Dziś na drodze Poznań - Warszawa

[Januszm]

jak jakiś poje... koleś świadomie wyprzedzał na trzeciego, zmuszając jadącego z przeciwka Junaka do ucieczki na pobocze drogi. Droga była fatalna i jak koleś na Junaku zjeżdżał, uciekając na pobocze drogi, to prawie się wywrócił. Zabić takich to mało :D

[Qóba]

Taa...Niestety czesto tacy kretyni sie zdarzają...

Wkurzają jeszcze tacy co mnie wyprzedzają bez odstepu (czyt. z odstepem 10cm), zawsze boje sie, że sie glebne :/

[Stary Sierżant]

Ja jezdzę środkiem pasa ruchu i mam kamizelkę na plecach - widzą mnie wszyscy z obu kierunków ruchu i bardzo rzadko sie zdarza , żeby wyprzedzali z małym odstępem.

I o to chodzi !

[Januszm]

Cały problem w tym, że kierowca w Citoroenie Brlingo (granatowym) z pewnością widział ten motocykl, manewr wykonał umyślnie.

[Olsen]

Cały problem w tym, że kierowca w Citoroenie Brlingo (granatowym) z pewnością widział ten motocykl, manewr wykonał umyślnie.

Może to był jakiś przedstawiciel handlowy - charakterystycznej krateczki z tyłu nie widziałeś? Nie to, żebym wrzucał wszystkich PH do jednego worka, ale... :D

[Januszm]

Handlowcy jeżdżą białymi :D

Ogólnie ta droga to koszmar, jedna z najgorszych jakimi dano mi było jechać.

Widziałem również wypadek dwóch katamaranów, chyba czołowo się zderzyły.

Auta skasowane porządnie.

[bodek_o]

A ja ostatnio zauważyłem jak auto przede mną często zjeżdżają do prawej krawędzi pasa.

Co ciekawe robią to w sytuacji kiedy, jeszcze nie sygnalizuje zamiaru wyprzedzania, a z przeciwka nikt nie nadjeżdża.

[Dario.G]

Ja jezdzę środkiem pasa ruchu i mam kamizelkę na plecach - widzą mnie wszyscy z obu kierunków ruchu i bardzo rzadko sie zdarza , żeby wyprzedzali z małym odstępem.

I o to chodzi !

Słusznie Sierżanci, robię tak samo , ale bez kamizelki :D

[karol1001]

Słusznie Sierżanci, robię tak samo , ale bez kamizelki :crossy:

 

Proponuje jednak spróbować - sam jeździłem zeszły sezon bez kamizelki, a w tym spróbowałem i od miesiąca śmigam tylko w forumowej kamizelce ;) Różnica jest kolosalna :D I to nie tylko fizyczna - dzięki kamizelce po prostu czujesz się widzianym i zwiększa sie poczucie bezpieczeństwa :crossy: Przynajmniej u mnie :crossy:

 

P.S A z tym że się wygląda jak pracownik służb oczyszczania miasta? Cóż... trzeba sie pogodzić z tym, że laski lecą bardziej na skórzane kombinezony niż na błyszczące kamizelki :banghead: Coś za coś :lalag:

Edytowane 20 Maja 2006 przez karol1001

[rzoov]

dzis na drodze do Oswiecimia mialem podobna sytuacje. Gosc mnie widzial, ale co tam, wyprzedza i jeszcze mi miga dlugimi kretyn.

[Majusz]

mi ostatnio na mieście jakiś baran zajechał droge. perfidnie zjechał na środkowy pas którym jechałem. oczywiscie odrazu na klakson i trzymałem go dość długo ale on jakby nigdy nic, bez chwili zawachania wjechał przedemnie? potem na prostej jechałem lewym pasem równolegle z nim ale odwrócił głowe w prawo, nawet nie spojrzał... idiota

pozdro

[MYCIOR]

dzis na drodze do Oswiecimia mialem podobna sytuacje. Gosc mnie widzial, ale co tam, wyprzedza i jeszcze mi miga dlugimi kretyn.

 

A to słuzbowym jechaleś???Znaczy sie ten Avatar to ty na twoim moto??

[micza 125]

To są jakieś forumowe kamizelki? Jak to można nabyć?

[Evangelis]

http://forum.motocyklistow.pl/IV-edycja-ka...ych-t39710.html

tu masz info

[Boniek]

Ja jezdzę środkiem pasa ruchu i mam kamizelkę na plecach - widzą mnie wszyscy z obu kierunków ruchu i bardzo rzadko sie zdarza , żeby wyprzedzali z małym odstępem.

I o to chodzi !

Jeżdżę tak samo i mimo kamizelki i włączonych świateł czesto zdarza się, że ktoś wyjeżdża mi z przeciwka. Zdarzyły się nawet dwa samochody na odcinku 200 metrów. Jeden wyskoczył i za chwilę drugi to samo. Klakson i długie jak do tej pory wystarczają żeby przywrócić takich oszołomów do porządku.

Ostatnio jadąc samochodem widziałem jak gość wyprzedzał sznur innych pojazdów przed lewym dość ostrym zakrętem. Gdyby z przeciwka jechałby jakiś motocyklista nie miałby nawet szans :/

 

Ogólnie ta droga to koszmar, jedna z najgorszych jakimi dano mi było jechać.

Kiedyś dość często tą trasą śmigałem i faktycznie nie jest tam zbyt różowo.

Jeszcze gorsze wrażenie zrobiła na mnie krajowa "jedynka" od Krośniewic w stronę północną.

Takiego sajgonu jak tam to w życiu nie widziałem. Dziki Zachód to mało.