Barył Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 Najważniejsze że Wam nic nie jest Viadro się wygłaszcze i wyliże a Panią się zmobbinguje i będzie gitsezon ma się ku końcowi i mam nadzieję więcej takich nowinek nie słyszeć pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spoko Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 , palce albo poranione, albo - co mnie zaskoczylo - poparzone od tarcia o asfalt, normalnie pęcherze się porobiły! Nic niezwyklego przy naszych miekkich asfaltach(wlasnie dlatego naprawiaja je w ten sposób).Kiedys po burzy i dlugim slizgu na brzuchu zostala mi na dloniach gruba na jakies pol cm warstwa stopionego asfaltu ktorą zrywalem jak plaster:D pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 Nie rozumiem tej ich "technologii" naprawy asfaltuJa też nie mam zrozumienia dla debilizmu drogowców, sypiących żwirek na jezdnię. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 Tak czy owak, boli jak cholera i zweryfikowao mi trochę planów wyjazdowych na koniec sezonu. Rwa mać! Ale wiadomość.... Naprawdę zaczynam się bać jazdy po tych popierdolonych polskich drogach :) Dobrze, że Wam w miarę nic nie jest.. Stachu, ucałuj ode mnie Kasię, wracajcie oboje szybko do pełni używalności! Do zobaczenia,LYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasik Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 ...ehhh... karwa... ale najwazniejsze... ze Wy wyszliscie bez wiekszych obrazen... duzo zdrowka i cierpliwosci podczas 'lizania' ran... pozdr, w ps. ...ale w kletnie sie widzimy, tak?!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rof Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 w lipcu położyli nową nawierzchnię na drodze do mojej działki (okolice Izbicy kujawskiej) i na odcinku ok 6 - 7 km żwirek był wysypany na całej długości i szerokości drogi... Jechałem tamtędy 30 kmh w zakrętach (nota bene jest tam ich sporo) jeszcze wolniej a kamyki lecące spod kół wyprzedzających aut uderzały mnie dosyc mocno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 Jechałem wczoraj tą drogą gdzie się wysypałeś, lało jak cholera, żwiru nie widziałem, ale też miałem przygody - urwałem wydech :) Wracajcie do zdrowia. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mla Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 Staszku, szybkiego "dochodzenia do siebie" dla Was oboje... ale Kletna nie ma co odpuszczać... :) w końcu to tylko jeszcze jedno doświadczenie więcej... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 (edytowane) Staszek - uściskaj ode mnie Kaśkę, i podmuchaj sobie na kolano. Mam nadzieję, że to nic poważnego, zagoi sie bez śladów na przyszłość.A Wiadro to najmniejsza strata. to akurat na pewno da się zrobić tak, że nawet Ty :) nie bedziesz miał zastrzeżeń. W Kletnie będziecie? Edytowane 4 Września 2006 przez MarianKa Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 ...ślad marianku chyba mi pozostanie, bo połowę kolana mam w asfalcie, a moja umiarkowana odwaga wobec lekarzy wyklucza ich interwencję.Co do Kletna, chcialbym, jak tylko dam radę chodzić na raz dalej niż 10m, bo noga jednak mnie mocno nasuwa..pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 (edytowane) Stachu - wszystko powiedziałem Ci już przez telefon. Kasi też. Natomiast zastanawiam się nad tymi rękawiczkami bezpalcowymi. W tym sezonie w zasadzie wyłącznie jeżdżę w takich właśnie. Chyba trzeba będzie to zmienić. Pozdrawiam. P.S. A drogowcy to tłuki. No może oprócz jednego naszego 4umowego ;) Głowa Stachu do góry.Dobrze, że się tylko tak skończyło. ja mam rękawiczki letnie - z palcami. po bokach palców mają otworki wentylacyjne. w dzień- nawet upalny- ideał. w nocy niestety chłodnawo się robi- trzeba dobrze zacisnąć łapki na kierze... na jesień/wiosnę będę zakładał na nie rękawice z polaru... poszkodowanym- szybkiego powrotu do zdrowia- 3majcie się ciepło. panna przestanie się bać jak tylko zapomni jak bolało... moja się pacnęła ruszajac na moim moto- w zeszłym sezonie- bliznę ma do dziś na kolanie. na początku się bała- teraz sama się wprasza do tyłu :) Edytowane 5 Września 2006 przez awful Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chomiczon Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Napisałem ostatnio jakiegoś maila do TVN-Turbo na temat pozostawiania przez kochanych drogowcow żwiru po skończonych robotach. Na razie zero odzewu.Mail byl prosba o zwrocenie uwagi na ten powazny problem. Przed moją pracą właśnie zakończyli 3 miesięczne prace zwiazane ze zmiana nawierzchni ale posprzatac to po sobie nie posprzatali. Kutwa tego zwiru sa tony, i to nie tylko na prostych ale i na zakretach. Jezdziłem ostatnio po Lublinie i tam gdzie zakonczyli kłaść nową nawierzchnie, lezy ten sasrany żwir. Czy te debile drogowcy robią to z prenedytacją ?? Czy te zakute łby nie zdają sobie sprawy do jakiego zagrozenia zycia sie przyczyniaja ?? Teraz zwróce sie do Ryżego, jako - jakby nie było - osoby medialnej. Czy nie mozna tego nagłośnić? Bo szry człowiek to w tym kraju z przeproszeniem gówno może zrobić do momentu aż - tfuu - nie wydaży się jakaś tragedia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Micha_3 Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Problem ten dotyczy całej polski ;) . jedyną pociechą jest to że wreście te drogi budują :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gr3g Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 (edytowane) wezwij straz miejska - wg mojej wiedzy inwestor/wykonawca maja obowiazek uprzatnoc to g...wno !!! Jak prowadzilem ostatnio wlasna inwestycje i nawozili mi pach na podbudowe, to musialo byc 2 misi ze szczotami i szlauch z woda i po kazdym wyjezdzie ciezarowki, goscie robili szuruburu - piach (ten ktory byl na kolach a zostal na aswalcie) na taczke i tyle. Inspektor nadzoru, oraz wlasciciel zwirowni poinformowali mnie wtedy ze to moj obowiazek !!! Edytowane 19 Września 2006 przez gr3g Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chomiczon Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 wezwij straz miejska - wg mojej wiedzy maja obowiazek uprzatnoc to g...wno !!! Jak prowadzilem ostatnio wlasna inwestycje i nawozili mi pach na podbudowe, to musialo byc 2 misi ze szczotami i szlauch z woda i po kazdym wyjezdzie ciezarowki, goscie robili szuruburu - piach (ten ktory byl na kolach a zostal na aswalcie) na taczke i tyle. Inspektor nadzoru, oraz wlasciciel zwirowni poinformowali mnie wtedy ze to moj obowiazek !!! Chyba bedzie trzeba zasiegnac jezyka u SM, bo przejezdzam czesto droga ktora byla remontowana juz kilka miesiecy temu a zwir jak lezal tak lezy. Z ta roznica, ze jest juz rozjezdzony przez samochody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.