Skocz do zawartości

wpizd...u wylądował :P


Rekomendowane odpowiedzi

A co byś napisał , gdybyś głową w krawęznik przywalił ???

 

...nie no kiedyś w humorze myślałem, że to przypadek tylko, czasem ktos napisze głupiego posta, zdarza się ale niektórym częściej niż raz :lalag:

 

...czyżbyś miał przygode z krawężnikiem mniej szczęśliwą niż cytryna :buttrock:

 

 

Cytryna spoko , otuchy Ci nie dodaje bo masz jej za Nas wszystkich :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EKG mam w porządeczku , inne badania również , stresu nie przeżywam wcale , bo to nie ja się rozwaliłem. Mój sprzęcik stoi sobie w garazu i za 15 minut go odpalę .

Wcale nie uważam ,że początkujący są dawcami , ale gdybyś Ty sobie parę wypadków obejrzał , to od razu byś wyluzował .Wiele z nich miały tak prozaiczne przyczyny , ze trudno było uwierzyć w to co sie stało.Moto jest całe , a trup lezy obok .Wychodzi na to , że jestem oszołomem i się czepiam.A może po prostu jestem przewidujący ??

Ciekaw jestem ilu ludzi z 4um skończy sezon w szpitalu , albo na wózku , albo jeszcze gorzej.Czy Błękitny Szlak będzie miał następny wpis.

Mam nadzieje , że nie i wszyscy będziemy w zimie wymyślać nowe

dziwne tematy , żeby zlikwidować tęsknotę za wiatrem we włosach i muchach na zębach.

Nie jestem starym zgredem który tylko zrzędzi , po prostu widziałem to , czego zdecydowana większosć nawet na filmach nie widziała i dlatego moja reakcja jest taka , a nie inna.

Może zamiast się ścigać w pięknym słoneczku , wyjedź na trasę w deszczu , albo we mgle , kiedy jest paskudna pogoda i wali żabami.Na pewno bardziej Ci sie to przyda niż ściganie na prostej.Udoskonalisz swoje umiejętnosci i na pewno kiedyś się to przyda. Ja jeżdzę w każdych warunkach , może nie 150 km/h , ale za to docieram do celu.Wolniej , ale pewniej. Mnie nie przeszkadza kiedy jakaś puszka mnie wyprzedzi , wisi mi trąbienie innych , że wolniej jadę.Ale za to mam całe ręcę i nogi , a moto nie stoi na kołkach. Nie muszę remontować sprzętu na początku sezonu , kiedy inni sobie śmigają.

Zbyt mało napisałeś o miejscu zdarzenia , ale parking przy jakimś sklepie nie jest chyba właściwym miejscem do tego .Tak przynajmniej wynika z Twego postu.

Czy zwróciłeś uwagę na to jak patrzyli na Ciebie Twoi rodzice kiedy wróciłeś do domu cały poobijany ??? Pomyśl o tym.

 

Lolek - albo nie rozumiesz co czytasz , albo miałeś o jeden szlif za dużo .Ja nie piszę o Twich postach , że są głupie ,więc troszkę wyluzuj. Złapanie gleby wcale nie jest okazją do żartów - chyba że Ciebie to śmieszy.W takim razie mamy różne poczucie humoru.

Pozdro.

PS. Yuzzek - mam nadzieję , że określenie " debil " nie dotyczy mojego postu , bo jakoś nie zauwazyłem , abym użył tego i podobnych określeń.

Edytowane przez Stary Sierżant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej cytryna nie napisał najważniejszego czyli kto wygrał sprinta :buttrock:

A tak na poważnie to wyglądało to nie ciekawie. Patrzę a kumpel sunie po glebie. Na szczęście nic mu sie nie stało! I to jest najważniejsze! Sprzęt nie wygląda najlepiej no, ale co zrobić. Panie Sierżancie. prosze sie schować z takimi postami bo to co piszesz to bzdury. Teksty o portfelu tatusia możesz sobie schować w kieszeń, bo sytuacji nie znasz. Podobnie o ściganiu sie po mieście. Nie wiem czy jest lepszy czas na sprinta niż puściutki długi parking przy supermarkecie. Bo na lotnisko raczej wstępu nie mamy ;-/ jak by nie było, było średnio miło ale trudno zdarza sie każdemu i mi bardzo szkoda kumpla oraz motocykla który był śliczny. pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajc zapamietamy twoje przesłanie :clap:

 

stary sierżancie, czy ty kiedys widziales abym zapier...lal po miescie denerwowal sie tym ze wyprzedzaja mnie samochody ?? a niech sobie wyprzedzaja, mi to jest rybka,bo ja jade tak jak chce a nie po to zeby w miescie osiagac predkosci maksymalne. W deszczu jezdzilem rowniez, nawet wtedy gdy na poboczu lezal snieg, wiec co nie co z tego pamietam. Tutaj za mocno docisnąlem klamke i sru polceciał :lalag: takie zycie, niczego juz nie zmienie

 

P.S mati1411

przy krawezniku bylem 1 :)

taki zart aby inni mogli mnie znow zjeb...c ze glupi jestem i ciesze sie z wypadku :buttrock:

motocykl sie wyremontuje i znow bedzie piekny :crossy:

 

 

bylem ogladnac motocykl, lewa strona w idealnym stanie, za to prawa troche zjechana, no i zegary swiatlo lusterka, blotnik z przodu poszly sie .... :/

Edytowane przez cytryna ( bandit 400 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tej dyskusji to taki mały konflikt pokoleń się zrobił. My młodzi już tak mamy że czasem zrobimu coś może nie koniecznie mądrego. Ale tak to już jest. Wiadomo że czasem to się kończy o wiele gorzej niż w tym przypadku. Ale to już zależy od tego kto na ile sobie pozwala. Przyznam ze dla mnie (pewnie z racji wieku) taki parking przed supermarketem o 23 to faktycznie świetne miejsce do takich wyczynów :buttrock: . A już sto razy lepsze niż ulice miasta.

 

Szkoda tylko tego banditka troszke. Miałem nadzieję zobaczyć go na malcie na rozpoczęciu sezonu w Poznaniu. Ale pewnie szybko go zrobisz i kiedys bede miał okazje go zobaczyć na żywo.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:crossy:

okolo 50km/h, bo mialem wbity 2 bieg, a juz troche hamowalem wiec wiecje nie bylo, poprostu kraweznik zalatwił wszystko :/

 

No nie powiesz mi, że przy wyścigu wbijasz dwójkę przy 50km/h :buttrock:

Nawet jak na 400ccm to dużo za mało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:crossy:

 

No nie powiesz mi, że przy wyścigu wbijasz dwójkę przy 50km/h :buttrock:

Nawet jak na 400ccm to dużo za mało

A o redukcji podczas hamowania to ABS slyszal? Dzizas, ale mnie rozwaliles, przeciez chlopak pisze ze wywalil sie podczas HAMOWANIA a nie PRZYSPIESZANIA!

 

Przyznam ze dla mnie (pewnie z racji wieku) taki parking przed supermarketem o 23 to faktycznie świetne miejsce do takich wyczynów :lalag: . A już sto razy lepsze niż ulice miasta.

 

 

No jak widac nie do konca-co z tego ze pusto, jak syf taki ze ledwo da sie normalnie jezdzic ,nie mowiac o sciganiu. Cale szczescie ze chlopaki sie na polbruku nie scigaly, to bylaby dopiero jazda na krawedzi :clap:

Edytowane przez zajc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej jedna lekcje wyciagnales ze swojej przejazdzki :) ze parking nie jest najlepszym miejscem na wyscigi...

:buttrock:

 

 

Lepsze są trasy szybkiego ruchu i osiedlowe uliczki :crossy:

 

Greedo - debila to sobie w rodzinie szukaj :lalag: :clap:

 

Obawiam się, że dopóki osoby pokroju Starego Sierżanta będą usiłowały reprezentować Policję (Milicję :) ) dopóty opinia o niej nie ulegnie zmianie. Niestety...

Edytowane przez Yaco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...