I znowu żwirek na drodze... dywersja drogowców

[JarekM]

Nie tylko na to trzeba uważać. Te drogowe fleje jak kładą warstwę asfaltu często zostawiają bardzo wysoką krawędź pomiędzy starą nawierzchnią. Przy najechaniu pod zbyt małym kątem gleba jak w banku.

[DrPlama]

To jest polska rzeczywistość.

PS w TV kiedys mowili ze na drodze jest jaks mieszanka ktora zawiera 20 % a reszta to zapychacz zeby bylo taniej

[Staszek_s]

...na czymś takim dwa lata temu zaliczyłem szlif na zakręcie - dla ułatwienia żwirek byl czarny i naprawdę niewidoczny... Opisałem to zresztą na forum.

Od tego czasu nie jeżdżę w rękawicach bezpalcowych - hamowanie na suchym asfalcie rękoma oznacza w tym wypadku po prostu zdartą skórę na opuszkach palców i coś jakby bąble od oparzenia potem - boli jak cholera!

 

Miałeś farta!

 

pzdr

[Marcin1sport]

...na czymś takim dwa lata temu zaliczyłem szlif na zakręcie - dla ułatwienia żwirek byl czarny i naprawdę niewidoczny... Opisałem to zresztą na forum.

Od tego czasu nie jeżdżę w rękawicach bezpalcowych - hamowanie na suchym asfalcie rękoma oznacza w tym wypadku po prostu zdartą skórę na opuszkach palców i coś jakby bąble od oparzenia potem - boli jak cholera!

 

Miałeś farta!

 

pzdr

Ci nasi drogowcy to naprawdę mają wyobraźnię :biggrin:, żeby posypywać łaty żwirkiem, a na dodatek czarnym, który zlewa się z asfaltem i staje się przez to niewidoczny.

Po prostu wstyd mi, że mamy takich drogowców, co jeszcze bawią się w jakieś tam żwirki co powoduje ogromne niebezpieczeństwo dla nas, zamiast zrobić konkretny asfalt, którego nie będzie trzeba tak szybko łatać, albo łatać je w jakiś bezpieczniejszy sposób :icon_twisted: .

[jeszua]

swoją drogą właśnie po kolejnym początku roku z naszymi pier***nymi drogowcami i ich żwirkiem rozważałem napisanie solidnej petycji do ministerstwa, żeby zabronili tych praktyk. przecież to jest zaplanowane morderstwo! i co roku to samo: smoła, żwirek, bo tanio i teoretycznie ma się wklepać w smołę jak jeżdżą samochody. a nasypane więcej, bo część odleci. a nalane z górką, bo się uklepie... a potem póki się nie ubije, to jak lufa wycelowana w potylicę, jak po tym jedziesz. a jak się uklepie, to się okazuje, że żwirek wbrew genialnym planom poszedł w pi...u, a na drodze została cholerna świecąca się, śliska w deszczu jak fiks, plama smoły!

 

panowie i panie, podpisujemy petycję? jakoś ją wspólnymi siłami zredagujemy :)

jsz

[shipp]

panowie i panie, podpisujemy petycję? jakoś ją wspólnymi siłami zredagujemy ;)

jsz

Dzisiaj nic już nie piszę, bo słowa jakie przychodzą mi do głowy, nie należą do najmilszych :) :banghead:

[typeR]

Ostatnio przez taki cholerny żwirek mało nie zaliczylem konkretnego dzwona. Prosta ładna droga poza miastem więć troszkę odkręciłem. Z daleka zobaczyłem czerwone światło przed skrzyżowaniem więc zaczynam hamować, a tu na całej szerokości jezdni ten pie***lony żwir, prawie "po kostki". Hamowanie na takiej nawierzchni nie należy do najprzyjemniejszych doznań. Gdybym leciał trochę szybciej...

[qurim]

 

panowie i panie, podpisujemy petycję? jakoś ją wspólnymi siłami zredagujemy :)

jsz

 

Ja bardzo chętnie się podpiszę. Jakbym był w PL to nawet strajk głodowy bym może zrobił. Trzeba skończyć z tym ścierwem zwanym drogowcami. :)

[Staszek_s]

...ja po prostu w pohyleniu pojechałem w bok - żadnego zarzucenia, sygnału ostrzegawczego - jadę i nagle już motocykl leży na boku (i mojej nodze naturalnie) i ślizg po asfalcie...

Nota bene - Pasażerka (a raczej jej ciuchy) przekonały mnie o potrzebie używania - ona trochę koziołkowała i ciuchy przytarte dokładnie we wszystkich miejscach gdzie są ochraniacze! Boki spodni, łokcie, barki, kręgosłup... Ale jej nic - poza tymi palcami - miała takie same rękawiczki).

 

A ja miałem niestety dżinsy, więc asfalt w kolanie na pamiatkę został. Siły tarcia są niesamowite, metalowy guzik na rękawie kurtki przytarł mi się do grubości żyletki np, gruby pas skórzany do spodni się starł zupełnie - ale sam wiem co to upał i jednak mimo wszystko w mieście zdarza mi sie jechać w dźinsach. Na trasę, gdy zamierzam jechać ponad 100km/h, jednak w dźinsach bez ochraniaczy juz się nie zdecyduję :)

To tak a'propos dyskusji "w ciuchach i bez - moje zdanie poparte praktycznymi doswiadczeniami :) )

pzdr

Edytowane 15 Czerwca 2008 przez Staszek_s

[adrian44]

oo kurde ja sobie lece dzisiaj 160 na prostej (którą znam z bardzo dobrej nawierzchni) a tu peszek ... jak zaczelo mi mojatac przednie kolo to bylem pewnie ze sie wyloze. Dziwne jest to ze zawwsze jak sie mysli ze sie wylozysz to jakos wychodzisz krytycznie ale wychodzisz a nie raz nie spodziewanie wrrr i mata :/ nie ma co to nie drogi tylko dziury

[jeszua]

Trzeba skończyć z tym ścierwem zwanym drogowcami. :eek:

 

praktykami ze żwirkiem, nie drogowcami, Qurim :)

tym bardziej, że kolega Drogowiec mógłby się poczuć urażony :)

jsz

[MOC]

Akurat drogowcow to my potrzebujemy tyle drog i autostrad do wybudowania :) tylko drogowcow a nie drogofcufff...

:)

[G3d]

Kupi kazdy za 10zl oczojebny zielony spray i zaznaczac na drodze te kwiatki :)

[qurim]

praktykami ze żwirkiem, nie drogowcami, Qurim :)

tym bardziej, że kolega Drogowiec mógłby się poczuć urażony :D

jsz

 

Mialem na myśli jakośc ich pracy. :crossy:

wg. zasady "Jesteś tym co robisz...." :biggrin:

Edytowane 15 Czerwca 2008 przez qurim

[Marten]

swoją drogą właśnie po kolejnym początku roku z naszymi pier***nymi drogowcami i ich żwirkiem rozważałem napisanie solidnej petycji do ministerstwa, żeby zabronili tych praktyk. przecież to jest zaplanowane morderstwo! i co roku to samo: smoła, żwirek, bo tanio i teoretycznie ma się wklepać w smołę jak jeżdżą samochody. a nasypane więcej, bo część odleci. a nalane z górką, bo się uklepie... a potem póki się nie ubije, to jak lufa wycelowana w potylicę, jak po tym jedziesz. a jak się uklepie, to się okazuje, że żwirek wbrew genialnym planom poszedł w pi...u, a na drodze została cholerna świecąca się, śliska w deszczu jak fiks, plama smoły!

 

panowie i panie, podpisujemy petycję? jakoś ją wspólnymi siłami zredagujemy :)

jsz

 

jestem za, tylko jeszcze zrobilbym wycieczke z ta petycja pod ministerstwo, no wiecie, kilkaset motocykli, zeby glosniej sie w temacie zrobilo. Tak jak wyslemy petycje to nikt o tym nie uslyszy, a jak pojedziemy grupa, to zaraz tv bedzie i w ogole.

 

A zwirek jest max wkur...., jakies 3 tyg temu jade znana mi droga i na szczescie akurat widzialem, ze kolega drogowiec wlasnie wysypuje tony zwirku w dziury. Na szczescie, bo na tym odcinku sa fajne zakrety i zwolnilem.