości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krasnal Opublikowano 17 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2006 W tym roku już dwa razy mnie osa ujeb***, ale na >takie< coś nie chciałbym trafić :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kratIjUK Opublikowano 17 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2006 (edytowane) Mi niedawno wpadła osa czy co tam jeszcze pod kask i zaczęła bzyczeć ja otworzyłem szybke i wyleciała (na szczęście). A innym razem jade sobie z otwartą szybką i widze coś leci, ale nie zdążyłem sie uchylić i mnie walnęła ta osa czy co to było w policzek, odbiła się i poleciała - a uderzenie przy prędkości 50km/h nawet bolało. A tak w ogóle to chyba nie jestem uczulony, bo kiedyś w szkole mnie ugryzła w szyje (od tyłu). Edytowane 17 Sierpnia 2006 przez kratIjUK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 17 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2006 Też mi się ostatnio dostała... osa pod koszulkę. Jechałam rowerem. Szybki, kręty zjazd, nagle coś mnie uderzyło w twarz i sie odbiło. Zabolało, ale ok, nic się nie stało. Zrobiło się chłodno, więc dopięłam koszulkę pod samą szyję... Kilka minut później poczułam, ze coś za nia wpadło i po mnie łazi. Rozpinam i próbuję to coś wytrzepać. Kiedy zobaczyłam osę, aż zbladłam. Miałam szczęście, że nie użądliła. Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluminat Opublikowano 17 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2006 Ja ostatnio dostałem 2 razy w czasie jednego wyjazdu :D W okolice karku... Masakra jak to boli :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoss Opublikowano 17 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2006 Też mi się ostatnio dostała... osa pod koszulkę. Jechałam rowerem. Szybki, kręty zjazd, nagle coś mnie uderzyło w twarz i sie odbiło. Zabolało, ale ok, nic się nie stało. Zrobiło się chłodno, więc dopięłam koszulkę pod samą szyję... Kilka minut później poczułam, ze coś za nia wpadło i po mnie łazi. Rozpinam i próbuję to coś wytrzepać. Kiedy zobaczyłam osę, aż zbladłam. Miałam szczęście, że nie użądliła. bo to był pewnie ten OS i było mu tam dobrze, więc po co miał gryźć? Całkiem racjonalne zachowanie :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^lunatyk^ Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 dostać kilka razy dostałem owadem. Jak wlecą pod kurtkę to zabije drania ! Bez kitu wy je wypedzacie ! Udrzecie sie w pierś :icon_question::D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek1 Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Nie byłem nigdy uczulony na te pieprzone gady. Uwaliła mnie nie raz osa, pszczoła, a nawet szerszeń. Parę tygodni temu ukąsiła mnie osa. Coś mi się zaczęło robić jakoś dziwnie, po chwili spuchłem jak balon i dostałem wysypki. Zacząłem się dusić i w końcu ciemno przed oczami i kompletny odlot. Dobrze, że nie byłem sam, kumpel zadzwonił po pogotowie, karetka, szpital, zastrzyki itp. Teraz muszę jeżdzić ze strzykaweczką i ampułką adrenaliny ( której mi nie brakuje :icon_exclaim: ) i w razie ukąszenia pierdyknąć sobie działkę. Przesrane :icon_question: Uważajcie, bo z tego co lekarze mi mówili w tym roku jest bardzo wiele przypadków uczuleń na ukąszenia, szczególnie przez osy. Kiedyś olewałem te robale, teraz mnie mają :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.