smuggi Opublikowano 17 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Piękny motor!! NAprawde strasznie mi sie podoba, moze jak troche stanieje to bedzie mój :wink:A jaką masz wersję? Czarno-fioletową czy Srebrno-Złotą?? Kurcze, jaka czarno-fioletowa???? :-D Wersja "Ebony" - to jest chyba burgund, czy jakos tak. Moja Kawa :-) Taa ale faceci znaja tylko podstawowe kolory, dla mnie to byl czerwony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal1 Opublikowano 17 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Wiesz co, to jest tak: Jak wejdziesz na str. Kawasaki w Polsce i wejdziesz w ER-6F i w zdjęcia to zobaczysz czarno fioletową wersję. Natomiast na Twoim zdjęciu jest to ewidentnie czarno-czerwona wersja. Poprostu ja znam 6f tylko ze zdjec na Kawasaki.pl wiec myslalem ze w rzeczywistosci to tez jest fiolet :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gusto Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 Witam, Czy macie jakies doswiadczenie z tym motórem? Model jest nowy (2006) wiec pewnie na temat awaryjnosci niewiele mozna powiedziec, pytanie jednak, czy jest sens pakowac sie w Kawe, czy jest to na tyle popularna marka, ze w miare czego nie bedzie problemow z czesciami/serwisem? Przyznam, ze moto cholernie mi sie podoba, tak wiec pod tym wzlgedem zdecydowanie wygrywa z innymi opcjami, ktore bralem pod uwage, takimi jak SV650, GS500F, CBF500 czy CBF600S. Pytanie jednak jak sie ma sprawa niezawodnosci, bezpieczenstwa (hamulce, zawieszenie) w porownaniu do wyzej wymienionych? Zaznaczam, ze jestem swiezy jak kupa niemowlaka; to, mam nadzieje, bedzie moje pierwsze moto, wiec na dzisiaj zero doswiadczenia, a jeszcze mniej zdecydowania :biggrin: Bede wdzieczny za wszelkie sugestie i wskazowki, Pozdrawiam,G. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomex Yamaha YBR125 Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 (edytowane) Właściwie sam sobie po części odpowiedziałeś: moto jest nowe i o jakości, awaryjności i trwałości trudno cokolwiek powiedzieć. Marka jest dobra choć zapewne trafią się jak zwykle zwolennicy Hond, Yamah i Suz, persfadujący Ci ten zakup. Ale na świecie jeździ tysiące Kaw i jakoś się trzymają. Co do serwisu, kieruj się odległościa serwisu od miejsca zamieszkania - jeśli masz go stosunkowo blisko to nie widzę problemu. Sprawdź opinie na temat tego serwisu. Co do hamulców, zawieszenia i innych szczegółów - musisz trafić na jakiegoś użytkownika choć to nowy model i chyba będzie trudno. Pozdrawiam. PS. Ja kupując w 2005 roku nową YBR125 też byłem pionierem, byłem i jestem jednym z pierwszych użytkowników tego modelu w Polsce ale zaryzykowałem i póki co nie żałuję, jesli chodzi o jakość i wykonanie. Atutem była atrakcyjna cena tego motocykla w połączeniu z jego marką. Dla kogoś, kto ma ograniczony budżet a szuka nówki, idealna sprawa. Edytowane 30 Lipca 2006 przez Tomex Yamaha YBR125 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrz Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 Hej!Słuchaj, od miesiaca jestem szczęśliwym posiadaczem czarnej ER6N. Jest boska :biggrin: Niestety czekam na egzamin na "A" i póki co to nie mogę przetestować za bardzo jej możliwości.Narazie jest jeszcze na dotarciu, wiec nie można przekraczać 4500 obr. Motocykl z pełnym bakiem waży około 190 kg i dla osób bez doświadczenia i niezbyt silnych może być na początku problematyczne (mi się niestety już położyła w garażu:(). Ale podczas jazdy w ogóle się tego nie odczuwa. Śmiga super, trzyma się bardzo dobrze drogi i jest dobrze wyważony. Ciągnie od niskich obrotów i moment szybko uzyskuje, więc nie trzeba jej aż tak piłować. Narazie nie cisnąłem powyżej tych obrotów ale kilka razy mogłem się rozpędzić i trzeba mocno trzymać bo rwie do przodu. Siedzenie jest nisko (780 mm), więc dla niższych osób (jak ja bo mam 174cm) to jest w sam raz.Powiem Ci, że sam zaczynam na poważnie przygodę z jednośladem, a wcześniejsze doświadczenia były niewielkie i bardzo polecam go na początek.Narazie niewiele jest części do niej (nieoryginalnych) i kawasaki za crashpady krzyczą sobie ponad 700 zeta. A chyba warto sie w nie zaopatrzyć i sam poszukuję jakiś tańszych.Podsumowując, to bierz ją jak nic!!! A jak masz jakieś pytania to wal.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
body Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 ER6 jest troche taka jakby z kosmosu :/ Jak bym mial wybierac to wolalbym Suzuki GSR600 :biggrin: No ale kazdy ma swoj gust. Mi sie nie podoba, tobie sie podoba i juz :) pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrz Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 W sumie to kosmiczna jest, zwłaszcza licznik i lampa. Z boku ma fajny profil i do przodu też można się przyzwyczaić ale zegary ma do bani, jakoś mi nie leżą, wyglądają jak przyklejony budzik ale sama przyjemność z jazdy rekompensuje te szczegóły wygladu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gusto Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 Fakt, wyglad kwestia gustu :biggrin: Kraszpady maja dostepne przynajmniej od reki, czy trzeba czekac miesiacami? Najfajniej, gdyby zalozyli przy odbiorze moto. BTW, co z ubezpieczeniem? Czy Kawa oferuje jakies sensowne pakiety po sensownych cenach? Liczylem kalkulatorem w Allianz i mi wyszlo ponad 10% wartosci maszyny, samo AC.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrz Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 Co do crashpadów to wiem, że można zamówić zale ceny mnie zabiły i się niedopytywałem. Ostatnio mieli promocję na ubezpieczenie w PZU w wysokości 7% wartości ale to chyba do końca czerwca było, niwpamiętam ale dowiedz się na Al. Prymasa 100-lecia w kawasaki tel: 22 837 44 55 (o ile dobrze pamiętam). Ja brałem ubezpieczenia AC w PZU samodzielnie i tragedii nie było (rozbierzność jest od 3500 do 1800 zeta za rok w różnych ubezpieczalniach). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomex Yamaha YBR125 Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 Lampa przednia i zegary w ER-6n też mi się nie podobają ale reszta OK. Nie dość, że ceny nowych motocykli (tych powyżej 125cc) w Polsce są koszmarne, szczególnie w stosunku do cen samochodów (w tym również nowych) to jeszcze te wysokie ubezpieczenia. Ja w tym roku olałem AC i mam tylko OC bo PZU chciało za AC jak za zboże :biggrin: 10 % wartości moto to wg mnie gruba przesada, kup dwie blokady na koła typu U-LOCK i zapłać tylko obowiązkowe OC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek_kca Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Dzieki za info. Poczytam.Chociaz cenne bylyby uwagi jakiegos uzytkownika, ale widac cos ich nie ma jeszcze na tym forum. Moze bede pierwszy :-) - wszyscy chwala, prasa zachodnia takze; czyzby Kawasaki zmienialo swoj image.?Jestem właścicielem er-6f od 5 miesięcy,jednak zmuszony jestem sprzedać go ,ale ze względów obiektywnych-po prostu kupowałem go na "odległość" bez" przymiarki",okazał się dla mnie za wysoki,mam kłopoty z oparcie stóp o ziemię.Poza tym całe życie jeżdziłem cruiserami,które mają to coś ,czego nie mają ścigacze,golasy itp.Co do motocykla to jest super szybki,elastyczny,wygodny,mnie spalał przy prędkości do 100km/h i nie przekraczaniu 4- 6-7 tys.obr/min-docierałem go zgodnie z instrukcją,można nie wierzyć ale 3,5l/100 km-rewelacja.Dotychczas zrobiłem 3,5 tys. km,więc o niezawodności nie ma co mówić. Hamulce niewiarygodnie skuteczne.Chętnie zamienię go na cruisera z Kardanem.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek_kca Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 powiem ci tak, poł roku temu też miałam ten sam dylemat, co kupic na pierwsze moto? ogladalm rozne motorki, wizualnie (bo babą jestem) i siadalam na kazdego, hehe, ;) i na kawie siedzialo mi sie najgorzej. strasznie ma niewygodne siedzonko i uwiera tam, gdzie nie powinno, hehehe; ;) moj wybor padl na cbf 500, ktora teraz smigam po wawce i wcale nie zostaje za bardzo z tylu :icon_exclaim: ; aczkolwiek juz mysle o innym moto, mocniejszym; szczerze, odradzam ci kupno er-6! :(Jeżeli motor ocenia się po tym jak się siedzi/ocena subiektywna/ to lepiej nie doradzać innym.Mnie siedzi się idealnie.a moto jest super,chociaż to nie to co cruisery. Zresztą zauważyłem ,prawie każdy zachwala to co ma sam.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fv Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Minęło już trochę czasu od mojego ostatniego posta w tym wątku i nieco zweryfikowałem poglądy. Po pierwsze, Suzuki GS 500 jest bardzo ładne ;PPo drugie, używany motocykl wcale nie jest tani. Pierwsze kilka tygodni to wymiany, wymiany, koszty... Po trzecie, ponieważ wątek rozpoczęła dziewczyna, mam jedną ważną uwagę: kup motocykl, który podoba Ci się z wyglądu (proponuję ciemnoszary ER6-f z fioletową ramą). Kup motocykl z owiewką! Jeśli zaglebisz - trudno; skoro rozważasz nowy motocykl, to koszty napraw nie będą straszne (ja jakbym miał wydać 3000 na naprawę to bym wymiękł). Jeśli masz możliwość wyboru wersji ABS, to nawet się nie zastanawiaj! GS 500 ma diabelnie mocne hamulce i łatwo nim o glebę z tego powodu. Co do mocy, to na początek i tak nie będziesz używać jej pełni. Dopiero potem to wyjdzie. Wtedy podziękujesz sobie, że masz te 60-70km, które skutecznie zaspokoją popyt i na prędkość i na pasażera i na bagaż. I wreszcie: wybierając pierwszy motocykl, kieruj się przede wszystkim jego wagą i łatwością opanowania. Nie kupuj niczego, czego nie ogarniesz jak roweru za pierwszym podejściem. Jeśli wsiądziesz i wyda ci się ciężki, to po prostu znajdź inny. Nie oglądaj się, że w tej kasie można kupić szybszy sprzęt. Suzuki SV 650 wymaga ciągłej koncentracji na rollgazie ze względu na charakter silnika. Fazer i GSX to kolosalne, potworne mocowo sprzęty, które robią niespodzianki. Sam teraz zaczynam jazdę i wiem że GS 500 to dobry początek. To jest wspaniały motocykl i mam wielkie szczęście że go mogłem sobie zakupić. Jednak patrząc na ER-6, jestem zazdrosny ;-) PS: przemyśl jednak argumenty finansowe jeśli chodzi o naprawy/serwis. ER-6 to dosyć skomplikowana machineria. Z wtryskiem, chłodnicą, ABSem... A przede wszystkim jest to koń pociągowy Kawasaki: oni chcą i muszą na tym zarobić. Nie ulega wątpliwości, że jest to technologiczny lider klasy 650. To kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aadamuss Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 fv naprawdę jestem pod wrażeniem, gadane/pisane to Ty masz:) Pozdrawiam Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
na koło Opublikowano 19 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2006 Jak kupi nowe moto to też bedzie miała AC czyli jak poobija to ze swojej kieszeni naprawiać nie będzie coo??Zle mowie??Kupuj w końcu ten motor bo się szukujesz już od roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.