Skocz do zawartości

Koleś na DRZ'cie 400 SM


stiopa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

fajno technika troche jak by w żużlu :), na zakrecie jak zablokujesz tylnie kolo hamulcem to tak sie zrobi - tyl idize w jedna strone a przednio kolo lekko w druga, aj ciezko to opisac :D

Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieee no co Wy, panooowie! Co, Wy nigdy wyścigów supermoto nie oglądaliście?!?! Temat do Oczyszczalni :D

a tu super wideo, nie tylko dla tych, którzy nie wiedzieli, ze tak się da śmigać :) Kolesie wymiatają na maksa!

http://video.google.com/videoplay?docid=-8...rmotard&pl=true

Edytowane przez Groszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla kogos kto widzial wyścigi SM to nic szczególnego..

jezdzilem troche na tym sprzęcie i sprawa wygląda tak, że ma to z tyłu taki hebel, ze bez problemowo blokuje kółko, a do tego waży niezbyt wiele, więc mozna go nagiąć jak się chce :D

brajdak mi mówił, że jeszcze lepsze sztuki robią zakładając opony deszczowe, wtedy to mozna na tylnym kółku latać pod kątem :-) tyle ze na niewiele wtedy te gumki starczają 2000-3000 :D

pozdrawiam

 

ps. a żużel to co innego, przecież te sprzęty jeżdzą tylko bokiem i to tylko w jedną stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na SM wygląda to bardziej widowiskowo, ale na naszym torze w Poznaniu bracia Szkopek robią to na 1000-cach. I do złapania uślizgu używają redukcji i tylnego hamulca...

 

Cos w tym musi być, że to nie tylko dla bajeru, bo w tym roku obydwaj w tej samej klasie są zawsze na podium...

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na SM wygląda to bardziej widowiskowo, ale na naszym torze w Poznaniu bracia Szkopek robią to na 1000-cach. I do złapania uślizgu używają redukcji i tylnego hamulca...

 

Tylnego? Jakby zahamowal w winklu tylem to mu zablokuje, a to raczej nie jest powerslide :D

Mi sie wydaje, ze raczej przenosi sie ciezar ciala na przod, ew. dohamowuje przodem zeby odciazyc tyl. Wtedy troszke wiecej gazu i tyl traci przyczepnosc z asfaltem...

Nie znam sie na tym, ale jak dla mnie to raczej powinno to tak wygladac. Mozesz wytlumaczyc Maniek dokladniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Ciężar ciała max. na przód, do tego przedni hebel mocno (dohamowanie przed łukiem). Wówczas tył jest tak lekki, że w zasadzie bez jakichś szczególnych operacji gazem czy tylni hamulcem potrafi odjechać (szczególnie np. na szutrze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Koleś na DRZ po prostu pokonuje zakręt uślizgiem, znaczy się standardowo: dużo gazu, nacisk na przeciwstawny podnóżek, złożenie kierownicy w przeciwną stroną i motocykl idzie bokiem IDENTYCZNIE JAK ENDURO W TERENIE!

 

A do powerslide na torze potrzeba dużej prędkości, mocnego hamowania, oraz redukcji kilka biegów w dół, aby koło weszło w poślizg. Bardzo łatwe do zrobienia. Niestety, kontrola tego zjawiska już tylko dla kozaków, więc zaleca się ostrożność ze stosowaniem tej widowiskowej sztuczki :D

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...