Skocz do zawartości

Kawasaki ZZR 1100


Rekomendowane odpowiedzi

No pomysłów mam sporo na dopracowanie sprzęta, przeznaczyłem sobie na ten cel trochę kasy i zbieram info co by nie wypieprzyc kasy w błoto na jakieś niepotrzebne trąbki pompki i organki a na naprawdę wartościowe sprawy, chcę żeby sprzęcik był w miarę jak najbardziej dopracowany przez zimę pod każdym względem.

Życzę powodzenia :biggrin: Zygzak jest tego wart :buttrock:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świrowałem... Jeżeli jest napisane, że coś zrobiłem to raczej nie próbujcie tego powtarzać... Już odstawiłem trochę takich numerów, że dziwie się sam sobie bycia w jednym kawałku. Jeśli nawet w kręgach motocyklistów jestem uważany za kamikadze to chyba jest już ostro. Ale nie ma sensu pisać bo zacznie się moralizowanie jak to na forach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia :biggrin: Zygzak jest tego wart :buttrock:

Jest wart jest... jazda tym sprzętem daje tyle radochy że tylko lać do baku i nie zsiadać z niego, szkoda tylko że zimno już...

 

Świrowałem... Jeżeli jest napisane, że coś zrobiłem to raczej nie próbujcie tego powtarzać... Już odstawiłem trochę takich numerów, że dziwie się sam sobie bycia w jednym kawałku. Jeśli nawet w kręgach motocyklistów jestem uważany za kamikadze to chyba jest już ostro. Ale nie ma sensu pisać bo zacznie się moralizowanie jak to na forach...

Każdy bawi się na swój sposób z swoim zygzakiem, :biggrin:

 

Witam, jestem na etapie zakupu napędu mam pytanko czy warto kombinować coś z wielkością zębatek??

znam zwolenników tego typu zabaw ale szczerze mówiąc jestem sceptycznie nastawiony do tego typu zabaw, gdyby przecie miałoby coś być lepiej to w fabryce debile nie pracują i chyba zrobili najoptymalniejsze rozmiary jak można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wart jest... jazda tym sprzętem daje tyle radochy że tylko lać do baku i nie zsiadać z niego, szkoda tylko że zimno już...

Każdy bawi się na swój sposób z swoim zygzakiem, :biggrin:

 

Witam, jestem na etapie zakupu napędu mam pytanko czy warto kombinować coś z wielkością zębatek??

znam zwolenników tego typu zabaw ale szczerze mówiąc jestem sceptycznie nastawiony do tego typu zabaw, gdyby przecie miałoby coś być lepiej to w fabryce debile nie pracują i chyba zrobili najoptymalniejsze rozmiary jak można.

Tu chyba sam sobie odpowiedziałeś, ja bynajmniej nic bym nie zmieniał,bo ktoś to przecież obliczył.Chyba,że zalezy Ci na jakimś specyficznym rozwiązaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chyba sam sobie odpowiedziałeś, ja bynajmniej nic bym nie zmieniał,bo ktoś to przecież obliczył.Chyba,że zalezy Ci na jakimś specyficznym rozwiązaniu?

 

Zostawiam jak jest, jedynie na czym się skupiam teraz to kupno porządnego łańcucha i tylnej zębatki bo przednią już mam, dostałem od poprzednika nówkę nie śmiganą JT Sprockets

pozdro

 

Myślę że 3-4 klocki wystarczą na małe co nieco a przynajmniej na podstawy do godnej eksploatacji zygzaka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie zgodzę. Zębatki to nie pierścienie czy panewki. Co do zębatek to można śmiało kombinować i nie jest tak, że ktoś to wyliczył i tak musi być. Ktoś to i owszem ale wypośrodkował. Ktoś lubi większe rwanie z jedynki zakłada inne zębatki ktoś woli mniejsze v-max a wyższą prędkość zakłada co innego. Do normalnej jazdy można zostawię fabrykę. Na gumę można zygzaka postawić jak się chce, a mułowaty nie jest. Fabryczne przełożenie jest w porządku. V-max nie ma sensu zwiększać bo i tak się nie wykorzystuje tego co już jest, a do stuntu zygzak się nie nadaje. Jedyne co to jak ktoś ma ćwiartkę mózgu i ma problemy to sobie może przełożeniami moto zwolnić ale po co kupować litra żeby go zamulać? Wtedy się kupuje 250'ke.

Edytowane przez prezesartur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie zgodzę. Zębatki to nie pierścienie czy panewki. Co do zębatek to można śmiało kombinować i nie jest tak, że ktoś to wyliczył i tak musi być. Ktoś to i owszem ale wypośrodkował. Ktoś lubi większe rwanie z jedynki zakłada inne zębatki ktoś woli mniejsze v-max a wyższą prędkość zakłada co innego. Do normalnej jazdy można zostawię fabrykę. Na gumę można zygzaka postawić jak się chce, a mułowaty nie jest. Fabryczne przełożenie jest w porządku. V-max nie ma sensu zwiększać bo i tak się nie wykorzystuje tego co już jest, a do stuntu zygzak się nie nadaje. Jedyne co to jak ktoś ma ćwiartkę mózgu i ma problemy to sobie może przełożeniami moto zwolnić ale po co kupować litra żeby go zamulać? Wtedy się kupuje 250'ke.

 

Dokładnie, v-max fabryczny w zupełności wystarczy, ja mam zygzaka 3 miechy i powiem szczerze że nie bardzo miałem okazję wycisnąć więcej niż 240-250km może i miałem okazje na A-4 ale nie skorzystałem i przy ok 250km odpuściłem na ten sezon.

Dobry jest ZZR jaki jest i już, :buttrock:

 

A Ty ile ze swojego max wycisnąłeś???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, ja jak kupowałem napędw zeszłym roku do mojego zzzzz to nie kombinowałem, kupiłem i założyłem standardowe. A co do szybkości to zygzak i tak wiele więcej niż 280 czy 290 nie pojedzie, zresztą jak sami zauważyliście to często na naszych drogach to i tak rzadko przekracza się 160-200 km. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, ja jak kupowałem napędw zeszłym roku do mojego zzzzz to nie kombinowałem, kupiłem i założyłem standardowe. A co do szybkości to zygzak i tak wiele więcej niż 280 czy 290 nie pojedzie, zresztą jak sami zauważyliście to często na naszych drogach to i tak rzadko przekracza się 160-200 km. Pozdro

Hehehe dobre... wiele więcej niż 280-290... to już jest zajebioza!!!!

Nic kombinowac nie bedę, zakupiłem standart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle zrobiłeś. Trzeba było wrzucić na przód 15 a na tył 54

 

co by mi to dało??? nic straconego jeszcze, za jakiś czas będę zmieniał przecież napęd na kolejny, jak u kogoś zobaczę, ktoś mi pokaże że takie ustawienie jest lepsze to spróbuję następnym razem, na chwile obecną mam książkowy z łańcuchem wzmacnianym jak do czołgu :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam fabryczne wymiary napedu!Zmieniajac zembatki mozna poprawic przyspieszenie albo max predkosc co moim zdaniem w zygzaku nie ma sensu.A co do predkosci to do 250 km/h idzie jak burza, potem dostaje zadyszki i konczy sie na 280km/h.Tylko tak jak slavo napisał rzadko kiedy przekracza sie 200 km/h na naszych drogach.Ja raczej nie przekraczm 160 :) wtedy pali mi ok 6,5 litra

Edytowane przez bar27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam fabryczne wymiary napedu!Zmieniajac zembatki mozna poprawic przyspieszenie albo max predkosc co moim zdaniem w zygzaku nie ma sensu.A co do predkosci to do 250 km/h idzie jak burza, potem dostaje zadyszki i konczy sie na 280km/h.Tylko tak jak slavo napisał rzadko kiedy przekracza sie 200 km/h na naszych drogach.Ja raczej nie przekraczm 160 :) wtedy pali mi ok 6,5 litra

 

Ponowie jeszcze zapytanie dot. szyby turystycznej, czy wyższa szyba ma jakiś wpływ na prowadzenie motocykla??? oczywiscie oprócz

tego że przy moim wzroście 190cm jest bardziej komfortowo

S :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...