M4NIEK Opublikowano 19 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 - lakier na boczkach przytarty od toreb + tarcie + piachdlatego bak w miejscach gdzie leży tankbag i zadupek w miejscach gdzie ma styczność z przymocowaną torbą/plecakiem okleiłem przezroczystą okleiną, taką do oklejania aut reklamami :banghead: Od jazdy w deszczu lub mokrym asfalcie, poza lakierem ostro w dupę dostaje łańcuch …nie dość, że woda spłukuje z niego smar to jeszcze nanosi piasek :icon_question: Woda ,ani błoto nie szkodzą dla sprzęta:Phttp://pl.youtube.com/watch?v=V4Q1vu7M484No comment :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teslasim Opublikowano 19 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Z tym zatarciem skutera to może ten co to wymyślił miał na myśli to że gwałtowne ochłodzenie wodą z kałuży cylindra chłodzonego powietrzem powoduje że kurczy się on szybciej od rozgrzanego tłoka i silnik rzeczywiście może sie przytrzeć. Ale w skuterze woda ma trudny dostęp do silnika... Dzisiaj przejechałem 10km po mieście w ulewie no przydałyby się szczelne spodnie i buty :biggrin: Rozdarło mi pelerynę przeciwdeszczową i podczas hamowania zarzuciło mi ją na głowę tak że nic nie widziałem :icon_razz: w efekcie zatrzymałem sie trochę za daleko do lewoskrętu i była chwila stresu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dfg Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Jedna rzecz o której nikt tu nie wspomniał, a mnie zaskoczyła, mokry kask chętniej leci z rąk, trzeba brać na to poprawkę przy zdejmowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinn72 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 też zaliczyłem w piatek pierwszą jazde w poważnym deszczu... wieczorem... i adrenalina była...ślisko w diabły... mimo że jechałem może z 10km to sie mocno zmęczyłem uważaniem na wszelkie kałuże, koleiny, farby uliczne i innych uczestników którzy wyrzucali spod siebie fontanny błota...potem pozostało mi tylko wejsc w ciuchach pod prysznic i się spłukać... Cytuj CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joga82 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 A farba uliczna to też fajny element nawierzchni oczywiście jeśli się go spodziewamy hehehe bo jak nie to daje efekt skórki od banana hehehe czy to w deszcz czy nie :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinn72 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 fajny element którego najczęściej w nocy w deszczu nie widać... nie bede ukrywał że wracałem dodom zdeka obsrany... nie ma co zgrywać chojraka zresztą dzień czy 2 poźniej rozmawiałem ze znajomym ktory opowiadał jak tej samej nocy obserwowal sobie szlif motocyklisty jadącego w deszczu 140..., na szczęście motocykliscie nic się nie stało.. jednak już wole ciepło w majtach niż nie dojechac do celu :buttrock: Cytuj CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peet Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Wrocławskiej kostki w czasie deszczu na krzywym rondzie to chyba nic nie pobije. Wtajemniczeni widzą o co chodzi hehe :buttrock:Potwierdzam :buttrock: Hardcore jakich mało, śliska na maksa i nierówna kostka do tego rondo (a tak naprawdę skrzyżowanie okrężne) i jeszcze stare tory tramwajowe po okręgu no i 3 pasy. Najlepsze jest jak jesienią spadnie deszcz i są tam jeszcze liście - zabawa murowana :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4NIEK Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 ciężka jest jazda w deszczu nocą. Krople wody na wizjerze, szczególnie w momencie jazdy za ciężarówką i oślepiające z naprzeciwka światła - to już hardcore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Ja akurat nigdy nie trawiłem jazdy w deszczu :banghead: Moto za bardzo ubrudzone i to też żadna przyjemność jazda po mokrym :) Takie troszkę pogrywanie sobie ze szczęściem. Pogody raczej sobie czlowiek tak do konca nie wybiera. Deszcz zawsze moze sie przytrafic. Patriko masz moto do jazdy czy do lansu ? nie musi byc totalnie uswinione. Poigrywanie ze szczesciem na moto jast prawie zawsze, Jak sie ma dobre opony i jedzie normalnie to raczej bez problemu daje sie rade. ja tam w " K " lancucha w ogole nie smaroje :D, w endurakach to co innego :icon_eek: :buttrock: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adwent Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 (edytowane) Nie wiem, co niby może się stać przez jazde w deszczu.. przede wszystkim możesz się zamoczyć :smile: Jedyne części, jakie by mogły dostać po pupie to mechaniczne, jak łańcuch..Enduraki jeżdżą po wodzie, topią się w wodzie, i nic się z nimi przeważnie nie dzieje ( no oczywiście pomijam ewentualność wody w cylindrze ), chyba, że jakimś cudem elektryka by ucierpiała.. choć w końcu motocykl z cukru nie jest ;)U mnie akurat w nowym moto elektryka jakimś cudem ucierpiała :banghead: . Opisałem to w temacie "Suzuki Jaskłowski problemy z gwarancją". W skrócie: przemokły jakieś kostki, świece padły . Wyobraźcie sobie, że w Jaskłowskim kazali mi za to zapłacić- za przegląd elektryki policzyli 100pln :banghead: :wink: i za świece 60pln. Tak, jakby motorem nie można było jeździć w czasie deszczu :banghead: .Mam nadzieję, że nie będę zmuszony pojechać tam nigdy więcej, przegląd po 6 tys zrobiłem już w Poland Position. Słyszałem, że w GS 500 F, od kiedy produkują go w Hiszpanii, zdarzają się takie różne kwiatki. Edytowane 20 Maja 2008 przez adwent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 21 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 Skutki jazdy w deszcz? lekki katar przez pare dni :]Mocnym sprzetem ostrożnie z gazem, jeszcze ostrozniej z hamulcem przednim. Ja z elektryką nie miałałem nigdy problemów ani w poprzednim ani w obecnym moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 21 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 smaroje uje sie nie kreskuje :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adel Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 Ja niestety mam w tym roku takiego pecha, że zawsze kiedy wyprowadzam motocykl z garażu to zaczyna padać, więc mimo, że bardzo nie lubie jeździć w deszczu to musiałem się do tego przyzwyczaić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yans Opublikowano 27 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 Siemka, Deszczów jest kilka rodzajów - o czym nikt nie wspomniał: 1. Ohydna mżawka w zimny, jesienny dzień o piątej rano, kiedy wizjer paruje na maksa z każdej strony jakby zaklejał się wodnym pyłem, a uchylenie wizjera powoduje łzawienie oczu od chłodu na granicy mrozu - masakra :banghead: 2. Radosna ulewa przez 100, 200 km w letni dzień - lajcik :bigrazz: I może jeszcze parę rodzajów, które chyba każdy z nas przeżył :lalag: Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 27 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 Deszcz moze byc, mialem okazje jechac kilka razy i mozna to przezyc. Nie jestem jednak w stanie jezdzic w deszczu w nocy. Widac 5x mniej, jest zimno, mokro i niebezpiecznie, a do tego swiatla z naprzeciwka oslepiaja 2x bardziej. Absolutnie 0 funu z jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.