wpizd...u wylądował :P

[lolek]

Właczę się jako Stary Piernik :crossy:

Do wszystkich którzy chcieliby by Cytrynę ukamieniować lub zakrakać - do Q*rwy Nędzy, zapomniał wół jak cielęciem był? Całe życie to się rozsądnie spędzało? Każdy z krytykantów to wzór cnót i oaza rozsądku?

 

 

:) kwintesencja tego wątku :)

 

może jednak 2 młodość nie jest tak straszna :lalag:

 

co do " ...motocykl to maszynka do robienia sobie cholernie dobrze ..." to nie pamiętam ale prawdopodobnie to słowa Marcina Osikowicza , który jest zarejestrowany na naszym forum również ... :clap: tylko się nic nie odzywa ostatnio po naprawie foruma :buttrock:

[Yaco]

Małe sprostowanie. Stary Sierżant jest na emeryturze. Poza tym jakikolwiek szacunek by sie co poniektorym przydał do owego pana.

 

Aż pozwolę sobie zacytować "Czy siwym włosom należy się szacunek tylko z powodu wieku,czy warunek inny być powinien?".

 

 

PS. Nic dodać, nic ująć do tekstu johny'ego.

Edytowane 14 Kwietnia 2006 przez Yaco

[pozdro600]

CYtryna!trzym sie bedzie dobrze!napisz dokladnie co jest rozwalone w moto!!!ostatnio jest troche gratow do b4 w polsce...

[gonzo]

To co myślą o mnie inni (poza sferą zawodową) to mi totalnie zwisa i powiewa

 

Święte słowa. Brawo.

[Młoda]

Cytryna najwazniejsze, że Tobie nic sie nie stało !! moto zawsze sie jakos wyklepie i bedzie chodzić :)

 

Co do hym kwesti 2 mlodości, to sądze, że co poniektorzy zbyt stereotypowo podchodzą do sprawy, zamiast sie cieszyć, że chłopak żyje i ma nauczke na przyszlość, to wy go jeszcze objeżdżacie równo w zdłuż i wszesz.

Panowie bez przesady sezon dopiero sie zaczął. Nie Cytryna pierwszy nie ostatni miał wypadek, każdy swoje zniwo zbiera. Lepirj że był ten sprint na Franowie kol Carrefoura (wiem doskonale gdzie to jest, wuchte wolnego miejsca i praktycznie, ani zywej dusze o tj godzinie jw tzn 23 ) Więc Stary Sierzancie, lepiej za duzo słów nie pluć na wiatr, gdy sie nie wie gdzie i jak odbyl sie ten wypadeczek, prawda? Cytryna będzie dobrze, bo innej opcji nie możesz brać pod uwagę ;) Pozdrawiam

 

Młoda

[bartic]

cytryna gratuluję postawy! sam ją uskuteczniam i wiem, że chroni psychę! dzisiaj też mogłem ją przetestować.... nie warto płakać nad rozlanym mlekiem, tylko wyciągnąć naukę i jechać dalej!!

 

pozdrawiam

bartic

[Greedo]

Cytryna najwazniejsze, że Tobie nic sie nie stało !! moto zawsze sie jakos wyklepie i bedzie chodzić :)

 

Co do hym kwesti 2 mlodości, to sądze, że co poniektorzy zbyt stereotypowo podchodzą do sprawy, zamiast sie cieszyć, że chłopak żyje i ma nauczke na przyszlość, to wy go jeszcze objeżdżacie równo w zdłuż i wszesz.

Panowie bez przesady sezon dopiero sie zaczął. Nie Cytryna pierwszy nie ostatni miał wypadek, każdy swoje zniwo zbiera. Lepirj że był ten sprint na Franowie kol Carrefoura (wiem doskonale gdzie to jest, wuchte wolnego miejsca i praktycznie, ani zywej dusze o tj godzinie jw tzn 23 ) Więc Stary Sierzancie, lepiej za duzo słów nie pluć na wiatr, gdy sie nie wie gdzie i jak odbyl sie ten wypadeczek, prawda? Cytryna będzie dobrze, bo innej opcji nie możesz brać pod uwagę :crossy: Pozdrawiam

 

Młoda

 

Prosze cie, przestan sie wypowiadac, jak nie masz nic do powiedzenia. Co ty mozesz wiedziec o jezdzie motocyklem, ile km przejechałas? Nie wymadrzaj sie w sprawach o ktorych nie masz pojecia.

[Stary Sierżant]

Greedo ! Luzik - szkoda słów i szkoda czasu . Sam wiesz dlaczego.

Pozdro.

PS.Czasem trzeba ustąpić z prostej przyczyny - odbieramy na innych częstotliwościach i tyle. Każdy ma prawo do swoich zainteresowań i niech tak zostanie.

Pozdro dla Wszystkich .

[Yaco]

Prosze cie, przestan sie wypowiadac, jak nie masz nic do powiedzenia. Co ty mozesz wiedziec o jezdzie motocyklem, ile km przejechałas? Nie wymadrzaj sie w sprawach o ktorych nie masz pojecia.

 

 

A co twoja wypowiedź wniosła interesującego do tematu?

 

PS. Moja wiem, że nic, ale mam to gdzies...

[atrian]

poniosłem konsekwencje swojej glupoty i wyciągnąłem z tego wnioski[/b]

 

Cytryna czy to był objaw twojej głupoty, raczej nie.

 

Teoretycznie każde miejsce jest dobre, natomiast w praktyce bywa różnie.

 

pzdr.........

[Marcin Osikowicz]

:clap: kwintesencja tego wątku :bigrazz:

 

może jednak 2 młodość nie jest tak straszna :crossy:

 

co do " ...motocykl to maszynka do robienia sobie cholernie dobrze ..." to nie pamiętam ale prawdopodobnie to słowa Marcina Osikowicza , który jest zarejestrowany na naszym forum również ... :bigrazz: tylko się nic nie odzywa ostatnio po naprawie foruma :)

 

"Ale to było drogie wysokospecjalistyczne narzędzie do robienia sobie dobrze. " ("Wielka smuta")

Nie odzywał, bo nie miał nic do powiedzenia.

 

Pozdrawiam

 

Marcin Osikowicz

[Młoda]

Prosze cie, przestan sie wypowiadac, jak nie masz nic do powiedzenia. Co ty mozesz wiedziec o jezdzie motocyklem, ile km przejechałas? Nie wymadrzaj sie w sprawach o ktorych nie masz pojecia.

Nie wymądrzam sie to raz!!, dwa to wiem w jakim mijescu sie to stało !!,(niedaleko mojego miejsca zamieszkania) , a trzy wiecej luzu i nie objeźdżaj ludzi od siebie tylko 3 lata młodszych, zwłaszcza dziewczyny, a tak nawiasem mówiac każdy ma inne teorie i myśli więc chłopaki wyluzujcie i nie jedźcie każdy na kaźdego, mówie tu teraz też o swojej osobie,

Cytryna trzymaj się...

 

Młoda

[Greedo]

A co twoja wypowiedź wniosła interesującego do tematu?

 

PS. Moja wiem, że nic, ale mam to gdzies...

 

Patrz, to zupełnie jak ja...

 

Yamcia, pOggaDamy YaCk NaoOtcHysH SiIeM PiiSatCh...

Edytowane 16 Kwietnia 2006 przez Greedo

[patryk.cbr]

Dajcie już chłopakowi spokój, niech dochodzi do siebie i reanimuje sprzęta. Podzielił się tym co mu się przytrafiło a połowa mu jeszcze dokopuje. Szanujmy się ludzie bo określanie kogoś "debilem" to już przesada!

P.S. Sierżant ma rację, że warto czasem wyjechać na drogę gdy pada deszcz i czerpać naukę z jazdy w każdych warunkach.

Pozdrawiam :crossy:

[Avalon]

Z całej historii dobre jest to, że nic sie Tobie groźnego nie stało, a motocyl "połatasz" i bedziesz dalej śmigać mam nadzieje że bezpiecznie i bez podobnych przygód. Być może również z wiekszą wyobraźnią i respektem.

Tego Ci życze.

 

Zazdroszę Ci jednak Twojego optymizmu bo każda gleba jest przykra i "bolesna" zarówno dla motocyklisty jak i motocykla.